Jump to content
Dogomania

Grubas juz po zabiegu ,zeby za - plombowane ;-)


madziara1983

Recommended Posts

[quote name='andzia69']
Maja ma małą - to taka mini głowa asta-więc nie myśli za dużo;) i w miarę grzeczna jest - no chyba, że suki widzi to wtedy mam ochotę jej :mad:[/quote]

Andzia - moj tak samo jak Twoja, tez ma malą główkę i grzeczny jest w miare, a jak widzi wiekszego psa to dostaje malpiego rozumu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paula_z']Andzia - moj tak samo jak Twoja, tez ma malą główkę i grzeczny jest w miare, a jak widzi wiekszego psa to dostaje malpiego rozumu.[/quote]

Paula - twój ma małą główkę???? No chyba, ze trochę mniejsze wiaderko:evil_lol:
Moja była najmniejsza z 15 miotowego potomstwa i odrzucona! Jak ją brałam i jej 2 większe siostry to jak je nakarmiłam to się im łapy rozjechały - takie były słabe, że nie mogły na nóżkach z pełnymi brzuszkami ustać!A moja była jak pół tamtych i nie stała na przednie łapki tylko miała taki przysiadnięte...Były zabiedzone, zarobaczone i cholera wie co jeszcze! # szczeniaki z tego miotu od razu zdechły!

A tu pozwolę sobie wkleić ją teraz - moze to mix(???), ale dla mnie to najpiękniejsza astka!
[IMG]http://img161.imageshack.us/img161/8521/tora8nd.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Andzia - super fota, sliczna jest, mixerki sa najfajniejsze, bo oryginalne i niepowtarzalne :) No moj ma mala glowe w porownaniu do astow, ktore znamy badz widujemy na ulicy, bo z pitkami to roznie bywa. Aha, na zdjeciach Maksiu wydaje sie o wiele wiekszy, Madzia go widziala w realu.

Link to comment
Share on other sites

Magda poszla do sklepu z Kelą i zostawila mnie z Hekciem. Jestem w szoku - Gruby spi jak aniolek :crazyeye: , nie mialczy, nie wskakuje na mnie - poszedl na miejsce i sie polozyl...tak jak mu kazalam. Wczoraj wieczorem, jak wrocilam od Maksia, pierwszy raz nie wstal sprawdzic kto przyszedl, chyba juz sie przyzwyczail. Jeszcze probuje mnie dominowac, ale juz nie jest taki namolny jak przez pierwsze dni i nawet poslucha mnie czasami ;) Jest dominującym psem, ale da sie go wychowac, jest pojetny i szybko sie uczy; juz wie np ze nie wolno siusiac na osiedlu, wiec leci szybciutko na drugą stone ulicy. Kochany slodziaczek z niego, taki milusi w dotyku, zupelnie inny niz Maksio, taki luzny :) Uwielbiam te jego fafle dlugie, tak mu sie smiesznie zawijaja :evil_lol: . Strasznie mi go szkoda, jak musi tak lezec prawie caly czas, energia go rozpiera, moim zdaniem to on jest naprawde grzeczny i znosi to z pokorą, jak na psa z takim temperamentem. Tylko pierdzi dzisiaj staraszliwie, ojezu, znowu, o fuuu......................:grab:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']generalnie po sterydowych lekach psiaki sikają - moja miała to samo - nawet nie zdążyłam zjechać windą jak się zesikała na klatce.
A moze masz telefon do tej wetki to bys ją spytała - ale myslę, że poczekaj do jutra![/quote]

Kurde nie wiem ona mi mówiła, ze będzie dużo pił i sikał.Więcej niżzwykle nie pił wcale a moczu utzrymać nie mógł na dodatek dziś jak był to znów ma jakieśprzyblokowanie z sikaniem dopiero po kilku sikach jakoś mu idzie lepiej ,troche sięamrtwie w piątek przed operacjajak będe na SGGW to postram sie złapać jeszce tą dermatolog i pogadać.Jemu sterydów nie mozna zabrdzo dawać bo kurde degraduja chrząstke stwowąco w jego przypadku jest tragiczne.Ale na AZSA nie ma innego leku i co na to poradzic,jedyny plus to to ,żejakośmu troche zeszło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']Paula - twój ma małą główkę???? No chyba, ze trochę mniejsze wiaderko:evil_lol:
Moja była najmniejsza z 15 miotowego potomstwa i odrzucona! Jak ją brałam i jej 2 większe siostry to jak je nakarmiłam to się im łapy rozjechały - takie były słabe, że nie mogły na nóżkach z pełnymi brzuszkami ustać!A moja była jak pół tamtych i nie stała na przednie łapki tylko miała taki przysiadnięte...Były zabiedzone, zarobaczone i cholera wie co jeszcze! # szczeniaki z tego miotu od razu zdechły!

