Jump to content
Dogomania

PUCEK ma DOM i jest rozpieszczany!


Florentynka

Recommended Posts

jest pełno ;) nie było mnie na weekend w domu, a tu widzę się ruch zrobił u Pucuszy ;)

Pucek-pływak ;)

[IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/1016773_670782686284147_224935564_n.jpg[/IMG]
jak nie było fali to Pucek się nie bał i wchodził za nami do wody nawet chętnie tymbardziej, że upał był ;) chciałabym znów tam być... rozmarzyłam się... ;)

[IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/945040_670783879617361_6899256_n.jpg[/IMG]

koc taki opiaszczony bo Pucek oczywiście też musiał się opalać na kocyku ;)

udało mi się go ująć na fotce jak się ortrzepywał z wody ;)

[IMG]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/1011006_670782722950810_2121185495_n.jpg[/IMG]
wygląda jakby mu jakaś smużka poszła z d...ki ;)

a w brzydsszy dzień były gonitwy po plaży ;)

[IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/382533_670783706284045_290465122_n.jpg[/IMG]
[IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/993598_670783389617410_454774119_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

w weekend obchodziliśmy Puckowe urodziny ;) 2 latka skończył u nas ;) aż mi się nie chce wierzyć , że już tyle minęło ;)
od mojej mamy dostał w prezencie surowe kości ;) bo uwielbia ;) no i urodziny spędziliśmy u mojej siostry "na wsi" ;) za miastemw każdym razie ;) więc się nalatał z Costuszą po ogrodzie i naszczekał ;) a nawet został wykąpany urodzinowo:D z czego średnio był zadowolony ;) Wojtuś go namęczył chwytaniem za mordę, ściskaniem kinola ;) i spodobało się Wojtusiowi jak Pucek podawał mi łapki i się śmiał z tego po czym sam podchodził i chwytał go za łapkę i nią potrząsał, że niby cześć daje pieskowi ;) nauczyłam go , że pieskom się robi "ajka" po futerku ;) i jak widzi Pucka toz daleka krzyczy "aaa..." ;)
każdą łapkę musiał tak potrząsać na przywitanie nawet nogi ;) a Pucek leżał jak zdechlun ;) i pozwalał , żeby go macać ;) Wojtuś też ładnie nauczył się pieski przytulać ;)

Link to comment
Share on other sites

a dziś Pucek kąpał się w Wiśle ;) wyławiał nawet patyki z wody ;) chyba po kąpielach w morzu się tak ośmielił ;) ale ledwo się przedostałam przez te ścieżkę nad Wisłą ...taki gąszcz...

[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/1150134_690523484310067_758214888_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

szybko minęło nam to wspólne dotychczasowe życie ;)

a dziś Pucek tak się zmęczył, że wszystkimi 4 łapskami wlazł do kałuży ;) i pił i się przesuwał po niej ;)

[IMG]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/1157740_698219706873778_657199210_n.jpg[/IMG]

ostatnio mieliśmy niemiłą przygodę, Pucka pogryzła, ale na szczęście bezkrwawo... byćmoże jedynie nastraszyła suczka husky... ja sama się ich boję w sumie bo wyglądają złowrogo... Pucek piszczał, ta leciała za nim i warczała... właścicielka Diany jak się okazało leciała za nią...nie wiem jakim cudem chciała psa dogonić... i wrzeszczała coś ,że ma wracać czy się zatrzymać... przebiegając koło mnie krzyknęła "przepraszam"...a ja chyab w szoku byłam bo nic nie powiedziałam...ale na szczęście na strachu się skończyło...

wczoraj nas wnerwiła jakas baba z labradorem... będzie mi się mojej Pucuszki czepiać...

a niedawno jakies 2 tyg.temu chyab mieliśmy a raczej TŻ niemiłą przygodę bo Pucek załatwił się w domu...i to solidnie...podobno...nie wiem bo akurat byłam u mamy...tylko z opowieści słyszałam, ale TŻ lubi wyolbrzymiać ;)
niesttey Pucek chyba przeholował z jedzeniem poprezdniego dnia bo i całą miskę kulek z jogurtem zjadł i później jeszcez taka samą miskę kurczaka... i to chyba było dla niego za dużo... nie wytrzyumał bidulek, a że rano z nim wychodzi TŻ to ma króciutki spacerek... i się zdziwił jak wrócił, ale mu powiedziałam od razu czyja to wina... bo przecież wie , że Pucek w domu nie zrobi, ba...nawet w ogrodzie u mojej siostry czy na wczasach też nie zrobi... kulturalny jest chłopak ;) więc ostro go musiało cisnąć...i chyba próbował trafić do doniczki z kwiatkiem, bo jak się później okazało ziemia była rozsypana, kwiatek wywalony i nasikany bądź okuuupany ;) więc TŻ mi go wywalił...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Tak zagląda, ja:lol:. Tak to już jest, że jak pies szczęśliwy, zaopiekowany to mniej ludzi się odzywa, ale to nie znaczy, że nie śledzą jego losów:cool1: Ja tutaj przychodzę często jak mam doła i zaczynam widzieć bezsens w tym co robię. Wtedy roześmiana mina Pucucha i wspomnienia jak było i jak jest dają mi kopa do dalszej działalności. Dlatego nawet jak się nic nie pisze to oglądać takie zdjęcia i czytać takie wspaniał relacje to "miód na moje serce". Myślę, że nie tylko ja mam takie odczucia.

Link to comment
Share on other sites

fajnie, że nie piszę do siebie ;)

wczoraj niestety musieliśmy (w zasadzie dziadek) uśpić Petrusa- tego małego czarnego wrednego(na zdjęciach znad morza jest widoczny, chociaż w morzu sobie popływał na koniec życia) psa...jak się okazało miał guza wątroby ok.10cm... i to jakos tak nagle w nocy ponoć się zaczęło... rano o 4 stał w kałuży moczu i nie reagował... a później już nawet głowy ponoć nie chciał podnieść... w czerwcu miałby 16lat więc swoje już przeżył... Pucek stracił kolegę...nie miłego kolegę, ale zawsze ...

ale pewnie bolało go coś od jakiegoś ostatniego miesiąca bo nawet dla Wojtusia zrobił się baaardzio nie miły i na każdym kroku pokazywał zęby i się rzucał na niego, ale i tak uważam , że na psa w jego wieku nie było po nim widać,że jest stary, po zachowaniu, może jedynie, że troszkę wolniej chodził, trochę posiwiał mu pyszczek, zęby brązowe, nieświeży oddech(ale kto miałby świeży nie myjąc 15lat zębów ;) ), no i troszkę chyba był już przygłuchy i pewnie przyślepawy bo miał te oczy takie już jakby za mgłą... ale jeszcze latał, pływał w morzu i obszczekiwał wszystko co możliwe...

Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/1452568_756676137694801_898348294_n.jpg[/IMG]

pucek dziś dostal juz na gwiadzke chyba:D nowe legowisko co można sam pokrowiec ściągnąć i wyprać...bo poprtzedni zakup nie wypał, ledwo wcisnęłam do pralki...

[IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/554718_756676071028141_1234934437_n.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...