Jump to content
Dogomania

Grubas juz po zabiegu ,zeby za - plombowane ;-)


madziara1983

Recommended Posts

madziara - mój wet myślał o czymś takim u mojej suki na ten jej staw - tam gdzie niby pies ma piętę czyli poniżej uda. To się podobno moczy w ciepłej wodzie zakłada na to co się chce usztywnić i to jak stygnie "nabiera" kształtu tego czegoś - czyli dopasuje się do stawu ale go usztywni - jest lepsze od gipsu bo lekkie...ale najlepiej spytaj rybona czy coś takiego by mu pomogło

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co Andzia ja myśle , ze trzeba spróbowac póki chodzi bo później to będzie za późno a cholera wie co teraz dalej bedzie .....Powiedz mi tylko ile to kosztuje jeśli wiesz lub mozesz się tego dowiedzieć ??? I gzdie to mozna kupic i jak to się dokładnie nazywa ?????Ja napisze do Rybn o tym ale szczerze mówią cto jestem zdecydowna zrobć to dopuki się tragedia nie stanie i nie złamie tego nie mozna tyle ryzykowa cbo jest naprawde źle.....Andzia dowiedz się prosze o te rezcy bo u mnie to pewnie będzie , ze też o tym nawet nie słyszeli????Andzia PLIS PLIS PLIS:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co opisze wam to tak staw łączy 2 kości tą kośc idąca od biodra z góry udowa chyba się nazywa i kość idąca od palców u dołu do góry do tego samego stawu , no to w tej chwili u niego w miejscu łączenia się tych dwóch kosci w stawie one wyglądają jak by były osobno i stukały jedna w drugą....a staw jest tak lużny że można nim macha cjak choragiewką...

Link to comment
Share on other sites

moja astka do tej pory ma "opuchnięty" ten staw (dokładnie ten sam) - tylko nie tak jak twój bidulek. A zaczęło się to tak, ze pewnego dnia zaczęła piszczeć i nie wiedzielismy o co biega - brzuch cy cuś...Jak chciała wejść na kanapę (bo oczywista, że śpi z nami) to piszczała i ja ją musiałam podnieść. Jak schodziła - piszczała, jak wchodziła - piszczała. Jak pobiegała - kulała i tak w kółko.No i zaczęły się wycieczki po wetach - wykręcanie, wyginanie, badanie brzucha. I powiem ci szczerze, że jakos żaden wet nie dojrzał tego stawu:angryy: rtg bioder i owszem - bez zmian. Dostała jakieś niesterydowe środki i caniviton i tyle. Trochę się polepszyło, ale zawsze jak za dużo pobiegała ( a wiem jak to jest mieć asta i do tego nie dać się mu wybiegać - koszmar) to kulała. Jak poleżała i wstawała - kulała. O d..ę rozbić te ich diagnozy.Kiedyś patrzę - a ona ma grubszą nogę w tym miejscu i tak nie do konca chce, żebym ją tam macała. Zaczęłam szperać w necie i myślałam, ze to jest staw kolanowy - częsta przypadłosć u ciężkich psów jakieś zwichnięcie cy cuś tego stawu. Poszłam do weta i mu pokazałam NAOCZNIE, że ten staw mi się nie podoba. No i znowu rtg. I cos tam ma jakiś ubytek, ale mały.Jak jechalismy do Kołobrzegu to pojechalismy do Olsztyna bo tam ponoć jest jakis super ortopeda psi - no ale niestety, był...do 15 a ja byłam 20 min. po. No i tylko jakaś tam wetka powykręcała jej nogę na wszystkie strony (a moze nowotwór, a może to, a może sio) i kazała zrobić rtg z różnych płaszczyzn tego stawu i przyjechać. Ale dałam se siana - ode mnie to ok. 500 km. Poprosiłam mojego weta, zeby wysłał do jakiegoś weta a Wrocka (bo też ortopeda) - moze to ten dr Skrzypczak.Ale on w koncu wysłał zdjęcia do Poznania też do jakiegoś ortopedy co i dysplazje określa (jakieś to są stopnie). No i tamten wet stwierdził, że na operację to to jest za małe i tylko zalecił dalej podawać glukozaminę z hondroityną (caniwiton) i jakby się pogarszało to wtedy będziemy myśleć. I na razie, odpukać, staw jest większy, ale rzadko kuleje. No i moi weci powiedzieli, ze jak zacznie kuleć to unieruchomimy ten staw właśnie czymś takim na ok. 2 - 3 tygodnie.Ale na razie nie było koniecznosci.

