Middledream Posted May 3, 2010 Share Posted May 3, 2010 a co myślicie o dokupieniu westie do towarzystwa dla maltańczyka z adhd? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WestieAgility Posted May 3, 2010 Share Posted May 3, 2010 Pamiętaj, że west to terier i jest ciężki w prowadzeniu. Szczególnie mój! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciek_axa Posted May 7, 2010 Share Posted May 7, 2010 [quote name='WestieAgility']Pamiętaj, że west to terier i jest ciężki w prowadzeniu. Szczególnie mój![/QUOTE] Dokładnie! Moja znajoma (hodowczyni westów) powiedziała kiedyś wspaniałe słowa: "Terrier - pies chodzący po ścianach" :evil_lol:, jest w tym dużo prawdy! Terrier to jak takie małe dziecko z dużym ADHD;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patyś_ Posted May 9, 2010 Share Posted May 9, 2010 Ja mam chyba jakies mieszanki w Terrierem, bo obie mają potężne ADHD ! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sylwia K Posted May 9, 2010 Share Posted May 9, 2010 a jak najlepiej dobrać kompana dla kundelka? mając psa rasowego to nie problem, bo po prostu może byc drugi pies tej samej rasy. A dla kundelka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patyś_ Posted May 10, 2010 Share Posted May 10, 2010 Dla rasowego psa kundelek też może być swietnym kompanem, bo przecież chodzi o zgodność charakterów, a nie wygląd ;) Jeśli w schronisku w twoim mieście działa wolontariat, to napewno pomogą Ci wolontariusze, bo znają psy :) Dobrze zabrać pieska ze sobą do schroniska, i potencjalnego kandydata zabrać na wspólny spacer. Lub dwa, zobaczyć czy się polubią. Jest jeszcze możliwość zabrania psa z DT. Wiesz jaki ma charakter, jak zachowuje się w domu, i to pewniejszy wybór, niż to jak pies zachowuje się w schronie. Bo to dwa różne światy. Obie moje suczki w schronie były słodkie, a kiedy się na nie patrzyło kręciła się łezka w oku, a w domu poczuły się pewnie i okazały się diabłami :) Moja sunia miała dwa podejścia do dwóch różnych piesków, aż w końcu zamieszkała u mnie 6 miesięczna sunia. Po takich zapoznaniach, odpowiednia socjalizacja psów w domu i jak wszystko idzie według naszego planu, to mamy dwóch super kompanów na 4 łapach! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
whitewestie Posted May 11, 2010 Share Posted May 11, 2010 [B][URL="http://www.dogomania.../members/107540-WestieAgility"][B]WestieAgility[/B][/URL][B], sporo kosztuja takie treningi... Na razie zbieram na drugiego pieska, wiec nie bardzo mnie stac :( Ale drugi piesek juz sie urodzil, widzialam zdjecia, jest sliczny. Tez westie, tylko piesek. Nie wiem, jak bedzie zachowywal sie z moja suczka jak dorosnie, nawyżej na czas cieczki bedzie wyjeżdżał na wakacje :) Zastanawiam sie tez, skad opinia, ze westie maja ADHD. Moja glownie spi, dopiero na spacerze ozywia sie, biega itp. Duzo chodzimy na spacery, poza takimi na siku codziennie, 3-4 razy w tygodniu na jakis 2-3 godzinny spacer, wiec pies jest wybiegany, spokojny i po spacerze glownie spi. [/B][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nikusiovatamiłośniczka:) Posted May 11, 2010 Share Posted May 11, 2010 [quote name='KolorowaKredka']Pytanie do posiadaczy i nieposiadaczy kilku psow ....;) Lepiej jest miec jednego czy kilka psow ??[/QUOTE] Najważniejsze jest to czy poradzisz z psami i czy możesz mieć jeszcze jednego ;))) ... Ja tam bym z chęcią chciała mieć jeszcze jednego ale nie mogę .... To taka moja odpowiedź Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bico Posted May 12, 2010 Share Posted May 12, 2010 Powiem tak - różnica między posiadaniem jednego a dwóch psów jest bardzo duża...a różnica między posiadaniem dwóch psów a np. trzech czy czterech jest już mniejsza:evil_lol: mój jamnik miał 6 lat, gdy do domu przybyły rozbrykany szczeniak labka - były momenty, gdy myślałam, że jamnik umrze z żalu, że nie jest już jedynakiem - to było straszne:shake::-( Miałam wyrzuty sumienia, myślała, że nie dam rady zostawić labcia w domu...Jakoś się udało, było na prawdę ciężko, teraz jest lepiej, ale wcale nie tak różowo:roll: Dominujący jamnik "tłamsi" stosunkowo uległego labka, mam wrażenie, że żaden z tych psów, choć nie brakuje im niczego, nie jest tak do końca szczęśliwy, jaki mógłby być, gdyby był w domu jedynym psem:roll: Z drugie strony, tylko dzięki decyzjom o posiadaniu więcej niż jednego psa, udaje się często pomoc i znaleźć ds czy dt dla psów w potrzebie. Gdyby każdy decydował się tylko na posiadanie jednego psa, inne psy miały by mniejsze szanse na ds lub dt.... jednym słowem - to bardzo trudne decyzje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
