Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


ayshe

Recommended Posts

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No moje mnie z pewnoscia zdominowały.Ja bym nawet w połowie tego nie robiła ,co robie ,gdyby nie psy .Wogole nie jestem stworzona do zajec fizycznych typu bieganie , jazda na rowerze itp nie nawidziłam WF-u .A teraz coraz wiecej sie ruszam ,z psami oczywiscie, bo im wiecej sie ruszam tym one grzeczniejsze sa .A jak sie tak bardzo dobrze poruszam ,tak na maksa , to nawet bywa ,ze nastepnego dnia nie musze ganiac z piłka :-)

Wczoraj spotkałam znajoma ( hodowczynie Bianki) z jej Maliniakiem ,młodziutka suka o imieniu Inka.Przesliczna i przemiła suka .Dla mnie ona oczywiscie powinna nazywac sie Iskra ale mniejsza z tym :-) Widziałam ja kiedy miała cos ok 12tyg i teraz ma 5 mcy ,urosła dosc mocno i zupelnie inne proporcje ciała sie zrobiły.Inna jest tez mimika i zachowanie niz moich sznaucerow i az trudno sie przyzwyczaic do tej głowkie bez grzywki :-)
Mysle ,ze moja znajoma bedzie miała pocieche z tego psa ,zdrowe ,inteligentne ,energiczne stworzenie ...uch ,co za radosci ,ze nie moje i nie ja musze bladym switkiem wstawac z nia na spacer :-) Nawet wyglada na taka niezniszczalna :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']i porozrwyaja w nocy gardla :roflt: :roflt: :roflt:[/quote]kurna moze zaczne spac...no nie wiem...w szaliku....czego oczy nie widza tego sercu[klom]nie zal:cool3: :roflt: :roflt: :roflt:

Link to comment
Share on other sites

Romas-nooo ja to mam wrazenie ze ciagle jestem gdzies z psami,wszystko sie obraca dookola nich,czasem zazdroszcze ludizom ktorzy chociaz nie pracuja z psami:roll: bo mozna stracic osobowosc tak caly czas z boorakami:evil_lol: .ja chyba tylko jeszcze nie biegam i nie podsikuje latarni ale to taka malaulomnosc spowodowana brakami fizjologicznymi:roll: :evil_lol:.
ps.hmmm.tak sobie wysililam wyobraznie...no i wlasciwie jak bym rozpracowala technike to i te latarnie bym zaliczala:).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']a to co?:roll: :cool1: .hmmm.
sorry grupe emerycka i rodzynka ale iwona musi sie przespac i ja siedze z sukami-trzeba ich pilnowac przez te pare dni.iwonka pilnuje w nocy i jest padnieta ,ja mam dyzur do 14,potem jade na trening dla masochistow czyli prowadzony przez uwe.a potem mam grupe na 19.:cool1:[/quote]
Zdrówka dla suniek jakbyś cos potrzebowała to daj znać.
Grupa emerycka przezyla jakos ,szczęśliwe psy ganiały zamiast się uczyć. Natomiast czeka cię chyba praca z właścicielami Bachusa ,którzy zupełnie nie umieją sobie poradzić z jego agresją -Sylwia przepychała sie dzisiaj z bachorem który na nią warczał i rzucał sie z zębami -po prostu ją gryzł. A następnie powiedziala ze wczoraj w czasie zabawy Bachus ja ugryzł w twarz -tak ze zalała sie krwią no i rodzynek podobno prawie nie zabił małego tak go tłukł . Powiedziała ciekawostke jezeli przyjdzie do nich jakikolwiek obcy facet Bachus sie cieszy lize ,kładzie sie przy obcym ,natomiast jeżeli to będzie kobieta to się na nią rzuca. Mały ma juz 7 miesiecy i chyba najwyższa pora coś z tym zrobić aby nie ucierpiał pies ktorego własciciele oddadza bo nie mogą sobie z nim dać rady. Jak pamiętam to 3miesięczny rzucał sie na ludzi i psy jeżeli było coś nie po jego myśli. z tym ze ludziom nie odpuszczał włącznie z właścicielem a skarcony przez psa -ale naprawde skarcony zachowuje mores do dzisiaj / podskakiwał do Josha ciagle , ten tylko odganiał go od piłki aż ugryzł Josha w fafel ,ten się wsciekł i wgniutł bachora w glebe -nie pogryzł tylko otwartą mordą wcisną w ziemie i przytrzymał jeszcze łapą/.Wiem ze syzyfową pracą bedzie nakłonienie rodzynka do odpowiedniego postępowania ale mam nadzieje ze spróbujesz i dotrzesz do faceta bo z Sylwią nie bedzie problemu tylko musisz jej dokładnie wszystko wytłumaczyć.

