Jump to content
Dogomania

Jeden czy dwa psy????


KolorowaKredka

Recommended Posts

  • Replies 69
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='WestieAgility']Pamiętaj, że west to terier i jest ciężki w prowadzeniu. Szczególnie mój![/QUOTE]

Dokładnie! Moja znajoma (hodowczyni westów) powiedziała kiedyś wspaniałe słowa:
"Terrier - pies chodzący po ścianach" :evil_lol:, jest w tym dużo prawdy! Terrier to jak takie małe dziecko z dużym ADHD;)

Link to comment
Share on other sites

Dla rasowego psa kundelek też może być swietnym kompanem, bo przecież chodzi o zgodność charakterów, a nie wygląd ;)
Jeśli w schronisku w twoim mieście działa wolontariat, to napewno pomogą Ci wolontariusze, bo znają psy :) Dobrze zabrać pieska ze sobą do schroniska, i potencjalnego kandydata zabrać na wspólny spacer. Lub dwa, zobaczyć czy się polubią. Jest jeszcze możliwość zabrania psa z DT. Wiesz jaki ma charakter, jak zachowuje się w domu, i to pewniejszy wybór, niż to jak pies zachowuje się w schronie. Bo to dwa różne światy. Obie moje suczki w schronie były słodkie, a kiedy się na nie patrzyło kręciła się łezka w oku, a w domu poczuły się pewnie i okazały się diabłami :) Moja sunia miała dwa podejścia do dwóch różnych piesków, aż w końcu zamieszkała u mnie 6 miesięczna sunia. Po takich zapoznaniach, odpowiednia socjalizacja psów w domu i jak wszystko idzie według naszego planu, to mamy dwóch super kompanów na 4 łapach! :)

Link to comment
Share on other sites

[B][URL="http://www.dogomania.../members/107540-WestieAgility"][B]WestieAgility[/B][/URL][B], sporo kosztuja takie treningi... Na razie zbieram na drugiego pieska, wiec nie bardzo mnie stac :( Ale drugi piesek juz sie urodzil, widzialam zdjecia, jest sliczny. Tez westie, tylko piesek. Nie wiem, jak bedzie zachowywal sie z moja suczka jak dorosnie, nawyżej na czas cieczki bedzie wyjeżdżał na wakacje :)
Zastanawiam sie tez, skad opinia, ze westie maja ADHD. Moja glownie spi, dopiero na spacerze ozywia sie, biega itp. Duzo chodzimy na spacery, poza takimi na siku codziennie, 3-4 razy w tygodniu na jakis 2-3 godzinny spacer, wiec pies jest wybiegany, spokojny i po spacerze glownie spi.
[/B][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KolorowaKredka']Pytanie do posiadaczy i nieposiadaczy kilku psow ....;) Lepiej jest miec jednego czy kilka psow ??[/QUOTE]
Najważniejsze jest to czy poradzisz z psami i czy możesz mieć jeszcze jednego ;))) ...
Ja tam bym z chęcią chciała mieć jeszcze jednego ale nie mogę ....

To taka moja odpowiedź

Link to comment
Share on other sites

Powiem tak - różnica między posiadaniem jednego a dwóch psów jest bardzo duża...a różnica między posiadaniem dwóch psów a np. trzech czy czterech jest już mniejsza:evil_lol:

mój jamnik miał 6 lat, gdy do domu przybyły rozbrykany szczeniak labka - były momenty, gdy myślałam, że jamnik umrze z żalu, że nie jest już jedynakiem - to było straszne:shake::-( Miałam wyrzuty sumienia, myślała, że nie dam rady zostawić labcia w domu...Jakoś się udało, było na prawdę ciężko, teraz jest lepiej, ale wcale nie tak różowo:roll:
Dominujący jamnik "tłamsi" stosunkowo uległego labka, mam wrażenie, że żaden z tych psów, choć nie brakuje im niczego, nie jest tak do końca szczęśliwy, jaki mógłby być, gdyby był w domu jedynym psem:roll:

Z drugie strony, tylko dzięki decyzjom o posiadaniu więcej niż jednego psa, udaje się często pomoc i znaleźć ds czy dt dla psów w potrzebie. Gdyby każdy decydował się tylko na posiadanie jednego psa, inne psy miały by mniejsze szanse na ds lub dt....


jednym słowem - to bardzo trudne decyzje...

