Jump to content
Dogomania

joan51

Members
  • Posts

    166
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

joan51's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nie da sie ukryć Kajtun ma charakter prawdziwego MACZO. Tak jak pisałam kilka razy domek z ogródkiem to najlepsze miejsce dla niego.Będzie kochającym i wiernym psem.
  2. Tak pamiętam i śledzę co jakiś czas jego losy. Przykro, że nie dał sobie pomóc i nie wykorzystał szansy. Moim zdaniem on nadaje sie jako zwierzak stróżujący i winien przebywać na zewnątrz.Oczywiście w godnych warunkach. Widzę , że u Murki będzie mu dobrze. Wybieg dobrze mu zrobi i duża dawka ruchu uspokoi go wewnętrznie. Pozdrawiam Cie gorąco

  3. [quote name='Murka']Kajtun dotarł wczoraj, w właściwie dzisiaj ok. 00.30. Na razie wszystko jest dobrze, Kajtun trochę przestraszony, ale nie ma z nim żadnego problemu. Jest okropnie wszystkiego ciekawy, uwielbia zwiedzanie ogrodu, wącha się z psiakami przez płot i kraty. Zapoznałam się z nim w towarzystwie smaczków, bo patrzył na mnie lekko przestraszonymi oczyskami... Ale bez problemu dał się dotknąć, pogłaskać, zapiąć na smycz. Już mnie chyba zaakceptował bo już macha do mnie ogonkiem i przychodzi kiedy go wołam (na lince). Nawet buziaka już dostałam :) Z brakiem apetytu nie ma żadnego problemu, Kajtun przez noc opędzlował prawie całą miskę karmy. Zapowiada się dobrze, ale zobaczymy co będzie jak się Kajtun u nas zaklimatyzuje. [B]ince[/B] dziękuję bardzo za wszelkie informacje i instrukcje dotyczące psiaka. Powiem szczerze, że jeszcze żaden psiak, który do nas przyjechał (także ten mający właściciela) nie dostał takiej wyprawki jak Kajtun :) No i psiak wygląda cudnie, sierść cudowna. Zrobiłam jakieś fotki, może potem wieczorem coś mi się uda wrzucić :) Acha, dotarła do mnie wpłata od Malibo: 250 zł. Na transport w sumie wyszło 140 zł, bo połączyliśmy wyjazd po Kajtuna z odebraniem szczeniaczków z Białegostoku (tzn. TZ odbierał je z Siedlec). Całość trasy (ok. Janowa Lub. - Siedlce - Warszawa - ok. Janowa Lub.) wyniosła ok. 560 km, więc wyszło 280 zł na pół. Reszta, czyli 110 zł pójdzie więc na skarpetę Kajtuna.[/QUOTE] . Kiedy przebywał na działce to pilnował furtkę . Może wykorzystać każdą okazję , która mu się nadarzy aby czmychnąć. Musisz uważać.
  4. [quote name='inka33']Dogo-zegar się spieszy o godzinę! :eviltong: Podobno nie było tak najgorzej - oboje "rokujemy". :lol: Więcej może napiszę, jak odzyskam czucie w palcach po półtoragodzinnym psacerze. [U]Za tydzień o tej samej porze kolejna [B]godz. wych.[/B][/U] - chyba, że by się coś zmieniło w terminarzach naszych.[/QUOTE] Jest to trudny 'przypadek' . Interesuje mnie jak spostrzega jego zachowanie behawiorysta. Jakich metod używa. Psiak przeszedł w swoim krótkim życiu bardzo wiele.Na pewno nie bez wpływu na jego zachowanie miały liczne narkozy. Gdy przebywał u mnie i był po drugiej operacji, jego zachowanie wzbudziło duzy niepokój weta. Stwiedził, iż ma on coś nie w porządku z psychiką. Wszystkie zmiany miejsc jego pobytu mają na niego ogromny wpływ. On potrzebuje poczucia bezpieczeństwa. Myślę ,że z czasem się z tym upora. Trzymam kciuki za powodzenie.
  5. [quote name='inka33']Wiadomo, chłopak z Pragi. ;) Ja też. ;) Chociaż muszę powiedzieć, że i tak mam. :) Ale o-tem-potem. ;) [U]Po pierwsze[/U]: pytanie - bo mam sklerozę i cięgle zapominam o tym - czy ta p. Magda to p. Magda z Radomia, która przywiozła do Warszawy sunię Demi/Maxi? :crazyeye: [U]Po drugie[/U]: skoro Kajt miał/ma takie wspaniałe cioteczki & wujciów i stać go teraz na takie fanaberie, to ja jednak poproszę o kontakt do p. Magdy. [B]Dorobella[/B]...? [U]Po trzecie[/U]: najgorsza "cofka" minęła, znów jest lepiej. :) ale uświadomiło mi to możliwość "nawrotów". :( Poza tym potrzebuje autorytetu do "wytresowania" córki. ;) No i tak dużo chciałabym napisać hurtem p. Dudzie w jednym mailu, ze nawet nie umiem go zacząć... :oops: Dlatego podjęłam decyzję o "użyciu" p. Magdy - niezależnie od tego, skąd jest. ;)[/QUOTE] Witaj Inka. Z tego co czytam masz niezłą zagwozdkę z Kajtunem. Piesek jest z rodzaju nieufnych. Swoją drogą przeszedł b.dużo licząc nawet w naszych ludzkich kategoriach. Jego umysł chyba tego wszystkiego nie ogarnia. Ja włożyłam ogrom pracy aby go resocjalizować. Wet. który robił drugi zabieg ocenił,iż z jego psychiką jest coś nie w porządku. Pomimo 3 miesięcznego pobytu u mnie w domu , w ostatnim okresie zaczął być agresywny w stosunku do mojego męża, córki i osób z którymi miał wcześniej do czynienia i od żadnej z niech nie doznał złego traktowania. Potrafił przyjąć przysmak i po chwili pokazać ząbki. Życzę Ci dużo wytrwałości. Mnie darzył ogromną miłością i ufnością,
  6. beznazwy1jm.jpg

