Jump to content
Dogomania

Alexandra29

Members
  • Posts

    1278
  • Joined

  • Last visited

About Alexandra29

  • Birthday 04/26/1979

Converted

  • Biography
    Kochajaca zwierzeta;-)
  • Location
    Polska-Niemcy
  • Interests
    Przyroda

Alexandra29's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Alexandra29

    Barf

    [quote name='panbazyl']temat wałkowany co jakiś czas. Wieprzowinę psy mogą jeść, chyba że są ortodoksyjnymi żydami lub arabami, to wtedy nie. Ale z wykluczeniem mózgowia i wszelkich podrobów. A tak spokojnie mogą jeść, byle tłuszcz z umiarem - chyba, ze komuś zależy na podniesieniu wagi - np w zimie.[/QUOTE] Ja tam wolę nie ryzykować. Byłam na wielu spotkaniach o karmieniu Barf. Spotkałam się z wieloma ludzmi którzy karmią psy surowym mięsem i osobami które sporządzają dietę dla psów. Każdy odradza i w żadnym sklepie u nas w niemczech nie znajdziesz wieprzowiny dla psa. Jest to ryzyko.
  2. Alexandra29

    Barf

    [quote name='Kajusza']ja dzisiaj dostałam świńską głowę ... jutro zapodam Wedze, ciekawe czy będzie jadła :-)[/QUOTE] Nie powinno podawać się surowej wieprzowiny psom. Jest to jedyne mięso które przed podaniem trzeba obgotować.
  3. Alexandra29

    Barf

    [quote name='magdabroy']Alexsandra z jakiej części Niemiec piszesz? Wetów których tu odwiedziłam, to wręcz namawiali na podawanie psu suchej karmy :roll:[/QUOTE] Sauerland. Tu na początku namawiali mnie również na suchą, weterynaryjną bo moja adoptowana ma alergię. Po sprawdzeniu wszystkich hipoalergicznych stwierdził lekarz że musimy przejść na barf. U innych była taka sama decyzja.
  4. Dziś święto Zmarłych, poczekaj do jutra. Ludzie dziś spędzają dzień z rodziną na cmentarzach, nie mają czasu na neta.. Może ktoś się odezwie.
  5. Alexandra29

    Barf

    ja też już słyszałam wiele śmiesznych wypowiedzi na temat tej diety od wetów. Ta dieta jeszcze nie jest tak powszechna w Pl jak u nas w niemczech. Tu u nas weci wręcz polecają tę dietę jak psy mają problemy zdrowotne. Polscy weci jeszcze nie przekonali się do tej diety. Wiem sama bo jak byłam w Bydgoszczy to odwiedziłam kilku wetów z moją Zuzią i 3 z nich było zdziwionych ze daję psom surowe mięso :-)
  6. Alexandra29

    Barf

    A ja moich karmiłam różnymi karmami. Od najtańszej do najdroższej, weterynaryjnej, hipoalergicznej i żadne nie były dla moich psów odpowiednie. Do tego nigdy nie miały apetytu i chęci na suchą karmę czy karmę w puszce. Od roku moje psy są na diecie Barf. Początki nie były zadawalające bo moj panoczek nie chciał jeść surowego mięsa, ale jak już zaczął tak mógłby jeść i jeść. Psy są zdrowe, nie mają problemów zdrowotnych i skóra jest wkońcu piękna i zdrowa...... Czy jest drożej. Nie jestem taka tego pewna. Dzienny koszt wynosi na dwa psy ok 3.5 / 4 euro plus praca i czas, ale to już sama przyjemność kiedy psy stoją i mlaskają jęzorami z niecierpliwością kiedy już miski będą gotowe..... Co daję... Przedewszystkim mięso z kurczaka, indyka i koninę. Na inne moja suka jest uczulona. Dla drugiego kupuję czasem wołowinę. Wszystko jest już zmiksowane. Czasem kupuję im w całości szyjkę, skrzysła, łapki od kurczaka, indyka lub inne podroby. Mięso mielone kupuję w sklepie hermetycznie zamykane specjalnie przygotowane dla psó i kotów a resztę kupuję na mięsnym i choć na początku obawiałam się salmonellą tak teraz już nie mam obaw. Co do koniny. Wyszukałam rzeznika który szlachtuje tylko końiie stare , nie jest to mięso do rzezni, ale idealnie nadaje się dla psów. Jest tanio i zdrowo. Psy moje dostają jeszcze zioła , warzywa, owoce i oleje Naprawdę polecam a szczegolnie dla psó z problemami skórnymi..
  7. W sklepach internetowych można kupić w puszkach czyste naturalne mięso, bez konserwantów i bez dodatków. Zastępuje świetnie surowe mięso na urlopie. Ja osobicie jadąc na urlop do rodziny zakupiłam 10 kg surowego mięsa. Przewiozłam w lodówce zamrożone , a na miejscu zajęłam szwagierce miejsce w zamrażarce:-)
  8. Aniu oczywiście że ucałuję:-) Całusy również od Zarci
  9. zgłoś się na forum shar-pei. Tam może ktoś się odezwie kto jest z krakowa. Co do Royala dla alergików to nie znaczy że nie uczula. Moja sharpeika miała alergię na tę karmę.
  10. Łatek spędza drugą zimę w schronisku :shake: zajrzyj do niego!

