Jump to content
Dogomania

Owczarek podhalański (prosimy zakladac oddzielne tematy!)


Guest marta w

Recommended Posts

Witam.

Baster ogłuchł................. :evil:

Na spacerach jest tak zaaferowany, że ma mnie ............ gdzieś. Czy Wasze psiaki też tak miały i kiedy im to przeszło? Mogę wołać, skakać, nęcić smakołykiem i nic.

Proszę powiedzcie mi, ile kilometrów dziennie może chodzić 6.5-miesięczny szczeniak. Chodzimy na długie spacerki - rano godzina, po południu - nawet trzy. Czy to nie za duże obciążenie? Baster chyba zadowolony, po pół godzinie w domu jest gotów do zabawy.

Co sądzicie?

Tydzień temu wykąpaliśmy psiaka i, niestety, nie zabezpieczyłam go przed kleszczami. Przyniósł na sobie trzy paskudztwa - pod szyją, przy oku i dzisiaj znalazłam jeszcze jednego na łapie. Ohyda!!!!!!!!!!

Na szczęście nie zauważyłam zmian w zachowaniu, braku apetytu itd. , więc chyba babeszjozy nie będzie. Ufffffffffffff.

Danka

NIedługo wkleję zdjęcia - psiak jest duży, ogromnyyyyyyyyyyy, cudny :wink:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote]Witam.

Baster ogłuchł.................

Na spacerach jest tak zaaferowany, że ma mnie ............ gdzieś. Czy Wasze psiaki też tak miały i kiedy im to przeszło? Mogę wołać, skakać, nęcić smakołykiem i nic.

[/quote]
Haha.. :lol: Jak Luna skończyła 6 miesięcy miałam to samo. Kiedy przeszło?Hmm... Tak do końca to nigdy, ale jednak nieco się poprawiło :wink:

Link to comment
Share on other sites

Runa, to bardzo trudno wyjaśnić :roll:
Moja Luna wychowywała się z husky, więc może przejęła nieco zachowań od Ceika. Po prostu u podhalana każda reakcja trwa znacznie dłużej niż u husky :lol: Np. ostatnio moje psy przegoniły na drzewo wiewiórkę i wystawiły pod drzewem straże. Prubowałam je odwołać. Ceik ani drgnie, Katia popatrzyła tylko na mnie i siedzi - normalka - a Luna wstała zrobiła dwa kroki w moją stronę po czym chyba uznała, że to jednak nie chodziło o nią i wróciła pod drzewo 8) Kiedy wołam Lunke aby ubrać jej obrożę ona zawsze musi najpierw napić się wody, podrapać się, obwąchac wszystko po drodze ..itd. Nie ma na nią mocnych by normalnie podbiegła (tak jak robią to husky) i grzecznie pozwoliła założyć sobie obrożę.
Inny przykład:
Przychodzą do mnie klienci. Czasami widzę, że boją się Luny, więc wołam na nią by się położyła na ganku. Ona popatrzy na mnie ale i tak najpierw podejdzie do klienta, obwącha go a dopiero potem wróci na ganek. Wykona polecenia ale w taki sposób jaki jej odpowiada :wink: Ot natura podhalana :lol:

Link to comment
Share on other sites

Cześć, cześć :D

Danusiu, głuchy podhalan :-? ... normalka :wink: :lol:

Taaak, to trudno wyjaśnić, bo to nie jest nieposłuszeństwo czy jakiś [i]gupi[/i] upór ..., to jest PODHALIŃSKI :roll: sposób reagowania na polecenia 8)
[quote] ... a Luna wstała zrobiła dwa kroki w moją stronę po czym chyba uznała, że to jednak nie chodziło o nią ... [/quote]
... :lol: ... białasy chcą mieć pewność co do słuszności postępowania i według własnych kryteriów oceniają sytuację i otoczenie - nieraz to aż mnie :evil: :pissed: , ale nie odpuszczam i polecenie ma być wykonane :saint1: :silly:

