Jump to content
Dogomania

Owczarek podhalański (prosimy zakladac oddzielne tematy!)


Guest marta w

Recommended Posts

  • 8 months later...
  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

w 2 pokojach- to musisz się przygotowac na duzo sprzątania :)

Podhalany bardzo linieją, a ich biała sierść jest naprawdę widoczna na wszystkich ciemnych rzeczach i powierzchniach w domu. Generalnie jest to pies nieufny wobec obcych, o silnym instynkci stróżowania, potrzebuje dużo ruchu (pamiętaj, że to pies "wiejski" pracujący). No i jest duży, więc dużo je, wymaga karmy specjalnej- dla psów dużych, szybko rosnących. wymaga czesania, szczególnie w okresie linienia.

Hodowli najwięcej jest na południu, gdzie dokładnie Cię interesują?

Osobiście mogę polecić dwie: FILOS zgdańska, mam z tej hodowli bouviera, jastem zadowolona a ich podhalanki to zwyciężczynie i wice zwyciężczynie świata. Druga hodowla, u p. Katarzyny Szlachcikowskiej z Kazimierza.

Link to comment
Share on other sites

Tak, podhalan to duży pies i przede wszystkim duuużo futra :) Trzeba pamiętać, że te psy dojrzewają bardzo późno, bo pełną dojrzałośc psychiczną osiągają w wieku 18 miesięcy (tak się przyjmuje). Wydawać by się mogło, że to nie taki problem, ale... Oj, jest problem :roll: Moja Luna ma 6 miesięcy i waży jakieś 30 kg. Nie łatwo opanować jej nagły przypływ energii np. w przypadku spotkania małego psa lub (nie daj Boże) kota. Jest baaardzo silna i zawczasu trzeba o tym pamiętać!! My już uczymy się chodzić przy nodze i nawet dość dobrze nam idzie :wink:

To tyle co mogę powiedzieć narazie. Podhalana mam dopiero od pół roku i choć miałam z nimi wcześniej stycczność, ciągle odkrywam coś nowego.

Aha, jeszcze jedno. Jest spora różnica pomiędzy psem a suką! Nie tylko w wadze i wzroście ale i w psychice. Poza tym nie wiem czy to dobry pomysł kupować podhalana do 2 pokoi :-?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Marto,

Kasia Szlachcikowska mieszka w Kaźmierzu - woj. wielkopolskie (nie mylić przypadkiem z Kazimerzem nad Wisłą).

Jestem właścicielką 21-miesięcznego psa op. To są duże psy, a ich wielkość "ujawnia" się dopiero w mieszkaniu w blokach, u mojego Taty. Rozejrzyj się po swoim M2 i znajdź miejsce, w którym mogłąbyś się położyć (leżący pies zajmyje mniej więcej tyle miejsca, ile człowiek w pozycji embrionalnej), aby nikt nad Tobą nie przechodził i by Cię nie trącał.

Pod względem charakterów i osobowości psy (i suki) tej rasy są bardzo różne.

Zajrzyj może na stronę www.podhalan.com , z tej hodowli pochodzi mój Bobi, który jest wspaniałym przedstawicielem rasy, i pod względem charakteru i wyglądu.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Czesze się je dobrze szczotką drucianą, taką z zagiętymi drucikami, a grzebień - ja używam do podhalanów Iwony takiego z dwoma rodzajami zębów, długie- żadko rozstawione i krótsze pomiędzy nimi, gęsto ustawione. Nigdy źle jej żadnego nie uczesałąm, a zazwyczaj zdarza mi się czesać jej białe "puszki" tuż przed wystawieniem.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki :)

Czytałam też, że nie powinno się podhalanów szczotkować na sucho, tylko wcześniej spryskać takim czymś specjalnym, bo można włos połamać, tak?

Szczotkę mam chyba taka jak piszesz, tylko grzebień inny, bo dla Ceika.

A jeszcze jedno :roll:

Jaką obrożę używać? No, bo Luna ma taką parcieną i ma śliczny :-? czerwony pasek na sierści od tej obroży. Jak miała skórzaną było to sama tylko, że brudno-brązowe :x :(

Link to comment
Share on other sites

Basiu, widziałam ,że Iwona używa łańcuszków zaciskowych, ewentualnie zapina je tak, aby się nie zaciskały. Może spróbuj skórzaną, tylko chyba taką bez filcu, bo podobno filc wyciera sierść. Chociaż mój bouvier ma z filem i jest ok. A dla suni owzarka poniemieckiego kupiłam kideyś łańcuszek ale w formie obroży, zbudowany jak kolczatka, zakładany przez głowę, tylko bez kolców, z połączonych dwóch cienkich łańcuszków obok siebie. Nie wiem ,czy teraz takie jeszcze się produkuje.

Link to comment
Share on other sites

Dzidtka, napisz proszę, coś więcej o całej tej "suczej" historii :)

Basiu,

czeszę Bobiego drucianą szczotką, z zagiętymi końcówkami, bardzo typową, często spotykaną, a wystawiamy się na białej lub czarnej ringówce.

Odnośnie czesania, to niewiele mi wiadomo o konieczności czesania podhalanów na mokro.

Czeszemy Bobiego średnio raz/dwa razy w tygodniu i nie zauważyłam połamanych włosów. Prawdę powiedziawszy przy regularnym czesaniu, to po 15 minut na jeden boczek wystarcza.

