Jump to content
Dogomania

Dosia odeszła za TM [*]


piechcia15

Recommended Posts

[quote name='piechcia15']
Łącznie trasa P-B ok.200zł oczywiście liczyłam baaardzo na okrętkę nie bawiąc się w 20zł.[/QUOTE]

to i tak wychodzi całkiem cacy :)
na wątku transportowym zaproponowano mi prejazd z wawy do rypina za 170 zł.
z moim samochodem wychodzi nam trasa z pabianicami 30 zł więcej.
możemy też pokombinować jakoś inaczej,łączonym
już sama nie wiem,myśle na wszystkie strony i dostaję kociokwiku ;)

aha i wydaje mi się że lepiej byłoby zrobic sterylkę w schronie.Dosia i tak nie ma jeszcze pełnych deklaracji,musi mieć na transport,do tego jeszcze kasa na sterylkę.cienko to widzę
chociaż z drugiej strony Igiełka czule zajęła by się Dosią po zabiegu.
ja już naprawdę nic nie wiem

Link to comment
Share on other sites

teraz juz t ak dokładnie obliczyłam to jeśli na gazie za 70zł przejedziesz min.180km to z Pabianic do Rypina jest 190km trasą E75 czyli wychodzi 75zł w jedną stronę,ale najpierw trzeba miec taki dojazd:) jak ty masz ugrane już to póki co chyba musimy przy twojej opcji zostać:) tyle, że dłużej dla suni

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Igiełka']Tripti mam wrazenie że Ty nie chcesz żeby Dosia do mnie przyjechała? tylko nie wiem czemu.
Sunia jest łagodna więc będzie dobrze w kontaktach z innymi.[/QUOTE]

Mam dwa psy ze schroniska, jeden pierwszy był mega łagodny i spokojny - mniejszy trochę niż Dosia waga około 15-17 kg, Dosia lżejsza pewnie ale wyższa, jak miałam jednego to myślałam, że skoro pies taki łagodny to mogę brać bez problemu psy na tymczas i przyjechała do mnie sunia (też z warszawy - czyli w grę wchodziło 20 km) mniejsza i łagodna, ale musiała pojechać z powrotem, bo psy skakały sobie do gardła, a że jedna większa to mogła skrzywidzić to mniejszą - próba nie udała się, ale tamta niedoszła tymczasowiczka miała gdzie wrócić, natomiast swojej Dianie nie odpuściłam, wzięłam kolejnego tymczasa i duuużo pracowałam, nie zostawiałam ich też razem w jednym pomieszczeniu, często rozdzielałam jak dochodziło do bójki, tymczas został na stałe, brałam też później i kolejne (na trzeciego;)) i różnie było, a że mieszkam jeszcze w mieszkaniu to muszę liczyć się z sąsiadami. Wypracowanie u mojego pierwszego psa nawyku, aby tolerował inne psy w domu kosztowało wiele miesięcy pracy, więc jeżeli po przyjeździe suni stwierdzisz, że nie dasz rady - to pies zostaje na bruku i może iść pod most.

Inna kwestia nie miałaś jeszcze żadnego psa z dogo na tymczasie, więc zawsze jest jakaś niepewność, ale tak jak już napisałam Ci początki są najtrudniejsze. Przez tyle miesięcy żaden psiak z dogo do Ciebie nie trafił przy zapotrzebowaniu na tego typu usługi po prostu zastanawia i z mojego punktu widzenia wolałabym, aby tą drogę przetarł inny pies, nie ten,który szczególnie mi się podoba:) Ale o tym decydują inni, a to tylko moje przemyślenia. Zawsze też podkreślałaś, że tylko sunie małe, wielu osobom odmówiłaś, bo psy były za duże. Ta jest znacznie większa od jamnika.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tripti']Mam dwa psy ze schroniska, jeden pierwszy był mega łagodny i spokojny - mniejszy trochę niż Dosia waga około 15-17 kg, Dosia lżejsza pewnie ale wyższa, jak miałam jednego to myślałam, że skoro pies taki łagodny to mogę brać bez problemu psy na tymczas i przyjechała do mnie sunia (też z warszawy - czyli w grę wchodziło 20 km) mniejsza i łagodna, ale musiała pojechać z powrotem, bo psy skakały sobie do gardła, a że jedna większa to mogła skrzywidzić to mniejszą - próba nie udała się, ale tamta niedoszła tymczasowiczka miała gdzie wrócić, natomiast swojej Dianie nie odpuściłam, wzięłam kolejnego tymczasa i duuużo pracowałam, nie zostawiałam ich też razem w jednym pomieszczeniu, często rozdzielałam jak dochodziło do bójki, tymczas został na stałe, brałam też później i kolejne (na trzeciego;)) i różnie było, a że mieszkam jeszcze w mieszkaniu to muszę liczyć się z sąsiadami. Wypracowanie u mojego pierwszego psa nawyku, aby tolerował inne psy w domu kosztowało wiele miesięcy pracy, więc jeżeli po przyjeździe suni stwierdzisz, że nie dasz rady - to pies zostaje na bruku i może iść pod most.

