viola005 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 [quote name='kaa']Myślę że żadne schronisko nie jest dobre, każde jest po prostu przechowalnią zwierząt, Rudzkie schronisko jest schroniskiem społecznym, czyli utrzymuje się w połowie z datków i wpłat ludzi, jest otwarte na pomoc społeczeństwa, jest wolontariat , każdy chętny który chciał by wyprowadzać choćby psy na spacer jest mile widziany. Ja uważam że wszystko zależy od tego jacy ludzie zajmują się zwierzetami , jeśli kierownictwo i weterynarze robią wszystko dla dobra zwierząt , to pomimo tego że schronisko nie jest bogate , zwierzakom się jakoś żyje. W Rudzie główne środki finansowe idą na rozbudowe, ( wciąż nie spełniamy norm) , oraz na leczenie i wyżywienie. Jest za mało pomieszczeń , teren nie jest utwardzony, nie mamy pięknej trawki przed biurem tylko wszedzie błoto , w tej chwili trwa melioracja terenu i odwadnianie. Więc jeden wielki bałagan panuje, ale wszystkie psy są szczepione, ( wścieklizna , wirusówki) , odpchlane, odrobaczane w ciągu 24 godzin od przyjścia. Wszystkie są leczone, jak wymagają operacji, operowane, składane, gipsowane jeśli są połamane lub gwoździowane , jeśli taka jest potrzeba. Suki są w miare możliwości wszystkie sterylizowane, część psów jest kastrowana. Mają dobre wyżywienie, w schronisku jest problem z nadwagą u niektórych psów. Mamy za mało wybiegów i pomiieszczeń żeby te grubaski pozamykać i wprowadzić im diete. Jak w każdym schronisku zdarzają się pogryzienia, czasem zagryzienia, usypiane są psy agresywne, których zachowanie nie zmieniło się po 14 dniowej kwarantannie , ( chociaż większość takich psów po kilku dniach przyzwyczaja się ,godzi z sytuacją i w końcu zawsze komuś pozwala oswoić :) ) no i psy nieuleczalnie chore , jeśli już nic w danej sytuacji nie da się zrobić .[/QUOTE] Kaa, dzieki za tyle konkretow, to wazne,zeby miec realistyczny obraz. Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze Wolverikowi, zeby wszystko poszlo dobrze z operacja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wasabi81 Posted May 24, 2010 Share Posted May 24, 2010 [quote name='Mysza2']Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę.[/QUOTE] Ja tez trzymam kciuki... musi byc dobrze!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 Będzie dobrze.....kciuki mocno zaciśnięte.....:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 zapraszam na bazarek książkowy i czekam na wiadomości o Volwerinku:) [url]http://www.dogomania.pl/threads/186067-Bazarek-dla-staruszka-i-niepozornej-czarnej-suni-do-30-maja-godzina-21/page5?p=14748084#post14748084[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 Już pisze co i jak, jesteśmy po konsultacji. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted May 25, 2010 Author Share Posted May 25, 2010 jest taka minka " :)" ,więc chyba nie jest źle? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 Volwerin do Chorzowa pojechał schroniskową lymuzyną i jeszcze inspektora dostaliśmy w roli kierowcy i bodygarda :). W klinice trochę trzeba było stać w kolejce, żeby się dostać. Przy przyjęciu powiedzieliśmy że przyjechaliśmy skonsultować naszego podopiecznego ze schroniska , dr. zbadał Volwerinowi łapę, obmacał kręgosłup, drugą łapę , przejrzał dokładnie kartę leczenia, obejrzał w komputerze nasz stary Rtg . Mówił że tam na zgięciu zrobiła się ziarnina ( blizna) , ale nie tam gdzie trzeba i nie usztywniła tego stawu w śródstopiu , a kości względem siebie są źle ustawione . Pan doktor stwierdził że łapa go boli jak próbuje na nią stawać , a w pozycji podkurczonej nie odczuwa tak tego bólu . W łapie jest jeszcze stan zapalny , doktor zalecił powrót do podawania antybiotyku i leków przeciwzapalnych. Zapytał z którego jesteśmy schroniska czy nie czasem od Grześka K. z Rudy? ( chodziło o naszego wet.) Potwierdziliśmy . Koniec końców powiedział że operację przeprowadzi , dokładnie to się nazywa osteosynteza , przeprowadza się ją przeważnie przy złamaniach, ale u Volwa chodzi