Basiu, a jak tam wystawa, na Twoich śmieciach :)

Link to comment
Share on other sites

hmmm... to ja jeszcze dorzucę. Wieczorem wołam Belke do domu.. raz, drugi... suczydła nie ma! wydostała się na zewnątrz? wszak z niej mistrz w otwieraniu rozsuwanej bramy :wink: nie, brama zamknięta... łap za latarkę i biegam po ogrodzie... wołam! nie ma! wracam pod drzwi i o mało nie potykam się na swoim psiuniu kofanym, który to umiejscowił sie tuz przy schodach, za krzaczkiem i spokojnie obserwuje moje poczynania :evil: No to ja: ty wredna paskudo, marsz do domu :evilbat: a ona spokojnie, bez emocji lecz z lekkim wyrzutem w wyrazie mordzi (bo w końcu o co ta awantura???) podnosi leniwie doopsko i niespiesznie, ba! majestatycznie przenosi kłaki do domu. Myślicie, że to jakis wyjątek? otóż nie! różnica jest taka, że już nie biegam, tylko wychodzę na próg i :2gunfire: :wink: :D Ale to nie jest równoznaczne z tym, że Belka jest nieusłuchana! Ona potrafi wykonać prawie pełen zakres poleceń z PT! Pierwszy raz ćwiczenie powtórzy z ochotą.... drugi raz... no lubie cie to zrobię... trzeci... no co ty! Ty wiesz o co chodzi, ja wiem... to ileż razy można robic to samo????? po czym obróci sie zadkiem i zajmie obserwacją ptaszków :evil: :wink: :D :D :D

Gdyby było inaczej... to myślałabym, że mi ktoś podmienił psia? albo chory? :D

Link to comment
Share on other sites

Wiecie jak wygląda zdechła, sucha żaba?????????????

Ja wiem - jest płaska, sucha i .......... niesmaczna. Baster od razu wypluł na hasło - chyba nie smakowała. Za to nie mam już sił do reklamówek z zawartością - ostatnio psiak tak całą zeżarł, nie zdążyłam mu jej wyciągnąć z pyska, wyglądała zbyt obrzydliwie. Na szczęście nie rozchorował się :o

A co do reagowania na polecenia. Stoję w korytarzu, wołam Bastera "na spacer", a piesek co??????????? Leży na posłanku w pokoju, patrzy się na mnie i nic. To próbuję inaczej. "Do mnie". Cwaniak patrzy, czy na pewno mam smakołyk w ręce. Nie ma pancia, to ja jeszcze poleżę. W końcu mnie zdenerwował :P i myślę sobie, to ja też poczekam. Usiadłam na podłodze w korytarzu i wołam go do siebie. W końcu przyszedł................

Nutka na hasło "spacerek" skacze jak fryga, a ten cielaczek zanim się ruszy......

Mój szczeniaczek "stróżujący" czasami nawet swego ciężkiego dooopska nie podniesie z balkonu, gdy ktoś do nas przyjdzie.
Baster śpi, wchodzi gość, a Baster podniesie łepek z zaspanymi oczkami, popatrzy nieprzytomnie "ktoś przyszedł? aha, co mam się przejmować" i pac, śpi dalej.

Danka

Nikt mi nie odpowiedział :evil: , czy 3-godzinne spacerki nie są za długie dla 6.5-miesięcznego szczeniaka.

I drugie pytanie. Baster kiedy jest na smyczy, na widok psów najczęściej kładzie się i czeka, aż psiak podejdzie, chce się bawić . Kiedy mu to przejdzie? NIe wszyscy właściciciele chcą, żeby Baster bawił się z ich psami, a ja muszę odciągać Bastusia.

