Romas Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 No widzisz ,czyli znasz te niekorzystne gadki o belgach ale Cie nie zniechecaja.Wiec ja tez tak mam ,ze słucham roznych opini ale zdanie wyrabiam sobie sama.Na razie zdania tak do konca nie mam ,bo za mało widziałam belgow .Okazjonalne spotkania na wystawach to za mało. Napisze Wam jak cudownych włascicieli maja belgi :-) Kiedys ,ze sto lat temu,kiedy jeszcze raczkowałam w temacie kynologi ,poszłam na wystawe z zamiarem obejrzenia belga.I trafiłam w okolice ringu tych psow, a akurat na ringu stała pani z gronkiem i czekała na ocene.Ja ,ciemna jak tabaka w rogu ,zaczepiłam ta pania !!! Mozecie sobie wyobrazic.Nie cmokałam do psa co prawda, tylko zapytałam z jakiej hodowli pies i czy moze pare słow mi powiedzic o charakterze tej rasy. I pani udzieliła mi informacji ! Czekała na swoja kolej do opisu ,denerwowała sie a mimo to gadala ze mna. Teraz wiem jaki bład popełniłam ale wtedy nie miałam pojecia i jaka to musiała byc kulturalna osoba skoro w chwili takiego napiecia nie popedziła mnie tylko zdobyła sie na krotka informacje i uprzejmosc. Pierwsze spotkanie na zywca z belgowym srodowiskiem było wiec zdecydowanie na plus !!!!!!! BeataG ,gdybys w niedziele (za tydzien) chciała wybrac sie na slady to moge zaproponowac tylko swoj transport .Ja nie chodze z reszta grupy na inne zajecia wiec nie wiem czy jest taka mozliwosc zebys do kogos sie dołaczyła ,jadacego na tropienie.Moge tylko sama sie cofnac do Warszawy i zabrac Cie :-) Jakbys miała ochote to napisz ,jakos sie umowimy .
ayshe Posted June 9, 2007 Author Posted June 9, 2007 romas-widzem zes desperatka:evil_lol: :evil_lol:
Romas Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 Dyskusja sie rozwineła ,bo ja tak nudze o tych belgach ,szczegolnie ,ze babcia mojej Bianki :-) teraz zdradziła sznaucery wiec naturalne jest ,ze pakcze i widze :-) A o garbatych ONkach to nawet ja kiedys z Toba rozmawiałam i co ja poradze ,ze u mnie na osiedlu sporo takich a kazdy chodzi na kolczatce godnej tygrysa i bron boze spuscic toto ze smyczy . To dziwisz sie ,ze "napatrzywszy sie nienawidziec silnie zaczynam" :-) Poprostu te psy maja cholernego pecha ,ONki czyli ,ze Szarik stał koło nich .I rozne takie psychiczne niedowartosciowanki biora te biedne ONki i dawaj pokazywac jakimi sa pogromcami dzikich besti . I ja sie tych psow oraz ich włascicieli poprostu boje . Miod na serce jak sie spotka takiego Dziadka ,no ale takich to jak na lekarstwo.
BeataG Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 Romas, jeśli mogłabyś nas zabrać po szkoleniu z cypla vis a vis Torwaru po 10, to bardzo chętnie. :loveu:
Romas Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 Ayshe napisała cyt " romas-widzem zes desperatka:evil_lol: :evil_lol:" Aaaa to mnie jeszcze nie znasz :-) Kiedy szukałam psa ,po urodezeniu dzieci to pojechałam z całkiem malutka moje coreczka -niemowlakiem ,kawał drogi za Warszawe ogladac Amstafy .Wcale nie kupic .Siedziałam u tej kobiety z poł dnia ,pewno miała mnie za wariatke .Ale po tym wiedziałam juz ,ze te psy u mnie sie nie przyjma . Tak samo Dogi Kanaryjskie ,biorac wiedziałam co biore , gosciłam nawet u mnie w mieszkaniu przez kilka tygodni matke mojego Tora . I wiedziałam ,ze bedzie problem z agresja do obcych psow ,uwazałam tylko w swojej zarozumiałosci ze sobie poradze. Jedyna wpadka to z Zuzia ,bo nie obserwowałam tej dokładnie hodowli ale rase znałam i wczesniej do hodowli sznaucerow jezdziłam na pogaduchy. Poza tym BeataG proponuje pokazac swojego psa to zal odrzucac taka propozycje :-) z powodu drobiazgu jakim jest transport :-)
Romas Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 BeataG czyli w przyszła niedziele z okolic Torwaru .Tylko jakbys mi swoj numer na PW przesłała i co do szczegołow to juz telefonicznie sie porozumiemy w koncu tygodnia .Ok?