whitewestie Posted May 13, 2010 Share Posted May 13, 2010 Ja tez troche martwie sie, jak na nowego pieska zareaguje moja rozpieszczona jedynaczka :) Ale moze wyjdzie jej to na dobre, bo teraz jestem chyba nadopiekuncza w stosunku do niej. Jak moja uwaga podzieli sie na 2 psy, to beda dostawac zdrowsza porcje opieki :) W moim przypadku roznica wieku nie bedzie taka duza (ona 2 lata i szczniaczek) i oba beda westikami, wiec moze nie bedzie wiekszych konfliktow. A w ogole posiadanie psow wciaga, jak tatuaze. Jak sie kupi jednego, to pozniej trudno przestac. Ja mysle, ze taka do przyjecia granica to posiadanie 4 psow :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaCx Posted May 13, 2010 Share Posted May 13, 2010 Ja właśnie uczę się współpracy z dwoma psami na raz. Starszy ma 1,5 roku, młodsza pół, oba husky z odrzutu :). Czasem jest ciężko. Mała okropnie ciągnie na smyczy to i duży zaczął, chociaż sam chodzi jak złoto. Jak rozrabiają to jeden musi byc szybszy, głośniejszy i odważniejszy niż drugi. Ale jak się pięknie bawią ze sobą, jak śpią tak przytulone, że wyglądają jak bezgłowy pies z dwoma ogonami to wiem, że to była dobra decyzja, żeby były w parze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patyś_ Posted May 13, 2010 Share Posted May 13, 2010 Whitewestie - miałam tak samo z moją sunią ! Rozpieszczana 4 lata jedynaczka :) Dokoptowałam jej szczeniorkę 6 miesięczną :) Dziewczyny się kochają, bez siebie teraz na spacer nie pójdą :D Psy sie nie nudzą, gdy ja sie nie moga z nimi pobawić, same to robią, ganają się, mocują sznureczkami :) Jeśłi tylko można sobie pozwolić finansowo i czasowo na drugiego czworonoga, to uważam, że to dobry wybór :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
whitewestie Posted May 14, 2010 Share Posted May 14, 2010 Pocieszajace te dwa ostatnie posty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted May 14, 2010 Share Posted May 14, 2010 DWA! DWA! DWA! Od grudnia mam 2 psy i ...nie zaluje! Starszy szczesliwy, schudl:) a mloda - zglupiala na punkcie starszego brata! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joasia&Tofinka Posted May 17, 2010 Share Posted May 17, 2010 Wiele razy myślałam o drugim psie... Moja suńka miałaby towarzystwo, byłoby weselej i jej mi, prawdą jest ,że od tej decyzji powstrzymuje mnie obraz, który cały czas mam w głowie-gdy dwa lata temu przyniosłam do domu kotka... Mój pies przez pierwszy tydzień miał taką minę, jakbym wyrzuciła ją z domu... Pierwszy okres z nowym kolegą był pełen rywalizacji i walki o miłość:p ze strony mojej cockerki, teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej:lol: Każdego dnia rano gdy pies spotyka kota witają się przez jakieś 5 minut, przytulają itp....:p Jednak mimo wszystko to pies tu rządzi;) kot(gdy pies jest w pobliżu) nie ma dostępu do jej misek, a tym bardziej na łóżko...:cool3: Sądzę, że po jakimś czasie Tofi zaakceptowałaby nowego czworonoga, ale jej "foch" był na tyle duży ,że póki co nie decyzję się na drugiego psiaka...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
whitewestie Posted May 17, 2010 Share Posted May 17, 2010 Dobrze, że pies rzadzi :) Moja suka strzela focha, jak wyjadę na 1-2 dni i zostawię ją u rodziców :-( Najpierw się wita serdecznie, a później chodzi obrażona i udaje, że mnie nie zna. Po dwóch dniach to mija. Widać takie są rozpieszczone jedynaczki.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaCx Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 U mnie faktycznie był foch, ale ze strony kota właśnie. Kocurka obraziła się na tydzień. A teraz szaleją w trójkę, ale już kot jest z boku i niezbyt często dołącza do psów. Może też ze wzgędu na wiek - kocica akurat kończyła rok więc koniec dzieciństwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Headphones Posted May 20, 2010 Share Posted May 20, 2010 Jeżeli masz bardzo dużo wolnego czasu, i starcza Ci, a nawet zostaje, gdy zajmujesz się jednym psem, to śmiało. Oczywiście, trzeba poświęcać dużo czasu na oswajanie, uczenia psa dzielenia się miską z innym. Musisz traktować oba psy tak samo, by żaden z nich nie odczuł zazdrości, bo gdy tego psu nie wdrożymy, to skutki mogą być nienajlepsze. Jeżeli masz dość pieniędzy na podstawowe utrzymanie psa, będziesz ciągle zainteresowana dwoma n a raz, a nie starszego zostawisz, młodszy będzie oczkiem w głowie. No bo w końcu, co dwie głowy to nie jedna, a każdy chce mieć dużo kompanów wspólnych przygód. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