    Chłopak ma chore stawy..mimo tego nie poddaje się i chętnie chodzi na spacery i biega za piłeczką.

    http://www.dogomania.pl/forum/threads/234567-%C5%81atek-w-schronisku-sp%C4%99dza-ju%C5%BC-drug%C4%85-zim%C4%99-chore-stawy-brak-lekarstw-%28%28%28?p=19896329#post19896329

  11. Mam wreszcie stały dostęp do netu więc mogę coś więcej napisać. No więc tak . Zuzia od stycznia jest na Barf. Zjada tylko mięsko, warzywa i zioła. Jakiś czas temu zaprosiliśmy panią która zajmuje się medycyną naturalną, to chyba tak się nazywa. W każdym bądz razie sama Homoepatia. Po 2,5 godzinnej wizycie u nas w domku dostaliśmy globulki w które szczerze to mój mąż nie wierzył, a jednak.. Po miesięcznej terapi było coraz lepiej. Najpierw oczyściliśmy Zuzi organizm ze wszystkich leków jakie do tej pory przyjmowała, i do tego inne globulki. Pomogło!!!!!!!!!!!! Jeszcze rzaden lekarz nie doprowadził Zuzi do takiego stanu. Piękna, gruba, gęsta śierść, brak zmian skórnych, i pełnia życia. Wszystko było super do tamtego tygodnia. Teraz powoli zaczyna się od nowa, ale bez obaw. Już jestem w kontakcie z nią i będziemy myśleć z czym zacząć....... Oboje doszłyśmy do wniosku że Zara jest uczulona na zmianę śierści. Poprostu zle znosi zmianę śiersci. Wiemy o tym bo ostatnio to aż prawie wyłysiała. Przy zmianie Zara się zlizuje i robi sobie rany. Drugi alergen to deszcz. Jej skóra po większym deszczu pęcznieje. No i teraz nie wiemy jeszcze czy Twistera ślina czy poddenerwowanie Zary. Kiedy się bawią , podgryzają zarze robią się ranki i od razu czerwone rozległe plamy.... W każdym bądz razie tak jak jest jest super! Nie żałuję ze zrobiłam termin z tą babką. Mi też trochę pomogła :-) No i jeszcze mogę dodać. Nie odrobaczam więcej moich psów bo jest to świństwo które obniża system imunologiczny i zatruwa organizm... Lepiej raz na pół roku zebrac kał do pojemniczka i sprawdzić czy pies ma robaki, a nie co trzy miesiące czy pór roku aplikować psu truciznę. Nie szczepię psów na wirusy .. Przeczytałam książkę którą poleciła mi ta babka w której pisze o badaniach naukowych które były przeprowadzane i okazuje się że 1 szczepienie starcza na 7 lub więcej lat. Jeśli pies był już szczepiony kilka razy to wystarczy na lata. To tak z moich doświadczeń. :-) Pozdrawiam serdecznie
  12. [quote name='Franca81']A rok temu w tym okresie też miała problemy? Może to jakaś alergia?[/QUOTE] Dokladne tak samo, tyle ze z nuzyca. teraz nuzycy nie ma. Nie bardzo mial mi kto pomoc wiec wybralam tym razem medycyne naturalna. Leki Homoopatyczne. Wiem ze to dluzej trwa, ale znalazlam koiete z polecenia. Juz wszystkiego probowalam, teraz czas na zmiany, Nie moge Zuzi faszerowac wiecznie antybiotykami. Dam znac za jakis czas
  13. Aniu to ze Zara nic nie miala to wszystko mozliwe bo u nas od stycznia do polowy kwietnia nie bylo nic, no chyba ze deszcz padal .Dopiero od polowy kwietnia sie zaczelo i trwa do dzis. Raz lepiej raz gorzej. Jak byla u Ciebie to byl czas spokoju :-) Co prawda finansowo przegonila wszystkie moje psy, koty i reszte ale warto. Jest kochana moja Zuzia i naprawde robie wszstko, probuje na rozne sposoby, bylam u nie jednego weta, ale nadal nie widac rezultatow. Napisalam na woord forum. Moze ktos mi cos doradzi. Jak nie to szukam dalej. Dam znac Aniu. Pozdrawiam i buziaki od Tusi- skarpeciary
  14. Niestety problemy skorne u Zarci powrocily. Byl spokoj a teraz od nowa. Zaczelo sie dokladnie rok po tym jak zara do nas przyjechala. Po calym roku obserwacji stwierdzilismy ze Zara ma atopowe zapalenie skory. Wszystko na to wskazuje. Ma wszystkie tego objawy. Zrobilismy rozszerzone badania . Wyniki dobre, tarczyca wykluczona. Antybiotyk ktory niby powinnien na nia dzialac, niestety nie dziala . Chce teraz sprovbowac homoopatie. Jak to nie poskutkuje to musze siegnac znowu po cos mocniejszego. A po za tym jest radosna, ma apetyt i jest przekochana:-)))
  15. gdzie bym pomyślała ze moje psy będą jeść surowe mięso:-) Co prawda jest więcej roboty, ale robi to przyjemność kiedy widzi się kiedy nasz pupil czeka z cieknącą ślinką już przy przygotowywaniu. Cieszymy się wszyscy. Skończyło się jeść na raty, wybrzydzaniu, przebieraniu i pchaniu miską, Polecam :-) Pozdrawiam cię Aniu... Mam gdzieś twoj email to prześlę ci parę zdięć bo już zapomniałam jak tu się wkleja
×
×
  • Create New...