zachary Posted July 14, 2010 Share Posted July 14, 2010 Gem, o czym Ty piszesz? Jakie dyktatorskie podejście do psa, jakie wrzaski na psa?????? Gdzie Czarli trafił? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wujek & ciocia Posted July 14, 2010 Share Posted July 14, 2010 [quote name='zachary']Gem, o czym Ty piszesz? Jakie dyktatorskie podejście do psa, jakie wrzaski na psa?????? Gdzie Czarli trafił?[/QUOTE] właśnie, o co chodzi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kameralna Posted July 14, 2010 Share Posted July 14, 2010 [quote name='wujek & ciocia']właśnie, o co chodzi ?[/QUOTE] Jestem zaniepokojona i też proszę o wyjaśnienie :???: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted July 14, 2010 Share Posted July 14, 2010 Czarli trafił do DT. Pani, która się nim opiekuje, ma bardzo donośny głos. To nie znaczy, że robi mu celowo krzywdę, ale Czarli się jej trochę boi. To delikatny psiak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted July 14, 2010 Share Posted July 14, 2010 No to niezły musi mieć ten głosik, skoro wcześniej zachowujący czystość pies zaczął w domu sikać...Pani wiedząc o swoim donośnym głosie powinna wziąć to pod uwagę i baczniej przyglądać się i oceniać zachowanie psa...To przecież widać, jak pies się kogoś boi....Skoro sytuacja tak wygląda, to nie wiem,czy Czarli powinien u tej Pani zostać....no chyba,że go czymś ujmie za psie serce i pies zrozumie,że nie ma czego się bać....bo pani tak ma po prostu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted July 14, 2010 Share Posted July 14, 2010 Zgadza się, ona tak ma. Jak krzyknęła "drzwi" (chodziło o to, by nie zostawiać otwartych), to przyznam, że nawet mnie serce na chwilę stanęło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted July 14, 2010 Share Posted July 14, 2010 Gem, zlituj się....Bo mi skóra cierpnie, jak czytam Twoje wypowiedzi, a co dopiero biedny, strachliwy Czarli..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kameralna Posted July 14, 2010 Share Posted July 14, 2010 [quote name='Gem']Zgadza się, ona tak ma. Jak krzyknęła "drzwi" (chodziło o to, by nie zostawiać otwartych), to przyznam, że nawet mnie serce na chwilę stanęło.[/QUOTE] Już z tego niewielkiego rysu, wyłania się postać nerwowej osoby. Pani nie ma oporu, by wydrzeć się na człowieka a co dopiero na psa, który nie skwituje tego odpowiednim komentarzem, nie powie "ja sobie wypraszam takie zachowanie" :shake: Nie ważne, jak dobre ma ktoś intencje i jaki jest "w środku", ludzi poznajemy wyłącznie po ich zachowaniu. Zacznijcie szukać spokojniejszego DT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wujek & ciocia Posted July 15, 2010 Share Posted July 15, 2010 pozdrawiam i do góry o poranku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted July 15, 2010 Share Posted July 15, 2010 Gem, wypowiedz się proszę w kwestii konieczności szukania spokojniejszego dt Czarliemu.Są psy "gruboskórne", którym huk petardy pod nosem nie przeszkadza/jeden z moich/, a są psy, że lekko podniesiony głos przyprawia je o ...natychmiastowe sikanie ze strachu....To nie jest dobry klimat dla dochodzenia do zdrowia wystraszonego psa.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted July 15, 2010 Share Posted July 15, 2010 Ten wrzask "drzwi" był spowodowany paniką, że wymknie się przez nie kot. Nie było to "na kogoś" i nie dowodzi gruboskórności. Ta pani ma po prostu wyjątkowo donośny głos. Zgadzam się natomiast, że zmiana DT byłaby dla Czarliego wskazana. Niestety, innego DT po prostu nie mamy, a na hotelik nas nie stać :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted July 15, 2010 Share Posted July 15, 2010 [CENTER][SIZE=3][B]Proszę, zajrzyjcie na wątek czterech szczeniaków, które muszą do soboty znaleźć DT - inaczej pojadą na wiejską giełdę i resztę życia spędzą przy budzie na krowim łańcuchu... [URL="http://www.dogomania.pl/threads/189151"]http://www.dogomania.pl/threads/189151-DT-na-CITO-dla-4-szczeniak%C3%B3w-pso-lampart%C3%B3w.POMOCY[/URL][/B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/189151"] [B]!![/B][/URL][/SIZE] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Czarli wrócił dziś do Myślenic. Skończyło mu się DT, a panie lekarki zgodziły się, by zamieszkał u nich :) Różnica w zachowaniu psa była ogromna - w Myślenicach czuł się pewnie, radośnie kręcił ogonem i od razu położył się na "swojej" półce. Rudzia-Bianka, bardzo prosimy o odwiedziny od czasu do czasu u Czarlisia, a jeśli wkleiłabyś kilka fotek, to byłaby już pełnia szczęścia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted July 21, 2010 Share Posted July 21, 2010 [quote name='Gem']Czarli wrócił dziś do