Ada-jeje Posted June 1, 2011 Share Posted June 1, 2011 Mozna sie tylko domyslac dalczego tak sie dzieje, zostawie to bez komentarza i dla siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pies Wolny Posted June 1, 2011 Share Posted June 1, 2011 Dzięki Karmi. Nie cofam żadnego słowa, wypowiedzianego przeze mnie, związanego z ta sprawą (Lipnica). To blamaż i ciężkie zaniedbanie - niezależnie od przyczyn niezłożenia tej apelacji i niezależnie od wyniku tej apelacji. Drażni mnie ....... niefrasobliwość org. pro- ...... czyli KTOZ-u. Potem tylko piszmy, coś o tym, że trzeba zbierać podpisy, robić petycje, wykazywać głupotę i perfidię urzędniczą, zbierać dowody w konkretnych przypadkach - po co ? Ja nie mam ochoty domyślać się dlaczego - ja chcę wiedzieć. Nie o domysły tu chodzi , a o zasady. PS. Pewnie to wiadomość z serii null ...o , ale .... Saeta ..... masz jednak prawo do złośliwości, to prawda. Tyle, że to poważny temat i mi się nie chce np. żartować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata Balu Posted June 1, 2011 Share Posted June 1, 2011 Czyli jednak nie miałam racji. W tej sprawie KTOZ ewidentnie zawinił. Odszczekuję wszystko!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted June 1, 2011 Share Posted June 1, 2011 [quote name='Agata Balu']Czyli jednak nie miałam racji. W tej sprawie KTOZ ewidentnie zawinił. Odszczekuję wszystko!!![/QUOTE] Zaprzyjaznionym napisze na PW. Szkoda zeby byla jatka na watku, ktora i tak niczego nie zmieni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syllepsis Posted June 1, 2011 Share Posted June 1, 2011 Podsumowanie. Ja miałam taki cel. [quote name='Syllepsis']Ciekawa byłabym waszych min gdyby okazało się, że to chodzi o KTOZ. :oops:[/QUOTE] I cel ten został osiągnięty. :lol: ps. Pies Wolny, to nie Saeta wtopiła, to ty znowu dałeś ciała i po raz kolejny okazało się, ze facet nie potrafi przyznać się do błędu. Ale to już wiedzieliśmy wcześniej. [quote name='Ada-jeje']Zaprzyjaznionym napisze na PW. Szkoda zeby byla jatka na watku, ktora i tak niczego nie zmieni.[/QUOTE] Koniecznie napisz im. Wszyscy inni od dawna już o tym wiedzą. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pies Wolny Posted June 1, 2011 Share Posted June 1, 2011 [quote name='Syllepsis']Podsumowanie. ps. Pies Wolny, to nie Saeta wtopiła, to ty znowu dałeś ciała i po raz kolejny okazało się, ze facet nie potrafi przyznać się do błędu. Ale to już wiedzieliśmy wcześniej. [/QUOTE] Gdzie napisałem, że Saeta wtopiła ? Dla mnie Saeta jest cool, gdybyś pytała, Ty nie ! Co Ty bredzisz znowu, gdybyś miała wiedzę na 100% to sama byś zameldowała z dziką fantazją kolejną wpadkę KTOZ-u. Jest jednak różnica między wami - Ty nic nie robisz - po prostu. Do jakiego błędu mam się przyznać ? Poszukaj sobie dobrego specjalisty, bo taka postać choroby w Twoim wieku (podobno młodym - he he he) dobrze nie wróży - zresztą nie moja bajka. Jesteś żałosna, a może ćpasz ? Ogarnij się, wyśpij albo co chcesz - masz wybór. Ogólnie rozmowa z Zombi jest niezdrowa więc kończę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata-air Posted June 2, 2011 Share Posted June 2, 2011 Wszystkim, którzy narzekają na złą pracę organizacji polecam założenie własnej i działanie. Rzucajcie kamieniem dopiero jak sami będziecie bez winy....działając w takich sprawach a nie tylko o nich pisząc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted June 2, 2011 Share Posted June 2, 2011 Sprawa smalcu wróciła do Sądu I instancji i zakończyła się wyrokiem skazującym od którego oskarżony wniósł apelację która nie został jeszcze rozpoznana. W sprawie psa z Lipnicy przyłączyliśmy się do apelacji Prokuratora, która została przez Prokuraturę cofnięta, jak najbardziej