BeataG Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 [quote name='Romas']BeataG czyli w przyszła niedziele z okolic Torwaru .Tylko jakbys mi swoj numer na PW przesłała i co do szczegołow to juz telefonicznie sie porozumiemy w koncu tygodnia .Ok?[/quote] Wysłałam. Dzięki. :loveu:
mch Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 [quote name='ayshe']nooo widzem ze sie dyskusja rozwinela. no coz do belgow jak do innych ras psow przylepiaja sie jak guma do zucia do buta:lol: opinie -legendy.skad one sie biora?ano kazdy milosnik danej rasy wie skad-od osobnikow danej rasy skrajnie pokoslawionych lub innych egzemplarzy skrajnych w czyms tam. tak wiec ony maja oipinie szarikow i cywili,a rasowe ony to juz wogole maja popaprane...po gorkach nie umieja biegac,przewracaja sie skubaniutkie,sa histeryczne i agresywne,podcina im sie miesnie przywodziciele uda bo inaczej wogole chodizc nie moga,wszystkie maja dysplazje i sa chore na kregoslupy bo chodza garbate,starsze onki to juz wogole chodzic nei moga tylko na wozkach...nooo naprawde rozne juz dziwne rzeczy slyszalam ,kiedys mnie krew zalewala...teraz slucham i ksztusze sie ze smiechu ze ktos jest takim ciulem a pewnie mysli ze jest yntiligentny.aaa onki uzytkowe to musza byc wilczaste albo czarne a nie czapraki-czaprak to nie uzytek.i kazdy uzytek jest kompletnie odjechany,nakrecony,po prostu normalnie ms-co miot to same mistrze sie rodzom...i takie tak kretynskie bzdety wiecw sumie nie dziw ze belgom tez sie dostaje[aaaa dostaje sie rowno].:diabloti:[/QUOTE] ok, to ja uściśle zeby mnie belgomaniacy nie zlinczowali , -te maliny które ja widzialam to akurat świry do kwadratu ,ale one wlasnie takie mają byc . suka startowala niedawno w MŚ ,a młodsze towarzystwo przygotowywane jest równiez do Sportu przez duże S . wcale nie twierdze ze 100 innych malin nie bedzie zupełnie inne . co do tych świętych prawd o onkach to powiem wam ze od dwóch lat gadala gadalam takiemu panu z osiedla posiadaczowi onka ze jego pies jest b.gruby , ze powłóczy nogą coraz bardziej ,ale słyszalam tylko ze to duzy pies i musi duzo jesc a problemy z łapą i jak sie okazalo później z kręgosłupem to wszystkie ONki mają na starosc , a pies nadmienie mial 7 lat . teraz miałby 9 ale niestety zostal uśpiony 2 m-ce temu . przestał chodzic , ważył ponad 50 kg ( grzbiet mial jak stolik ) .
