Jump to content
Dogomania

Mordowanie zwierzat w majestacie prawa - czy to mozliwe?


chwiladlapupila

Recommended Posts

[quote name='Syllepsis']Rozmawiamy jak ślepy z głuchym.

Gdyby przyjąć że jest tak jak napisałaś to byłoby jeszcze gorzej, bo oznaczałoby ni mniej ni więcej tylko tyle, że [B]ZNAMY SPRAWCÓW ORAZ MECHANIZM TEGO KARYGODNEGO SYSTEMU I NIC NIE ROBIMY! [/B]
Biernie przyglądamy się holokaustowi zwierząt?
To chcesz powiedzieć?
To po co ta dyskusja? Wiemy co i jak i WISI NAM KALAFIOREM sytuacja zwierząt?
Dziękuję. Nie zgadzam się.[/QUOTE]
A możesz się nie zgadzać do woli. Myślisz, że ktoś z winnych obecnej sytuacji się tym przejmie? I stanowczo sobie wypraszam twoje nieustanne pokrzykiwania, że ja czy ktokolwiek inny "nic nie robi", "biernie się przygląda" etc. Sugerujesz wyjście z kałachem na ulicę, czy dokonanie licznych samosądów? Bo co do tego, że OPP prozwierzęce stworzą jakiekolwiek skuteczne lobby, to ja - zwłaszcza po lekturze niniejszego, kuriozalnego doprawdy - wątku nie mam najmniejszych złudzeń. Ustaw, a to je właśnie trzeba skorygować, nie zmienia się histerycznymi wrzaskami bandy oszołomów, ale mrówczą pracą nad zmianą świadomości społecznej i właśnie lobbingiem wśród parlamentarzystów. Kto to ma robić twoim zdaniem? Widzisz takie osoby? Skąd wziąć na to kasę? Widzisz osoby, które są w stanie ją zgromadzić?
Niestety środowisko obrońców zwierząt składa się z:
A - psich/kocich "matek boskich" z kilkuset zwierzakami na głowie i początkami (jeśli nie gorzej) syndromu zbieractwa;
B - ludzi tak zajętych codziennymi działaniami (interwencje, DT itp.), że nie mają czasu ani głowy do niczego innego;
C - panienek płci obojga z podejściem do życia na poziomie przedwojennej pensjonarki;
D - internetowych bytów, zajmujących się głównie waleniem w klawiszki;
E - cwanych kombinatorów, którzy chcą po prostu na tym temacie "wypłynąć" lub kosić szmal.
Która z tych kategorii jest w stanie wywrzeć skuteczny nacisk w kierunku zmiany systemu? Zwłaszcza, że z reguły nienawidzą się wzajemnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zofia.Sasza']Niestety środowisko obrońców zwierząt składa się z:
A - psich/kocich "matek boskich" z kilkuset zwierzakami na głowie i początkami (jeśli nie gorzej) syndromu zbieractwa;
B - ludzi tak zajętych codziennymi działaniami (interwencje, DT itp.), że nie mają czasu ani głowy do niczego innego;
C - panienek płci obojga z podejściem do życia na poziomie przedwojennej pensjonarki;
D - internetowych bytów, zajmujących się głównie waleniem w klawiszki;
E - cwanych kombinatorów, którzy chcą po prostu na tym temacie "wypłynąć" lub kosić szmal.
Która z tych kategorii jest w stanie wywrzeć skuteczny nacisk w kierunku zmiany systemu? Zwłaszcza, że z reguły nienawidzą się wzajemnie.[/QUOTE]

Zofia.Sasza z Tobą mi po drodze! Z ust mi wyrwałaś!