Link to comment
Share on other sites

Ja tez troche martwie sie, jak na nowego pieska zareaguje moja rozpieszczona jedynaczka :) Ale moze wyjdzie jej to na dobre, bo teraz jestem chyba nadopiekuncza w stosunku do niej. Jak moja uwaga podzieli sie na 2 psy, to beda dostawac zdrowsza porcje opieki :)
W moim przypadku roznica wieku nie bedzie taka duza (ona 2 lata i szczniaczek) i oba beda westikami, wiec moze nie bedzie wiekszych konfliktow.
A w ogole posiadanie psow wciaga, jak tatuaze. Jak sie kupi jednego, to pozniej trudno przestac. Ja mysle, ze taka do przyjecia granica to posiadanie 4 psow :) :)

Link to comment
Share on other sites

Ja właśnie uczę się współpracy z dwoma psami na raz. Starszy ma 1,5 roku, młodsza pół, oba husky z odrzutu :). Czasem jest ciężko. Mała okropnie ciągnie na smyczy to i duży zaczął, chociaż sam chodzi jak złoto. Jak rozrabiają to jeden musi byc szybszy, głośniejszy i odważniejszy niż drugi. Ale jak się pięknie bawią ze sobą, jak śpią tak przytulone, że wyglądają jak bezgłowy pies z dwoma ogonami to wiem, że to była dobra decyzja, żeby były w parze.

Link to comment
Share on other sites

Whitewestie - miałam tak samo z moją sunią ! Rozpieszczana 4 lata jedynaczka :) Dokoptowałam jej szczeniorkę 6 miesięczną :) Dziewczyny się kochają, bez siebie teraz na spacer nie pójdą :D Psy sie nie nudzą, gdy ja sie nie moga z nimi pobawić, same to robią, ganają się, mocują sznureczkami :)
Jeśłi tylko można sobie pozwolić finansowo i czasowo na drugiego czworonoga, to uważam, że to dobry wybór :)

Link to comment
Share on other sites

Wiele razy myślałam o drugim psie...
Moja suńka miałaby towarzystwo, byłoby weselej i jej mi, prawdą jest ,że od tej decyzji powstrzymuje mnie obraz, który cały czas mam w głowie-gdy dwa lata temu przyniosłam do domu kotka...
Mój pies przez pierwszy tydzień miał taką minę, jakbym wyrzuciła ją z domu...
Pierwszy okres z nowym kolegą był pełen rywalizacji i walki o miłość:p ze strony mojej cockerki, teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej:lol: Każdego dnia rano gdy pies spotyka kota witają się przez jakieś 5 minut, przytulają itp....:p
Jednak mimo wszystko to pies tu rządzi;) kot(gdy pies jest w pobliżu) nie ma dostępu do jej misek, a tym bardziej na łóżko...:cool3:
Sądzę, że po jakimś czasie Tofi zaakceptowałaby nowego czworonoga, ale jej "foch" był na tyle duży ,że póki co nie decyzję się na drugiego psiaka...;)

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, że pies rzadzi :) Moja suka strzela focha, jak wyjadę na 1-2 dni i zostawię ją u rodziców :-( Najpierw się wita serdecznie, a później chodzi obrażona i udaje, że mnie nie zna. Po dwóch dniach to mija. Widać takie są rozpieszczone jedynaczki.:lol:

Link to comment
Share on other sites

U mnie faktycznie był foch, ale ze strony kota właśnie. Kocurka obraziła się na tydzień. A teraz szaleją w trójkę, ale już kot jest z boku i niezbyt często dołącza do psów. Może też ze wzgędu na wiek - kocica akurat kończyła rok więc koniec dzieciństwa.