Link to comment
Share on other sites

Ayshe napisała cyt "ps.hmmm.tak sobie wysililam wyobraznie...no i wlasciwie jak bym rozpracowala technike to i te latarnie bym zaliczala:smile:."

Noooo tak, czy mamy w naszym gronie psychiatre ,wydaje mi sei ,ze pomoc potrzebna :-):-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romas']Ayshe napisała cyt "ps.hmmm.tak sobie wysililam wyobraznie...no i wlasciwie jak bym rozpracowala technike to i te latarnie bym zaliczala:smile:."

Noooo tak, czy mamy w naszym gronie psychiatre ,wydaje mi sei ,ze pomoc potrzebna :-):-)[/quote]
jak na razie to mamy lekarza weterynarii i prawnika . :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa-Jo']Zdrówka dla suniek jakbyś cos potrzebowała to daj znać.
Grupa emerycka przezyla jakos ,szczęśliwe psy ganiały zamiast się uczyć. Natomiast czeka cię chyba praca z właścicielami Bachusa ,którzy zupełnie nie umieją sobie poradzić z jego agresją -Sylwia przepychała sie dzisiaj z bachorem który na nią warczał i rzucał sie z zębami -po prostu ją gryzł. A następnie powiedziala ze wczoraj w czasie zabawy Bachus ja ugryzł w twarz -tak ze zalała sie krwią no i rodzynek podobno prawie nie zabił małego tak go tłukł . Powiedziała ciekawostke jezeli przyjdzie do nich jakikolwiek obcy facet Bachus sie cieszy lize ,kładzie sie przy obcym ,natomiast jeżeli to będzie kobieta to się na nią rzuca. Mały ma juz 7 miesiecy i chyba najwyższa pora coś z tym zrobić aby nie ucierpiał pies ktorego własciciele oddadza bo nie mogą sobie z nim dać rady. Jak pamiętam to 3miesięczny rzucał sie na ludzi i psy jeżeli było coś nie po jego myśli. z tym ze ludziom nie odpuszczał włącznie z właścicielem a skarcony przez psa -ale naprawde skarcony zachowuje mores do dzisiaj / podskakiwał do Josha ciagle , ten tylko odganiał go od piłki aż ugryzł Josha w fafel ,ten się wsciekł i wgniutł bachora w glebe -nie pogryzł tylko otwartą mordą wcisną w ziemie i przytrzymał jeszcze łapą/.Wiem ze syzyfową pracą bedzie nakłonienie rodzynka do odpowiedniego postępowania ale mam nadzieje ze spróbujesz i dotrzesz do faceta bo z Sylwią nie bedzie problemu tylko musisz jej dokładnie wszystko wytłumaczyć.[/quote]

Witam.

Ayshe nie przyszla przeze mnie.Musialam sie troche przespac.
Sunie czuja sie niezle.Tyle,ze trzeba przy nich byc.

Bicie psa za agresje do czlowieka to najgorsze wyjscie.

Mam nadzieje,ze posluchaja udzielanych im przez Ayshe wskazowek.Znam tego psa z opowiesci Ayshe.

Mowila mi wczoraj,ze pies wystartuje w koncu do wlascicieli.I stalo sie.


Jestem archeologiem.Z wyksztalcenia.

Ayshe psychiatra niepotrzebny.
Juz za pozno;).

