Jasza Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 ..Duszka drzwi wywaliła???? No pięknie...:eviltong: Quote
Nutusia Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 Mówię Wam - tytuł wątku zmieńcie. Jak Duszka przeczyta, że już niczego nie szuka, zaraz nam wygrzecznieje... :) Quote
Panca Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 dzis jeszcze wloze obiecane 4 zdjecia bo wczoraj nie bylo mnie prawie w domu w ramach rekompensaty wklejam dokladna relacje Pani Marioli: [COLOR=#3b5998] [/COLOR] "Duszka w tej chwili lezy przede mną: na pleckach na sofie, wentylkiem do góry, z rozrzuconymi łapami we wszystkie strony świata. Uczę się Duszki. To inny pies niż wszystkie moje biedy. Ona ma swój świat. Ale ona też się szybko uczy, jak funkcjonowac na Smoczym Polu. Dziś powitała mnie w gromadzie wszystkich psów: popatrzyła co się dzieje i też zaczęła podskakiwac i podszczekiwac na powitanie. Bardzo łaknie kontaktu z człowiekiem. Lubi głaskanie. Dziś razem myłyśmy podłogę. Stała przytulona do mojej nogi i przesuwała się równo ze mną, krok za krokiem, patrząc na szalejącego mopa. I ciagle dotykając bokiem mojej nogi. Codziennie ma fazę nadaktywności. Tak do południa. Nie wiem czym to jest spowodowane. Jest wtedy niespokojna, nie reaguje na wołania, jest zamknięta w swoim świecie. Wychodzimy wtedy na dwór i ona zaczyna sobie sama chodzić. Znika mi z oczu. Potem przychodzi, domaga się jedzenia i idzie spać. A potem jest już normalnie. No i... hmm... gania koty! O żesz! bardzo niekonsekwentnie je gania. W tej chwili spi przytulona z 5-letnim Tinkerem (kocurem). Wcześniej piła z jednej miski wodę z Piorunem (kocurem). A Felkę i Burzę chciała zjeść! To kotki. Ich nie lubi. Atakuje tak na poważnie. Z karcenia nic sobie nie robi. Oj, jeszcze sie troche musi nauczyć. No i najważniejsze: nie miała ani jednego ataku padaczki" Quote
aanka Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 Duszyczko , cieszę się razem z Tobą malutka. ............:p Quote
Nutusia Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 Duszka trafiła do... Raju na Ziemi! DZIĘKUJEMY! Quote
AgaiTheta Posted October 7, 2010 Author Posted October 7, 2010 a ja tęsknie :( i jakoś dzisiaj nam się na wątku schroniska na wspominki zebrało :( zobaczcie sami: [url]http://www.dogomania.pl/threads/77385-SCHRONISKO-ELBL%C4%84G-Psy-do-adopcji-POST-NR-1-NR-4.Miejsca-na-80-a-ps%C3%B3w-220!-Pomocy!/page1020[/url] Quote
basia0607 Posted October 7, 2010 Posted October 7, 2010 Jesień przyszła. Czas nostalgii i wspomień. Quote
Jasza Posted October 8, 2010 Posted October 8, 2010 [B] [/B] [INDENT][URL="http://www.dogomania.pl/threads/194065-Kielecka-mordownia-w-Dyminach-początek-końca-gehenny-zwierząt"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/1940...enny-zwierząt[/COLOR][/URL]! Zajrzyjcie proszę... I podpiszcie petycję (w moim podpisie...) Zajmie Wam to 10 sekund.... [/INDENT] Quote
Lolalola Posted October 8, 2010 Posted October 8, 2010 kochana Dusia...........zawsze bedziemy Cie tu wspominac i cieszyc sie,ze z takiej tragedi tez moze byc czasem happy zakonczenie............. Quote
