malicja Posted December 20, 2010 Share Posted December 20, 2010 podnosze! niestety nie umiem robic cegielkowego allegro.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 Podnosze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 Przede wszystkim trzeba wątek przenieść do innego działu. "Mają dom, ale potrzebują pomocy. " Zmienić tytuł. Na fb dostałam wiadomośc, zeby zglaszac psy potrzebujące pomocy finansowej. "W związku z aukcją prosimy też o maile do mnie - wszystkich potrzebujących wsparcia finansowego dla zwierzaków.Jednak przy pomocy np.leczeniu czy innych,zakupu karmy itp. będą potrzebne faktury rachunki.Jeżeli znacie najbardziej w tej chwili najbardziej potrzebujące zwierzęta,zwierzę proszę dajcie znać na maila do mnie... " Nie wiem dokladnie o co chodzi, ale zglosze Duszkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 która Gosia - nasza ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 Allegra robić nie potrafię, mogę jedynie napisać tekst, gdyby był potrzebny. Wiem, że Lilk_a robi piękne allegra cegiełkowe w ramach bazarku (nie wiem ile kosztuje). Robiła dla naszej Tosi i zebrałyśmy naprawdę dużą kwotę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 dostalam od Gosi relacje od Pani Marioli i natychmiast wklejam: "Z Dusza jest tak: co miesiąc przdechodzi na silniejsze dawki, to po prostu postepuje. Obecnie bierze 2x dziennie po 100 luminalu, to sporo. I sytuacja się powtórzyła: po miesiącu znowu atak, bardzo silny. Wieczorem był lekki ale długi: piana z pyska, drżenie, niemoc w nogach i drganie głowy. Atak był po jakis kwadransie od podania leku. Rano styacja podobna: bierze lek i kwadransie atak, tym razem bardzo silny: siusianie bezwiednie pod siebie, drgawki, i niesmaowicie potwornie wykrzywona szczeka, w wielkim riozwarciu jak na horrorach, az sie przestraszyłam, czy się nie udusi w czasie ataku. Wzięłam ją na ręce, bo potwornie ja rzucało o podłogę. Przetrzymałam ją na rękach podczas ataku i wydaje mi się, że dzieki temu szybciej minął. Na pewno ataki nie maja podłoża lękowego lub emocjonalnego. Dogaduje się z psami idealnie. Jej najwiekszą porzyjaciółką jest amstafka:)) Gdy Dusza wychodzi rano na dwór, Bila podbiega i wita się z nią, liżąc jej pyszczek. Dusza biega ze wszystkimi psami, zaczepia je niezdarnie (przy swojej wadze to wygląda zabawnie, gdy próbuje podskakiwac). Gdy wyjeżdżam do pracy nie stoi już przy bramie wyglądając tęsknie. Siedzi spokojnie na ganku, odprowadza mnie wzrokiem i wie, że wrócę. Nie interesuje jej to, co sie dzieje za płotem, nie szuka sposobów, by wyjść. Ma swoje królestwo i wie, że to jej dom. Ma dużo swobody. Gdy chce, wychodzi, gdy chce wejść do domu, stoi na werandzie i drapie w balkon, aby ją wpuścić. Śpi na kanapie, na plecach z łapami do góry. Rezonans nie pomoże w leczeniu obawiam się, może tylko rzucić światło, co tam się w głowinie stało. To wyraźnie neurologiczny problem. Z moim psem jeździłam do doktora Narojka na rezonans. Duszka na pewno będzie na coraz silniejszych lekach. Gdy jest dobrze suatwiona, to bardzo kontakowy pies, Gdy leki nie działąja jak trzeba, widać po niej. Jest wtedy w swoim świecie, nie słucha, biega za kotami (na co dzień spi razem z nimi, jak jest dobrze, to razem sobie siedzą na werandzie czekając aż je wpuszczę - kot drapie w drzwi i Dusza drapie w drzwi, ramie w ramie, a kot jeszcze łasi się do niej). Gdy jest na fali nie widzi nawet szyby w balkonie, traci orientację, w którą stronę drzwi się otwierają, chodzi i popiskuje. Taka jest Duszka w chorobie. Teraz spróbujemy z lekami nowej generacji, silniejszymi niż luminal" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 Biedne psiątko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 Gdyby Duszę odchudzić pewnie wyszło by to jej na dobre, tylko jak to zrobić. Ona była głodzona, na skaraju życia i śmierci, więc jej przysadka mózgowa nakazuje " jeść, jeść, bez końca " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted December 21, 2010 Share Posted December 21, 2010 Duszyczko kochana ,przytulam Cię mocno ....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted December 24, 2010 Share Posted December 24, 2010 Duszka potrzebuje pomocy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexandra29 Posted December 26, 2010 Share Posted December 26, 2010 Biedna niunia. Myślę że to sprawy neurologiczne, warto byłoby sprawdzić. Dorzucę się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted December 26, 2010 Share Posted December 26, 2010 Jak Duszyczka :roll:...