o ułożenie i zespolenie kości w odpowiedniej pozycji według siebie i usztywnienie tego stawu. Będzie miał też gips i opatrunek usztywniający. Operacja ma przywrócić sprawność Volwerinowi w 95 % więc niemal całkowicie :) Operacja będzie uzgodniona po tym jak Volwerin będzie jeszcze przeleczony antybiotykiem i lekiem przeciwzapalnym. Jak się okazało że weterynarze się znają dr. Fabisz powiedział tylko że jak pies będzie gotowy do operacji to niech do mnie Grzesiek zadzwoni , ja go zrobię , a przed samą operacją powtórzymy RTG w 2 ujęciach. A na koniec rzekł , jedżcie do domu nic u mnie nie płacicie, tylko pozdrówcie Grześka . A teraz bardzo ważna rzecz, dr. kazał nam skombinować przed operacją gąbkę goramycynową to taka maluśka gąbeczka nasączona antybiotykiem ,używana w hirurgii , podobno daje najlepsze efekty przy takich operacjach jak Volwerina . Problem w tym że taka gąbeczka 4 cm x 5 cm kosztuje 450 zł . Dlatego kazał popróbować ją załatwić , jeśli ktoś ma znajomych lekarzy np. może być taka po terminie do pól roku np. wycofana z oddziału hirurgicznego. Może też to być gąbka używana w stomatologi , nasączona antybiotykiem , podobno jest ogromna różnica w cenie , a też się nadaje. Możecie popytać , może znacie jakichś lekarzy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 Nie mogłam się doczekać na wiadomości. I cieszę się że takie optymistyczne. Kasiu podziękuj Panu Doktorowi, to takie budujące, że są tacy ludzie. Roześlę wici wśród znajomych na temat tej gąbki. Jak długo ma trwać ta kuracja aantybiotykowa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 25, 2010 Share Posted May 25, 2010 Wygląda na to że teraz to leży w kwesti weterynarzy, bo pytałam kiedy mamy zadzwonić, to usłyszałam że ma Grzegorz zdecydować kiedy będzie gotowy i zadzwonić bo przecież to on jest weterynarzem. A to gąbka jest bardzo potrzebna co Pan doktor podkreślał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 [quote name='kaa']Volwerin do Chorzowa pojechał schroniskową lymuzyną i jeszcze inspektora dostaliśmy w roli kierowcy i bodygarda :). W klinice trochę trzeba było stać w kolejce, żeby się dostać. Przy przyjęciu powiedzieliśmy że przyjechaliśmy skonsultować naszego podopiecznego ze schroniska , dr. zbadał Volwerinowi łapę, obmacał kręgosłup, drugą łapę , przejrzał dokładnie kartę leczenia, obejrzał w komputerze nasz stary Rtg . Mówił że tam na zgięciu zrobiła się ziarnina ( blizna) , ale nie tam gdzie trzeba i nie usztywniła tego stawu w śródstopiu , a kości względem siebie są źle ustawione . Pan doktor stwierdził że łapa go boli jak próbuje na nią stawać , a w pozycji podkurczonej nie odczuwa tak tego bólu . W łapie jest jeszcze stan zapalny , doktor zalecił powrót do podawania antybiotyku i leków przeciwzapalnych. Zapytał z którego jesteśmy schroniska czy nie czasem od Grześka K. z Rudy? ( chodziło o naszego wet.) Potwierdziliśmy . Koniec końców powiedział że operację przeprowadzi , dokładnie to się nazywa osteosynteza , przeprowadza się ją przeważnie przy złamaniach, ale u Volwa chodzi o ułożenie i zespolenie kości w odpowiedniej pozycji według siebie i usztywnienie tego stawu. Będzie miał też gips i opatrunek usztywniający. Operacja ma przywrócić sprawność Volwerinowi w 95 % więc niemal całkowicie :) Operacja będzie uzgodniona po tym jak Volwerin będzie jeszcze przeleczony antybiotykiem i lekiem przeciwzapalnym. Jak się okazało że weterynarze się znają dr. Fabisz powiedział tylko że jak pies będzie gotowy do operacji to niech do mnie Grzesiek zadzwoni , ja go zrobię , a przed samą operacją powtórzymy RTG w 2 ujęciach. A na koniec rzekł , jedżcie do domu nic u mnie nie płacicie, tylko pozdrówcie Grześka . A teraz bardzo ważna rzecz, dr. kazał nam skombinować przed operacją gąbkę goramycynową to taka maluśka gąbeczka nasączona antybiotykiem ,używana w hirurgii , podobno daje najlepsze efekty przy takich operacjach jak Volwerina . Problem w tym że taka gąbeczka 4 cm x 5 cm kosztuje 450 zł . Dlatego kazał popróbować ją załatwić , jeśli ktoś ma znajomych lekarzy np. może być taka po terminie do pól roku np. wycofana z oddziału hirurgicznego. Może też to być gąbka używana w stomatologi , nasączona antybiotykiem , podobno jest ogromna różnica w cenie , a też się nadaje. Możecie popytać , może znacie jakichś lekarzy?