zasadnie, biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, które byłyby Wam znane gdybyście włączyli się do postępowania czy choćby przyszli na salę rozpraw w charakterze publiczności (rozprawy są jawne, przyjść może każdy) . W obu sprawach jesteśmy jedyną organizacją prozwierzęcą biorąca udział w postępowaniu i stawiająca się na każdym terminie rozprawy, mimo konieczności dojazdów do innych miast. Pozdrawia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syllepsis Posted June 2, 2011 Share Posted June 2, 2011 [quote name='Pies Wolny']Gdzie napisałem, że Saeta wtopiła ? Dla mnie Saeta jest cool, gdybyś pytała, Ty nie ! Co Ty bredzisz znowu, gdybyś miała wiedzę na 100% to sama byś zameldowała z dziką fantazją kolejną wpadkę KTOZ-u. Jest jednak różnica między wami - Ty nic nie robisz - po prostu. Do jakiego błędu mam się przyznać ? Poszukaj sobie dobrego specjalisty, bo taka postać choroby w Twoim wieku (podobno młodym - he he he) dobrze nie wróży - zresztą nie moja bajka. Jesteś żałosna, a może ćpasz ? Ogarnij się, wyśpij albo co chcesz - masz wybór. Ogólnie rozmowa z Zombi jest niezdrowa więc kończę.[/QUOTE] [B]Zmilczę, jako że "Polemika z głupstwami nobilituje je bez potrzeby". [/B] [FONT=Verdana] [/FONT][FONT=Verdana]Stefan Kisielewski, „[I]Rzeczy najmniejsze”[/I], Kraków 1988, wyd. 2.[/FONT] [quote name='agata-air']Wszystkim, którzy narzekają na złą pracę organizacji polecam założenie własnej i działanie. Rzucajcie kamieniem dopiero jak sami będziecie bez winy....działając w takich sprawach a nie tylko o nich pisząc.[/QUOTE] Zgadzam się. Marne są jednak szanse na to aby dotrzeć do pokładów rozumu kogoś kto podąża za łatwym schematem i ze szczerym zacietrzewieniem pisze tak: [quote name='Pies Wolny']Masz rację !!! małe kunktatorskie dupki żołędne. Strusie pokraczne przestraszyły się 'sławy', a zwierzaki, jak zwykle, na końcu kolejki. Odpowiedzą, że nic nie wiedzą o apelacji - może i tak, powietrze już nich zeszło - mają już sukcesa, byli w tivi.[/QUOTE] :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted June 2, 2011 Share Posted June 2, 2011 To oczywiście nie są jedyne sprawy w których bierzemy udział. Jest np. sprawa zastrzelonego owczarka Nadira, na którą dojeżdżałam, łącznie kilkanaście razy, do Chrzanowa, to jest do miasta w którym działa Ada-jeje ponieważ żadna organizacja oprócz KTOZ nie wyraziła zainteresowania udziałem w postępowaniu. W najbliższych dwóch tygodniach, oprócz spraw w Krakowie, mamy sprawy w Warszawie, Tarnowie i Zakopanem. Jeśli ktoś z Was zechciałby nas wyręczyć chętnie odstąpimy przyjemność wyjazdu. Tracenie kolejnego dnia w pracy naprawdę nam się nie uśmiecha, a część z Was do tych miejsc ma zdecydowanie bliżej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted June 2, 2011 Share Posted June 2, 2011 Dodam jeszcze że na tak bulwersującej Was rozprawie apelacyjnej w sprawie psa z Lipnicy oprócz dwóch dziennikarek w charakterze publiczności nie stawił się NIKT. Na licznych rozprawach w sprawie psiego smalcu, którą opisujecie wyżej, zarówno przed Sądami krakowskimi jak i przed Sądem Najwyższym na sali rozpraw, oprócz KTOZ, również nie stawił się NIKT. W sprawie psa wykastrowanego żyletką (co do którego gmina odmówiła czasowego odbioru i dobrze by było gdyby ktoś poparł nasze odwołanie w tej sprawie) przed Sądem Rejonowym w Tarnowie oprócz przedstawiciela KTOZ również nie stawił się NIKT. Itd, itp... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 [quote name='Frotka']To oczywiście nie są jedyne sprawy w których bierzemy udział. Jest np. sprawa zastrzelonego owczarka Nadira, na którą dojeżdżałam, łącznie kilkanaście razy, do Chrzanowa, to jest do miasta w którym działa Ada-jeje ponieważ żadna organizacja oprócz KTOZ nie wyraziła zainteresowania udziałem w postępowaniu. W najbliższych dwóch tygodniach, oprócz spraw w Krakowie, mamy sprawy w Warszawie, Tarnowie i Zakopanem. Jeśli ktoś z Was zechciałby nas wyręczyć chętnie odstąpimy przyjemność wyjazdu. Tracenie kolejnego dnia w pracy naprawdę nam się nie uśmiecha, a część z Was do tych miejsc ma zdecydowanie bliżej.