Jump to content
Dogomania

szczeniaczki jednej sunki zagryzione :( co dalej :(


madzia20sosnowiec

Recommended Posts

agnieszka daj sobie siana, ja nie jestem zadną panienką i jesli ty chcesz siebie nazywac miłośnikiem psów usypiając miot to zycze ci powodzenia w zyciu, czy tego chcesz czy nie, psiaki pojadą na ranczo do doroty i dalszych planów zdradzac nie bedę bo znowu puscisz focha

a teraz wybaczcie, ale jade odebrac psa od weterynarza z operacji...pewnie dla agnieszki powinnam była go uspic bo miał guzów co niemiara, ale dla mnie liczy sie każdy pies i trzeba próbować

pozdr.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 298
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nawet, jesli nie ma srodkow na sterylizacje suczek, to oddzielenie ich od psow nie jest zadna filozofia ! Psy razem, suki razem.I problem przynajmniej w polowie rozwiazuje sie sam.

To po pierwsze..

Po drugie- Magda.. rozumiem, ze chcesz dobrze, ale masz klapki na oczach.Wiadomo, ze ludzie w pierwszej kolejnosci beda chcieli adoptowac male, kilkutygodniowe kulki.Tylko pomysl- gdyby ich nie bylo, byc moze przygarneliby pod swoj dach inna,starsza, poszkodowana istote.Z tym,ze kolejnych 12 szczeniakow = - 12 domow dla starszych zwierzat (co podkreslam niejednokrotnie).Po 2, nawet jesli znajdziesz domy dla wszystkich szczaniakow, to nie masz gwarancji, czy przynajmniej jeden maluch za kilka lat nie znudzi sie opiekunowi i nie zostanie wyrzucony, nie trafi do Schroniska, a jesli to bedzie suka- nie zostanie zaszczeniony...

Rozumiem, ze szkoda szczeniakow, z tym ze sytuacja w Polskich Schroniskach jest tak dramatyczna, ze juz nawet zaczynaja mlode psy usypiac z powodu przepelnienia.A te, co obecnie wegetuja w Schroniskach, zdychaja za cieplem ludzkiej dloni.Jezeli mowie cos "przeciw" tym szczeniakom to tylko dlatego, ze przy takim toku rozumowania jak twoj NIGDY NIE ZMNIEJSZYMY BEZDOMNOSCI ZWIERZAT W POLSCE.A powinnismy robic to wszelkimi sposobami, niejednokrotnie takze drastycznymi.. bo innego wyjscia nie ma... jeden ruch moze zawarzyc na przyszlosci wielu zwierzat.Z tego nalezy sobie zdawac sprawe.

Pamietam pewna pania, ktora przyszla do naszego Schroniska po szczeniaka.Niestety.. obecnie nie bylo maluchow.Przeszla sie wiec po Schronisku i zobaczyla mala, gruba, starsza suczke z krzywym zgryzem, biegajaca po Schronisku.Zabrala ja.( trzeba dodac, ze pies ten byl w Schronisku chyba 2 lata).Gdyby byl szczeniok, zabralaby szczenioka, a ta staruszka pewnie umarlaby za Schroniskowymi kratami..

Slepy miot jeszcze nawet nie wie nawet,ze zyje.Sa z kolei psy, takie, jak te z Zabrza, co juz zdaja sobie ze wszystkiego sprawe i cierpia niemilosiernie..IM POWINNISMY NAJPIERW POMAGAC.

PATRZMY NA SYTUACJE BEZDOMNOSCI W SZERSZEJ SKALI !!

Link to comment
Share on other sites

Ja też się wypowiem, bo mam do tego prawo: mam swoje lata, ponad 20 lat życia na wsi po skończeniu studiów, skończoną weterynarię i dużo rozumu (mam nadzieję): ślepe mioty powinny być uśpione, i to w schronisku, jak tych suk przy budzie (u sąsiada 8 "ślicznych"szczeniaczków :angryy: ), wszystkich bez rodowodu, wszystkich, których szczenięta (np. jamniczki) sprzedawane są na giełdzie samochodowej za 20 zł, wszystkich, których dzieci chłop w worku wrzuca do rzeki lub obcina główki siekierą :angryy: :angryy: Wszystkie te tragedie widzę na codzień i naprawdę śmierć przez zastrzyk ze środkiem usypiającym jest lepsza, niż śmierc o jakiej pisałam wyżej.