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewtos Posted December 27, 2010 Share Posted December 27, 2010 [quote name='Panca'] Teraz spróbujemy z lekami nowej generacji, silniejszymi niż luminal"[/QUOTE] Na pewno potrzebne są badania, nie wiem czy rezonans, ale choć ekg, rtg, morfologia i biochemia krwi, ataki to skutek źle funkcjonującej np.wątroby, serca, niski poziom glukozy,itd. Może lecząc uszkodzony narząd osiągnęłoby się efekt złagodnienia ataków ? Zmiany w mózgu są na pewno bardzo duże, każdy atak to kolejne nieodwracalne mikro-zmiany.Waga Duszki i jej wilczy apetyt to pewnie uboczne działanie leków. Piszę to choć wszyscy to wiedzą ale [B]podnoszę Duszkę[/B] ,trafiła do Raju,ale trzeba jej pomóc być tam w pełni szczęśliwą. Jak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna10025 Posted December 28, 2010 Share Posted December 28, 2010 Biedna Duszyczka, ta padaczka jest pewnie pourazowa, po pobiciu jej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lolalola Posted December 28, 2010 Share Posted December 28, 2010 :placz:oj nie bylo mnie troche a tu doopaaa:-(biedne psiatko..............Dusiu na pewno wspomoge cie w styczniu,ale pod koniec mca,bede wysylac kase na inne psiaki i ...Ciebie!!!trzymaj sie kochana!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Dzwoniła do mnie Mariola Z. z życzeniami noworocznymi. Duszka ma zwiększoną dawkę leku i jak na razie jest dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexandra29 Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 [quote name='basia0607']Dzwoniła do mnie Mariola Z. z życzeniami noworocznymi. Duszka ma zwiększoną dawkę leku i jak na razie jest dobrze.[/QUOTE] Basiu ale co robimy zrzutę na te badania? Jeśli tak to napisz co i jak. Jeśli się zdecydujecie to ja poszukam na dogomani kogoś kto nam zrobi to alegro cegiełkowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aanka Posted January 4, 2011 Share Posted January 4, 2011 Dyszyczko , aniołku mały .. dobrze ,ze trochę Ci lepiej :roll:......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted January 8, 2011 Share Posted January 8, 2011 wklejam najnowsze wiesci o Duszce: " Ostatnio z Duszeńką było źle....nie pisałam,żeby Cię nie martwić.To cud,że ona trafiła do Marioli...miała tak silne i częste ataki i odloty,że pewnie ktoś inny nie dałby rady...więc radziłyśmy co robić...na pewno na wiosnę zrobimy rezonans.Dusza dostawała coraz silniejsze leki ale nie działały...no i dziś dostałam tą piękną wiadomość... Mariola napisala: Przy okazji powiem ci, ze Duszeńka jest na nowych lekach i... chyba sa trafione! Dawno nie była w tak dobrej formie, jesli chodzi o spokój i kontaktowość. Może nawet uda się ja odchudzić, gdyby utzymała tę równowagę,bo nie łazi po michach i nie smędzi. Dostaje dwie nieduże porcej i to jej wystarcza:)) Byłoby super. Nie wiem jak długo będzie trwała ta sielanka, ale jest bosko. I bardzo pokazuje jak mnie kocha: przytula się, patrzy w oczy. Przesypia spokojnie całe noce. " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lolalola Posted January 8, 2011 Share Posted January 8, 2011 jak to ladnie napisane...........znow mi sie plakac zachcialo!! kochana Dusia,mam nadzieje,ze przez nowy zestaw lekow psiak faktycznie zachowa rownowage i bedzie sie cieszyc zyciem!!!!zle dobrane leki mogly jej niezle zaszkodzic! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 8, 2011 Share Posted January 8, 2011 Cudne wieści! Duszka wygrała prawdziwy los na loterii! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewtos Posted January 8, 2011 Share Posted January 8, 2011 [quote name='Panca']wklejam najnowsze wiesci o Duszce: Mariola napisala: Przy okazji powiem ci, ze Duszeńka jest na nowych lekach i... chyba sa trafione! Dawno nie była w tak dobrej formie, jesli chodzi o spokój i kontaktowość. Może nawet uda się ja odchudzić, gdyby utzymała tę równowagę,bo nie łazi po michach i nie smędzi. [/QUOTE] Super wieści:multi:, niech ten stan trwa jak najdłużej , niech Duszce uda się schudnąć, niech będzie już tylko szczęsliwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted January 8, 2011 Share Posted January 8, 2011 [quote name='ewtos']Super wieści:multi:, niech ten stan trwa jak najdłużej , niech Duszce uda się schudnąć, niech będzie już tylko szczęsliwa.[/QUOTE] Oby, tyle przeszła że powinna wreszcie móc cieszyć się domem, a tu choróbsko takie paskudne. Cioteczki zajrzyjcie na bazarek dla Amora [url]http://www.dogomania.pl/threads/199747-Cegie%C5%82ki-dla-staruszka-AMORA-do-15.01.2011-godz-20-00?p=16066523#post16066523[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alexandra29 Posted January 9, 2011 Share Posted January 9, 2011 Duszeńko cały czas trzymam za Ciebie kciuki, cieszę się że jes Ci lepiej. Zrzuć trochę kilogramów a poczujesz się jeszcze lepiej:-) Mordeczka Kochana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lolalola Posted January 26, 2011 Share Posted January 26, 2011 wiadomo cos na temat samopoczucia Dusi???a co z ta zrzutka na Dusie???............ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.