Niestety organizacje prozwierzęce to mit albo bezsilność. Ja właśnie tego doświadczyłam na własnej organizacyjnej skórze. Dlatego teraz jestem "wolnym strzelcem".
W Polsce nie wystarczy do zmiany prawa nękanie posłów (choć nadal to robię). Jesli by miały prawa zwierząt zostac w Polsce unormowane to pytam: co wspólnego ma Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ze zwierzetami domowymi, egzotycznymi w domach, cyrkowymi, tymi w ogrodach zoologicznych i dzikimi? Przecież MRiRW głownie zajmuje się zwierzetami gospodarskimi, a obecnie wdrażaniem do ustawy o ochronie zwierząt rozporządzen i dyrektyw WE. Powoli ta ustawa przekształca się w ustawe o ochronie zwierzat gospodarskich, z pominieciem innych.
Do tego potrzebna zmiana struktury Ministerstw. Kto to powinien zrobić? Przeciez nie posłowie powołuja Ministertwa. To robi Rząd. A rząd jest taki jaki mamy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata Balu']
Chyba przeceniasz Syllepsis moc sprawczą organizacji pozarzadowych. Poza molochem TOZ, który ma etatowych pracowników (i wspaniale wspólpracuje z MRiRW, pozytywnie oceniając ich gnioty) i dwóch organizacji vege, pozostałe organizacyjki licza w swoim składzie dwóch do pieciu działaczy. A niektóre sa nawet jednoosobowe. I te organizacyjki odbieraja dzienne po kilkanascie telefonów "tu sie błąka pies trzeba go złapać" PARANOJA!
[/QUOTE]
W zasadzie jestem podobnego co Ty zdania.
Sprawcza moc organizacji byłaby zdecydowanie większa gdyby zamiast konkurować, potrafiły ze sobą współpracować! Wprawdzie od czasu do czasu dla przepchnięcia jakiegoś urzędniczego „dzieła” albo przeciw komuś, z musu, lub jako wynik manipulacji, tworzą się lokalne, najczęściej potajemne koalicyjki, jednak tego rodzaju działania jeszcze bardziej rozbijają środowisko prozwierzęce.

Przez brak otwartej współpracy i nieumiejętność wypracowania wspólnego stanowiska marnuje się olbrzymi i tani potencjał lobbingowy, a w konsekwencji sprawcza moc naprawy systemu.

[quote name='Ada-jeje']trzymajcie kciuki.
[URL]http://www.gazetawroclawska.pl/fakty24/412964,burmistrz-pieszyc-oddal-psy-do-umieralni-stanal-przed-sadem,id,t.html[/URL][/QUOTE]
Może ta organizacja której udało się założyć sprawę burmistrzowi, podjęłaby się trudnego zadania. Integracji.

[quote name='Zofia.Sasza'] I stanowczo sobie wypraszam twoje nieustanne pokrzykiwania, że ja czy ktokolwiek inny "nic nie robi", "biernie się przygląda" etc. Sugerujesz wyjście z kałachem na ulicę, czy dokonanie licznych samosądów? Bo co do tego, że OPP prozwierzęce stworzą jakiekolwiek skuteczne lobby, to ja - zwłaszcza po lekturze niniejszego, kuriozalnego doprawdy - wątku nie mam najmniejszych złudzeń. Ustaw, a to je właśnie trzeba skorygować, nie zmienia się histerycznymi wrzaskami bandy oszołomów, ale mrówczą pracą nad zmianą świadomości społecznej i właśnie lobbingiem wśród parlamentarzystów. Kto to ma robić twoim zdaniem? Widzisz takie osoby? Skąd wziąć na to kasę? Widzisz osoby, które są w stanie ją zgromadzić?
Niestety środowisko obrońców zwierząt składa się z:
A - psich/kocich "matek boskich" z kilkuset zwierzakami na głowie i początkami (jeśli nie gorzej) syndromu zbieractwa;
B - ludzi tak zajętych codziennymi działaniami (interwencje, DT itp.), że nie mają czasu ani głowy do niczego innego;
C - panienek płci obojga z podejściem do życia na poziomie przedwojennej pensjonarki;
D - internetowych bytów, zajmujących się głównie waleniem w klawiszki;
E - cwanych kombinatorów, którzy chcą po prostu na tym temacie "wypłynąć" lub kosić szmal.
Która z tych kategorii jest w stanie wywrzeć skuteczny nacisk w kierunku zmiany systemu? Zwłaszcza, że z reguły nienawidzą się wzajemnie.[/QUOTE]
Wypraszać to sobie kochana możesz co tylko chcesz ale problem jest gdzie indziej, czy do tej pory sama WYMYŚLIŁAŚ NAJMNIEJSZĄ RZECZ, COKOLWIEK co chociażby o milimetr obiektywnie lokowałoby ciebie poza opisaną kategoryzacją obrońców zwierząt?

Jeżeli nie, to do której kategorii sama zaliczasz siebie...?

