Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Szuka, szuka, kochane psisko wspaniałego domku.

Dzisiaj mieliśmy 3h spacerek z Zuzą, Shughartem i [url=http://www.dogomania.pl/threads/187980-Lola-DT-już-ma!-Szuka-kochającego-DS!!!]Lolą, która też szuka domu[/url]. Młody bardzo ładnie się nas pilnuje, czasami w pędzie zabawy zapomina się i odbiega trochę dalej, ale zawsze ładnie wraca. Pięknie komunikuje się z innymi psami, nie ma w sobie ani krzty agresji, na agresję reaguje zaproszeniem do zabawy (choć pewnie jeszcze jakaś burza hormonów przed nim - przydałoby się ciachnięcie, ale to sądzę, że już w nowym domku). Wszyscy, kogo spotykamy zachwalają jaki piękny i mądry piesek, wydaje się jakby był u nas kilka miesięcy. Ale też nie ma odezwu - ogłoszenia są stare, muszę zrobić nowe. Mój kochany TŻ robi piękne Allegro dla małego - tak piękne, że je widząc, aż sama mam ochotę zaadoptować Pixela. Na co z resztą namawiają mnie wszyscy znajomi, i choć to naprawdę cudowny psiak, to niestety nie mogę. Mam nadzieję, że nie robię mu krzywdy tym, że otaczam go taką opieką (tymczasową), bo widać, że on nas już pokochał, a ja chcę go mimo wszystko oddać. Takie mi myśli czasem po głowie chodzą, oj trudno jest być domem Tymczasowym.

Ach, i jeszcze tak pięknie rozkręca mojego Piegusa na spacerach, gdyby nie młody, to mój białas by się wlókł za mną krok w krok i podchodził do ludzi z prośbą o głaskanie... :p

Ach!!! I zapomniałabym napisać. Pixel dostał od mojej sąsiadki 20 zł na karmę etc. Dopiszcie w rozliczeniach z zaznaczeniem, że u mnie na koncie, żeby się nie zrobiło zamieszanie.

  • Replies 457
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

I skonstruowałam dla niego nowy tekst do ogłoszeń, proszę o opinie.

Przed Państwem młody i mądry piesek. Nie jest rasowy, ani nawet w typie rasy, jednak pewne jest jedno - zdobywa serca wszystkich. Swoim pięknym ogonem, który nosi dumnie niczym chorągiew; zdrową, lśniącą sierścią; niezwykłymi karbowanymi włosami na uszach i przede wszystkim zniewalającym, zawsze optymistycznym uśmiechem na pysku.

A jaki jest mądry! Nigdy nie załatwił się w domu, sam wiedział, że te sprawy załatwia się na dworze. Grzecznie zostaje sam w mieszkaniu. Umie już siadać na komendę, aportować piłeczki i z pewnością bardzo chętnie nauczy się wielu nowych sztuczek. Bo Pixel uwielbia współpracę z człowiekiem. Jest również przyjacielski wobec innych zwierząt, a każdy napotkany piesek na spacerze jest od razu jego przyjacielem.

Piesek przez kilka miesięcy błąkał się w jednej podkieleckich wsi, obecnie przebywa w Warszawie, gdzie czeka na wspaniały dom. Jest zdrowy, odpchlony, odrobaczony i zaszczepiony.

Imię: Pixel
Płeć: pies
Wiek: ok. 6-8 m-cy
Zdrowie: zdrowy, odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony
Miejsce tymczasowego pobytu: Warszawa
Transport: we własnym zakresie, wyłącznie odbiór osobisty
Uwagi: warunkiem adopcji jest wizyta adopcyjna w domu, gdzie będzie mieszkał pies oraz podpisanie umowy adopcyjnej

Posted

Oj niełatwo byc domem tymczasowym, niełatwo ;)
Ja pierwsze wydanie tymczaski mam za sobą. Strasznie było. Ciekawe czy nastepnym razem byłoby lepiej ;)

Pixel, do domu marsz!

Posted

Niełatwo, niełatwo. Z ciężkim sercem wystawiałam mu Allegro: [url]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1142906990[/url] (szablon wykonał mój TŻ :loveu: ) Mam nadzieję, że po takiej reklamie odzew będzie niesamowity.