Link to comment
Share on other sites

Madzia nie przejmuj sie-rob swoje,to co uwazasz za sluszne.
Prosilas wyraznie nietore osoby o niewypowiadanie sie wiecej na tym forum-skoro nie dociera-Ty sie absolutnie tym nie przejmuj.
To Twoj watek i Twoja sprawa:eviltong:
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka(Visenna)']Swoją drogą to XWegaX bardzo mi miło ;)[/quote]

:) :)

uważam Cię za osobę, która wyjątkowo mądrze się wypowiada :)

[B]Madzia[/B]- ja już się domyślam, jakie są te dalsze plany, skoro mamy przy nich "puścić focha" :angryy: :angryy: :angryy: zamierzacie coś poprawić w tym schronisku, czy nadal prowadzić hodowlę szczeniaczków? :shake: Niestety z tym mi się taka "działalność" kojarzy, niestety nie z pomocą zwierzętom :-(

[B]bzuma[/B]- to Madzi wątek, ale [B]ucierpią zwierzęta[/B] i my z Agnieszką, Malagos, YBOT itd. wypowiadać się [B]będziemy[/B]. I Schluß.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='XWegaX']


[B]bzuma[/B]- to Madzi wątek, ale [B]ucierpią zwierzęta[/B] i my z Agnieszką, Malagos, YBOT itd. wypowiadać się [B]będziemy[/B]. I Schluß.[/quote]

Tak samo cala reszta ktora jest za rowniez [B]bedzie sie wypowiadac. [/B]I koniec !!(po niemiecku brzmi smiesznie w tym przypadku )

Link to comment
Share on other sites

" To Twoj watek i Twoja sprawa "

To nie jest tylko sprawa Madzi, ale także (a w zasadzie przede wszystkim) bezdomnych zwierząt i innych ludzi, dla których dobro psów jest najważniejsze.

XWegaX- pisać możemy zawsze (ja się powtrzymać nie mogę, bo na samą myśl o tym co się tu wyrabia nóż mi się w kieszeni otwiera),ale obawiam się, że nie jesteśmy w stanie wiele zdziałać.Co najwyżej możemy spróbować nakłonić Magdę do nagłośnienia kwestii warunków, w jakich trzymane są zwierzęta... albo zrobić to same..

Link to comment
Share on other sites

" Tak samo cala reszta ktora jest za rowniez [B]bedzie sie wypowiadac. [/B]I koniec "

W zasadzie to może i dobrze się dzieje? Takie dyskusje są potrzebne, bo pomagają tworzyć nowy pogląd na pewne sprawy i wyciągać wnioski.Myślę, że akurat w naszych przypadkach nic się już nie zmieni, pewne prawdy są już głęboko w nas zakorzenione (XWegaX,bzuma,Magda, ja..).Nie mniej jednak jakaś osoba, która nie ma jeszcze do końca ugruntowanych poglądów na te sprawy, jeśli wejdzie do tego wątku i trochę poczyta, być może przyjmnie jakieś jednoznaczne stanowisko i będzie np. przekonywać w razie "wypadku" np. sąsiadów na sterylizacje aborcyjną, bądź uśpienie właśnie ślepych miotów.

Link to comment
Share on other sites

Koniecznie cos trzeba zrobic:roll: bo to zgroza:mad:
A co do sterylek aborcyjnych....a czy nie lepiej zapobiegac (naklaniac ludzi do tego aby sterylizowali swoje suki i kastrowali psy) O tym trzeba trabic i zajac sie sytuacja w schroniskach:mad: Ja niestety przez najblizszy rok jestem w stanie pomoc tylko w sprawach finansowych (zjezdzam do kraju na wiosne 2007r i zajme sie niektorymi sprawami na calego:lol: )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bzuma']Koniecznie cos trzeba zrobic:roll: bo to zgroza:mad:
A co do sterylek aborcyjnych....a czy nie lepiej zapobiegac (naklaniac ludzi do tego aby sterylizowali swoje suki i kastrowali psy) O tym trzeba trabic i zajac sie sytuacja w schroniskach:mad: Ja niestety przez najblizszy rok jestem w stanie pomoc tylko w sprawach finansowych (zjezdzam do kraju na wiosne 2007r i zajme sie niektorymi sprawami na calego:lol: )[/quote]

No widzisz? :) Jednak coś można zrobić bez kłótni :)
Mimo wszystko sterylki aborcyjne i usypianie miotów jest lepsze niż stałe powiększanie bezdomności poprzez dopuszczanie do narodzin.

z tym niemieckim to moje zboczenie zawodowe: niemiecki na uczelni, niemiecki w telewizji, niemiecki w pracy... ja już zapominam czasem, jak się po polsku mówi :oops:

jeżeli nie ma środków na sterylizacje (a zakładam niestety, że w Sosnowcu tak jest) oddzielenie psów i suk to podstawa. Dopiero po sterylizacji można trzymać je razem.
Myślę, że spokojnie można wystąpić do lokalnych firm czy Urzędu Miasta o środki na sterylizacje w schronisku.

Swoją drogą tego typu placówki powinny mieć NAKAZ sterylizacji- nie było by tego wątku!