Link to comment
Share on other sites

no i niestety kicha z popoludniowych zajec-musze siedizec z sukami bo chlopcy:roll: wybyli.podjelismy decyzje zeby pojechali po bieszczadzkich leserantow juz dzisiaj.zabrala sie z nimi kaska.wiec jestem szama:multi: .ale fajnie co?nooo znaczy sie jest chita i shado i iwona i psy z fundacji i nikogo wiecej.:roll: :cool1: .w sumie malo to zabawne.
dooobra.nooo wiec musza kiblowac z sukami tak do 19 a potem iwonka ktora teraz kima[znowu:cool1: ]zacyzna dyzur.wszyscy wracaja w niedizele wieczorem i super-niech tam namokna...leseranci kurna:mad: ...tez se bym gdzies pojechala:mad: ....ech zycie....
ewa-jo-no wczoraj chyba wykrakalam ze pieseczek sie odwdzieczy za takie traktowanie.grzesiu mowil mi wielokrotnie jak to mu wlomotal za cos tam i wogole,do tego widzialam wczoraj akcje...no po prostu wiedizalam ze TAK wychowywac psa sie nie da.:shake: .szkoda tylko ze spotkalam sie z totalna olewka[nooo tooooo akurat norma:roll: ].
iwonka-kooopa masz za to JUZ niepotrzebny.ekhem.ja jestem norrrrmalna to swiat jest dziiiwny:diabloti: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']
ewa-jo-no wczoraj chyba wykrakalam ze pieseczek sie odwdzieczy za takie traktowanie.grzesiu mowil mi wielokrotnie jak to mu wlomotal za cos tam i wogole,do tego widzialam wczoraj akcje...no po prostu wiedizalam ze TAK wychowywac psa sie nie da.:shake: .szkoda tylko ze spotkalam sie z totalna olewka[nooo tooooo akurat norma:roll: ].
iwonka-kooopa masz za to JUZ niepotrzebny.ekhem.ja jestem norrrrmalna to swiat jest dziiiwny:diabloti: .[/quote]
Olewka to Grzesiek jak kazdy facet zadufany w sobie -on przeca zawsze se da rade , i do tego jeszcze duzy i spoortowiec -mistrz polski więc jakby co da se rady z psem nie:stupid:??? Sylwia widzi problem i chce to naprawic tylko nie wie jak i do tego nie umie nawet jak jej się mówi co ma zrobić :niewiem:.

Link to comment
Share on other sites

Cyt "ja jestem norrrrmalna to swiat jest dziiiwny:diabloti: ."
Dziwny jest ten swiat ....w ktorym ludzie nie obsikuja latarni :-) Tak ,tak :-)

Ayshe to masz fajnie ,starych nie ma ,chata wolna ,oj bedzie bal .
Moi tez niedawno byli w Bieszczadach i tak pysznie to nie bawilam sie juz dawno.Jak to jednak rodzina ciazy czlowiekowi kamieniam młynskim u szyji.Ale teraz moi juz sa i niestety trzeba do obowiazkow powrocic ...ech ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']ekhem.ja jestem norrrrmalna to swiat jest dziiiwny:diabloti: .[/quote]

To ja wykorzystam tą chwilę normalności :diabloti: i spytam jak tam weekendowe śladziki (gdzie i o której)? W niedzielę to chyba sobie pooglądam zmagania obedience'owe (Kasia, trzymam kciuki :kciuki: ), ale w sobotę bardzo chętnie się stawimy gdzieś na końcu świata :roll: na ganianie po polach, lesie czy innych nieużytkach :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewa-Jo']Olewka to Grzesiek jak kazdy facet zadufany w sobie -on przeca zawsze se da rade , i do tego jeszcze duzy i spoortowiec -mistrz polski więc jakby co da se rady z psem nie:stupid:??? Sylwia widzi problem i chce to naprawic tylko nie wie jak i do tego nie umie nawet jak jej się mówi co ma zrobić :niewiem:.[/quote]wlasnie tego sie obawiam.ja swoje a on swoje.te jego opowiesci jak to on sobie z nim radiz+zakup oe....:shake: .mam nadzieje zem u wybilam z glowy uzycie tego sprzetu na psie od kotrego nie umie nic wyegzekwowac chyba ze mu przywalic.wielokrotnie mialam na skzoleniu takich przewodnikow-facetow.co on se tam z psem nie poradzi:roll: ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorotak']To ja wykorzystam tą chwilę normalności :diabloti: i spytam jak tam weekendowe śladziki (gdzie i o której)? W niedzielę to chyba sobie pooglądam zmagania obedience'owe (Kasia, trzymam kciuki :kciuki: ), ale w sobotę bardzo chętnie się stawimy gdzieś na końcu świata :roll: na ganianie po polach, lesie czy innych nieużytkach :lol:[/quote]w sobote u glonkow.tak kolo 11.30 pewnie.mam nadziej ze wreszcie przestanie lac.od nas nikt nie startuje-to nasza pierwsza nieobecnosc na zawodach obi w miejscu ktore jest niedaleko ...;).noo do poznania tez dymalismy ...;).ale mamy sporo roboty z ipo i jakos tak nie bardoz chce sie rozdrabniac.a poza dwoma trzema psami reszta w jedynkach-nie ruszonych bo my ciagle to ipo...zreszta ipo mnie rajcuje...obi tak srednio.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romas']Cyt "ja jestem norrrrmalna to swiat jest dziiiwny:diabloti: ."
Dziwny jest ten swiat ....w ktorym ludzie nie obsikuja latarni :-) Tak ,tak :-)