Link to comment
Share on other sites

Co do tych reakcji na inne psy to chyba tak szybko nie minie :P
ja mam tylko haszczaki ale Shamuk ma ponad rok a i tak chce się bawić z kazdym napotkanym psem. A reaguje podobnie jak twój albo skacze wydając z siebie szczeknięcia, wtedy Runa chce go uspokoić i na niego. I wtedy już nikt nie chce żeby jego piesek się nawet powąchał z moimi bo te wariaty wyglądają jakby się gryzły. :evil:

Co do spacerków dłuższych to wydaje mi się, że takie 3,5 godz. to troszke za dużo, to młody psiak, który w dodatku będzie długo dojrzewał. Lepioej nie przemęczś teraz psiaka i nie mieć problemów ze stawami póxniej. A to że szczeniaki nie sa prawie nigdy zmęczone to może być tylko złudzenie i latwo im zrobić krzywde.

Sorrki, że się rozpisuje w podhalanach a nie mam o nich pojęcia ale pokochalam te wasze białasy :D

Link to comment
Share on other sites

da-Nutka, myślę że Runa ma rację. Ogranicz troszkę spacery.
[quote]Mój szczeniaczek "stróżujący" czasami nawet swego ciężkiego dooopska nie podniesie z balkonu, gdy ktoś do nas przyjdzie.
Baster śpi, wchodzi gość, a Baster podniesie łepek z zaspanymi oczkami, popatrzy nieprzytomnie "ktoś przyszedł? aha, co mam się przejmować" i pac, śpi dalej.
[/quote]
A widzisz i tu chyba pojawia się różnica pomiędzy psami a suczkami. Moja Luna pierwsza jest przy gościach czy klientach - nikomu nie odpuści :lol: Jak tylko gdzieś zaszczeka pies, zagdacze kura, pojawi się jakikolwiek nowy dźwięk czy odgłos Luna jest na równych nogach i biegnie sprawdzić 8)

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedź :angel:

Czy Wasze podhalany umieją idealnie chodzić przy nodze? Na smyczy i bez? Nam to nie wychodzi, tzn. ja jakoś nie potrafię nauczyć tego Bastera. Z zazdrością patrzę, jak na ruch ręki goldenka jednej pani przybiega do nogi i idzie równiutko. Czy może to po prostu wymaga czasu i jeszcze więcej pracy?

Danka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='da-NUTKA']

Czy Wasze podhalany umieją idealnie chodzić przy nodze? Na smyczy i bez? Nam to nie wychodzi, tzn. ja jakoś nie potrafię nauczyć tego Bastera. Z zazdrością patrzę, jak na ruch ręki goldenka jednej pani przybiega do nogi i idzie równiutko. Czy może to po prostu wymaga czasu i jeszcze więcej pracy?

Danka[/quote]

Danusiu, idealnie, a co to znaczy? Tak do egzaminu na PT? Na zawody ... ani centymetra odstępu od przyjętych norm?
Tak, to NIE ... ale ... Bobi chodzi przy nodze "na i bez" ... nie przyklejony swoim uchem do mojego kolana, trochę w przodzie, zawsze w zasięgu ręki, bo o to mi chodzi ... aby mieć nad nim kontrolę.

Co do goldenów, to według "Rankingu psów pod kątem inteligencji użytkowej i posłuszeństwa" z [i]Inteligencji psów[/i] Corena, golden jest na [b]4[/b] miejscu, a kuvasz (podhalanów nie ma, więc per analogia możemy przyjąć to miejsce) na [b]42[/b].
To daje trochę do myślenia.
"Psy z przedziału 1-10 to najbardziej bystre psy w kategoriach posłuszeństwa i inteligencji użytkowej, reagują na pierwsze polecenie trenera w 95 procentach przypadków, a nawet częściej.
Psy z przedziału 40-53 są przeciętne i na pierwszą komendę reagują w 50 procentach przypadków, ale jakość i dokładność wykonania zadań zależna jest od powtarzania ćwiczeń i praktyki podczas szkolenia. Reagują wyraźnie wolniej niż psy z wyższych grup rankingu. "

Bogatsza o tę wiedzę nie miej pretensji do Bastera ... on się taki urodził :D Tacy byli jego rodzice, dziadkowie, praprapradziadkowie też 8)

Bobiskowgo "równaj noga" uczyliśmy się na szkoleniu ZK, przez 5 tygodni (nie skończyliśmy tego szkolenia :( , trwało ... chyba 9 tygodni- przez trudności logistyczne) ... śr, czw, pt ... po 2h. Do tego ćwiczenia w domu.
Prawdę powiedziawszy, bez regularnego chodzenia do "szkoły" nie zmobilizowałabym się do takiej pracy, sama z siebie.