[/QUOTE] Wybacz Frotka ale nic mi o tej sprawie nie wiadomo, czytam o tym w tej chwili pierwszy raz. Czyli dosc czesto jednak prasa nie podaje prawdziwych danych, a my tylko z nielicznymi dzielimy sie tym co wiemy i co robimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 [quote name='Ada-jeje']Wybacz Frotka ale nic mi o tej sprawie nie wiadomo, czytam o tym w tej chwili pierwszy raz. Czyli dosc czesto jednak prasa nie podaje prawdziwych danych, a my tylko z nielicznymi dzielimy sie tym co wiemy i co robimy.[/QUOTE] Nie widzę powodu dla którego miałabym ja lub KTOZ relacjonować komukolwiek z tego forum nasze działania tym bardziej że od nikogo z Was nie otrzymaliśmy żadnej oferty pomocy, przy żadnej sprawie z tych które prowadziliśmy lub prowadzimy. Informacjami wymieniamy się z osobami/organizacjami które w jakikolwiek, choćby najmniejszy sposób, włączają się do sprawy. Sprawy Nadira nie komentuję, choć mogłabym parę rzeczy napisać i w przeciwieństwie do tego co tu wypisujecie byłaby to prawda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 Żeby dyskusja nabrała nieco bardziej praktycznego wymiaru informuję, że chętnie przekażemy sprawę przed Sądem Rejonowym w Ostródzie. Dowody zostały już zebrane (głównie dzięki Asior), sprawa trafiła do Sądu. Wystarczy pokazywać się na rozprawach. Do Osródy macie bliżej a w najgorszym razie - tak samo daleko - jak my. Organizacje które chciałaby pomóc, nie nam ale pokrzywdzonemu w tej sprawie psu, proszone są o zgłaszanie się do Asior. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pies Wolny Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 [quote name='Syllepsis']Ciekawa byłabym waszych min gdyby okazało się, że to chodzi o KTOZ. :oops:[/QUOTE] Przypominam Ci, że od tego wpisu zaczęłaś tą prowokację. Poszukaj u Kisiela oceny na swoją małość - sama, masz szansę na mniejszy wyrok. [B] Jeśli KTOZ apelację złożył - to dobrze, dotrzymane zostały podstawowe zasady[/B] i za 'dyskusję' trzeba podziękować autorce cytowanego posta oraz bezczynności własnej na dezinformację redaktora gazety. W takim razie dyskusja była czysto teoretyczna, ujawniająca jednak poglądy i intencje dyskutantów. Ja swoich poglądów nie zmienię. Frotka - z szacunku do Twojej pracy nie będę dalej dyskutował, choć nie podobają mi się Twoje posty tłumaczące tą sprawę i wcale nie aspekcie dogo - tu się zgadzam. Jednak tą robotę wybiera każdy sam. Od Lipnicy mieszkam drobne 800 km i nie jestem fundacja, ani organizacja, a osoba prywatna. Tam gdzie zacząłem i tak jeżdżę za swoje i nie płaczę z powodu nie opłacania się lub straty czasu. Uwaga ogólna. Prowadzenie fundacji, czy organizacji o profilu pro-zwierzęcym w kraju bezprawia w tym zakresie (lub złego prawa), w kraju o tak niskiej świadomości społeczeństwa w tym zakresie jest wielkim zadaniem, wymagającym poprawnie skonstruowanej strategii działania w każdym aspekcie tej działalności. Skupianie się tylko na wybranych kawałkach tej roboty skutkuje słabością przekazu społecznego, najważniejszego na dzień dzisiejszy, bo to może potencjalnie największy impuls naprawczy tej sytuacji. Zaniedbania, niedopatrzenia, brak przewidywania - daje miejsce na takie przypadki, a co gorsze jeszcze gorsze - niestety, wszystkie polskie org. pro- tego doświadczają. Obraz zewnętrzny to stwierdzenie o słabości środowiska. PS. Ponieważ uważam, że nikogo nie obraziłem nikogo nie zamierzam