Jump to content
Dogomania

Bazyle i Panbazyle Herbu Bazyl i ogar


panbazyl

Recommended Posts

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='panbazyl']Musisz sobie zrobić profil na fejsie - tam się przeniosła większa cześć życia z dogo.
Jutro jadę po kolegę dla rudzielca - też ma być rudy.[/QUOTE]

Ja mam i tak już mało czasu. Jak zacznę jeszcze wchodzić na fb to chyba będę musiała zrezygnować ze spania :evil_lol:

Czekam na zdjęcia nowego rudzielca :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Będzie nowy kot! :multi:
Super, ja też czekam na fotki z niecierpliwością!

Edit: Możesz fotki na dogomanię prosto z facebooka wklejać ;) Kopiujesz adres obrazka i voila! :razz:
Ja co prawda i tak zawsze wklejam na dwie tury - na facebooka oddzielnie, a potem jeszcze na Picasę i dopiero stamtąd na Dogomanię, ale to tylko i wyłącznie dlatego, że lubię mieć moją kochaną galerię na Picasie :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Kocurrro nowy juz w domu!!!!! Jest jakby to powiedzieć - klonem dotychczasowego :) Tylko ciut większym.
Teraz nowy jest ze mną w biurze i dochodzi do siebie po zabiegu odjajczania. Tylko ten wcześniejszy rudas szybciej się wybudził niż ten.
Jest cudny :) Tak samo proludzki jak dotychczasowy. Wczoraj jechaliśmy w pks a kot taki spokojny był (w transpoterku był).

Link to comment
Share on other sites

10 kg :crazyeye: to jak basenji...:crazyeye:

dodałam czybrycy zielonej do sera- pachnie pieknie, jutro jak ser odcieknie okaze sie czy nie przesadziłam z ilościa :eviltong:


aktualizacja w sprawie PSA:
obraził sie pare dni temu, jak podałam mu tabletki od robali i sie wyniósł ...chyba myslał,ze chce go otruc:roll:

Link to comment
Share on other sites

chłopak (były ;) ) już dochodzi do siebie, trochę dłużej mu to zeszło niż pierwszemu MC, ale juz ok. W domu mam małego focha ze strony dotychczasowego jedynaka. Ale juz chłopaki jedzą ze wspólnej miski. Ten drugi jest bardzo spolegliwy i spokojny. Pierwszy to troszkę zadziora i dzikusek do psów. Drugi, czyli Rudolf ma psy pod ogonem - nie robią na nim żadnego wrażenia, mogą po nim deptać a jego to nie rusza - ale jak do tej pory mieszkał z 15 dorosłymi psami i 9 szczeniakami to zrozumiałe :) To taki kot do dogoterapii.
MC są wielkie! moje jeszcze nie bardzo, ale matka Rudolfa jest olbrzymia! Jak wielki przerośnięte basenji a w dodatku kudłate. I z ogonem jak król Julian :)
Moje psy nawet nie zauważyły, że sie im kocie stado powiększyło -bo koty są praktycznie identyczne. Jak dwaj bracia bliźniacy.
Jutro jakieś foty wrzucę, bo mi sie bateria w aparacie skonczyła dziś.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/60247_446464052061663_1212749926_n.jpg[/IMG]

Tu Rudolf w biurze po zabiegu odjajczania odpoczywa

[IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/247932_446464168728318_56555920_n.jpg[/IMG]

Ten wyżej to Tygrys, niżej Rudolf


[IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/541311_446464482061620_1949496456_n.jpg[/IMG]
a tu nawet Panbazyl się zalapał na fotę ;) wyżej jak zwykle Tygrys, nizej Rudolf

[IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/185052_446464575394944_910658496_n.jpg[/IMG]
Rudolf

Link to comment
Share on other sites

też mi się mylą - hmm.... jeden jest większy ale chudszy, moze za jakieś 2-3 tygodnie będę wiedziała dokladnie czym sie różnią. Na razie Tygrys jest szefem ("mniejszy" a grubszy) a Rudolf się jeszcze przyzwyczaja do domu. Rudolf jest bardzo fajnym kotem w stosunku do psów (mieszkał do tej pory z 15 dorosłymi psami i 9 szczeniakami), na psy nie zwraca uwagi wcale i psy też na niego. I psom też się myli, bo raz kot ich olewa (Rudolf) a za chwilę fuczy i warczy (Tygrys).

Link to comment
Share on other sites

[B]Panbazyl[/B], podaj proszę swój dokładny adres, :cool3: bo nie wiem [U]skąd[/U] mam Ci ukraść Rudolfa? :diabloti:
Mały jest boski! Cudny. Słodki. Lubi dzieci i psy.... Ach marzenie. :loveu:
Skąd Ty go właściwie masz? Jak? Za ile?[I]
Jeśli to tajemnica, to może być PW (choć lepiej nie, bo pewnie zaraz Ci się skrzynka zapcha). [/I]:cool1: :p

Link to comment
Share on other sites

Superowe kociska !
Ja do rudzielców mam wogóle sentyment...moim pierwszym rudym kotem, był -wprawdzie dachowiec- ale wspanialy i wyjatkowo madry kot , zwany w domu w zalezności od sytuacji albo zwyczjanie i pospolicie "Rudy" albo " Puci" albo " Pucjaszek-Glucjaszek" :D
kot wyjatkowo madry, wiedzacy wszystko i wszystko rozmumiejący, odczytujacy mysli. Przezył z nami kilkanascie wyjatkowych lat i umarl na moich rekach, patrząc mi w oczy, ze starości pare lat temu...
zdjecie Puciaszka wisi koło mojego łózka :)

Link to comment
Share on other sites

Koty wszystkie (no z małymi wyjątkami) są cudowne!!! Te rude to moje już naste koty. Choć wcześniejsze (poza Ziutkiem persem, też rudym tyle, że platynowym) wszystkie były zwykłymi dachowcami branymi ze wsi. Każdy był inny.
Rudolfa dostałam od znajomej. Za darmo! Jest rodowodowy, ale ani tego ani Tygrysa wystawiać nie będę, bo nigdy nie miałam zamiaru posiadać kota do wystaw, tylko do kiziania. Dlaczego za darmo? A tego to ja nie wiem. Dostałam i już. A tak aby dodać pikanterii dla N&N - przywiozłam go z okolic Puław, tak może ze 60 km na zachód od Puław.
I mam nadzieję, że panie kociary które uznaly mnie za niegodną posiadania MC teraz maja czkawkę. I dobrze im tak :) :) :) Precz z "adopcjami" hodowlanymi u kociarzy!!!!
Noc u kotów była ok. Nowy nawet przyszedl do nas na górę sprawdzic jak śpimy, Tygrys za to nagle zaczął pilnować michy - hehehe!!!! Ale Rudolf spokojnie może też jeść. Mam nadzieję, że Tygrys przy Rudolfie nauczy się jeść inne rodzaje karm a nie tylko suche i to tylko 2 firm.... uch...
Psy podchodzą bardzo obojętnie do kotów. I nie maja zamiaru żadnego jeść, co najwyżej ciut obliżą zadek lub ucho. O wiele bardziej psy wolą być ze sobą niż z kotami.

Link to comment
Share on other sites

Z opisu wynika, że klimatyzacja przebiega bardzo pokojowo. U nas wprowadzanie kociczki i teraz najnowszego malucha było dość nerwowe. Zwłaszcza kociczce trudno było zaakceptować nowego kolegę. A o jedzeniu z jednej dużej miski nie ma mowy. Minimalna odległość na czas posiłku to ok 30-40 cm ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...