Ponieważ mój onek od tygodnia ma s..czkę i żadne leki nie pomagają jutro będę u weta i spytam jak się to nazywa i ile kosztuje - ale może spytaj swojego tak na wszelki czy wogóle o tym słyszał.

Link to comment
Share on other sites

To tez bidulka..... ;-( Jutro będe u weta i zapytam ale wątpie że cos mi poiwe na ten temat. Mój to ma straszne guzy na tych stwach bardzo silne zwyrodnienie i co najgorsza to sie nie robi przez jakiś czas tylko normalnie z dnia na dzień wygląda to jak by miał kiedys stawy połamane i teraz się np. krzywo nie rowno po zrastały paranoja z tym namaxa wczesniej te stawy nie puchly tylko były bardzo chwiejne i przeskakiwały tylko na boki a w tej chwili jeden lewy puchnie i jest tak mocno wygięty ,ze pieś chodzi jak by miał noge krótszą i zawija ją dookoła bo staw przy stawianiu łapy nie staje prosto tylko wygięty w bok mało tego od wczoraj wygina sie również w przód i coraz większe guży się robia na nima poprostu tragedia już w tej chwili bardzo sie boje że sobie to połamie. drugi staw jakoś minimalnie lepiej się tzryma ale ogolnie to jest to samo co w tym , tragedia :-( Mysle , ze poprostu to co pisałaś niesttety będzie konieczne bo w takim stanie to on napewno długo nie da rady. już w tej chwili ma tak minimalny ruch a jednak i tak jest coraz gorzej ta łapa jest tak wykrzywiona że ja sie boje że ją złamie nawet krzywo stawiając. Nie mam na co czekac coś zrobic musze bo cud się nie stanie ani cudowne ozdrowienie....:shake:

Link to comment
Share on other sites

No narazie nic nie wiadomo , na początku tygodnia będize diagnoza Rybon i mam wysłac jeszce na konsultacje do wawy Kela z molosów załatwiła konsultacje jesce u swojego weta ,który jej operował psa. Miało byc tak ze zrobia te biodra ale tak nie bezie ja im każe poogladąc go dokładnie a jak nie to ich zmusze żeby poczekali az pies sie oswoiji i zacznie wolniej chodzic zeby to dokładnie zobaczyli bo sama wiesz jak to jest jak pies wścieku dostaje bo go wykręcają wszyscy na wszystkie strony.Choć teraz lewy skok jest w takim stanie że nawet nie tzreba będzie sie przyglądać to az się rzuca w oczy , ze jest jakies dziwne. W kazdym razie to ja każe zająć się tym dobrze i zrobic co tylko możliwe z tymi skokami, ale słyszałam ze w chorobach skoków to nie ejst taka wesola i prosta i łatwa sprawa to ponoć trudnei skomlikowane rzeczy....oby tak nie było ale napewno powiem zeby się tym pozadnie zianteresowali a wstrzymali z biodrami bo przeciez to ja z nim mieszkam i ja go widze na codzien i ja widze co się pogarsza zdnia na dzień i co boli i co puchnie .Nie jestem lekarzem ale jak się mieszka z kimś to przeciez można wszystko zauważyć....

Link to comment
Share on other sites

:-( Nie wiem juz cor obić ani myśleć martwie się tym wsyztskim coraz bardziej i trace nadzije zdnia nadzień.... Wkońcu to lekarze ale nie zawsze i lekarz poradzic cos moze. Napewno nie moge zostwic tego tak jak jest tzreba jakos to usztywnić, nima innej rady i tyle....
No i poczekamy na te opinie podejmie się decyzje co tzreba zrobić i co jest konieczne i się dalej pomyśli ale skok tzreba usztywnic jeden koniecznie.

