14ruda Posted June 19, 2006 Share Posted June 19, 2006 Może tamtemu trzeba zaszczekać?:razz: :razz: :razz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted June 19, 2006 Author Share Posted June 19, 2006 [quote name='14ruda']Może tamtemu trzeba zaszczekać?:razz: :razz: :razz:[/quote]to ja za cienki bolek jestem na to:diabloti: .wystarczy ze tarzam sie ze swoimi psami jak przyglup:evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
14ruda Posted June 19, 2006 Share Posted June 19, 2006 :eviltong: :razz: :evil_lol: :razz: W róznych fajnych rzeczach żeby zabić swój zapach w terenie i być niepoznawalną? Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted June 20, 2006 Author Share Posted June 20, 2006 [quote name='14ruda']:eviltong: :razz: :evil_lol: :razz: W róznych fajnych rzeczach żeby zabić swój zapach w terenie i być niepoznawalną?[/quote]az taka pomylona nie jestem:megagrin: .ale dziekuje za wiare we mnie:haha: . ja sie tak bawie z psami.jak mnie najdzie to zlaze do parteru i sie bawimy.rozmawiamy sobie csami po psiemu i bawimy sie swietnie.:D :cool2: :cunao: Link to comment Share on other sites More sharing options...
14ruda Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 Ja zapraszam do zabawy padając na przednie "łapy".Aicha(ONek) jest wtedy zachwycona,a moja 9 letnia sucz(mały mieszaniec) patrzy na mnie jak na pokręconą ;)Zabawa jest przednia:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted June 20, 2006 Author Share Posted June 20, 2006 ja tyz tak robie:oops: .poszczekuje sobie czasem albo wgryzam sie w psa:oops: :oops: ...... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szira/Gosia Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 [quote name='ayshe']ja tyz tak robie:oops: .poszczekuje sobie czasem albo wgryzam sie w psa:oops: :oops: ......[/QUOTE] Zwierzaki:diabloti: a później dziwicie sie dlaczego psy na was dziwnie patrzą:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
14ruda Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 Dobrze,że tylko zwierzaki.Co by sąsiedzi powiedzieli jakbym wybiegła z domu na czworakach i poszczekiwała(na ich psy):evil_lol: :crazyeye: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted June 20, 2006 Author Share Posted June 20, 2006 obawiam sie ze zwiedzilibysmy szpital na sobieskiego[jesli w warszawie i okolicach].:lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojenka Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 cieszę się,że nie jestem odosobniona....:cool3: :p Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alix Posted June 20, 2006 Share Posted June 20, 2006 W czwartek jade po Barosza :loveu: Z drugiej strony patrze na jego zdjecia u Glonkow i popadam w depresje ze mu tam lepiej jak ze mna:placz: Zobaczy mnie i zwieje:diabloti: a ja pojde sie upic z tej rozpaczy:placz: mam nadzieje ze z lapka juz wszystko ok. Pobyt Barosza u Glonkow ma wiele plusow. Ciesze sie ze ktos mogl pozyc z nim i ocenic w obiektywny sposob. Informacje zwrotne tez na pewno mi pomoga. :lol: Ayshe nie przejmujcie sie z Marta jakas bzdurna i malo konstruktywna krytyka:mad: Ewa-Jo wymiziaj Joshka!!! W piatek bede juz na szkolonku i normalnie doczekac sie nie moge:loveu: Wy tez sie cieszycie prawda?:loveu: :eviltong: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted June 20, 2006 Author Share Posted June 20, 2006 radochy bedzie co niemiara ze mamunia wrocila:loveu: . a zebys wiedziala ze cieszymy sie:eviltong: :multi: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Glonek Posted June 21, 2006 Share Posted June 21, 2006 [quote name='Alix']W czwartek jade po Barosza :loveu: [/quote] Musisz umawiać się z nami telefonicznie. Aneczka w czwartek jedzie do Wawy na zebranie więc nie sądze aby wróciła przed 19-20. Ja też pojawiam się mniej wiecej o tej porze w domu. [quote name='Alix']Z drugiej strony patrze na jego zdjecia u Glonkow i popadam w depresje ze mu tam lepiej jak ze mna:placz: [/quote] No nie wiem. Za często dostaje po łbie za część swoich wybryków: szczekanie na szczeniaczki, polowanko na kota i totalne nie zważanie po czym chodzi. A wczoraj oberwało mu się od Bubla za próbę zajęcia jej miejscówy. [quote name='Alix']Zobaczy mnie i zwieje:diabloti: a ja pojde sie upic z tej rozpaczy:placz: mam nadzieje ze z lapka juz wszystko ok. Pobyt Barosza u Glonkow ma wiele plusow. [/quote] Na zwiewanie to bym nie liczył. Raczej na to, że urwie mu się ogon z radości i na to, że dostanie totalnej korby. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alix Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 [quote name='Glonek']Musisz umawiać się z nami telefonicznie. Aneczka w czwartek jedzie do Wawy na zebranie więc nie sądze aby wróciła przed 19-20. Ja też pojawiam się mniej wiecej o tej porze w domu. No nie wiem. Za często dostaje po łbie za część swoich wybryków: szczekanie na szczeniaczki, polowanko na kota i totalne nie zważanie po czym chodzi. A wczoraj oberwało mu się od Bubla za próbę zajęcia jej miejscówy. Na zwiewanie to bym nie liczył. Raczej na to, że urwie mu się ogon z radości i na to, że dostanie totalnej korby.