Link to comment
Share on other sites

W poście nr 2453 podałam fakty. Uważam, ze obowiązkowe oznakowanie mikrochipami i rejestracja wszystkich psów w Polsce jest pierwszym krokiem do ograniczenia ich bezdomności. Mogę do tego projektu ustawy napisac uzasadnienie przedstawiające stan aktualny zidentyfikowanego "pogłowia" bezdomnych psów, podac jednorazowe koszty jakie poniosą Obywatele w całej Polsce na zarejestrowanie tych psów w europejskiej bazie danych (tak jest taka i jest całkiem darmowa, czynna 365 dni w roku przez całą dobę), i koszty jakie poniosa powiaty na zakup czytników (po dwa na powiat dla słuzb mundurowych i jednego weterynarza). Podam także ile kosztuje mikrochip w hurcie, i ile kosztuje jego aplikacja. Wdrozenie tej ustawy nie genęruje żadnych kosztów. I nie jest pogwałceniem ustawy o ochronie danych osobowych, bo informacje o włascielu psa podaje baza tylko osobom uprawnionym!

Pytam: kto się podejmie lobbować za tym projektem ustawy? Nie roszcze sobie żadnych pretensji do firmowania tego działania w mediach ani nigdzie indziej.
Syllepsis dołaczysz się?

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE=Syllepsis;17028383


Może ta organizacja której udało się założyć sprawę burmistrzowi, podjęłaby się trudnego zadania. Integracji.

[/QUOTE]
Nie jest to jedyna org. ktora zalozyla sprawe burmistrzowi, niedlugo pokaze nastepna.
Wlasnie z takimi org. i nam jest po drodze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Syllepsis']
Wypraszać to sobie kochana możesz co tylko chcesz ale problem jest gdzie indziej, czy do tej pory sama WYMYŚLIŁAŚ NAJMNIEJSZĄ RZECZ, COKOLWIEK co chociażby o milimetr obiektywnie lokowałoby ciebie poza opisaną kategoryzacją obrońców zwierząt?

Jeżeli nie, to do której kategorii sama zaliczasz siebie...?[/QUOTE]
Do kategorii B i częściowo D. A ty?

Link to comment
Share on other sites

ale pardon, czy jest obowiązek opowiadania się na tym wątku (i w ogole na dogo) z działalności fundacji? czy fakt, ze nie ma wypowiedzi władz fundacji, oznacza, że "się nikt nie zgłosił"?
doprawdy, niektórzy zapominają, ze istnieje życie poza dogo, ii że dogo nie jest żadną instancją czy wyrocznią w kwestii działalności fundacji. dogo to forum.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zofia.Sasza']... Bo co do tego, że OPP prozwierzęce stworzą jakiekolwiek skuteczne lobby, to ja - zwłaszcza po lekturze niniejszego, kuriozalnego doprawdy - wątku nie mam najmniejszych złudzeń. Ustaw, a to je właśnie trzeba skorygować, nie zmienia się histerycznymi wrzaskami bandy oszołomów, ale mrówczą pracą nad zmianą świadomości społecznej i właśnie lobbingiem wśród parlamentarzystów. Kto to ma robić twoim zdaniem? Widzisz takie osoby? [/QUOTE]

Znam (choć nie osobiście) taką osobę, która od wielu lat w swoim działaniu jest bardzo skuteczna. To dzięki niej wiele spraw ujrzało światło dzienne w czasach, gdy niewielu myślało, aby za pomocą "szklanego ekranu" nagłaśniać sprawy maltretowanych zwierząt. Ale niektóre pustogłowe, z klapkami na oczach oszołomy, zjechały ją na tym wątku. Bo takie właśnie jest środowisko prozwierzęce. Zazdrosne, zawistne, zgryźliwe, złośliwe i niespójne. A potem się dziwią niektórzy, że nie mają pieniędzy na pomoc zwierzętom, bo ... ludzie nie chcą dawać. Jak czyta się posty "negatywa kota zajętego" to odechciewa się pomocy zwierzakom.
Forum jest od dyskusji, a jak chcecie prać brudy, to idźcie do pralni, bo po co mają wszyscy wiedzieć, jak wyglądają wasze... np. cuchnące skarpetki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arkad']
Forum jest od dyskusji, a jak chcecie prać brudy, to idźcie do pralni, bo po co mają wszyscy wiedzieć, jak wyglądają wasze... np. cuchnące skarpetki[/QUOTE]

Własciwie to masz rację ... i nie masz. Podejrzewam, że to forum odwiedzane jest głownie przez ludzi, którzy nie są "zorganizowani". Od czasu do czasy wpada tu ktoś, kto szybko orientuje się że nic tu budującego nie ma więc znika.