Panca Posted October 9, 2010 Posted October 9, 2010 kolejne sprawozdanie o nowym,wspanialym zyciu Duszki: "Z Duszką jest troche jak z dzieckiem. MKuszę przy niej zasypiać na sofie w salonie i jak zaśnie przechodzę do sypialni, gdzie nocuja ze mna szpice. Duszka nie może tam wcholdzić, bo szpicki dostaja zawału i histerii. Jak Duszka zaśnie, to ja po cichutku, na paluszkach myk do sypialni:)) Ale jesli w nocy Duszke coś ubudzi i ładuje sie do sypialni, muszę znowu z ni,a wyjść, połozyć się na sofir i usypiac Duszkę:)). Cyrk. W tym czasie szpice siedza przy barierce (zamonkowałąmw drzwiach sypialni barierkę, bay mogly patrzeć ale nie wychodzić - co sie przydaje w różnych sytuacjach), siedza więc przy tej barierce i piszczą. Czyli nocka głowy. Jak Duszka zaśnie, to ja znowu spac do szpiców. Duszka wydaje sie już rozluźniona, spokojna. Strasznie wybrzydza z jedzeniem:)). I już wie, jak wracać ze spacerku. Drapie w balkon i czeka aż ją wpuszczę. Szybko się uczy nowych zasad. Poranek cały spędza na dworku, chodzi i myszkuje. Jest naprawdę inna niż reszta psów. Ma ok. 5-7 lat, tak oceniam. I ma coraz weselsze oczka:))" :) Quote
Lolalola Posted October 9, 2010 Posted October 9, 2010 kochany dzidzius Dusia!!!!!!!!uwielbam takie opowiesci:) Quote
Charly Posted October 9, 2010 Posted October 9, 2010 kochana p. Mariola:) Te psy są okropne! jak to jest możliwe, że ona wybrzydza?! Ale one tak wszystkie mają. ledwo co schron opuszczą, ledwo w kuchni gotowane poczują...KONIEC! Quote
ewtos Posted October 9, 2010 Posted October 9, 2010 [quote name='Charly']kochana p. Mariola:) Te psy są okropne! jak to jest możliwe, że ona wybrzydza?! Ale one tak wszystkie mają. ledwo co schron opuszczą, ledwo w kuchni gotowane poczują...KONIEC![/QUOTE] Dokładnie jest jak piszesz, do dobrego dużo szybciej i łatwiej przywyknąć :lol:,a jak się pomarudzi to częściej Pani przytuli,zaproponuje coś w zamian , no a szpice będą same sterczeć za barierką :diabloti:. Duszko nie kombinuj!!!! Quote
basia0607 Posted October 9, 2010 Posted October 9, 2010 Szpice Marioli są cudowne. Napiszczałam z zachwytu gdy z piskiem wszystkie wypadly nas witać. Kupię sobie ksiązki Marioli, są do kupienia przez internet. Mariola jest cudowną osobą. Quote
Alexandra29 Posted October 9, 2010 Posted October 9, 2010 Aż miło się czyta. Jestem wzruszona i szczęśliwa dla Duszki. Żałuję że sama nie mogłam jesj wziąć Quote
Charly Posted October 10, 2010 Posted October 10, 2010 Ja myśle, że Duszka trafiła najlepiej jak mogła. Sama bym chciała, żeby moje własne psy były w takim miejscu. Miały tyle miejsca do biegania i mogły zawsze kiedy tylko chcą przebywać na dworze.Niestety pomiędzy spacerami siedzą w mieszkaniu. Duszka jest naprawdę ogromną szczęściarą. Smutne tylko, że to wszystko zalezy od nas ludzi. Możemy dać zwierzętom raj, możemy im też zgotowac piekło.... Quote
malagos Posted October 13, 2010 Posted October 13, 2010 Ale dobra wiadomosc! Duszka w domku! Bardzo sie cieszę :) Quote
Niebieska713 Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 Ale sie ciesze,ze Duszka w DS...:multi: :multi: :multi::multi::multi::multi::multi:. Quote