Link to comment
Share on other sites

We wrocławskim Schronisku jest o tyle dobrze, że jeśli osoba wyrażająca chęć adopcji suczki chce ją wysterylizować, to Przytulisko ma obowiązek zrobić to za darmo.

Chodzę do szkoły na wsi, a tam wiadomo - luzem biegają suki i kotki.A ponieważ za pracę na wolontariacie mogę sterylizować sobie za darmo co i kiedy chcę (za co jestem niezmiernie wdzięczna),od czasu do czasu wyłapuję te biedne dzikusy i wiozę na zabiegi.Pewnie ludzie się potem dziwią, że nie mają co topić i czym rzucać o ścianę..(na wielu wsiach kwestię likwidacji miotu załatwia się ostatnią pozycją..).

To tak przy okazji napomykając o Schronisku we Wrocławiu, któremu nie mam ogółem zbyt wiele do zarzucenia (chociaż wszystkie suki wychodzące powinny być obowiązkowo sterylizwane.. ale wiadomo- nie ma na to środków.Czyli odwieczny problem, z którym boryka się praktycznie każde Przytulisko).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka(Visenna)']We wrocławskim Schronisku jest o tyle dobrze, że jeśli osoba wyrażająca chęć adopcji suczki chce ją wysterylizować, to Przytulisko ma obowiązek zrobić to za darmo.

Chodzę do szkoły na wsi, a tam wiadomo - luzem biegają suki i kotki.A ponieważ za pracę na wolontariacie mogę sterylizować sobie za darmo co i kiedy chcę (za co jestem niezmiernie wdzięczna),od czasu do czasu wyłapuję te biedne dzikusy i wiozę na zabiegi.Pewnie ludzie się potem dziwią, że nie mają co topić i czym rzucać o ścianę..(na wielu wsiach kwestię likwidacji miotu załatwia się ostatnią pozycją..).

To tak przy okazji napomykając o Schronisku we Wrocławiu, któremu nie mam ogółem zbyt wiele do zarzucenia (chociaż wszystkie suki wychodzące powinny być obowiązkowo sterylizwane.. ale wiadomo- nie ma na to środków.Czyli odwieczny problem, z którym boryka się praktycznie każde Przytulisko).[/quote]

co do środkowej części postu: SUPER!!! Jestem pełna podziwu :)

co do reszty: zgadzam się, niestety wszystko rozbija się o pieniądze, ale ogólnie we Wrocławiu jest w miarę OK z tego co piszesz :)

a jeśli chodzi o link: rzadko płaczę, ale byłam tego bliska... :placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='XWegaX']
[B]Madzia[/B]- ja już się domyślam, jakie są te dalsze plany, skoro mamy przy nich "puścić focha" :angryy: :angryy: :angryy: zamierzacie coś poprawić w tym schronisku, czy nadal prowadzić hodowlę szczeniaczków? :shake: Niestety z tym mi się taka "działalność" kojarzy, niestety nie z pomocą zwierzętom :-(
[/quote]

zamierzamy i to w najblizszym czasie, jak narazie mam na głowie jeszcze dwa inne schroniska w których tyle o ile tez musze sie oreintowac co sie dzieje, niestety to schronisko w którym jest sunka jest chyba najcięzszym ze schronisk w okolicy, nikt tam pomocy nie chce, z pracowników jest tylko jedna pani która pozwala nam robic zdjecia pieskom i znajdywac im domki, sprawa tez ruszy do gazety w najblizszym czasie, jak narazie w schronisku jestem ok.1 raz na tydzien bądz dwa, nie mam mozliwosci bywania tam codziennie
tyle co zauwazamy (ze suki są wrzucone do psów) to zwracamy uwage pracownikom, ale czasami jest juz za pozno :-(

dobrze ze juz jutro sroda...

Link to comment
Share on other sites

:angryy: z tego co widze,to trzeba sie na powaznie zajac pracownikami -jak tacy bezmyslni i nieodpowiedzialni ludzie moga pracowac w schronisku i tylko pogarszac tragedie tych biednych zwierzat:mad: :mad: :mad: :mad:
To oni powinni dopilnowac tego aby suki niesterylizowane pod zadnym pozorem nie znalazly sie w tym samym boksie co psy:angryy:
To ludzie sa odpowiedzialni za takie tragedie jak przypadek tej suni:-(
TO ROZBOJ W BIALY DZIEN:shake:
Nie rozumiem tez jak moga odmawiac pomocy ludziom co chca im pomoc!!
Ludziom co wkladaja cale swoje serce w to zeby choc kilka psow znalazlo nowy dom,zeby mialy wiecej jedzenia(zbiorki pieniedzy itp),zeby mialy dach nad glowa,zeby suki i psy byly sterylizowane i kastrowane!!!!!!!!!
Tym sie trzeba rowniez zajac:mad:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...