Ja już się zorientowałam podając tu kilka ciekawych informacji i licząc na PW. Niestety dałam się wciagnąć w idiotyczną dyskusję, przez własną głupotę.

Według mnie to forum powinno zniknąć i niech sobie sami, "wskazywacze" i "wiedzący lepiej" co trzeba zmienić cudzymi rekami, ze soba dyskutują.

Żegnam to forum. Jak komuś ze mna po drodze to prosze o PW

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata Balu']
Pytam: kto się podejmie lobbować za tym projektem ustawy? Nie roszcze sobie żadnych pretensji do firmowania tego działania w mediach ani nigdzie indziej.
Syllepsis dołaczysz się?[/QUOTE]
[FONT=Verdana]Sznurkowa ma inna koncepcję. Nie zgodzi się. [/FONT]

[quote name='Zofia.Sasza']Do kategorii B i częściowo D. A ty?[/QUOTE]
Ja do kategorii O.

Oszołomów. ;)

[quote name='Agata Balu']

Żegnam to forum. Jak komuś ze mna po drodze to prosze o PW[/QUOTE]
[FONT=Verdana][SIZE=2]Nieobecni nie mają racji.[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny , kolejna dziwna sprawa na dogo - tym razem chodzi o hotel czy jak to nazwac u Tattoi [URL="http://www.dogomania.pl/threads/207117-Male%C5%84ka-%C5%9Bliczna-Pola-ma-dom-DT-adoptowa%C5%82-Pol%C4%99/page26"]http://www.dogomania.pl/threads/206667-Piesek-z-cmentarza-ju%C5%BC-w-DT-potrzebujemy-pilnie-wsparcia-finansowego.-Pom%C3%B3%C5%BCcie!!!!/page14[/URL]
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/207117-Male%C5%84ka-%C5%9Bliczna-Pola-ma-dom-DT-adoptowa%C5%82-Pol%C4%99/page26[/URL]

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/201840-M%C5%82ody-ma%C5%82y-Azor-z-ok.Pu%C5%82tuska-ju%C5%BC-u-Tattoi-na-BDT-oczekuje-na-zabranie-do-DS[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata Balu']Własciwie to masz rację ... i nie masz. Podejrzewam, że to forum odwiedzane jest głownie przez ludzi, którzy nie są "zorganizowani". Od czasu do czasy wpada tu ktoś, kto szybko orientuje się że nic tu budującego nie ma więc znika.

Ja już się zorientowałam podając tu kilka ciekawych informacji i licząc na PW. Niestety dałam się wciagnąć w idiotyczną dyskusję, przez własną głupotę.

Według mnie to forum powinno zniknąć i niech sobie sami, "wskazywacze" i "wiedzący lepiej" co trzeba zmienić cudzymi rekami, ze soba dyskutują.

Żegnam to forum. Jak komuś ze mna po drodze to prosze o PW[/QUOTE]

" Zorganizowani "i " kilka ciekawych informacji na priw " aha, aha ........nikt cie tu nie wciagnal w zadna dyskusje , weszlas tu na swoje wlasne zyczenie .......i jak tam sprawy ? interes na psach widocznie cienko przedzie ........

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior'][url]http://chwiladlapupila.pl/informacje/maltretowane-koty-wroca-do-wlascicieli/[/url]

błagam pomóżcie nagłośnić sprawę... one nie mogą do nich wrócić!!![/QUOTE]

W zadnym przypadku.Ci sprawcy powinni byc ukarani.
Gdzie mozna podpisac sie po petycja,gdzie zaiterwenjowac?Kto taki kretynski dal nakaz?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior'][URL]http://chwiladlapupila.pl/informacje/maltretowane-koty-wroca-do-wlascicieli/[/URL]

błagam pomóżcie nagłośnić sprawę... one nie mogą do nich wrócić!!![/QUOTE]

W nawiązaniu do ostatnich dyskusji, na to forum zaglądają też ludzie "zorganizowani", ale raczej żeby się pośmiać lub mieć na czym zawiesić wzrok np. w czasie picia piwa lub oglądania TV. I może dla tych ludzi warto by było napisać np. o co tutaj chodzi? Ma to istotne znaczenie, ponieważ inaczej potem tym innym wydaje się, że prawo złe, że wszyscy źli i w ogóle i że histeria oraz apele są super środkiem na wszystko, czyli na nic.