No cóż, dużo w Twoich rękach :D

Przy Basterkowych kłopotach, trochę ograniczyłabym te spacery do godziny/półtorej.

Link to comment
Share on other sites

Basiu, a haszczaki są na [b]45[/b] pozycji, więc ograniczenia umysłowe :wink: :lol: Twoje psy mają takie same :lol:

[quote]1). Chodzenie na smyczy przy nodze przewodnika (zetka marszem, w drugą strone biegiem).
2). Chodzenie przy nodze przewodnika bez smyczy (jak wyżej).
3). Przywołanie do mnie z zostawania (10 kroków).
4). Aportowanie (wyczekanie, wypuszczenie po aport, siad przed przewodnikiem z aportem w pysku, oddanie, obejście, siad przy lewej nodze).
5). Siad w marszu (10 kroków, komenda 'siad' bez zatrzymania, 20 kroków, zwrot do psa, powrót)
6). Warowanie w marszu z przywołaniem (10 kroków, komenda 'waruj' bez zatrzymania, 20 kroków, zwrot do psa, przywołanie 'do mnie')
7). Bieganie na komende (10 kroków, komenda biegaj, po chwili zwołanie noga).
. Zęby (pokazanie zębów tak jak na wystawie)
. Siad - zostań (w tym czasie druga osoba wykonuje chodzenie na smyczy i bez ze swoim psem)
9). Waruj - zostań (w tym czasie druga osoba reszta cwiczeń) [/quote]

To są wymagania egzaminu PT i na przykład wyuczenie podhalana, prawidłowego wykonania punktu 4 ... wymaga duuużej pracy, ale nie jest niewykonalne :roll: , ale według mnie to balet :wink: :) przyjemny dla oka.
Za to "siad/waruj - zostań", także dość pracy kosztuje, ale bezwarunkowo, pies powinien dobrze się przy tym poleceniu słuchać i wytrwać aż do zwolnienia.

[quote] Mój szczeniaczek "stróżujący" czasami nawet swego ciężkiego dooopska nie podniesie z balkonu, gdy ktoś do nas przyjdzie.
Baster śpi, wchodzi gość, a Baster podniesie łepek z zaspanymi oczkami, popatrzy nieprzytomnie "ktoś przyszedł? aha, co mam się przejmować" i pac, śpi dalej. [/quote]

Danusiu, a może to jest "bezpieczny" gość. :lol:
Spokojnie, Bobisko do 10 miesiąca życia, patrzył "jak na wariata" :-? ... o co chodzi :-? ... o co chodzi :-? :-? , na swojego szczekajacego braciszka :)

Link to comment
Share on other sites

[quote]1). Chodzenie na smyczy przy nodze przewodnika (zetka marszem, w drugą strone biegiem).
2). Chodzenie przy nodze przewodnika bez smyczy (jak wyżej).
3). Przywołanie do mnie z zostawania (10 kroków).
4). Aportowanie (wyczekanie, wypuszczenie po aport, siad przed przewodnikiem z aportem w pysku, oddanie, obejście, siad przy lewej nodze).
5). Siad w marszu (10 kroków, komenda 'siad' bez zatrzymania, 20 kroków, zwrot do psa, powrót)
6). Warowanie w marszu z przywołaniem (10 kroków, komenda 'waruj' bez zatrzymania, 20 kroków, zwrot do psa, przywołanie 'do mnie')
7). Bieganie na komende (10 kroków, komenda biegaj, po chwili zwołanie noga).
. Zęby (pokazanie zębów tak jak na wystawie)
. Siad - zostań (w tym czasie druga osoba wykonuje chodzenie na smyczy i bez ze swoim psem)
9). Waruj - zostań (w tym czasie druga osoba reszta cwiczeń) [/quote]