przepraszać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saeta Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 ... słów parę o sztuce kompromisu :angryy: Polecam: [URL]http://www.boz.org.pl/prawo/kompromis.htm[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pies Wolny Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 Była jakaś przeszkoda, by TW (BOZ) wziął udział udział w posiedzeniu tych 'połączonych sił' ? Sam sobie odpowiem, tak, znam ....kilka, prymitywnie prostych. No i tym sposobem, posłowie nie nabyli wiedzy. Dla kogo gorzej ? dla tych co i tak ich TW (BOZ) nie lubi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 [quote name='Frotka']Nie widzę powodu dla którego miałabym ja lub KTOZ relacjonować komukolwiek z tego forum nasze działania tym bardziej że od nikogo z Was nie otrzymaliśmy żadnej oferty pomocy, przy żadnej sprawie z tych które prowadziliśmy lub prowadzimy. Informacjami wymieniamy się z osobami/organizacjami które w jakikolwiek, choćby najmniejszy sposób, włączają się do sprawy. Sprawy Nadira nie komentuję, choć mogłabym parę rzeczy napisać i w przeciwieństwie do tego co tu wypisujecie byłaby to prawda.[/QUOTE] Nie kontroluje pracy TOZu, wiem tylko tyle co przeczytam w prasie. Wiadomo ze KTOZ dysponuje wieksza liczba osob do pomocy, wieksza kasa, wiec i wiecej spraw moze prowadzic. Natomiast jakie sprawy ja prowadze, kto jak kto ale Ty o tym dobrze wiesz, bo rozmawialysmy o tym. O pomoc udaje sie do tych od ktorych ja otrzymam, bo w przeciwienstwie do Ciebie nie jestem prawnikiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syllepsis Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 [quote name='Syllepsis'][B]Ciekawa byłabym[/B] waszych min gdyby okazało się, że to chodzi o KTOZ. :oops:[/QUOTE] [quote name='Pies Wolny']Przypominam Ci, że od tego wpisu zaczęłaś tą [B]prowokację[/B]. PS. Ponieważ uważam, że nikogo nie obraziłem nikogo nie zamierzam przepraszać.[/QUOTE] Jeżeli moja ciekawość ciebie prowokuje to znaczy że masz problem. Człowieku, może warto żebyś wrzucił na luz, ulżył sobie jakoś, zrobił małą przyjemność i nie kąsał bez najmniejszego powodu? [quote name='Pies Wolny']Była jakaś przeszkoda, by TW (BOZ) wziął udział udział w posiedzeniu tych 'połączonych sił' ? Sam sobie odpowiem, tak, znam ....kilka, prymitywnie prostych. [/QUOTE] I znowu atak, a nie przyszło ci do głowy, że TW nie został zaproszony? Z opisu wynika, że spotkały się wyłącznie prezydia komisji i nikt poza tym. Taka zwyczajna przeszkoda techniczna. Biedaku, kolejny raz doszukujesz się spisku tam gdzie najpewniej go nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pies Wolny Posted June 3, 2011 Share Posted June 3, 2011 [quote name='Syllepsis']Jeżeli moja ciekawość ciebie prowokuje to znaczy że masz problem. Człowieku, może warto żebyś wrzucił na luz, ulżył sobie jakoś, zrobił małą przyjemność i nie kąsał bez najmniejszego powodu? I znowu atak, a nie przyszło ci do głowy, że TW nie został zaproszony? Z opisu wynika, że spotkały się wyłącznie prezydia komisji i nikt poza tym. Taka zwyczajna przeszkoda techniczna. Biedaku, kolejny raz doszukujesz się spisku tam gdzie najpewniej go nie ma.[/QUOTE] Czyli już wiadomo, na kogo się TW powołuje lub kto go wprawia w taki stan :evil_lol:. Nic nie wiesz i pozostań w tym przedszkolu. Odpocznę sobie jak przestaniesz bredzić. Kąsać jeszcze nie zacząłem. Co Ty masz w głowie ? :shake: Jak byś chciała zdobyć trochę wiedzy, niedługo będzie okazja - sic ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted June 6, 2011 Share Posted June 6, 2011 psie i inni, nie było mnie kilka dni (tzn byłam ale na szybko) atu tyle tego, więc nie dałam rady przeczytać. wiesz psie, racja racja, za bardzo idealistycznie podchodze do różnych