Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='bonsai_88']Złośliwie powiem, że juz wiem jak czarnuchy od siebie rozróżniać - po stosunku obwodu brzucha do długości łap ;).... I Pirania mapełne prawo ugryźć mnie za to w tyłek :D.

[URL]http://i41.tinypic.com/1sceib.jpg[/URL][/QUOTE]
no super to ujęłaś :) masz u mnie weekend z Piranią w łóżku :) :) :) padłam po prostu - extra :)
NO Pirania nie należy do najzgrabniejszych psów.... a nawet więcej - jest wyjątkowo niezgrabna, ale za to wyjątkowo sprytna. I kocha błoto.
a na swiecie jest juz miot moich wymarzonych szczyli. Zobaczymy co dalej w sprawie. Siedzę jak na szpilkach :) :) :) Cieszę się jak dziecko. I chyba wolę jednak psa niż koty z "hodowli".

to się jeszcze wywnętrzę
to są drzwiczki z pieca. Zrobił je sąsiad kowal
[IMG]http://i39.tinypic.com/ynsas.jpg[/IMG]

a to taki sympatyczny piesek
[IMG]http://i43.tinypic.com/52gisl.jpg[/IMG]

a to serce chałupy
[IMG]http://i41.tinypic.com/351agbp.jpg[/IMG]

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='magdabroy']A nawiązałaś już taki konkretny kontakt z hodowlą? Czy to znaczy, że za jakieś 8 tygodni może pojawić się szczylek? :loveu:[/QUOTE]
kontakt to ja już od kilku miesięcy mam i rozmowy też prowadzę od dawna. Szczyl jest juz na świecie od 19 lutego.

Posted

[quote name='panbazyl']kontakt to ja już od kilku miesięcy mam i rozmowy też prowadzę od dawna. Szczyl jest juz na świecie od 19 lutego.[/QUOTE]

:crazyeye:
I dopiero teraz się chwalisz :mad: To kiedy szczylek przyjeżdża??

Posted

[quote name='bonsai_88']Ekhm... tak się zastanawiam - to ma być kara czy nagroda ;)?[/QUOTE]
nagroda :) Pirania się fajnie w łóżko wkomponowuje, ślicznie ogrzewa plecy i nie wierzga :)

[quote name='magdabroy']:crazyeye:
I dopiero teraz się chwalisz :mad: To kiedy szczylek przyjeżdża??[/QUOTE]
spokojnie, jestem na etapie rozmów szczegółowych

[quote name='evel']Ło, to już? :cool3: To może byś się chociaż pochwaliła, jakiej rasy ten cudak, może być na pw ;)[/QUOTE]
wytrzymaj jeszcze trochę ;) na razie musze mojego tz spacyfikować i przyzwyczaić do myśli, że będzie miał kolejnego psa w domu :)

Posted

[quote name='panbazyl']nagroda :) Pirania się fajnie w łóżko wkomponowuje, ślicznie ogrzewa plecy i nie wierzga :)
[/QUOTE]
To świetnie, bo jednego podkołderkowca, co to rewelacyjnie grzeje brzuch, a wierzgnięciami jest w stanie mnie z łóżka zwalić to już mam ;)... Teraz w sam raz przydało by się coś na plecki :D

Posted

[quote name='dana']Cudny, ciepły :lol: piec [URL]http://i41.tinypic.com/351agbp.jpg[/URL]. Czy rzeczywiście ogrzewa dom ? Fotki gwiazdkowo - wielkanocne ;) świetne :evil_lol:.[/QUOTE]
piec jest jak najbardziej użytkowy, tyle, ze nieczęsto używany. Bo ktoś wymyślił, że konieczna będzie wężownica (dla niewtajemniczonych - takie cóś co jest w piecu i tamtędy płynie woda i się ogrzewa - w tym przypadku do ciepłej wody w kranie) i dochodziło do takich absurdów, ze moglam spokojnie parzyć kawę rozpuszczalna woda prosto z kranu.... Albo byl przymus mycia się wszystkich domowników łącznie z psami, bo się woda w bojlerze gotowała.... Teraz bojler jest nieużyteczny, bo gazem ogrzewamy wodę i kaloryfery, no i kominkiem też (jest nawiew na cała chalupę, ale polskich zim takich jak w lutym to kominek nie daje rady ogrzać w domu). I piec tylko czasami się uruchomi, ale dziala i to bardzo dobrze działa :)

  • 2 weeks later...
Posted

no pożarło - jak mój Mlody poduszke ;)
Juz jest w domu. Był 2 dni w psim szpitalu na obserwacji.
Na RTG właściwie nic nie było, nawet an tym z kontrastem. Mozna było coś się tam dopatrzeć, ale to jak wróżenie z fusów.
W każdym razie pies od przyjazdu do kliniki ani razu tam nie rzygnął (to jest jakaś magia - leczenie obecnościa w klinice). Dali mu antybiotyki dożylnie, bo jednak kiszki były podrażnione (według mnie on mial tam resztki poduszki i ją wysrakał pewnie niedawno, co mu porysowało kichy). Teraz jest na diecie ryżowo-warzywno-lnianej - czyli gotowane pulpy. I nie zwraca.
Dośc solidnie też "przebadałam" to mięso co im daję - jest ok. Najwyzej drobne chrząstki.
Najważniejsze, ze z psem ok, obylo się bez operacji, co mnie bardzo cieszy :) ale i tak rachunek nie był mały.... oj.
Czyli - nie dawajcie psom poduszek!!!!