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli masz bardzo dużo wolnego czasu, i starcza Ci, a nawet zostaje, gdy zajmujesz się jednym psem, to śmiało.
Oczywiście, trzeba poświęcać dużo czasu na oswajanie, uczenia psa dzielenia się miską z innym.
Musisz traktować oba psy tak samo, by żaden z nich nie odczuł zazdrości, bo gdy tego psu nie wdrożymy, to skutki mogą być nienajlepsze.
Jeżeli masz dość pieniędzy na podstawowe utrzymanie psa, będziesz ciągle zainteresowana dwoma n a raz, a nie starszego zostawisz, młodszy będzie oczkiem w głowie.
No bo w końcu, co dwie głowy to nie jedna, a każdy chce mieć dużo kompanów wspólnych przygód.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

ja najpierw adoptowałam 11letniego pudla, po 5 latach ulegając dzieciakom kupiliśmy młodego wyżła weimarskiego, wszyscy mówili ,że stary pies rozrusza się przy młodym, ale to nie do końca prawda, bo nasz Czruś(pudel) chciał mieć święty spokój, zwłaszcza,że jest chory, a maluch go zaczepiał do zabawy. Dopiero , gdy Vigor mniej więcej skończył rok zaczął rozumieć , że Czarek się z nim nie pobawi. Natomiast ciekawe jest to, że Vigor zawsze wyczuwał, kiedy idziemy z Czarkiem do weta i że jest nieciekawie. Za każdym razem cały czas leży przy drzwiach i piszczy do naszego powrotu. Miesiąc temu okazało się, że do adopcji jest brat naszego Vigora i powiem wam,że była to jedna z lepszych decyzji jaką pojeliśmy. Vito (tak się nazywa nasz obecnie 3 pies), po okresie adaptacji w nowym otoczeniu, razem z Vigorem tworzą super duet. Robią razem wszystko, ganiają się, oblizują sobie fafle po wodzie na wzajem, a jak już się zmęczą to się wycałują i śpią na jednym posłaniu. Czaruś za to ma w końcu święty spokój. Myślę, że łatwiej jest psom mniej więcej w tym samym wieku, jednak wychowanie np 2 szczeniaków na raz napewno wiąże się z ew.większymi stratami w domu (jak pomyślę o moim przedpokoju, który zdewastował Vigor, to słabo mi się robi , jak by wyglądał po dwóch weimarach:) )

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Posiadanie jedynaka coś w sobie ma; tworzy się wtedy niesamowitą więź z psem ;)

Ale mimo wszystko odkąd w moim domu po raz pierwszy znalazły sie dwa psy jednocześnie, zdecydowanie wolę ten układ ;) Dopóki nie wyprowadzimy się z bloku, na dwóch muszę poprzestać, bo zwyczajnie nie dam rady organizacyjnie z tyloma spacerami fizjologicznymi - a że lubię psy raczej większe, to spacerek po osiedlu z trzema naraz nie wchodzi w grę...
Posiadanie kilku psów jest super, godzinami można patrzeć jak się bawią, stają się bardziej tolerancyjne i towarzyskie, nieraz potrafią same się zmęczyć bez żadnego wysiłku z naszej strony, zawsze jest o czym opowiadać znajomym i rodzinie. bo przy dwóch psach nie sposób się nudzić ;) Lepiej też znoszą zostawanie w domu, kiedy trzeba dokądś wyjść. Jak już spełnię marzenie o postawieniu domku, na pewno na dwóch nie poprzestanę :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Od kilku dni mam drugiego psa i jest całkiem dobrze. Martwiłam się troche, jak jedynaczka westie zareaguje na towarzystwo szkotki, ale nie ma większych problemów. Dziewczyny fajnie się bawią, chociaż to początek znajomości.Westiczka zeszła z końcu z kanapy i trochę się rozruszała. Reszta zmian nie jest jakaś szczególnie rewolucyjna, po prostu trzeba dawać jedzenie w dwie miski, a jak szczekają dwa pyski to jest dwa razy głośniej.
Najtrudniejsze jest wychodzenie na spacery, bo dwie smycze bardziej się plączą, ale do tego też można się przyzwyczaić.

Link to comment
Share on other sites

Ja mam 4 psy i w przyszłym roku planujemy piątego.
Jeśli masz czas i fundusze na posiadanie więcej niż 1 czworonoga to nie ma się nad czym zastanawiać. Pamiętaj, że w wydatkach nie tylko ilość karmy się zwiększa, najbardziej "boli" rachunek od weta...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...