VIGOR-VITO Posted June 1, 2010 Share Posted June 1, 2010 ja najpierw adoptowałam 11letniego pudla, po 5 latach ulegając dzieciakom kupiliśmy młodego wyżła weimarskiego, wszyscy mówili ,że stary pies rozrusza się przy młodym, ale to nie do końca prawda, bo nasz Czruś(pudel) chciał mieć święty spokój, zwłaszcza,że jest chory, a maluch go zaczepiał do zabawy. Dopiero , gdy Vigor mniej więcej skończył rok zaczął rozumieć , że Czarek się z nim nie pobawi. Natomiast ciekawe jest to, że Vigor zawsze wyczuwał, kiedy idziemy z Czarkiem do weta i że jest nieciekawie. Za każdym razem cały czas leży przy drzwiach i piszczy do naszego powrotu. Miesiąc temu okazało się, że do adopcji jest brat naszego Vigora i powiem wam,że była to jedna z lepszych decyzji jaką pojeliśmy. Vito (tak się nazywa nasz obecnie 3 pies), po okresie adaptacji w nowym otoczeniu, razem z Vigorem tworzą super duet. Robią razem wszystko, ganiają się, oblizują sobie fafle po wodzie na wzajem, a jak już się zmęczą to się wycałują i śpią na jednym posłaniu. Czaruś za to ma w końcu święty spokój. Myślę, że łatwiej jest psom mniej więcej w tym samym wieku, jednak wychowanie np 2 szczeniaków na raz napewno wiąże się z ew.większymi stratami w domu (jak pomyślę o moim przedpokoju, który zdewastował Vigor, to słabo mi się robi , jak by wyglądał po dwóch weimarach:) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Appenzeller Posted June 20, 2010 Share Posted June 20, 2010 Moim zdaniem lepiej posiadać dwa psy, ponieważ gdy np. jesteśmy zajęci a pies domaga się zabawy ten drugi zajmie go. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted June 22, 2010 Share Posted June 22, 2010 Posiadanie jedynaka coś w sobie ma; tworzy się wtedy niesamowitą więź z psem ;) Ale mimo wszystko odkąd w moim domu po raz pierwszy znalazły sie dwa psy jednocześnie, zdecydowanie wolę ten układ ;) Dopóki nie wyprowadzimy się z bloku, na dwóch muszę poprzestać, bo zwyczajnie nie dam rady organizacyjnie z tyloma spacerami fizjologicznymi - a że lubię psy raczej większe, to spacerek po osiedlu z trzema naraz nie wchodzi w grę... Posiadanie kilku psów jest super, godzinami można patrzeć jak się bawią, stają się bardziej tolerancyjne i towarzyskie, nieraz potrafią same się zmęczyć bez żadnego wysiłku z naszej strony, zawsze jest o czym opowiadać znajomym i rodzinie. bo przy dwóch psach nie sposób się nudzić ;) Lepiej też znoszą zostawanie w domu, kiedy trzeba dokądś wyjść. Jak już spełnię marzenie o postawieniu domku, na pewno na dwóch nie poprzestanę :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andromeda Posted July 2, 2010 Share Posted July 2, 2010 [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Dwa psy i dwa koty :) Cała bandą rządzi 4letnia kotka, która ledwo waży 2,5 kg ...[/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted July 22, 2010 Share Posted July 22, 2010 Ciekawy temat- godny uwagi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
whitewestie Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Od kilku dni mam drugiego psa i jest całkiem dobrze. Martwiłam się troche, jak jedynaczka westie zareaguje na towarzystwo szkotki, ale nie ma większych problemów. Dziewczyny fajnie się bawią, chociaż to początek znajomości.Westiczka zeszła z końcu z kanapy i trochę się rozruszała. Reszta zmian nie jest jakaś szczególnie rewolucyjna, po prostu trzeba dawać jedzenie w dwie miski, a jak szczekają dwa pyski to jest dwa razy głośniej. Najtrudniejsze jest wychodzenie na spacery, bo dwie smycze bardziej się plączą, ale do tego też można się przyzwyczaić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonitwa Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 Ja mam 4 psy i w przyszłym roku planujemy piątego. Jeśli masz czas i fundusze na posiadanie więcej niż 1 czworonoga to nie ma się nad czym zastanawiać. Pamiętaj, że w wydatkach nie tylko ilość karmy się zwiększa, najbardziej "boli" rachunek od weta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.