Posted

W takim razie, skoro szczeniorek jest już u Was, powiesz coś więcej? A najlepiej - pokażesz?
Jeśli to tajemnica, to może choć słówko na priv? :)

A ja dziś wyjątkowo wracałam z Lbl przez Piaski i uważnie obserwowałam Gardzienice, na wypadek, gdybym się do Was wybierała, co bym później zrozumiała wskazówki odnośnie dojazdu ;) Jadąc w stronę Piask mieszkacie przed czy za teatrem?

Posted

Moja jedna poduszkę uwielbia ale jako leżankę, często się pcha na poduszkę za czym nie przepadamy z facetem.
O ile tylko berecik swój mały położy jest ok, tyłek już mniej ok.
Ale faceta rodzice pozwalają jej na każdej poduszce spać, wyobraźcie sobie ludzie na wsi, nigdy psa w domu nie mieli.... A ta mała znajda tak się podlizać potrafi.
Druga z racji wagi i kręgosłupa rzadziej na łóżku się rozkłada, ale raczej kulturalnie o ile nie liczyć skakania po moim żołądku jak śpię albo budzeniu mnie lizaniem i podrapywaniem...

Młody zdrowiej czarnuszku.

Masz już malucha? Proszę napisz jakiej rasy, płeć i najlepiej fotkę pokaż.

Posted

Gdzie znaleźliście info, że już szczenior jest u niej? Bo ja nic takiego nie wyczytałam :shake: A "młody" to Panbazyl, bo troszkę chorował, a nie nowy szczenior. No chyba, że ja o czymś nie wiem i rzeczywiście szczylek już jest?!

Posted

[quote name='daguerrotype']W takim razie, skoro szczeniorek jest już u Was, powiesz coś więcej? A najlepiej - pokażesz?
Jeśli to tajemnica, to może choć słówko na priv? :)

A ja dziś wyjątkowo wracałam z Lbl przez Piaski i uważnie obserwowałam Gardzienice, na wypadek, gdybym się do Was wybierała, co bym później zrozumiała wskazówki odnośnie dojazdu ;) Jadąc w stronę Piask mieszkacie przed czy za teatrem?[/QUOTE]

nie, jeszcze w domu nie mam szczyla. Mial przyjechac na wystawe lubelska, ale chyba nie da rady, bo hodowczyni nie zgłosiła swoich psów i nie ma jej sensu jechać. Na razie jest w hodowli. Bo jeszcze nie wiem dokładnie który (wybieram z dwóch panów, a właściwie nie ja a inna hodowczyni mi w tym pomaga, za co Jej dziekuje bardzo).
Pochwalę się, ale jak juz będzie w domu.
Mój chłop powoli dorasta do myśli, że powiększy się nam stado :) No cóż - kiedyś trzeba dorosnąć :evil_lol:

a do mnie to musisz jechac w strone teatru, - jak zobaczysz ruiny to skręcasz przed nimi w taka drogę co po prawej masz łąki i rzekę a po lewej najpierw ruiny, potem mur z bialego kamienia ( w górze jest pałac i teatr) a dalej znów ruiny, las, górka, las.... i to już blisko :) Zapraszamy bardzo :)

Posted

[quote name='magdabroy']Gdzie znaleźliście info, że już szczenior jest u niej? Bo ja nic takiego nie wyczytałam :shake: A "młody" to Panbazyl, bo troszkę chorował, a nie nowy szczenior. No chyba, że ja o czymś nie wiem i rzeczywiście szczylek już jest?![/QUOTE]
no, dokladnie. Ale po tym jak dogo pożarło posty to wszystko moze się zdarzyć. (ciekawe czy też rtg na dogo robili?)
no i wkurzające jest to, bo poznikaly tez pv z ostatnich dni. A dla mnie był ważny jeden pv, bo tam był nr konta za bazarek. Fanty już mam a przelewu nie zrobiłam. Poprosiłam znów o nr konta (bo w swojej naiwności nie zapisałam numerow na kartce wierząc, ze dogo nie padnie..)

Posted

To ja jestem zmęczona i uznałam, że "Młody" to najmłodszy :cool3: przy tych zawirowaniach i wykasowanych postach myślałam, że mi umknęło pojawienie się szczylka. Ale już chyba bardzo niedługo się pojawi i tak, bardzo jestem ciekawa, co to będzie :)

Posted

[quote name='panbazyl']no, dokladnie. Ale po tym jak dogo pożarło posty to wszystko moze się zdarzyć. (ciekawe czy też rtg na dogo robili?)
no i wkurzające jest to, bo poznikaly tez pv z ostatnich dni. A dla mnie był ważny jeden pv, bo tam był nr konta za bazarek. Fanty już mam a przelewu nie zrobiłam. Poprosiłam znów o nr konta (bo w swojej naiwności nie zapisałam numerow na kartce wierząc, ze dogo nie padnie..)[/QUOTE]

Mi zniknęło jedno ważne PW, ale jakoś tak przezornie zapisałam sobie nr. tel. z wiadomości zaledwie dzień wcześniej ;) No i "zjadło" nowo utworzony wątek, w którym miałam pomóc. Naszczęście znałam nick osoby, która go założyła i już wszystko jest na dobrej drodze ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...