Link to comment
Share on other sites

Witam wszytskich. Wczoraj się zdenerwowałam i wystraszyłam z ta łapą mocno. Białaś narazie śpi i stram się żeby zabardzo nie wstawał.Mam nowe wieśći od Andzi:
,,hej - to się nazywa lekki opatrunek usztywniający i kosztuje w granicach od 30 - 60 zł za rolkę kilkumetrową. Są to opatrunki z włókna szklanego lub polimerów. Mój wet powiedział, że na pewno by mu nie zaszkodziło.,,

Link to comment
Share on other sites

i jeszcze jedno - ja dawałam też suce preperat Olimpu (taki dla ludziów) ma bardzo dużo chondroityny i glukozaminy tu opis:
Olimp Arthroblock - 100 kaps.

Kompozycja siarczanu glukozaminy i chondroityny oraz sulfonu dimetylowego - naturalnych, bioaktywnych substancji pokarmowych o synergistycznym działaniu przeciwbólowym, przeciwzapalnym i regenerującym tkankę chrzęstną. Preparat polecany jako profilaktyka i terapia wspomagająca chorób zwyrodnieniowych stawów, zmian przeciążeniowych, kontuzji i urazów. W przypadku cukrzycy, schorzeń prostaty, ciąży i karmienia, stosowanie preparatu wymaga konsultacji z lekarzem.

Sposób użycia:
2 kapsułki 2 razy dziennie podczas posiłku, przez min. 6-8 tyg.

Składniki: siarczan glukozaminy 2KCL, siarczan chondroityny,
metylosulfonylometan (MSM), substancja przeciwzbrylająca - stearynian magnezu, żelatyna - otoczka kapski.

4 kapsułki olimp ARTHROBLOCK zawierają:
Siarczan glukozaminy 2 KCL 1500 mg
Siarczan chondroityny 1200 mg
Metylosulfonylometan (MSM) 350 mg

koszt ok. 40 zł - ja dawałam 1 raz dziennie, ale ty mozesz dac przez 2 tyg. po 2 a potem po 1 - wychodzi najtaniej niz Artroflex i Caniviton

Ten opatrunek nazywa się Robo-Cast lub Rena Cast ( na razie tyle znalazłam)

Link to comment
Share on other sites

jeszcze:
[B]SCOTCHCAST PLUS[/B] - jest to ortopedyczna opaska usztywniająca zastępująca gips. Produkt przeznaczony jest do unieruchamiania kończyn w przypadku złamań, skręceń stawowych i innych uszkodzeń aparatu kostno - stawowo - mięśniowego.
Opaska wykonana jest z tkanego włókna nasyconego żywicą poliuretanową. Pod wpływem wody następuje reakcja chemiczną pomiędzy żywicą i wodą na skutek czego opaska sztywnieje.
[IMG]http://www.ekomed.cn.pl/pliki/Image/Scochkast.jpg[/IMG] Scotchcast Plus posiada szereg następujących zalet:
[IMG]http://www.ekomed.cn.pl/pliki/Image/Scochkast1.jpg[/IMG] [LIST]
[*]Szybkie twardnienie (ok. 3-8 min.) - całkowita twardość uzyskuje po ok. 30-45 min.,
[*]Łatwość nakładania i modelowania,
[*]Jest kilkakrotnie lżejszy od tradycyjnego gipsu a jednocześnie równie wytrzymały jak on,
[*]Jest wodoodporny umożliwiając pacjentowi kąpiel,
[*]Dzięki mikroporowatej budowie jest przepuszczalny dla powietrza,
[*]Całkowicie przepuszczalny dla promieni rentgenowskich dzięki czemu nie trzeba zwiększać dawki promieniowania,
[*]Hypoalergiczny. [/LIST] a tu podajęlink gdzie go można kupić:
[url]http://www.redicalus.com.pl/sklep.php?cat=34&scat=258[/url]

Link to comment
Share on other sites

Andzia dziękujemy Ci bardzo za każda informacje i pomoc jestes KOCHANA . Narazie mam Arthroflex więc nic nie dodaje jak by co i się skończy to najwyżej przejde na to co napisałaś. Co do tej opaski to byłam tez u mojego weta się zapytać co on na to ,powiedział , ze akurat na ten temat wie coś bo 3 miesiące temu jak był na wsi u dużych zwierząt to go krowa kopła w kolano i miał operacje a póxniejw wsadzili mu noge własnie w taki usztywniach, powiedział ,że to normalnie opaska dla ludzi, ze moge zamówić w każdej aptecy tylko nie wie ile np.metrów tzreba i ma byc pod tą opaske jakaś osłona bo to ponoc dość nie wygodne ale sam chwali takie rzeczy i jak by coś to załozy bez problemu. Powiedział , ze jak się zastanowie to mam przyjechać. Mówi ż emoge to kupic w kadej aptce wystarczy zamówic i przyślą.Narazie nie wiem co zrobić bo Rybon napisała żeby się wstzrymać z tą opaską. Wię tzreeba to przemyśleć.