AgaiTheta Posted October 15, 2010 Author Posted October 15, 2010 [quote name='AgaiTheta']Rozliczenie 01.10.2010 wpłaty: 15,00 zł Magda S. wydatki: 0 stan: 562,48 zł W tej chwili finanse Duszki są zablokowane na nią. Zabezpieczymy ją w leki, zawieziemy.[/QUOTE] Dumam i dumam jak rozliczyć Duszki finanse i wydumałam, że nie będziemy rozliczać transportu. Do Warszawy i tak miałyśmy jechać, a trasę Warszawa - Siedlce - Warszawa opłacę sama. Dlatego tak, bo chciałabym, by to co zostało z finansów Duszki zostało przekazane na inne nasze biedy. W tej chwili z tych pieniążków zamówiłam karmę dla Pachydera - [URL="http://www.dogomania.pl/threads/134693-JAK-BARDZO-I-JAK-D%C5%81UGO-CIERPIA%C5%81-Wyg%C5%82odzony-chory-PACHYDER-prosi-o-POMOC%21/page188?p=15546563#post15546563"]jego wątek[/URL] Koszt 255,00 zł Resztę czyli: 307,48 zł trzymamy w zanadrzu, bo być może jest szansa dla Eli ([URL="http://www.dogomania.pl/threads/184096-Elbl%C4%85g-zag%C5%82odzona-i-przera%C5%BCona-do%C5%BCyca-Ela-POTRZEBNA-PILNA-POMOC%21/page17?p=15473184#post15473184"]jej wątek[/URL]) na złagodzenie bólu stawów, będę musiała z nią pojechać tylko na RTG, by sprawdzić, w jakim stanie są jej kostki. Muszę pomyśleć, bo z uwagi jak duży to jest pies chyba pojadę z nią do Gdańska, muszę podumać. Dziękuję Wam bardzo za wszystko! Dziękuję za okazanie serduszka Duszyczce i życzę jej powodzenia!!! Quote
ewtos Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 Ilekroć widzę nowy wpis AgiiThety albo Basi 0607 w wątku Duszki robi mi się gorąco i szybko wchodzę żeby czytać, nie napiszę nawet o czym myślę (zanim wszystko mi się otworzy w kompie), żeby nie wywołać złych wiadomości . Potem ulga ,to tylko rachunki:lol:. Quote
Nutusia Posted October 18, 2010 Posted October 18, 2010 Teraz wpisy na wątku Duszki mogą być... TYLKO optymistyczne! :) Quote
basia0607 Posted October 21, 2010 Posted October 21, 2010 Dzwoniłam dzisiaj do p. Marioli podaje co usłyszałam. Duszka miała 2 ataki, jeden lekki, drugi mocny z utratą świadomości. Miała go w nocy znienacka. Jest na 100 luminalu. Poza tym jest wesoła, podskakuje, szczeka, nosi patyki. p. Mariola powiedziała, że Dusza to pies, który potrafi się zająć sobą. Dusza kocha powietrze, taras tam ma swoja szafkę, która służy jej za budę, gdy chce wejść do domu drapie w drzwi . Acha p. Mariola zauważyła,że w czasie biegu sunia potrafi się przewrócić jak niezdarny szczeniak. Uważam, że to jest uraz po potłuczeniu głowy. Quote
Lolalola Posted October 21, 2010 Posted October 21, 2010 Boze.....................tez zawsze sie boje,jak widze jakis wpis nowy.............................potworne ataki mecza nasza malutka:(......jak ja sie ciesze,ze Dusia tak moze wspaniale korzystac z urokow zycia u p.Marioli!!! Quote
Nutusia Posted October 22, 2010 Posted October 22, 2010 Na zupełny brak ataków chyba nie ma co liczyć, niestety. Uraz był i to jak silny! Ale najważniejsze, że Duszeczka jest bezpieczna i szczęśliwa. P. Mariolu - DZIĘKUJEMY! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.