Ayshe to masz fajnie ,starych nie ma ,chata wolna ,oj bedzie bal .
Moi tez niedawno byli w Bieszczadach i tak pysznie to nie bawilam sie juz dawno.Jak to jednak rodzina ciazy czlowiekowi kamieniam młynskim u szyji.Ale teraz moi juz sa i niestety trzeba do obowiazkow powrocic ...ech ...[/quote]
noo chata wolna to sie ustawilam na nocki na granie:multi: .juuupiiii nareszcie powrot na "atlantyk"itd:multi: :multi: :multi: .musialam sobie odpuscic bo po calej nocce grania to ja rano na oczka nic nie widze:cool1: a tu trzeba ruszyc tylek:roll: .
nooo ja raczej poza latarniami[dziiiwne nie?drzewa i owszem a latarnie nieczesto;)]myslalam o dziwnosci tego swiata w kategoriach roznych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shida']w niedziele naobidience od nas chyba nikt nie jedzie... [/quote]

A Ty się nie zgłaszałaś? Myślałam, że to Ciebie znalazłam na liście startowej:

"Whoopee Wood Nymph Black Energizer, border collie, Katarzyna Wojtanowska"


[quote name='ayshe']w sobote u glonkow.tak kolo 11.30 pewnie.mam nadziej ze wreszcie przestanie lac.[/quote]

Dzięki. Też mam nadzieję, że pogoda zrobi sie trochę łaskawsza :roll:

[quote name='ayshe']od nas nikt nie startuje-to nasza pierwsza nieobecnosc na zawodach obi w miejscu ktore jest niedaleko ...;).[/quote]

Pytałam, bo wydawało mi się, że na liście zauważyłam Kasię z Whoo... Ja też nie jadę startować tylko pooglądać ;)

Link to comment
Share on other sites

a shida-oczywiscie ze mozesz jutro przyjechac.zajecia sa na 20:cool3: .ja bede na posluszenstwie od 19 i sprobuje skrecic przeszkode[zeby ja szlag trafil]glownie na bariere do oszczekania pozoranta:roll: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorotak']A Ty się nie zgłaszałaś? Myślałam, że to Ciebie znalazłam na liście startowej:

"Whoopee Wood Nymph Black Energizer, border collie, Katarzyna Wojtanowska"




Dzięki. Też mam nadzieję, że pogoda zrobi sie trochę łaskawsza :roll:



Pytałam, bo wydawało mi się, że na liście zauważyłam Kasię z Whoo... Ja też nie jadę startować tylko pooglądać ;)[/quote]
kasi powiedzialam we wtorek ze odpuszczamy...;)

Link to comment
Share on other sites

a ludize co wy z tymi pw?:crazyeye: .nie nadazam odpisywac i czyscic skrzynki:roll: :evil_lol: .rrrrany...czuje sie jak wujek dobra rada:cool3: tylko se wasy musze zapuscic:razz: :diabloti: ...dobra spadam grac....pozatapiamy troche mam nadzieje chyba ze.....nooo polegniem szybko i z trzaskiem kadluba na 300metrach:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: .co byc moze jak patrzylam na ochrone konwoju...no coz...aaaale faaaajnie jupiii:multi: [jestem normalna,jestem normalna,jestem normalna,jestem normalna......:cool1: ].

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...