A tu pozwolę sobie wkleić ją teraz - moze to mix(???), ale dla mnie to najpiękniejsza astka!
[IMG]http://img161.imageshack.us/img161/8521/tora8nd.jpg[/IMG][/quote]

Andzia , a co ty tak sobie pozwalasz co:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

hehehe żartuje , słiczności....:loveu: :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='przyjaciel_koni'][I]cyt.) Tylko pierdzi dzisiaj staraszliwie, ojezu, znowu, o fuuu......................[/I]

Ciekawe gdzie się ostatnio stołuje ??????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy już wcześniej od innych były reklamacje?????????????????????????[/quote]

Mówiłam jak jechaliśmy na SGGW,że lipne te wasze kurczaki warszawskie:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Dziś Paula odebrała wykładzine.Wykładzina jest super na maxa,anty poslizgowa.Dziekujemy bardzo mocno Keli którą wybierała i za to ,żedołożyła nam 20 zł ,razem kosztowałą 57 zł.Mamy całą sypialnie tam gdzie legowisko Grubaska, więc będzie mógł się spokojnie pobawic tam bez nadzoru nad głową ciagłego i starczyło troche na środek dużego pokoju.Ale sięciesze mocno ,że będzie chwila spokoju i nie tzreba będzie chodzić za nim krok w krok no i będzie mógłwstawaćsam bezpiecznie, bez poślizgów.Dziekujemy bardzo bardzo bardzo mocno .[IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/multi.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/heartbeat.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/heartbeat.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.molosy.pl/images/smilies/heartbeat.gif[/IMG]
__________________

Link to comment
Share on other sites

[quote name='przyjaciel_koni']
Ciekawe gdzie się ostatnio stołuje ??????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy już wcześniej od innych były reklamacje?????????????????????????[/quote]

Wczesniej nie bylo reklamacji, bo Maksiu je suchą karme i kurczaczka z ryzem i marchewka i nic wiecej, zadnych serkow, jogurtow, z kosteczek tylko biale plecione, bo od razu sraczki lub zatwardzenia. Axa, jak to mixer, zdrowa jak ryba, prawie nic jej nie szkodzi.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszytskich.Rano nie zdążyłam nic napisać bo Gruby źle się czuł, zsikał się kilka razy w domu, ospałośc ,brak apetytu i kilka innych objawów .Rano mu głowa spadała na podłoge i był jakis cały zwiotczały.Wystraszyłam sie troche ,bo niby po tym leku na AZS robia siedziwne rzeczy. Pojechaliśmy na SGGW z rana ,pani dermatolog ,która podawała lek powiedziała ,że nie ma czasu rozmawiać ze mną. Więc poszlismy do innego weta ,obejżeli go dokładnie i powiedzieli ,że to reakcja na lek. Ale pani dr. przynajmniej obejżała go całego i sprawdziła wszytskie wyniki dokładnie. Kazała smarowaćłapki LORINDENEM C i przemywać roztworem z jody bez podawania żadnych sterydów. Nawet zbadała mu prostate:oops: Gruby sadomasochista nawet się dał....:oops: Obejżała uszka ,siusiaka ,łapki ,oczka i wszytsko inne. Mamy wyczyścic uszka bo Grubas ma pełno śmieci:evil_lol: heheh przez to że takie wyrżniete i wszytsko mu tam wpada. Musimy też nie długo umyć ząbki.A z tym lekiem to troche kiepska sprawa bo podaje sięgo nie wcześniej niż 2 tygodnie po szcepieniu ochronnym bo powoduje spadek odpornośći, mówiłam że był szczepiony 4.05.06. więc troche siędziśwkurzyłam bo to lek o przedłużonym działaniu, na koniec maja powinien mieć też wścieklizne a po tym leku nie wolno szcepić wcześniej niż po 8 tygodniach i w czasie jego działnia możemieć objawy nie pożadane. Zobaczymy co powie na to jutro dr. przed operacją bo dziś siędowiedziałam tez ,że nie jest to wskazane ,a mówiłam ,że będzie miał operacje.Wkurwio** jestem.
Kurde Gruby w domu sika,a jak wychodzi na dwór to znów nie może sięwysikać.Dr. powiedziała,że to tak może być i może sięto długo utzrymywać bo on nie ma czym sikać a jest parcie na pęcherz to uciążliwe i nie przyjemne ,niestety wiem coś o tym bo przewlekle choruje na nerki.Wkurzona jestem całym dzisiejszym dniem .Gruby nic dziśnie zjadł i słabo wygląda.

a no i pani dr.powiedziała ,że dostałdużą dawke.