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co śledze inny temat o dysplazji i tam podano mi tą strone tu wszytsko dokładnie pisze na temat obu tych operacji które mi zaproponowano , przeciecie mięśnia i odenrwienie torebki i dokładnie pisze u jakich psów jest to wskazany zabieg.

I jest tak napisane wskazania ,,PSY Z SILNĄ KULAWIZNĄ I BOLESNOŚCIĄ,,- im więcej czytam o dysplazji tym bardziej się zatsanawiam czy mnie ktoś tam słuchał,wiem że na zdjeciach jest widoczne nawet dla mnie laika gołym okiem, że panewki nie pasują i że tragicznie wyglądają te biodra. Ale mój pies nie kuleje i nie boli go to ,nie unika ruchu ani nic takiego czasem zdaża się ze właśnie skok robi się troszke obrzęknięty po chodzeniu .ON zaciąga nogi bo ma staw skokowy powyginany na boki co obniża jego cały tył i to daje efekt jak by miał jedną łape krótsza przez lewy staw skokowy który o wiele bardziej od kilku dni się pogorszył im bardziej skok przegina się w bok tym bardziej przegnina się postawa bo on próbuje nadrobic ta nogą o ten kawałeczek braku który powstaje w momencie wygięcia tego skoku w bok .Ja nie lekcewazę oczywiście całej diagnozy ani nic takiego nie to mam na celu ale straciłam poprzedniego psa i nie stety błednie go leczono właśnie a okaząło się ze weci nawet nie wiedizlei na co go leczyli. Dlatego poprostu się obawiam bo chciałabym dla niego jak najlepiej ,poprostu sie boje że to nic nie da tz taka akurat operacja.On wykazuje bół czasem jak np. wstaje i jedna łapa mu odjedzie na dywanie i się mocno biodra rozszerzą to wtedy zapiszcy lekko moment i to wsyztsko nie kuleje chodzi normalnie nie wyglada na to zeby cos bolało. za to lewa łapa wygląda w tej chwili tak jak by miał 2 stawy na tej łapie zaraz pod skokiem zrobiło się takie zgrubienie i ta przerwa między kosciami istaniejąca od wczoraj ,oraz pukanie kosci o kośc .Staw jest coraz luźniejszy z dnia na dzień i coraz bardziej sie zeslizguje z prawidłowej pozycji, nie dlatego ze pies sobie ułatwia chodzenie tylko dlatego że nie ma jak się tzrymac pod właściwym kontem bo jets tam ubytek w miejscu gdzie powinna byc chyba chrzastka która łączy te kostki a u niego jest luz poprostu luz moge mu przesunąc całą częśc łapy dolną idąca od skoku w dół.


Znalazłam sposób jak wam to pokazac połącze dwa zdjecia psa z normalnym zdrowym skokiem stojącego w takiej samej pozycji jak mój pies i wszytsko będzie widoczne i moze łatwiej sobie to wyobrazicie patzrąc na swoje psy i zobaczycie róznice bo jednak co jak co ale opisac to naprwade ciężko tak zrozumiale bo sama niewiem czy jak bym to czytała to bez widoku bym zrozumiała.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img370.imageshack.us/img370/1793/ok14wt.jpg[/IMG][/URL][/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img441.imageshack.us/img441/2287/ok27rq.jpg[/IMG][/URL][/IMG]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img418.imageshack.us/img418/6862/ok38lb.jpg[/IMG][/URL][/IMG]
[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img450.imageshack.us/img450/9088/okniuniek7gb.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