ech... jak pomyślę, że jeszcze kilkanaście miesięcy temu te balety musiałam robić codziennie... to mimo, że wciąż brakuje mi Czarka, to jakoś za treningami nie za bardzo tęsknię :roll: :lol: to niesamowity luksus mieć psiska, które tylko wielkościa straszą :P a na spacerkach luzik i kwiatki wąchać a nie pilnowac regulaminu :wink:

da_Nutka, czy ja sie w końcu doczekam zdjęć Basterka :evil: :wink:

Link to comment
Share on other sites

Tyle się napisałam :P i mi wszystko zeżarło. Teraz w skrócie.

Jeżeli mam jakieś pretensje, to tylko do siebie, że Basterkowi dostała się taka nieudolna pancia, która nie potrafi uczyć (ha, ha, mój wyuczony zawód......... to nauczyciel, dobrze więc, że nie uczę).

Byliśmy na psim przedszkolu w Katowicach - psy różne, różniaste, Baster zmęczony (upał), tor przeszkód - po co ja mam to robić, parówek już się dość najadłem wcześniej.


Czy ja mogę którejś z Was :D przesłać zdjęcia Bastera na e-maila, a Wy potem byście je wstawiły. Próbowałam................ i mi nie wychodzi. :evil:

Danka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='da-NUTKA']
Jeżeli mam jakieś pretensje, to tylko do siebie, że Basterkowi dostała się taka nieudolna pancia, która nie potrafi uczyć (ha, ha, mój wyuczony zawód......... to nauczyciel, dobrze więc, że nie uczę).[/quote]

Rany julek :o ale samobiczowanie :wink: :P :lol:

[quote name='da-NUTKA'] Byliśmy na psim przedszkolu w Katowicach - psy różne, różniaste, Baster zmęczony (upał), tor przeszkód - po co ja mam to robić, parówek już się dość najadłem wcześniej.[/quote]

Danusiu, a Ty myślisz, że chłopaki (Kaduk i Bobi) nie buntowały się :-? :lol: ... rzut na plecki i skamienienie ("nie bede :stupid: :shake: pracował"), to był ich stały numer :lol:

Będą fotki :klacz: :angel:

Link to comment
Share on other sites

[quote]Cytat:
1). Chodzenie na smyczy przy nodze przewodnika (zetka marszem, w drugą strone biegiem).
2). Chodzenie przy nodze przewodnika bez smyczy (jak wyżej).
3). Przywołanie do mnie z zostawania (10 kroków).
4). Aportowanie (wyczekanie, wypuszczenie po aport, siad przed przewodnikiem z aportem w pysku, oddanie, obejście, siad przy lewej nodze).
5). Siad w marszu (10 kroków, komenda 'siad' bez zatrzymania, 20 kroków, zwrot do psa, powrót)
6). Warowanie w marszu z przywołaniem (10 kroków, komenda 'waruj' bez zatrzymania, 20 kroków, zwrot do psa, przywołanie 'do mnie')
7). Bieganie na komende (10 kroków, komenda biegaj, po chwili zwołanie noga).
. Zęby (pokazanie zębów tak jak na wystawie)
. Siad - zostań (w tym czasie druga osoba wykonuje chodzenie na smyczy i bez ze swoim psem)
9). Waruj - zostań (w tym czasie druga osoba reszta cwiczeń)
[/quote]
:o :o :o
[quote]
Basiu, a haszczaki są na 45 pozycji, więc ograniczenia umysłowe Twoje psy mają takie same
[/quote]
Tiaaaa.. to wszystko wyjaśnia :roll:
Wydasz polecenia "siad" a husky na to: "dobra, ale za chwilę jak tylko złapie tego kota"
podhalan - "ale czy napewno dobrze przemyślałaś sprawę tego SIAD, no bo może chodzi o coś innego, więc po co będę się wysilać" 8) Luzik :drinking:

