-
Posts
1037 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Patyś_
-
No i Maxio bedzie mogl spotykac się z koleżanką Volta na spacerach :P
-
Najdziwniejsze komentarze dotyczace waszych psów :) [2]
Patyś_ replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
ja w sobotę miałam niezłe spotkanie autobusowe :) Gdańsk sobota, wracamy rano z psami do domu. Moja sucz na smyczy , cavalierek kuzynki również. Claviś ma to do siebie, że kiedy widzi dzieci , strasznie sie cieszy i też ciągnie do nich. Za chwilę miałyśmy wysiadać, więc kuzynka psiaka ściagneła, a ten rwał nadal niesamowicie. Drzwi się otowieraja wysiadamy, psiak sie uspokojaa w sekunde, ale w tym momencie podchodzi do nas staruszka i mowi: - Ten pies powinien mieć szeleczki!! A nie obroże!! Jak pies chodzi na obroży to potem nie ma węchu!! - zrobiłysmy obie wielkie oczy, mi aż szczęka opadła. - Tak, tacy ludzie jak wy nie powinni miec psów! Bo im krzywdę robicie! ! Ja wiem! Ja tyle psów miałam to ja wiem. - Może nie grzecznie, ale nie wytrzymałąm. Buchnełam takim wesołym śmiechem, i jak najszybciej zmyłyśmy się z miejsca zamieszania. Tak jak kilku gapiów i moja kuzynka. I w ten sposob dowiaduje sie , że większość z nas to bardzo bardzo źli właściciele psów :) W obrożach na spacery je prowadzamy :D -
Super, diękuję bardzo za informację! :) Powodzenia wszystkim i do zobaczenia jutro! Bedziemy obserwować i trzymac kciuki!!
-
Witam wszystkich :) Na pewno się pojawię na wystwię, i przypadkiem porobię tez pewnie kilka zdjęć, ale ja z innym pytaniem. - Czy orientujecie się, czy na wystawie można pojawić się, że swoim psem, który jest rasowym kundelkiem? Pies ze szczepieniami i całym kompletem (odrob. itd) czy nie mam możliwości wstępu ? Wiem, że na innych wystawach nie ma z tym problemu, ale w Sopocie na wystawie jeszcze nie byłam :oops:
-
Dwa lata była kochana, otoczona miłością i bezpieczna. Najważniejsze, że przez ten czas mogła się cieszyć życiem. A ja pozwolę sobię napisać jak nasz dom Brzechwa/ Zordon przewraca do góry nogami. Wczoraj się ożywił, latał skakał, szalał. Nie można nawet spokojnie się w łazience zamknąć, bo słychać : " Miau, miau, miauuu!" Twardo próbuje dostać się do lodówki, i upodobał sobie moje łóżko, szczególnie poduszki do spania, wylegiwania, drapania i mycia :) Ale jako mój pierwszy kot, jest suuuper ^^ Spróbuję dziś kilka zdjęć wstawić. Nadal pracujemy nad jego nabieraniem masy ;)
-
[quote name='AgaiTheta']Info mieli, jak się Ciebie nie wystrachają to będą :) A w sobotę Maja i Monika (jako zdecydowanie najwytrwalsze zimowe twarde dziewczyny) jadą na dwudniowe warsztaty do Bydgoszczy z Progra[COLOR=black]mu Pozytywnego Szkolenia Psów Schroniskowych "Lira" :) Od września diametralnie zmieni się cały system wolontariatu w naszym schronisku. Idziemy ku lepszemu i dziękujemy wszystkim za wytrwałość :)[URL="http://www.tv.elblag.pl/play/3296/"][/URL] [/COLOR][/QUOTE] Strasznie się ciesze że akurat one jadą, bo dziewczyny na pewno nie zmarnują wiedzy i doświadczeń z tego szkolenia :) Coż to za zmiany :D Normalnie mnie ciekawość zżera! :) Czemu mają się wystrachać ? :D Ja nie wystracham ich... Specjalnie ^.^ Bielik to niezłą ślicznota ^^ a jak reaguje na psy ? ;>
-
Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]
Patyś_ replied to dog_master's topic in Wszystko o psach
[quote name='Balbina12'] Wiem,ze york może poranić dziecku twarz ale nie przesadzajmy z jakimś zmasakrowaniem[/QUOTE] York może poranić twarz ale nie przesadzajmy ze zmasakrowaniem? W zeszłym roku widziałam 10 przypadków pogryzień przez "Yoreczki". Najgorsze jakie widziałąm? Palec który musiał przejść rekonstrukcję i 76 szwów. To nie jest zmasakrowanie ? Każdy pies ma zęby. Każdy pies potrafi ich użyć! A gdyby ten palec zamienić na gardło? Przegryzienie tetnicy - śmierć ? Przez Yoreczka. Pies to pies - i tyle. Nie ważne jak bardzo nad psem panujemy, to zwierze kieruje się instynktem. Nie można tak tego dzielić. Że mały psie to nic nie zrobi. York, jamnik, kaukaz czy TTB , czy zwykły kundel - to ciągle pies, ciągle zwierze. Boże te chore podziały. Po prostu nie każdy powinien mieć psa. Mieszkam teraz w wielkim bloku i zauważyłam, że rodzice predzej chowają dzieci przed osiedlowym jamiorem, urzędujacem razem z "yorkiem" Niż przed wielkim czarnym corsiakiem. wystarczy zdrowe podejscie właściciela. Ludzie i te chore podziały - mały dobry, duży zły. -