[/quote] No to wrocilam:diabloti:Prysznic szybka kawka i do pracy:-o A w pracy bede odliczac godziny do spotkania z baroniem:loveu: ja tam czasem odnosze wrazenie ze on lubi dostawac po lbie:cool1: Poza tym- ogrod, plywanko, dwie panny:evil_lol:- psi raj:lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aneczka Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 No to super że już jesteś. Barosz jest naprawdę super i zaczynam za bardzo go lubić (mimo usilnych starań), także dobrze że wróci do mamusi:roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted June 22, 2006 Author Share Posted June 22, 2006 [quote name='Aneczka']Barosz jest naprawdę super i zaczynam za bardzo go lubić (mimo usilnych starań), także dobrze że wróci do mamusi:roll:[/quote]:roll: :lol: :lol: aniu czyzbys byla chora na to co ja?objawem jest zakochiwanie sie w dowolnym onku do ktorego czlowiek sie dorrrrwie:p Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aneczka Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 To jest okropne:angryy: obiecałam sobie że po Zgadze nie będę się angażować uczuciowo w żadnego psa - przechować proszę bardzo ale uczucia trzymam w kieszeni a tu d... z tego:placz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted June 22, 2006 Author Share Posted June 22, 2006 [quote name='Aneczka']To jest okropne:angryy: obiecałam sobie że po Zgadze nie będę się angażować uczuciowo w żadnego psa - przechować proszę bardzo ale uczucia trzymam w kieszeni a tu d... z tego:placz:[/quote]aniu-ja sobie to obiecywalam solennie przy...............shadowskim:placz: .myslalam sobie:no dorosla jestem,przeciez nie wezme drugiego onka do mieszkania 2m/2m:cool1: .to tylko tak na troche.......jassssne........ a iwona mi mowila:nie bierz psa do wyadoptowania do domu,na kojce go.jak go wezmiesz do domu to juz z niego nie wyjdzie.zostanie u ciebie. a ja na to:no cos ty,a po co mi kolejny pies?:cool1: :cool3: :diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted June 22, 2006 Author Share Posted June 22, 2006 jedynym wyjsciem z sytuacji jest zaonkowanie sie pod sufit wlasnymi psami co ninijszym ja uczynilam:p Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyros-Aga Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 Aniu znam ten ból. Wczoraj rozstałam sie z Figą. Nie moglam wyjśc od niej bo...No bo ona tak patrzyla...:placz: :placz: :placz: Ufff. Ciężko jest. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted June 22, 2006 Author Share Posted June 22, 2006 ano ciezko.ja po zgadze wylam do sufitu mimo stada wlasnych psow.po szirze i fidze tak samo.no niestety..... juz nie mowie co sie dzialo jak shado wyjechal na 2 tyg.do glonkow.albo jak dziewczyny wyjezdzaja do roboty.....i wracaja po 2 latach:placz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa-Jo Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 [quote name='Pyros-Aga']Aniu znam ten ból. Wczoraj rozstałam sie z Figą. Nie moglam wyjśc od niej bo...No bo ona tak patrzyla...:placz: :placz: :placz: Ufff. Ciężko jest.[/QUOTE] a co to za kretyńska właścicielka daje i odbiera -nie można coś z nią zrobić??? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa-Jo Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 [quote name='ayshe']ano ciezko.ja po zgadze wylam do sufitu mimo stada wlasnych psow.po szirze i fidze tak samo.no niestety..... juz nie mowie co sie dzialo jak shado wyjechal na 2 tyg.do glonkow.albo jak dziewczyny wyjezdzaja do roboty.....i wracaja po 2 latach:placz:[/QUOTE] Ayshe mam pytanie -zawsze się mówiło że on-ek jest psem ,który ma jednego właściciela i przywiązuje się do niego i nie powinno się zmieniać właściciela on-ka bo pies cierpi .to jak to jest jak sunie wyjeżdzają i wracają i właściwie co naimniej 2 razy zmieniają jakby właściciela -czy takie przeżycia dla on-ków nie są nie wiem jak napisać no one przeciż to mocno przeżywają. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aneczka Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 Zgaga będzie moim wyżutem sumienia do końca życia, Rany jak ja za nią tęsknie:-( Nawet nie mam odwagi zadzwonić do Agnieszki żeby spytać się co u niej (parę razy dziennie próbuję i nie mogę). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyros-Aga Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 [quote name='Ewa-Jo']a co to za kretyńska właścicielka daje i odbiera -nie można coś z nią zrobić???[/QUOTE] No nie, no, nie aż tak ostro.:p Wlascicielka spoko, ale sie z suką nie dogadują.:shake: Ona nie ma czasu zeby sie Figa zając. A oddaje nam ją jak gdzies wyjeżdża, ale rozstać się na stale nie potrafi. Widzialam wczoraj jak sie cieszyla ze suniek wrocił. I tak źle i tak niedobrze. Ale ja sama wyjeżdżam na wakacje i nie wiem co z Pyrosem, bo Tomek nie bedzie mial czasu dla niego. A zabrać go nie moge- w Kazachstanie psy- duze są rzadkością, oni chyba je tan jedzą:crazyeye: Jeszcze mi kluseczka kto pożre:crazyeye: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts