beria Posted March 24, 2006 Share Posted March 24, 2006 [quote name='LAZY']Nie ma jeszcze wyników szpiku. Jagielskiemu nie bardzo wyniki krwi pasuja w 100% do białaczki. [/QUOTE] Więc może to nie jest białaczka. Może Lazy dolega coś mniej groźnego, tylko fatalny zbieg okoliczności sprawił, że na chwilę obecną podejrzewana jest białaczka. Kilkanaście lat temu moja koleżanka robiła córce rutynowe badania krwi do bilansu 2 lub 3-latka. Pediatra spojrzał na wyniki, obmacał węzły chłonne dziecka i wypisał skierowanie na badanie krwi z rozmazem. Zaniepokojona koleżanka wypytała o co chodzi i usłyszała, że leukocytoza jest bardzo wysoka, węzły chłonne powiększone, więc konieczne jest powtórne badanie, żeby wykluczyć ... białaczkę. Przerażona koleżanka jeszcze w tym samym dniu, przez znajomych umówiła się na wizytę u dobrego hematologa, ale wyznaczono ją za kilka dni. Następnego dnia jej córeczka poczuła się źle. Była osłabiona i miała gorączkę. Chyba nie muszę pisać co działo się w jej domu. Nie wiem jak teraz, ale wtedy wyników rozmazu nie robiono od ręki i musiała czekać. Ale zanim osiwiała i wpadła w totalną histerię u dziecka rozwinęła się śliczna ropna angina. Wyniki rozmazu wyszły dobre, ale koleżanka mimo to konsultowała je z hematologiem. Dowiedziała się, że właśnie fatalny zbieg okoliczności sprawił, że badanie krwi było wykonywane akurat wtedy, gdy jej córeczka mimo braku objawów zewnętrznych była już zakażona, a organizm starał się sam zwalczyć infekcję, stąd powiekszone węzły chłonne i tak wysoki poziom leukocytów. Wierzę, że Lazy będzie zdrowa i tego się będę trzymać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted March 25, 2006 Share Posted March 25, 2006 Paulina, i jak tam Lazy? Pamietaj, o tym, co powiedział weterynarz, że wszyscy musicie byc teraz bardzo dzielni! Lazy na pewno wyczuwa wasz zły nastrój, jeszcze sama złapie doła... A przecież musi być silna, żeby walczyć z choróbskiem! :kciuki: Ślemy wam z burkami pozytywne fluidy :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted March 25, 2006 Author Share Posted March 25, 2006 Dziękujemy za pozytywne fluidy!!! Odczuwamy je tutaj w Szczecinie:p Dzis byl spacerek...jemy ładnie, jestesmy kontaktowe. Meczymy sie szybciej i jestesmy osłabione ale staramy sie zyc normalnie. Moje postanowienie to zachowac spokoj! To jest potrzebne zarówno mi jak i Lazy a ona jest tutaj najważneijsza! Musze sie trzymac tez dla mojej mamy która bardzo zle to znosi...Musze dodawac jej otuchy. Opowiedziałąm jej o tęczowym moscie i św. Franciszku który opiekuje sie naszymi przyjaciółmi. Uśmiechnęła sie. Bardzo sie staram zeby sunia miaal to czego zapragnie. Rozpieszczam ja a co mi tam, ale nalezy jej sie. Jak to sie okaze zły sen to bede miałą najjbardziej rozpuszczonego psa pod słoncem! Ale wtedy bede tez najszczesliwsza posiadaczka takiego psa na swiecie. Dziękuje Wam wszystkim! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted March 25, 2006 Share Posted March 25, 2006 [quote name='LAZY'] Moje postanowienie to zachowac spokoj! To jest potrzebne zarówno mi jak i Lazy a ona jest tutaj najważneijsza! [/QUOTE] No i o to chodzi! Trzymajcie się dzielnie! :kciuki: Rozpieszczaj ile się da, na pewno nie pożałujesz ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jo-jo Posted March 25, 2006 Share Posted March 25, 2006 Paulinko jak tam?? mam nadzieje że troche lepiej czujesz się i Ty i Lazy Buziaki :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted March 26, 2006 Author Share Posted March 26, 2006 Dzisiaj czujemy sie dobrze. lazy chyba az za dobrze bo dorwała sie do ludzkeigo goowienka na spacerze:angryy: (tylko ciekawe kto taki madry sra pod blokiem!!!). Będziemy na biezaco relacjonowac co i jak u nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cortina Posted March 26, 2006 Share Posted March 26, 2006 trzymamy kciuki i lapki za Lazy, zeby to nie byla bialaczka, trzymaj sie. Najwazniejsze ze trafilas widac w profesjonalne rece, u suni mojej znajomej bialaczke zdiagnozowali za pozno Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted March 26, 2006 Share Posted March 26, 2006 [quote name='LAZY']... Rozpieszczam ja a co mi tam, ale nalezy jej sie. Jak to sie okaze zły sen to bede miałą najjbardziej rozpuszczonego psa pod słoncem! Ale wtedy bede tez najszczesliwsza posiadaczka takiego psa na swiecie. ...[/quote] i mocno, najmocniej jak tylko mogę trzymam kciuki żeby to wszystko okazało się złym snem. Trzymajcie się dzielnie dziewczyny !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rebellia Posted March 26, 2006 Share Posted March 26, 2006 Lazy, ja Wam bardzo mocno dopinguję :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted March 26, 2006 Share Posted March 26, 2006 [quote name='LAZY'] (tylko ciekawe kto taki madry sra pod blokiem!!!). .[/quote] no wszystko o takim mozna powiedzieć, ale nie to, ze jest mądry :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga_ostaszewska Posted March 27, 2006 Share Posted March 27, 2006 [B]Lazy: [/B]Trzymamy mocno kciuki! Piszcie co u Was! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rebellia Posted March 27, 2006 Share Posted March 27, 2006 [IMG]http://store1.yimg.com/I/chriscorner_1891_569029[/IMG] na szczęście Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 [B][COLOR=darkgreen]Paulinko bardzo mi przykro:-( [/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted March 28, 2006 Author Share Posted March 28, 2006 Jutro o 20.30 idziemy na pierwsza chemie, co jak nie trudno sie domyslic oznacza, ze mamy wyniki spziku. Mmay potwierdzona ostra białaczke limfatyczna... Braknie mi sił. Nie wyobrażam sobie co będzie jak sunia zacznie mi gasnac. Teraz jest mi ciężko jak ona jako tako funkcjonuje... To nie tak miało być! Nie tak!:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 [I][B]Paulinko ............:shake:...........nie tak miało być :shake: Trzymajcie sie cieplutko dopóki sił starczy :shake: [/B][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jo-jo Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 Paulinko jesteśmy cały czas z wami :( będzie dobrze :buzi::calus::kciuki::kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 Bardzo i przykro. :-( Leczenie, jak rozumiem, w Szczecinie? Daj znać, jeśli będziesz potrzebowała czegoś stąd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rebellia Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 O Jezu... Lazy... trzymacjie się, jakbyś potrzebowała czegoś z Wrocławia dawaj znać :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 cholerny niesprawiedliwy świat :-( :-( :-( LAZ trzymajcie sie dzielnie - wysyłamy Wam mnóstwo energii, żebyście przetrwały przez chemię i szybko się po niej pozbierały - jak często i przez jaki czas będzie ją dostawała? jest juz jakiś plan leczenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PIKA Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 ormalnie nie wiem co powiedziec :shake: Trzymamy kciuki, zeby się udalo :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 LAZY, bardzo mi przykro... :roll: Nie braknie Ci sił! Jesteś bardzo dzielna, i Ty i sunia! Trzymajcie się! :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aganiok Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 Bardzo mi przykro.... :-( ale trzeba mieć nadzieję, trzymajcie się dzielnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinabuck Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :shake: :shake: :shake: :shake: :shake: :shake: :happy1: :happy1: :happy1: :happy1: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: calusy dla lazy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinabuck Posted March 28, 2006 Share Posted March 28, 2006 lajzuchna nie moze widziec ze sie martwisz bo bedzie jej przykro;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted March 28, 2006 Author Share Posted March 28, 2006 Czy znacie Pana Hartmana? Chyba tak sie pisze to nazwisko. To wet z wrocławia. Moj wet konsultuje sie z nim i z Jagielskim. Flair...Twoja sunia miała chemie. Ja wszystkiego sie dowiem od weta, ale jak sunia moze po niej reagowac. Wiem ze Twoja zniosła to dzielnie i nic nie było widac. Ale co taka chemia daje? Duzo? Moze nie potrzebnie męcczę psa? Cały czas mam wątpliwości...co do tej chemi. Mój wet ostrzegł mnie przed wydalaniem chemi przez organizm psa przez siersc, sline i oddech. Przez około 48 h musimy wietrzyc pomeiszczenie w ktorym spi i lepiej z nia nie spac i unikac jje sliny i oddechu. Brzmi to strasznie. Jak mam ja izolowac od siebie??? Przeciez ona jest chora...Powiedzcie ze chemia to dobre rozwiazanie...mam watpliwosci. Strasznie sie boje. To zaczyna mnie przerastac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.