Link to comment
Share on other sites

Magda On chyba chciał powiedzieć, że wszystko będzie dobrze, tylko, że się trochę denerwuje.
Jutro ważny dzień i mam nadzieję, że wszystko zakończy się pozytywnie.
Na to przecież liczymy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Takie są założenia !!!!!!!!!
Spróbujcie się dobrze wyspać.

Link to comment
Share on other sites

Trzymam kciuki za Hektora, żeby jutro poszło wszystko gładko :)
Czy aparat przeżył tak bliski kontakt? ;)
A co do diety to mój białasek ( ma chorą trzustkę ) za każdym razem jak mu zmieniamy dietę to przez kilka dni potwornie zatruwa nam powietrze:cool3:
Czemu tu sie zreszta dziwić : pies bojowy to i gazy musi mieć bojowe:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='przyjaciel_koni']Magda On chyba chciał powiedzieć, że wszystko będzie dobrze, tylko, że się trochę denerwuje.
Jutro ważny dzień i mam nadzieję, że wszystko zakończy się pozytywnie.
Na to przecież liczymy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Takie są założenia !!!!!!!!!
Spróbujcie się dobrze wyspać.[/quote]

Nic się nie wyspałam, denerwuje sięokropnie.Juz byliśmy na spacerku.Grubasek położył sięspać spowrotem.Jest juz na czczo od wczoraj popoludniu. Niedługo jedziemy.

TRZYMAJCIE KCIUKI MOCNO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ashkas']Trzymam kciuki za Hektora, żeby jutro poszło wszystko gładko :)
Czy aparat przeżył tak bliski kontakt? ;)
A co do diety to mój białasek ( ma chorą trzustkę ) za każdym razem jak mu zmieniamy dietę to przez kilka dni potwornie zatruwa nam powietrze:cool3:
Czemu tu sie zreszta dziwić : pies bojowy to i gazy musi mieć bojowe:diabloti:[/quote]

Aparat przeżył. A co do diety to Grubaskowi jakos nie podchodzą te warszawskie kuraki............:shake:

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich.Kciuki sie przydały. operacja poszła ok. Na SGGW bylismy przed 12 . Odrazu przyjęła nas pani anestezjolog i dr. Bisennik. Najpierw do gabinetu ,porozmawiac troche, pogadaliśmy o tych sterydach co dostał i takich tam różnych .Dr.Bisennik mówił ,że takich chorób skóry to siętak ooo sobie nie rozpoznaje i zażartował ,że on nie robi operacji.... Chciał pooglądac te jego palce i skóre no ale Gruby jakos nie bardzo chciał :diabloti: No to dr. Bisennik mówi do Grubego ,,chodź do wujka,,No to Gruby rzucił mu się na szyje i nie chciał zejść.Trzeba było mu pomuc hehe No i za 5 minut pani anestezjolog zabrała Grubasa i poszli wszyscy na blok. Powiedzieli,że zaczna za jakieś 15-20 minut. Pokręcili sięjeszce troche po czym dr. mówi,że idziemy robić, ja mówie to ja też heh a dr. nie da rady i zamkneli mi drzwi od bloku przed nosem. Zaczęło się wszystko chyba z około 12.15 . O godzinie 12.37 dr.Bisennik wyszedł i mówi do mnie juz, a ja stoje jak słup i do niego jak już,a on no już, a ja dalej ale jak już heh a dr>no ja już skończyłem. Myślałam ,że żartował aleto było na poważnie. Mówi tylko kolega go szyje.Pokrecił siętroche po klinice,co chwile wpadał i mówiła jak jest ,zresztą każdy kto wychodził z bloku mówił co sie dzieje. Trwało to troche czasu, jakąs godzine później powiedzieli ,że już jest w sali obok i go wybudzają. Przez cała operacje było wszytsko wporządku nic złego sięnie działo. Czekaliśmy cały czas pod blokiem operacyjnym aż wyszedł doktor i powiedział ,że nie długo dostane zakaz koczowania po blokiem operacyjnym....hehehe Póżniej wyszła pani aanestezjolog i powiedziała ,że Grubas już wybudzony siedzi w klatce i próbuje podżeraćszwy. Czekałam cały czas tam i obserwowałam po drzwiami co siędzieje bo na bloku jest szpara hehe i troche widac pod dzrwiami tam gdzie jest normalna szybka,dr. Bisennika po butach poznawałam za każdym razem jak szedł heheh bo przez szpare tylko buty było widać...... Przyszła zaraaz jakaś pani mówi,że zaraz go zmierzą i mam iść kupic kołnierz, 10 minut później poszłam już po kołnierz i załozyli mu go jeszcze na bloku. Chwile potem juz widziałam jak go pani prowadzi tzrymając za skóre na karku po czym jak Gruby zobaczył drzwi to dostał mocy i wyrwała się ,dobiegł do wejśćia szczekając i warcząć dookoła na wszytskich ,chyba miał dosyć że mu bube zrobili..... Otorzyłam pierwsze drzwi od bloku operacyjnego i wziełam Grubasa,który siłą rozpędu daleko by jeszce dobiegł.Poszliśmy do pokoju obok, połozyliśmy mu kołderke żeby troche poleżał i sie uspokoił bo usiłował terroryzowac wszytskich. Udało nam się go przytrzymać troche w pozycji leżącej, udało sięale wstawał za każdym razem jak tylko widział ,że próbuje albo mam zamiar odniego odejść.