Myślenic. Skończyło mu się DT, a panie lekarki zgodziły się, by zamieszkał u nich :) Różnica w zachowaniu psa była ogromna - w Myślenicach czuł się pewnie, radośnie kręcił ogonem i od razu położył się na "swojej" półce. Rudzia-Bianka, bardzo prosimy o odwiedziny od czasu do czasu u Czarlisia, a jeśli wkleiłabyś kilka fotek, to byłaby już pełnia szczęścia :)[/QUOTE] Wiem wiem o Czarliku , oczywiście że go odwiedzę - prowadzimy szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą najlepszego domku dla niego pod naszym okiem najlepiej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted July 21, 2010 Share Posted July 21, 2010 [quote name='Rudzia-Bianca']Wiem wiem o Czarliku , oczywiście że go odwiedzę - prowadzimy szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą najlepszego domku dla niego pod naszym okiem najlepiej :)[/QUOTE] Dziękujemy bardzo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted July 21, 2010 Share Posted July 21, 2010 Kochana ciocia Rudzia-Bianca! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted July 21, 2010 Share Posted July 21, 2010 Może mógłby ktoś poogłaszać Czarliego? Psiak jest już gotowy do adopcji. Wymagania są jednak spore - to musi być świetny domek, a przyszły właściciel nie może opierać swoich relacji z psem na krzyku. Już wiemy, że to bardzo niekorzystnie wpływa na Czarliego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted July 21, 2010 Share Posted July 21, 2010 [quote name='Gem']Może mógłby ktoś poogłaszać Czarliego? Psiak jest już gotowy do adopcji. Wymagania są jednak spore - to musi być świetny domek, a przyszły właściciel nie może opierać swoich relacji z psem na krzyku. Już wiemy, że to bardzo niekorzystnie wpływa na Czarliego.[/QUOTE] Byłam dzisiaj u Czarlika, niestety bez aparatu bo urwałam się na chwilę z pracy . Przeżyłam pozytywny szok - rana Czarlika pozostała wspomnieniem , praktycznie nie ma śladu , jest jeszcze coś tam ale to jest pikuś i pewnie niedługo zniknie bez śladu . Czarlik oczywiście przywitał mnie kręceniem ogona, on jest niesamowity . Przy mnie wychodził na spacer, jest bardzo grzeczny na smyczy, zachowuje w gabinecie czystość, jest bardzo wesołym psiskiem . Zdjęcia postaram się zrobić jutro . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted July 22, 2010 Share Posted July 22, 2010 Czyli potrzebuje teraz dobrego domu....tylko tyle..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted July 22, 2010 Share Posted July 22, 2010 Czy ktoś widzi tu Czarlika , psa z wielką raną na szyi ? :) [CENTER][IMG]http://lh6.ggpht.com/_oHuqh2PJuJM/TEiVIwfaicI/AAAAAAAAEM8/G7xtRmLuSgg/P1370736.JPG[/IMG] [CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_oHuqh2PJuJM/TEiVKMB2kNI/AAAAAAAAENA/rkbALScjZdE/P1370739.JPG[/IMG] Tylko dwa bo padała mi bateria i przyszli klienci do gabinetu . Może jutro uda nam się na trawkę wyjść z Czarlikiem i go tam obfocić . Ja nie mogę wyjść z podziwu że praktycznie nie ma śladu po tej paskudnej wielkiej ranie ... [/CENTER] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kameralna Posted July 22, 2010 Share Posted July 22, 2010 Cieszę się, że Czarli jest w tak świetnej formie :) Dobrze, że nie jest już u tej "krzykliwej pani". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted July 22, 2010 Share Posted July 22, 2010 Czyli powiedzenie "goi się jak na psie" sprawdza sie u Czarliego w 100%:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted July 24, 2010 Share Posted July 24, 2010 Byłam dziś w odwiedzinach u Czarliego , który od razu wyczuł że weszłam :) [CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_oHuqh2PJuJM/TErmyK7sYKI/AAAAAAAAEWY/jNffw7PN0Jo/P1370782.JPG[/IMG] najlepiej przytulić się do nóg Cioci :) [CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_oHuqh2PJuJM/TErmqyD9lJI/AAAAAAAAEWE/Ua8cP1cpW_4/P1370801.JPG[/IMG] [CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_oHuqh2PJuJM/TErmsC-AVsI/AAAAAAAAEWI/LZ85pK-aL1Q/P1370802.JPG[/IMG] Taki jestem wesołek :) [CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_oHuqh2PJuJM/TErmtgsyiNI/AAAAAAAAEWM/h2fJG7t5AZY/s576/P1370803.JPG[/IMG] i łapkę podam [CENTER][IMG]http://lh6.ggpht.com/_oHuqh2PJuJM/TErmupq90XI/AAAAAAAAEWQ/YrQtuua5jlM/s576/P1370805.JPG[/IMG] [/CENTER] [/CENTER] [/CENTER] [/CENTER] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted July 24, 2010 Share Posted July 24, 2010 Tyle zostało z mojej wielkiej rany :) :multi: [CENTER][IMG]http://lh5.ggpht.com/_oHuqh2PJuJM/TErmwZON3yI/AAAAAAAAEWU/jgWqhgRp1rk/P1370808.JPG[/IMG] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted July 24, 2010 Share Posted July 24, 2010 Czarli jest piękny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.