Ja tez już się zdjęć Basterka doczekać nie mogę. da-Nutka, ostatnio dowiedziałam się, że w naszym oddziale zarejestrowana jest od niedawna suczka od Kingi z Krakowa. Musze wybadać z jakiego miotu, bo może to rodzinka twoja jest :lol:

Link to comment
Share on other sites

Podtrzymujecie mnie na duchu :lol: , bo myślałam, że taka nieudolna jestem :oops:

Basiu, sprawdź koniecznie tego psiaka.

Ja swojego nawet jeszcze nie zarejestrowałam :( . Chyba nie ma takiej potrzeby, wystawiać go nie będę. :cry:

Danka

Link to comment
Share on other sites

da-Nutka, pomimo tego, że nie zamierzasz wystawiać psiaka warto go zarejestrowac w ZK. Jest to miejsce, do którego najczęściej zgłaszają się ludzie, którzy znajdują uciekinierów. Jeżeli Baster uciekłby np. to jeżeli jest zarejestrowany w ZK, po jego tatuażu możemy dotrzeć do ciebie jako jego właściciela. Jeżeli nie ma rejestracji jest to prawie niemożliwe :(
Dlatego zawsze zachęcam do tego wszystkich, którzy maja rodowodowce. To wydatek rzędu 120-130 zł, ale cóż to w porównaniu z możliwością nie odnalezienia psiaka w razie czego :-?

Link to comment
Share on other sites

da-Nutko, jeszcze nie dostałam fotek od Ciebie i cos zaczynam podejrzewać, że jeżeli próbujesz mi przesłać bardzo grubaśne i ciężkie w MB pliki to mogą nie dojść. Przesyłam ci na pw mój firmowy adres, który jest w stanie połknąć :wink: wszystko.
Pa!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia']da-Nutka, pomimo tego, że nie zamierzasz wystawiać psiaka warto go zarejestrowac w ZK. Jest to miejsce, do którego najczęściej zgłaszają się ludzie, którzy znajdują uciekinierów. Jeżeli Baster uciekłby np. to jeżeli jest zarejestrowany w ZK, po jego tatuażu możemy dotrzeć do ciebie jako jego właściciela. Jeżeli nie ma rejestracji jest to prawie niemożliwe :( :-?[/quote]


A po tatuażu nie mogą trafić do hodowcy? Przecież Baster chyba jest zarejestrowany w Krakowie, mam jego metrykę. Chociaż może się mylę.
Nie brałam tego pod uwagę. :o
Ale, ponieważ jestem grzeczna :evil: , zastanowię się nad tym.

[quote name='basia']To wydatek rzędu 120-130 zł, ale cóż to w porównaniu z możliwością nie odnalezienia psiaka w razie czego :-?[/quote]


Basiu, to nie są żadne pieniądze, w porównaniu z tymi, które zostawiam u weta co miesiąc. Baster czyści moją kieszeń niemiłosiernie, tyle kosztują jego leki. Już bym kupiła drugiego psa za tę cenę, ale...........

ponieważ chcę tylko Bastera, to płacę :evil: i płaczę :wink:

Najważniejsze, żeby nasz Misio wyzdrowiał.

Danka

Link to comment
Share on other sites

Camara, wysłałam dwie poczty do Ciebie. Ale chyba nic nie doszło.
Teraz idę spać (muszę wstać za dwadzieścia szósta). Zdjęcia wyślę jutro. Sprawdź jeszcze pocztę, której adres mi podałaś na priva. Tam powinno dojść.

Dobranoc

Czy u Was też tak zimno?????????? U nas pada od wczoraj pada deszcz i jest tylko 12 stopni. Strasznie zmarzłam na wieczornym spacerze z psiakami.

Danka

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...