    Kliknij w obrazek, a przeniesiesz się na bazarek cegiełkowy dla haszczaka Balto :lol:

    Jedna cegiełka to jest 5zł, każda cegiełka na wagę złota.

  7. Siad i łapka była już dawno opanowana. Było też turlanie.On jest bardzo biedny i zagubiony.
  8. Gdy był u mnie od razu zaakceptował mnie, w stosunku do męża trwało to kilka dni. Gdy pobył dłużej zaczął bronić mnie i domu. Czasami dziwnie reagował na osobę, która wchodziła do pokoju gdzie ja z nim przebywałam. NIkogo nie ugryzł ale ząbki pokazywał i nie pozwalał się ruszać z krzesła. Dobry pies do ochrony przed złodziejem.
  9. [quote name='anka_szklanka']słuchajcie mysle ze nie ma co panikować, przecież w hoteliku tez na początku reagował agresywnie (warczał i gryzł) na swoją opiekunke a teraz nie potrafi sie od niej odkleić! Trzeba czasu dla takiego psa, może osoba która zechce go adoptowac powinna pare razy przyjść do hotelu (o ile blisko) i zapoznać sie z nim powoli. Na mnie tez za pierwszym razem warczał! Za drugim razem już tylko omijał szerokim łukiem ;) Bede tam jutro i zobacze jak za trzecim razem na mnie zareaguje...[/QUOTE] Słuszna racja tylko małymi kroczkami można do niego dotrzeć. Nie oszukujmy się on trochę znowu ostatnio przeszedł. To troche za dużo w jego młodym życiu. Osoba zainteresowana jego adopcją musi odwedzić go kilka razy i zdobyć jego zaufanie. On potrzebuje czasu. On sie boi !!!!!!!!
×
×
  • Create New...