Tymczasem u rudego wszystko doskonale - humor jak zawsze dopisuje, dzięki upałom odkrył w sobie pasję retrivera do moczenia się w wodzie, urządza sobie również sprinty z koleżanką Korbą, goni patyki i piłeczki utwierdzając mnie w jego predyspozycjach do psich sportów. :) W mieszkaniu chłopak jak zwykle grzeczny, nic prócz przeznaczonych dla niego rzeczy nie nadgryzł - choć oczywiście nie kuszę losu i nie zostawiam butów w zasięgu jego zębów. ;) Jednej nocy nieopacznie zostawiłam poduszeczkę - prezent od mamy i niestety nadgryzł róg. :( Ale to nic, nadrabia swoim uśmiechem. :loveu: Z Piegusem kumple - dziś dałam im jogurty do wypicia, zjedli ze smakiem, oblizali pyski, ale okazało się, że nie są w stanie wylizać sobie resztek jogurtu pod pyskiem na żuchwach. I co zrobili? Nawzajem je sobie wylizali. :loveu: Sa tak pokojowo do siebie nastawieni, że nawet kości do gryzą łapa w łapę. Choć oczywiście gdy młody się rozhula i nadepnie leżącego Piega, to ten mu pokaże, że to niedopuszczalne. Ale dobrze, trzeba młodego wychowywać. :)

Posted

Heh, czy jeszcze ktoś tu zagląda oprócz mnie i Reno? :lol:

Oj zaniedbały ciotki Pixelka, mam nadzieję, że chociaż po cichu nas odwiedzają i czytają co u rudzielca. Odzew na ogłoszenia już jest. Ale nie będę nic pisać, by nie zapeszyć i ukarać za nieodwiedzanie/ukrywanie się. :diabloti: ;)

A tak na poważnie, trzymajcie kciuki!

Posted

[quote name='Bonsai']Heh, czy jeszcze ktoś tu zagląda oprócz mnie i Reno? :lol:

Oj zaniedbały ciotki Pixelka, mam nadzieję, że chociaż po cichu nas odwiedzają i czytają co u rudzielca. Odzew na ogłoszenia już jest. Ale nie będę nic pisać, by nie zapeszyć i ukarać za nieodwiedzanie/ukrywanie się. :diabloti: ;)

A tak na poważnie, trzymajcie kciuki![/QUOTE]

ja podglądam tylko nie lubie pisać hopek, no to hopnęłam :)

Posted

Jak po takim allegro ten cudny Pixel nie znajdzie domu to chyba pozostanie nam tylko głową w mury bić :( nie dość ze piękny pies to jeszcze reklama rewelacyjna a domu nadal nie ma :( nie wiem jak to możliwe

Posted

Domu nie ma, bom wybredna - codziennie dzwonią nowi ludzie z zapytaniem o Pikselka. Jest jeden bardzo ciekawy domek (w zasadzie spełniający moje wymagania), ale muszę najpierw sprawdzić warunki, najchętniej zabierając ze sobą Pikselka, ale ten domek jest kawałek drogi od W-wy, a ja nie ma auta i kombinuję.

Posted

Chciałoby sie powiedzieć, że mam nadzieje, że zdążę poznać małego urwisa, ale.. lepiej by było gdyby Pikselek miał sówj własny domek jak już wrócę z wywczasów !
Więc trzymam mocno kciuki za malucha !

Posted

Dziękuję za wsparcie, ono też jest bardzo ważne. :)

Justa, dziękuję Ci też za wstawienie Pixelka do podpisu, wygląda na to, że jesteś drugą osobą, która tak promuje Pikselka. :> ;)

U Piksela wszystko dobrze. Coraz bardziej dostosowuje się do naszego trybu życia, wie już kiedy są spacerki, kiedy jedzenie, kiedy mizianie, a kiedy trzeba dać spokój, bo jesteśmy zajęci i bardzo mu odpowiada taki harmonogram. Ostatnio trochę zmieniłam mu dietę, bo chciałam by miał lepsze kupki. :razz: Je BARFa, śmierdziele i strasznie mu to odpowiada. Mógłby jeść, jeść i jeść w nieskończoność. Chociaż on w sumie na wszystko jest łasy - tylko warzyw i owoców nie chce jeść.

Wczoraj na kilka godzin zatrzymała się u nas rodzinka Mateusza, która leciała na wakacje. Piksel miał więc sporo wrażeń na raz: sporo obcych osób w tym dwoie jakieś takie małe... I biegające, i krzyczące. Sam nie wiedział co z tym fantem zrobić. Na początek, gdy wszyscy wchodzili z tobołami, głośno i dość szybko, na wszelki wypadek nieśmiało obwarczał z drugiego końca pokoju. Potem już było lepiej. Był jednocześnie zdziwiony, onieśmielony i zaciekawiony. Najbardziej interesowała go 5-letnia Zosia, w sumie chciał się przyłączyć i zacząć z nią biegać po mieszkaniu, ale z drugiej strony trzymał się z boku. W końcu mój TŻ poprosił Zosię by zaczęła głaskać Piksela pod szyją i z boku, a on grzecznie siedział bardzo zaciekawiony tą interakcją. Dalej romans się nie rozwinął, ale to był dobry początek.

Posted

Romans się nie rozwinął bo Pixelek to gentelmen, zapewne nie chciał męczyć Zosi przed podróżą [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/7/7_2_116.gif[/IMG]



[SIZE=1]Oczywiście, i ja z boczku cały czas towarzyszę Pixelkowi ;)
[/SIZE]

Posted

Telefony i maile są, ale tylko nieliczni spełniają moje wymagania. ;) Jutro jadę zobaczyć warunki w domku pod Warszawą. Trzymajcie kciuki.