Kąpiemy (jedynie przed wystawami, co średnio wychodzi raz na trzy miesiące) Bobisko w szamponie "Hau" z norczym olejkiem lub w "Iv San Bernard" (drogi :() dla psów o białej sierści.

W Ustroniu będę mieszkała w hotelu "Belweder", a co do wolnego czasu ... okaże się na miejscu :wink:

Link to comment
Share on other sites

Miły Gościu,

odezwała się do Ciebie nie TA Basia.

To ja jadę do Ustronia, do Niej.

Nie, nie jestem przedstawicielem handlowym, a mieszkam podczas Forum w "Belwederze", bo tak to urządzono :)

Wiem także o Hesi, bo mój Bobi (Kwicoł) też jest z ChLP :D, ale nie znajdę tyle wolnego, aby wyszła z tego "objazdówka" - trochę szkoda :(

Link to comment
Share on other sites

OJ TROCHĘ NAMIESZAŁM -NO NIE?Ale to chyba nic się nie stało ja bardzo dobrze znam Karolka właściciela od Hesi ale nic mi się nie chwalił osiągnięciami swoich dzieci.To bardzo ładnie proszę pogratulować od helci czyli od Bożeny z Ustronia właścicielce Stokrotki bo napewno ją znasz.Pozdrawiam B.S.

Link to comment
Share on other sites

Helciu,

Stokrotka ma Właściciela i mieszkają w Opolu :)

Skoro znasz dobrze p. Karola, napisz kilka słów o holenderskim Zbóju. W maju w Opolu był trochę przestraszoną, trochę ciapkowatą, przeuroczą puchatą kulką. Teraz pewnie budzi już szacunek godnym, podhalańskim wyglądem :D

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Basiu, pamiętasz rozmawiałyśmy o wypełniaczu psiego brzucha? Czy ja dobrze zapamiętałam, że to był Bevi-dog?

Jeśli tak, to dobrze, bo Joanna proponuje mi (Bobiemu) przejście na karmę właśnie przez nich produkowaną.

Trzymaj za nas kciuki - jutro godzina 10:00 (no, może kilka minut po) ... "poszły konie po betonie" :D

Link to comment
Share on other sites

Baśka, no i co?? Jak poszło??

Tak, ta karma, o której rozmawiałyśmy to był właśnie Bewi Dog.

Luna wraz z Ceikiem (of course :wink: ) była wczoraj na zawodach w canicrossie w Dziergowicach. Bardzo się jej podobało i zachowywała się wzorcowo. Nawet chcieli ją poczęstować grochówką, ale ostatecznie zjadł ją Tomek :D

Link to comment
Share on other sites

Cześć :)

To w tych Dziergowicach widzieliście się z Mike' m :lol:

U nas normalka :wink: bez konkurentów, więc złoto w kieszeni na starcie. Ocenę otrzymaliśmy doskonałą, ale nie podobaliśmy się na CWC :(

Odnośnie Bewi-doga, to rozmawiałam (i widziałam psy - podhalany) z właścicielami i bardzo sobie chwalą tę karmę. Pewnie też na nią przejdziemy, cenowo bez porównania z Nutrą.

Pozdrawaiam

Link to comment
Share on other sites

Och, oczywiście, że spotkaliśmy się z Mikem. Można powiedzieć, że poniekąd dla niego i innych forumowiczów tam jechaliśmy :D Będą zdjęcia to podeśle.

Szkoda tego CWC, ale i tak bywa.

Przed nami niedzielna wystawa w Rybniku. Będzie też p.Zbyszek Kozner i właściwie za jego namową zgłosiłam Lunę. Napewno będzie fajowo, bo pogadamy sobie a i może Lunka źle nie wypadnie.

Mam również zamiar przejść na Bewi Dog. Znam hasiory jedzące tę karmę i wyglądają i czują się znakomicie. Planuje pierwsze porcje kupić właśnie w Rybniku, bo ponoć mają być przedstawiciele :wink:

Link to comment
Share on other sites

Odbiegnę nieco od tematu i opowiem o dzisiajszej wystawie w Rybniku :oops: Brrr... było zimno ale przede wszystkim mokro! Takich ulew jak przychodziły dziś już dawno nie widziałam. Okropność!! :evil:

Luna wypadła dobrze, bo otrzymała ocenę WO i ładny opis, ale najważniejsze, że sędziemu się bardzo podobała :roll: Była całkiem mokra, brykała na ringu i niechciała jeść pastylek. Jedną wypluła pod nogi sędziego :lol:

Ogólnie było by super gdyby nie ten deszcz, ale i tak jestem zadowolona. Ceik dostał 3 miejsce z oceną doskonałą, a my pewnie katar :wink:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Czołem :)!!!

Basiu, wspominałaś kiedyś o swojej wzmożonej czujności wobec Luny :nerwy: , związanej z chęcią przejęcia przez nią dowództwa.

U Bobiego nie widzę niczego takiego :roll: ... no może w szalonej zabawie, zapomni się i chciałby wpakować się na kolana :o

Oczywiście, że z przychodzeniem do nogi bywa różnie (szczególnie jeśli idzie o tempo w jakim wykonuje polecenie) zwłaszcza w sytuacjach krytycznych - nadjeżdża samochód, zbliżają się rowerzyści ...

Napisz coś więcej ... co Lunka kombinuje :-?

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...