[/QUOTE] [SIZE=4][B]to szukamy gąbki garamycynowej[/B][/SIZE]! trzeba zapytac Pani Teresy, czy moze zna lekarza, ktory moglby taniej zalatwic takowa gabeczke... 450 zl - makabra! NAPISALAM do jednej osoby - zaraz zadzwonie do kolejnej... o gąbce - [url]http://www.medsport.pl/ortopedia/archiwum04/podyplomowe-5.htm[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Dzisiaj konsultacja bedzie skonsultowana z naszym weterynarzem, podejmie decyzje jakie leki zastosować , nie wiem czy odrazu będzie wiadomo jak długo ma je brać , w każdym razie o wszystkim będę pisać na bieżąco , i u nas trwa szukanie gąbki garamycynowej. Może nasz wet będzie miał jakiś dostep do takowej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 A tak swoją drogą myślę że bardzo dobrze się stało że Volwerin nie pojechał tylko tu na miejscu był konsultowany, wyobrażacie sobie jak by miał gdzie indziej operację , choćby po kosztach i lekarz wstawił by mu implanty i tą głupią gąbkę . To operacja po samych kosztach materiału wyszła by w takiej kwocie że nawet sobie cenę boje wyobrazić.:shake: Tak przynajmiej mamy szanse zminimalizować jak tylko możliwe te koszty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Też tak myślę. Mój wet będzie dopiero od 12, to zapytam w sprawie tej gąbki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaa Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Justyna może w tytule wpisz , że pilnie szukamy gabki garamycynowej, może być trochę po terminie ważności lub gąbki stomatologicznej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 jeden kontakt juz mi odpadl...wieczorem bede wiedziec cos od drugiego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Ja też na razie nic:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Justyno - czy mozesz prosze zaktualizowac pietrwszy post i w jego wstepie napisac o gabce ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carolinascotties Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 zalozylam watek na weterynarii - [URL]http://www.dogomania.pl/threads/186413-Potrzebna-g%C4%85bka-garamycynowa-moze-byc-po-terminie-waznosci?p=14755499#post14755499[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Dziewczyny, a czy Pani Teresa Borcz wie o tej gąbce? Ona z pod ziemi a wszystko załatwia, może w niej nadzieja? Ja jutro ma dostac odpowiedź od dwóch lekarzy, tez czekam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figu Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 pierwsza próba w hurtowni. Gąbka jest, rozmiar 10*10*0,5cm. Cena po rabatach 396zł. Szukam dalej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 O Boziuniu ..... ale cena..... Psiuniu Kochany....... trzymaj sie....:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Nic na razie, jutro mają mi dać odpowiedź jeszcze z dwóch źródeł:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WIGA Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Słuchajcie,kochane cioteczki,jeśli najwiekszym problemem z tą gąbką jest kasa,to może ja tą swoją deklarację 8-miesięczną wpłacę jednorazowo?coś pokombinuję,i w czerwcu bym wpłaciła 400? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 [quote name='WIGA']Słuchajcie,kochane cioteczki,jeśli najwiekszym problemem z tą gąbką jest kasa,to może ja tą swoją deklarację 8-miesięczną wpłacę jednorazowo?coś pokombinuję,i w czerwcu bym wpłaciła 400?[/QUOTE] Kochana cioteczka.:loveu::loveu::loveu: Ale mamy jeszcze trochę czasu, mam nadzieję, że uda się coś znaleźć taniej. Wiele osób obiecało mi podowiadywać się również po swoich znajomych. Szkoda takiej kasy bo za to miesiąc DT + jedzenie można zapewnić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.