Posted

Dom fajny, wszystko dobrze się zapowiadało... Ale Pani zrezygnowała z powodów rodzinnych. :( Czemu ten Piksel ma takiego pecha, taki fajny pies... Może powinnam zmniejszyć swoje wymagania, kilka chętnych jeszcze jest...

Posted

ja też o Pixelu nie zapominam, zaglądam tu i smuci mnie ten pech w szukaniu domu dla takiego sympatycznego rudzielca:(

ale oczywiście wiary w znalezienie tego jedynego domku nie tracę;)

Posted

Trochę mi to pokrzyżowało plany, bo chciałam na weekend chociaż wybrać się do domu (ostatnio byłam tam na święta wielkanocne), ale dla młodego jest za wcześnie na 4h drogi pociągiem, z resztą nie dałabym rady (i nie mogłabym) jechać z dwoma psami. Może podrzucę rudzielca na dwa dni do jakiegoś znajomego psiarza.. Zobaczę jeszcze.

A dziś jedziemy z psami do Powsina, młody musi skojarzyć, że podróż = potem super zabawa. :)

No i muszę się pochwalić, że Piksel ma teraz taką cudowną sierść. Jak do mnie przyjechał była matowa, nieprzyjemna w dotyku. A teraz aż się prosi o głaskanie jej, jest lśniąca, gładka i miękka. :loveu: I to chyba między innymi dzięki BARFowi, który młody z chęcią wcina. A jaki z niego sprinter! Biega z prędkością światła, żaden pies na Polach Mokotowskich nie jest mu w stanie dorównać, no może charcik jest na poziomie Piksela. :)

Posted

Ech, no i pewnie nie wybiorę się do Kalisza, bo młody nie lubi podróżować. Trochę mi to psuje plany, bo jak kiedyś pisałam, będzie u mnie do czasu znalezienia domu, najwyżej pojedzie ze mną na wakacje. Tyle, że on nie zechce podróżować, w dodatku pociągami. Fizycznie sobie nie wyobrażam dwóch psów, jednego ciągnącego do pociągu, drugiego w drugą stronę, no i jeszcze torby...

Oczywiście dziś mogłabym się już "pozbyć" problemu. Zadzwoniła do mnie pani, nie powiem, brzmiała sympatycznie, ale bardzo jej zależało na to, by dziś adoptować psa. Nalegała strasznie, ale nie wchodzi w grę bym wydała psa bez sprawdzenia warunków... A pies miałby jechać gdzieś do województwa łódzkiego, dla rodziców, etc. etc. Gdy powiedziałam, że musi być wizyta przedadopcyjna, że potem możemy kombinować transport, to zrezygnowała.

No i muszę się rozliczyć z Piromanką, ale już dawno na pewno przekroczyłam limit 40 zł, który pozostał na Pixelka.

Cytuję Piromankę kilka stron temu [b](na pierwszej stronie wciąż brak aktualizacji!! A post jest z 7 lipca !!!)[/b]


[quote name='Piromanka'][INDENT] [INDENT] [COLOR=DarkGreen][U][B]AKTUALIZACJA:[/B][/U][/COLOR] [B]Doszły wpłaty:[/B]

[B][COLOR=#800080]Paulinken - 25 zł
TERESA BORCZ - 20 zł
czerda - 50 zł
Ewa S. Warszawa - 10 zł
ZDRAPKA - 50 zł
Havanka - 15 zł
bico - 30 zł
Halina St. z Kielc- 40 zł
Justa - 10 zł
KAMI_23 - 20 zł
bico - 36 zł

[U]Razem: 306 zł[/U]

[COLOR=DarkGreen]Bardzo dziękujemy!!!!!!!!


[COLOR=Black]Wydatki:

[COLOR=Red]110 zł - transport do DT
[/COLOR][/COLOR][/COLOR][/COLOR][COLOR=Red]14 zł - karma (1 kg Nutry Nuggets z jagnięciną i ryżem)
10,5 zł - obroża przeciwpchelna Beaphar
14 zł - karma (1 kg znów tej samej)
10 zł - gryzaki różne[/COLOR][/B]
[COLOR=Red][B]10 zł odrobaczenie,
26 zł wścieklizna,
50 zł choroby zakaźne,
4 zł książeczka,
14 zł karma (Nutra Nuggets z jagnięciną i ryżem)[/B][/COLOR]
[B][COLOR=#800080][COLOR=DarkGreen][COLOR=Black][COLOR=Red] [SIZE=4][COLOR=DarkSlateGray]
PIXEL ma na koncie 43,50 zł[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/COLOR][/COLOR][/COLOR][/B] [/INDENT] [/INDENT][/QUOTE]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...