mimoza Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 [quote name='Ewa-Jo']tak oplułam monitor ze bede go długo myła.:crazyeye::crazyeye::evil_lol::evil_lol: Mimoza jak widzialam Balto to bardzo ładnie chodził przy kolebiącym sie na wszystkie strony Bingo chodził jak baletnica .Dlaczego robiłaś RTG? Jak chcesz moge ci ofiarowac jakieś stare adidasy dla Balto:lol::lol::lol: zdrowka dla małego:loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] Ha ha, wiedziałam, że z powodu "Świętej" będzie odzew. :diabloti: :diabloti: :diabloti: Balto nie chodził przy Bingusiu, bo latał za piłką/patykiem/czymkolwiek najlepiej cudzym. A jak nie latał to bronił piłki/patyczka/czegokolwiek szczególnie, jeśli było cudze, czyli że ukradł. :mad: Gnojek jest nireformowalny i zamiast się uspokoić to dzisiaj skacze/gryzie pańcię po łydkach/poluje na pańci stopy/próbuje bez powodzenia upolować muchę na oknie/skrada się i napada znienacka na pańcię zza winkla w domu. Boooras, grrr! Kocham go!:loveu:
Pyros-Aga Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 No, my już po przerwie. Ufff. Przeżyliśmy. O dziwo suki się nie tylko nie pogryzły :-o ale nawet się polubiły :crazyeye: Choć Tika zapasała Figę z całych sił, a Figa udawała że nie widzi tego czegoś co dookoła niej lata i zagradza drogę i spych itp... W zasadzie jestem zadowolona- pracę domową zadaną przez treserka odrabialiśmy i mam nadzieję że będą efekty :cool3: Strasznie dużo natworzyliście nowych postów ;) Nie wiem kiedy to wszystko przeczytam :roll:
ayshe Posted June 9, 2007 Author Posted June 9, 2007 mch-no wlasnie..tylko kooopa takim dac-sami se psa wykanczaja a potem...biednialki takie...:cool1: aaaaaajaniechcestartowacjuzwiecej:cry: .boszsz jak mnie to dobija:chaos: .ja sie nie nadaje na zawodnika-ambicja i chec konkurowania/sprawdzenia=zero:tard: .zostalam wdeptana w glebe dzisiaj na posluszenstwie:drinking: .dwoch palantow traktowalo mnie jak niedorozwoja[nooooo dooooooobra:huh: moooze i cooos w tyyym jeeest:hmmmm: :grab: ]ale mogli by byc delikatniejsi:morning: ..ja sie i tak toczyc bede po swojemu:eviltong: .guzik mnie obchodzi ze zwalniam walnietego surykata:watpliwy:
ayshe Posted June 9, 2007 Author Posted June 9, 2007 [quote name='Pyros-Aga']No, my już po przerwie. Ufff. Przeżyliśmy. O dziwo suki się nie tylko nie pogryzły :-o ale nawet się polubiły :crazyeye: Choć Tika zapasała Figę z całych sił, a Figa udawała że nie widzi tego czegoś co dookoła niej lata i zagradza drogę i spych itp... W zasadzie jestem zadowolona- pracę domową zadaną przez treserka odrabialiśmy i mam nadzieję że będą efekty :cool3: Strasznie dużo natworzyliście nowych postów ;) Nie wiem kiedy to wszystko przeczytam :roll:[/quote]no to fajnie bo za tydzien jedziecie na plac do konrada,potem macie wewnetrzny i zdawac to pt pozal sie boszsze:cool1:
Pyros-Aga Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 [quote name='ayshe']no to fajnie bo za tydzien jedziecie na plac do konrada,potem macie wewnetrzny i zdawac to pt pozal sie boszsze:cool1:[/QUOTE] Hę?? Za tydzień jedziemy w jakim celu? Zapoznać się z placem?? I kiedy za tydzień??
ayshe Posted June 9, 2007 Author Posted June 9, 2007 w sobote-za tydzien jest sobota.zapoznac z placem ,wziasc te swistki do wypelnienia.:roll: .
Pyros-Aga Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 [quote name='ayshe']w sobote-za tydzien jest sobota.zapoznac z placem ,wziasc te swistki do wypelnienia.:roll: .[/QUOTE] Acha, ok :oops: Mam miękki rękaw. Komu mam go oddać? Czy Chilli jest jutro na zajęciach?
ayshe Posted June 9, 2007 Author Posted June 9, 2007 miekki rekaw oddajesz mi a ja go przekazuje joshowi na cwiczonka:roll:
Pyros-Aga Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 [quote name='ayshe']miekki rekaw oddajesz mi a ja go przekazuje joshowi na cwiczonka:roll:[/QUOTE] Ok. No to jutro go przywiozę :p
BeataG Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 [quote name='ayshe']w sobote-za tydzien jest sobota.zapoznac z placem ,wziasc te swistki do wypelnienia.:roll: .[/quote] Nie w sobotę, tylko [COLOR=Red][B]W NIEDZIELĘ[/B][/COLOR]!