spraw, ale wiem jedno, z ejesli by się rózni tacy spotkali i pogadali, to kilka rzeczy wyjasniłoby się. choćby np takie nic nie znaczące awantury, nie te o imponderabilia, ale właśnie te spowodowane językiem pisanym. mysle, ze kilka osób mogłoby - ku swemu zdziwieniu - sie dogadac. że kilam mocnych chciałoby wszystko rozpirzyc w diabły, to tez wiem. jednak jestem przekonana, ze taki wlany zlot by sie bardzo przydał. chociaz jeden, żeby sprawdzić, co i jak. nie tylko w korpo zjazdy mają sens (nigdy nie pracowałam w takowym). chodzi o to, ze tam, gdzie jest wielu ludzi, powinni się raz na jakiś czas spotkać. nie ma siły, ja po prostu widze róznicę w praktyce. czy rezecz ma sens czy jest niewypałem - ocenic można dopiero po fakcie. a że to jest niemozliwe w naszym przypadku - to inna sprawa. wskazywałam na to, z emarudzimy na polityków, na samorządy, na głupich ludzi - a każdy z nas jest w stanie wskazać cała litanię naszych błedów i "niemozności" ty jakie byś widział cele? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syllepsis Posted June 6, 2011 Share Posted June 6, 2011 [quote name='Pies Wolny']Ja prosiłem moda o interwencję w sprawie publikacji PW przez Syllepsis i .... czekam dalej.[/QUOTE] Nadal nic nie kumasz. Zapewne Mod też brzydzi się szantażystami, a i konfident też musi mieć co nieco w głowie. [quote name='arkad']A ja prosiłem o skasowanie całego wątku, bo zachowanie ludzi na nim, to wstyd i hańba dla zwierzaków.[/QUOTE] Zachowanie ludzi w żaden sposób nie zawstydza i nie hańbi zwierzaków. Moim zdaniem taka propozycja, to kolejny przykład wiecznie żywej dulszczyzny. Będzie potrzebny większy dywan. [quote name='sleepingbyday'] wiem jedno, z ejesli by się rózni tacy spotkali i pogadali, to kilka rzeczy wyjasniłoby się. choćby np takie nic nie znaczące awantury, nie te o imponderabilia, ale właśnie te spowodowane językiem pisanym. mysle, ze kilka osób mogłoby - ku swemu zdziwieniu - sie dogadac. [/QUOTE] Jest konkretna oferta. [URL]http://www.czarnaowca.org/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=62&Itemid=95[/URL] Nie ma chętnych. Ot co. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofia.Sasza Posted June 6, 2011 Share Posted June 6, 2011 [quote name='Syllepsis']Nadal nic nie kumasz. Zapewne Mod też brzydzi się szantażystami, a i konfident też musi mieć co nieco w głowie. Zachowanie ludzi w żaden sposób nie zawstydza i nie hańbi zwierzaków. Moim zdaniem taka propozycja, to kolejny przykład wiecznie żywej dulszczyzny. Będzie potrzebny większy dywan. [/QUOTE] Też jestem chyba Dulska, bo uważam, że ten idiotyczny wątek kompromituje obrońców praw zwierząt... Jak to przeczyta ktoś z zewnątrz - wymięknie na miejscu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata Balu Posted June 6, 2011 Share Posted June 6, 2011 [quote name='Syllepsis']Jest konkretna oferta. [URL]http://www.czarnaowca.org/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=62&Itemid=95[/URL] Nie ma chętnych. Ot co.[/QUOTE] No to ja teraz zapytam jawnie: skąd masz te informację o braku chętnych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syllepsis Posted June 6, 2011 Share Posted June 6, 2011 [quote name='Zofia.Sasza']Też jestem chyba Dulska, bo uważam, że ten idiotyczny wątek kompromituje obrońców praw zwierząt... Jak to przeczyta ktoś z zewnątrz - wymięknie na miejscu.[/QUOTE] Żaden wątek realnie nie może skompromitować kogokolwiek, obrońców zwierząt również. W tym konkretnym przypadku obrońcy zwierząt sami się kompromitują. [quote name='Agata Balu']No to ja teraz zapytam jawnie: skąd masz te informację?[/QUOTE] Dużo lepiej jest po dobroci rozmawiać. :) Uwaga, odpowiadam. Tę informację mam z netu. Link załączyłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.