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-1-tif_v1Lec/TgEc36WHJXI/AAAAAAAAifw/QCmW3ihkqlg/DSC05394.JPG[/IMG] Jestem na 90% pewna że to sunia Wessna - jeśli tak to mam olbrzymią prośbę - wyciągnijcie ją do budy , albo do mniejszego kojca, gdzie bedzie drugim psem. Totalnie nie nadaje się na zakojcowanie, i przeczówam, że skończy jak Brazylia - zagryziona. Przy budzie była wesoła i radosna, w kojcu probuje wyjsc kazda dziura, w koncu cos uszkodzi, psy w kojcu też za nią średnio przepadają - przy ludziach, kiedy stoi sie przy kracie, probuja ja gryźć. Albo ją zagryza, albo zdziczeje jak Misza, zastraszona przez silniejszego psa :( Nawet jeśli tonie ona to i tak strasznie się o futro martwię... :(
-
[quote name='AgaiTheta']Gosiu też bardzo tęsknimy i mamy nadzieję, że niebawem do nas wrócisz :) Soraya była na początku bardzo zagubiona i czuła się pewnie tylko przy Rexie. Jak on był obok to było całkiem ok. Ufała dziewczynom więc jak ją coś wystraszyło to chowała się za nie i wszystko wracało do normy. Myślę, że spisała się na szóstkę![/QUOTE] Ja popieram w całęj pełni!! Soraya na poczatku byla wystraszona, przy Reksie sie uspokajała, ale Reks też jej szukał, mogłą na nim siadac i lizac po uszach i sie uspokajałą. Gdy stresował ją tłum wystarczyło rozluznić ja "ogonem" I ładnie szła :) Ze dwa trzy takie wyjscia jeszcze i bedzie okej ;) Chociaz wolalabym zeby zamiast nastepnego wyjscia poszłą do domu...
-
[img]http://img863.imageshack.us/img863/1071/25008000.jpg[/img] - Pani Agnieszko , bylam przed chwilą u znajomych - rodziców tego malucha wchodze i było: Ciocia! A dzie piesiek? - Ktory? - Ten duziiii? Szkoda ze nie ma zdjecia jak maly sie na nim kladzie ^^ Jak aga mi podrzuci to dodam z jej aparatu tez kilka fotek ;) . . . - To nie hel... TO HEL TO HEL!! ^^ I niezapomniane solo p.Agnieszki ;)
-
[quote name='AgaiTheta']Skontaktuję się z organizatorem, mam nadzieję, że uda się utworzyć w Elblągu etap Pucharu Polski. Schronisko myślę, że będzie chciało wystawić swoją drużynę?[/QUOTE] Ja mam swoja kandydatke!! Wessna, byla przy budzie taka owczarkowata, ma nadmiary energii i jest bardzo lagodna nada sie :D p.Agnieszko od ktorej bedzie pani w schronisku?
-
Tak ten sam:) Michał ma charakterystyczną mordką - totalnie nie kaukazią :) On nawet jak sie wchodziło to juz byl spokojny odchodził, nie szczekał nie był taki "mega agresiw" jak w momencie gdy jestes po drugiej stronie siatki :) Ale ten "nowy kaukaz" ktory jest na zdjeciach ktore wstawiałam ^^ Boże cudeńko ^^ Ojciec kolanami trze, że nie mamy domu z ogrodem! Jest jak nasz Vani...
-
Ola, przecież michała powinnaś kojarzyć :) Starszy już mi kaukaza wykastrowany, W boksie "agresywny" szczeka rzuca się do siatki, ale jak był w dużym boksie to wchodziałm tam z wolontariuszami, ale nie dawał sie nam wyczesać. Nie wiem czy kiedyś był na spacerze... Chyba zawsze był w boksie z sukami i do niech jest okej. Chyba dwa razy wrocil z adopcji, bo uciekał i to ty albo Gosia mi mowilyscie, że nie pilnował posesji. To wszystkich dziwilo bo u nas agresor nie z tej ziemi przy kratach. W duzym boksie nie podcodził za blisko do ludzi, ktorych nie znał, ale widziałąm jak tulił się do Pana Marka :)
-
Agnieszka, pięć z plusem ! ;) Super to wyglada!
-
Rozmaiwałam przed sekundką z Marleną - Rasty cierpi sobie po cichutku i pokornie, przednia łąpka jest opuchnięta, ale trzymamy za niego kciuki. W sobote bede siedzieć od rana do upadłego , wiec troche z nim pobede. Mam nadzieje, że już teraz bedzie z górki. Bo weekend nie był fajny :( W sobote dowioeze tez dla niego troche rzeczy, jakieś podklady itp...