Link to comment
Share on other sites

DObra to zaczynam . SOry ze tak powstawiałam te zdjęcia jak jakis debil ale inaczej nie potrafie musicie wybaczyć.Pierwsza fota nie wyrażna ale bardzo dokładnie widac te guzy na stawie wygląda jak by był spuchnięty ale nie jest staw skokowy wygląda tu normalnie tz wyglądał miesiąc temu jak było robione to zdjecie bo te guzy siegają juz o połowe niżej na łapie dosc duża część jest tak zgrubiała . Stoji na tym zdjęciu własnie w takiej pozycji ze widac jak staw jest wygięty w bok w lewą strone w tej chwili w miejsu tego zgrubienia na zdjeciu zrobiła sie jescze większa przerwa między tymi koścmi i ten staw jest dużo bardzij zgiety w lewą strone co właśnie wygląda jak krotsza łapa bo ucieka ona o ten duży kawałek tz o ten cały odcinek łapy w którym staw powinien byc prosty ale jest wygięty. Przy dotyku stawu i poruszaniu nim jest w tej chwili cos takiego jak 2 osobne kości niczym nie połączone tylko ledo tzrymające się na tym zgrubieniu i stukające o siebie, prawy jest w lepszym stanie jak narazie. Na tych 2 zdjęciach pies stoji na dwóch lapach gdyby ciężar ciała choc troche się przesunął na lew łape to by pękło poprostu. No i zamieszcam zdjecie normalne psa na ktorym też wyrażnie widac ż epies stojąc na 4 łapkach ma identycznie nogi postwione i identycznie wyprostowany na maximum ten staw coś jak by na samych paluszkach stał i to własnie powoduje wrazenie ż epies jest krzywy troche jak stoji. Pozwoliłam sobie poniżej też wkleić zdjęcie samych tylnych łapek dla porownania innego psa z prewidłowa budowa tam wyrażnie widac ten łuk , po którym niema sladu u mojego psa.

Link to comment
Share on other sites

Andzia ja mu ruch ograniczyłam do minimum już 28.03 wtedy były robione te zdjecia jak załozyłam ten temat bo wtedy się pogorszyło dlatego jestem w takim szoku , ze pies ma ograniczony ruch a to się pogarsza w takim szybkim tepie nie wiem dlaczego. Ja się z nim ciągle bawie należąco nie spuszczam go ze smyczy a jak wychodze to na szelkach zeby można go było łatwo przytrzymac jak np. psa zobaczy albo inny głupi pomysł przyjdzie mu do tej jego duzej głowy.

Link to comment
Share on other sites

No włąśnie zapomniałam jak zwykle o czymś Boze jaka ja ofiara jestem....
Czytałam dziś co się dało na temat tego kwasu hialuronowego . NO i opinie osób które podawały to swoim pociechą.... praktycznie nie spotkałam się z krytyką tego leku większosc opini bardzo pozytywna, ponoc daje też u wiekszosć psów bardzo dobry efekt nawet z zaawansowaną dysplazja i z silnym zesztywnieniem....Brzmi obiecująco....

Link to comment
Share on other sites

No własnie chodzi o Bonharen, mam blisko do czech więc raczej mi sie uda załatwić tylko musze odpowiednią kwote uzbierać:angryy: No i wyczytałam dziś na forum , ze najlepiej jest dowiedziec sie o adres i numer jakiejs lecznicy i zadzwonic żeby wypisali tam recepte lub bezpośredno poszukac jakiegos weta ,który zgodzi sie przesłac. dziś napisałm pma do dziewczyny ,która w taki sposób załatwiła własnie no i czekam na odpowiedź .

Link to comment
Share on other sites

Niestety dostawowe podawanie u mojego psa odpada, tez pewnie czytałas jak popisała sie we wrocławiu na klinikach i zachlapał całe ambulatorium krwia jak by poćwiartowali tam kogos;) i 4 panie sobie z nim nie dały rady pomimo tego , ze był wymęczony bardzo długą podruża i zdenerwowany setką innych psów mijających go na okragło:shake: tragedia:shake: Wet odrazu poiwedział,ż e wjego wypadku tylko dożylnie...;-) nO i chyba z tego co czytałam to metoda dożylna jest o wiele bezpieczniejsza bo ponoś staw mozna mocno uszkodzic takim czymś, ja to się boje nawet myslec o takich rzeczach jak strzykawki i igly w stawie ...... Boże to musi byc okropne......:shake: Wielu wetów nawet nie wie dokładnie co to jest z a lek....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...