Link to comment
Share on other sites

pani anestezjolog zaglądała do nas co pięć minut .Bardzo miła i opekuńcza kobietka,przejmująca się zdrowiem ilosem tych wszytskich zwierzątek.Bardzo spodobało mi się jej podejście do Grubaska.Troche byłąm ciągle zestresowana i mocno zzdenerwowana,od rana tylko kawa i papierosy. Aż wkońcu dr.Bisennik wyszedł i przyniósł mi w prezencie czekoladki na nerwy heheh:eviltong: Co to za roztrzepaniec chyba zwarjowała z tymi czekoladkami. Poleżeliśmy z Grubaskiem jakąś godzinke w tym pokoiku i pani anestezjolog przyszła i mówi ,że możemy juz przejść do szpitala piętro niżej. Zjechaliśmy windą ,Gruby o własnych siłach ,próbował nawet już podskakiwać.....cholera zwerze z piekła rodem. Zjechaliśmy na dół tam niestety bardzo dużo psów....tragedia ,same bidulki. No i pani anestezjolog zaznaczyła u pana dr. na dole że Gruby jets bardzo nadpobudliwy i ,że tzreba go zbarać gdzies gdzie nie ma psów. No i znaleźliśmy dla niego pokoik bez klatki w,którym został sam jeden. Napisali kartke na drzwiach dużą żeby nikt nie wchodził bo to nie pomieszczenie na psiaki. Rozłozyliśmy mu kołderke ale Gruby zabardzo już nie chciał spać. Wszystkie psiaki na korytarzu mocno krzyczały i Gruby się denerwował . Leżał tylko jak ja leżałam obok niego .Jak tylko widział ,że wykonuje jakiś ruch ,który może oznaczac ,że chciałabym wstać to odrazu wstawał. Gadzina jedna nie chciał leżeć walił tym kołnieżem po wszytskich ścianach . Musiałam wkońcu wyjśći liczyć na to ,że położy się sam .Zostawiłam mu zapalone światło. NO imusiałam iść koło 17,żeby wkońcu sam poszedł spać. Umówiłam się z dr. Ze będe dzownić i się pytać co i jak jest.No i pojechaliśmy do domu. Wróciliśmy jakieś pół godziny temu.Zaraz będe dzwonić i się zapytam czy wszytsko ok.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andzia69']cholewka - to ja myślałam, że jak operacja kosztuje 1000 zeta to jest to ciężka i długa operacja - a tu co - 20 minut i wsio????:crazyeye::crazyeye::crazyeye:[/quote]

Kurde ja to jeszce jestem w ciężkim szoku. 20 minut to pan dotor ,robił swoja prace ta najważniejszą i główna ,a reszta trwała jeszce jakiś czas,szycie i wybudzanie.Oddali mi go koło 16.Ja w szoku jestem ,myslałam,że to to gorzej wszystko wygląda.Ale już sama nie wiem bo wszyscy ,którzy mi mówili jakoperowali psy to żaden z nich po narkozie z dobe nie wstawał ,może GRuby jakis uodporniony.Bo pani anestezjolog musiała napisać nakartce w jego pokoiku ,żejest nad pobudliwy...Zaraz po niego jade,a póxniej wrzuce zdjęcia z wczorajszejoperacji.

Link to comment
Share on other sites

Fotostory z piatku:

Magda juz dawno wstala, denerwuje sie, a Hekcio sobie slodko spi.
[IMG]http://i58.photobucket.com/albums/g253/paula_z/Hektor/100_7220.gif[/IMG]

i spi...
[IMG]http://i58.photobucket.com/albums/g253/paula_z/Hektor/100_7217.gif[/IMG]

...i wciaz spi
[IMG]http://i58.photobucket.com/albums/g253/paula_z/Hektor/100_7223.gif[/IMG]

o, chyba sie budzi...
[IMG]http://i58.photobucket.com/albums/g253/paula_z/Hektor/100_7216.gif[/IMG]

heehee, wstal
[IMG]http://i58.photobucket.com/albums/g253/paula_z/Hektor/100_7229.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...