Mnie to jako praktyka, któremu żaden wójt / burmistrz / prezydent niczego nie odmówił, bo nie ma takiego prawa zaiste, ciekawi co się dokładnie stało, a nie sposób tego wyczytać z tego bełkotu. Prezydent nie wydał decyzji, więc jakaś decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności i zwierzę ma wrócić do właściciela? O co chodzi? I kto ma zyskać na kolejnej histerii nie-wiadomo nawet w przedmiocie czego?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ekostraż_wrocław']W nawiązaniu do ostatnich dyskusji, na to forum zaglądają też ludzie "zorganizowani", ale raczej żeby się pośmiać lub mieć na czym zawiesić wzrok np. w czasie picia piwa lub oglądania TV. I może dla tych ludzi warto by było napisać np. o co tutaj chodzi? Ma to istotne znaczenie, ponieważ inaczej potem tym innym wydaje się, że prawo złe, że wszyscy źli i w ogóle i że histeria oraz apele są super środkiem na wszystko, czyli na nic.

Mnie to jako praktyka, któremu żaden wójt / burmistrz / prezydent niczego nie odmówił, bo nie ma takiego prawa zaiste, ciekawi co się dokładnie stało, a nie sposób tego wyczytać z tego bełkotu. Prezydent nie wydał decyzji, więc jakaś decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności i zwierzę ma wrócić do właściciela? O co chodzi? I kto ma zyskać na kolejnej histerii nie-wiadomo nawet w przedmiocie czego?[/QUOTE]
O! I tu się zgadzam. Nie ma to jak TV, browarek i duuużo petycji ;)

Link to comment
Share on other sites

No OK, ale ja pytam poważnie, bo za nic nic z tego nie rozumiem. A jak już mam podpisywać jakąś petycję, chcę widzieć konkretnie w przedmiocie czego. Dlatego ani jednej nie podpisałem jeszcze, bo na ogół nic nie wiadomo, jeśli coś czyta się z tzw. "zrozumieniem". A jak już się zrozumie, to ręce opadają aż do ziemi. ;-) ;-) ;-)

P.S. Żeby nie było potem, nie chcę się kłócić z KTOZ-em. Wolałbym jednak, by takie komunikaty były czytelne dla każdego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ekostraż_wrocław']No OK, ale ja pytam poważnie, bo za nic nic z tego nie rozumiem. A jak już mam podpisywać jakąś petycję, chcę widzieć konkretnie w przedmiocie czego. Dlatego ani jednej nie podpisałem jeszcze, bo na ogół nic nie wiadomo, jeśli coś czyta się z tzw. "zrozumieniem". A jak już się zrozumie, to ręce opadają aż do ziemi. ;-) ;-) ;-)

P.S. Żeby nie było potem, nie chcę się kłócić z KTOZ-em. Wolałbym jednak, by takie komunikaty były czytelne dla każdego.[/QUOTE]
No po prostu ktoś (KTOZ?) nie dopilnował wydania decyzji o odebraniu zwierzaków tym "właścicielom". Tak to rozumiem. Nie sadzę natomiast, by ktoś oddał im zwierzęta. Prawdę mówiąc nie słyszałam o takim przypadku nawet w sytuacji, gdy tak nakazywała decyzja sądu...

Link to comment
Share on other sites

wiecie co, ja jednak podziękuje za pisanie w tym temacie... jeśli szukacie kogoś do pośmiania się to polecam polsat albo TVN, tak lecą fajne komedie... Nie przypuszczałam, że ktoś siedzi tu NIE dla zwierząt.... To tylko podłość z niektórych wyłazi.... usuwam watek z subskrypcji....
Zofio informuje Cię że dokładnie przypilnowaliśmy decyzji o odbiorze zwierząt, zwierzęta były zabrane pół roku temu i od RAZU wystąpiliśmy o odbiór..... Sprawa w mieście toczyła się od pół roku, a teraz miasto zadecydowało, że nie wyda decyzji o odbiorze, a zwierzęta mają wrócić do właścicieli.
A ekostraż najmocniej przepraszam, ze nie potrafię się wysławiać tak, żeby oni to rozumieli.

Link to comment
Share on other sites

Ale jeśli chodzi o mnie, nie chciałem tutaj wywołać jakiejś wojny. Ja po prostu zapytałem. No chyba wolno? Ja nadal nic z tego nie rozumiem po prostu. Natomiast to też chyba nie polega na tym, by się obrażać nie wiem na co. Ostatnio było tutaj mowa o współdziałaniu i porozumieniu. Więc proszę mi wyjaśnić o co chodzi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...