ayshe Posted June 9, 2007 Author Posted June 9, 2007 no to w niedziele:roll: :evil_lol: skonczyl sie film polski "wesele".uwe nic nie skumal tylko siedzial i ogladal z gooopawa mina.teraz sie mnie pyta o co chodzilo no i wez mu wytlumacz wiejskie wesele w polsce:roll: .mogila.:lol:
mch Posted June 9, 2007 Posted June 9, 2007 oglądalam to kiedys , super :lol: moj brat po wyjeździe do stanów długo długo tu nie byl , dorósł , przypomnial sobie o korzeniach ,przyjechał i chłonął polskosc . wyjeżdzal z walizką poliskich filmów np rejs , krzyzacy , w tym stylu filmoteka . po pierwszym pokazie czegos tam zrezygnowal z pokazywania hamerykancom bo nie umial im wielu rzeczy wytłumaczyc .
Romas Posted June 10, 2007 Posted June 10, 2007 Hm...ale ja sie tak zastanawiam co moz e byc niezrozumiałego w tym filmie Wesele ,jesli myslimy o tym samym filmie.Prosty jak konstrukcja cepa.Ja rozumiem ,ze Rejs trudno pojac obcojezycznemu ....no ale moze sie myle i takie rzeczy jak zdrady małzenskie, zawisci ,nieuczciwosc i male ludzkie słabostki nei trafiaja sie nigdzie indziej tylko u nas :-)
ayshe Posted June 10, 2007 Author Posted June 10, 2007 hmmm.to ja ci powiem romas:evil_lol: : 1.samochod byl skradziony w niemczech a policja polska dlaczego pomagala przebic numery 2.dlaczego nie zabrali policjanci dokumentow za prowadzenie po pijaku i nie zarekwirowali pojazdu 3.dlaczego nikt nie wezwal karetki do dziadka 4.dlaczego jednemu facetowi odstrzelil drugi palec a on nie wezwal policji 5.jak to jest mozliwe zeby wesele nie bylo zamkniete finansowo tylko facet latal i ciagle cos zalatwial 6.zdrada malzenska itp-zrozumiale akurat 7.jak mozliwejest wybicie szamba i koszmarny stan czystosci miejsca wesela 8.itditp. moj mazonek pochodzi z rodziny wojskowych po obu stronach[no moze po stronie tatusia to akurat bym dyskutowala,no tatus to i owszem ale dziadka mial szujowatego].w zwiazku z tym podstawowe przykazania to: ordnung hilft haushalten ordnung ist das halbe leben ordnung muss sein i to tyle.:)
Romas Posted June 10, 2007 Posted June 10, 2007 :-) Ja rozumiem ,ze az takiego burdelu jak u nas to nigdzie nie ma ale przekrety trafiaja sie wszedzie.Tak samo policja niemiecka bywa skorumpowana jak kazda inna . Kilka lat temu była seria podpalen w Niemczech ,młodzi Niemcy podpalali mieszkania imigrantow/azylatntow .Wiec nie wiem jak to jest z tym Ordnung muss sein ,bo z tego co wiem sprawa została wyciszona i policja słabo cos łapała sprawcow.A zgineli ludzie ,no co p[rawda nie Niemcy. Chce tylko powiedzic ,ze ludzie sa wszedzie tacy sami i takie same robia błedy ,wystarczy sobie poczytac np Kirsta . No ale niewazne ,to był tylko wtret :-) Kazdemu niekiedy niektore rzeczy nie mieszcza sie w głowie .
ayshe Posted June 10, 2007 Author Posted June 10, 2007 ale skala inna polskiej korupcji a niemieckiej. aaa noo podpalili emigrantow...nooo to po co polizei ma zakwasow dostawac;) :diabloti: . no nic to.
monisieczka Posted June 10, 2007 Posted June 10, 2007 czyli generalnie swiat jest do doopy... do tego ja za stara chyba juz jestem na zapał do ćwiczeń, a przynajmniej taki zapał jak maja dziewczyny:shake:, Norka tez jest len śmierdzący jak jego pani ...:cool1: .
Recommended Posts