Inna kwestia nie miałaś jeszcze żadnego psa z dogo na tymczasie, więc zawsze jest jakaś niepewność, ale tak jak już napisałam Ci początki są najtrudniejsze. Przez tyle miesięcy żaden psiak z dogo do Ciebie nie trafił przy zapotrzebowaniu na tego typu usługi po prostu zastanawia i z mojego punktu widzenia wolałabym, aby tą drogę przetarł inny pies, nie ten,który szczególnie mi się podoba:) Ale o tym decydują inni, a to tylko moje przemyślenia. Zawsze też podkreślałaś, że tylko sunie małe, wielu osobom odmówiłaś, bo psy były za duże. Ta jest znacznie większa od jamnika.[/QUOTE]

Ja mysle podobnie...Nie musisz sie rzucac od razu na gleboka wode i brac dwie SUCZKI na raz,tym bardziej ze ona sie nie znaja...No i jeszcze Twoja wlasna sunia...Moze wez na poczatek jedna sunie,a potem zobaczysz jak to dalej widzisz..A tak na ile miejsc planujesz swoj DT? Musisz sie okreslic dokladniej,czy male czy srednie/duze suczki?

Link to comment
Share on other sites

Tripti na czyje polecenie mącisz...?
Dlaczego mnie skreślasz na poczatku? Wiesz czemu tak naprawde nie miałam suni z dogo przez takich jak Ty i Tobie podobnych nie dostałam szansy. A może masz inny upatrzony hotelik i o to tutaj chodzi. Przyznaj się tu oficjalnie. Nie Ty będziesz wybierać sunię na mój tymczas- bo Ja mam w mieszkaniu gdzie jest czysto i 24h na dobę jestem w domu. Psy średnie w kojcu są od 10zł za dobę do 16zł. I mają kolejkę -więc nie wiem o co chodzi. Wybieram sunie łagodne i wtedy wiem że będzie dobrze-a agresorów nie przyjmuję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Niebieska713']Musisz sie okreslic dokladniej,czy male czy srednie/duze suczki?[/QUOTE]
a przepraszam że zapytam, apo co??
ja miałam dawac dt tylko małym pieskom,a miałam sznaucera olbrzyma i mam teraz ONka Welsha.

a tak poza tym,ja też niedawno byłam "świeża" i pierwszy piękny pies musiał do mnie przetrzeć szlaki.dziewczyny mi zaufały i Pako wyszedł na tym idealnie.

Link to comment
Share on other sites

dobra dobra STOP:) to watek Dosi. Nam wszystkim oczywiście zależy na dobru psa i tak zapewne będzie. Dota jest żywym przykładem że można...zaczynać od zera. Ale też jestem zdania, że lepiej zacząć od jednego psa niż od dwóch. Przy jednym jest mnóstwo roboty, a co dopiero dwa plus trzeci swój. I to jeszcze wszystko sunie.
Ja mam teraz trzeciego psa na przetrzymaniu,bo DT to za duże słowo i przyznam, że jest zawsze zamieszanie, Każdy pies ma inne upodobania, nawyki. A jak się szczepią wszystkie trzy ze sobą to ja bym nie chciała w to ręki wkładać:(

Igiełko nikt cię nie skreśla, wiadomo, że kiedyś trzeba zacząć i jasne, że może to być Dosia, ale trzeba mieć też wyjść awaryjne w razie gdyby to co... Bo jak na dzień dobry dziewczyny sie pochlają to koniec...powrót do domu...czyli schronisko.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Igiełka']Niebieska a czemu Ty nie wzięłaś Magnolii ? Przeciez byłaś tam pierwsza?[/QUOTE]

Nie wzielam Magnoli,bo dzwonilam do Renaty i sunia nie potrzebuje DT na cito,tak jak opisujecie na tamtym watku... A skoro dla Cienbie nie ma znaczenia wielkosc psiak,to czemu deklarujesz sie,ze tylko male psiaki,bo zdaje sie byly chetne psy na DT u Ciebie ale nie male rozmiarowo...

Link to comment
Share on other sites

Piechcia15 cena niska to i tymczas budzi watpliwość...
Posypał sie grad pytań. Czy wiesz napewno że Dosia gryzie kanapy? Czy wiesz napewno czy robi kupę w domu i czy wyje pod nieobecność? Czy to tylko domysły.
Biorę za sunię pełną odpowiedzialność- bo jak się czegoś podejmę to staram się to doprowadzicdo końca. Mam u siebie malutką sunię adoptowaną ze schroniska i przez jakiś czas były dwie-a oprócz tego tymczasowicze wszystkie spoza dogo. Sprawdzała tymczas Ania Milver. Wiem bo jestem nowa na dogo -stąd się martwicie. Zmusiło mnie do tego... życie.

Link to comment
Share on other sites

Piechcia,gdyby coś poszło nie tak,wyjściem awaryjnym będę ja.przez chwilę podołam.jeśli będą deklaracje,będzie można umieścić Dosię gdzie indziej (noo chyba że u mnie coś się zmieni,wtedy Dosi nie wozimy już po Polsce ale tfu tfu ja nic nie mówiłam)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Igiełka']Tripti na czyje polecenie mącisz...?
Dlaczego mnie skreślasz na poczatku? Wiesz czemu tak naprawde nie miałam suni z dogo przez takich jak Ty i Tobie podobnych nie dostałam szansy. A może masz inny upatrzony hotelik i o to tutaj chodzi. Przyznaj się tu oficjalnie. Nie Ty będziesz wybierać sunię na mój tymczas- bo Ja mam w mieszkaniu gdzie jest czysto i 24h na dobę jestem w domu. Psy średnie w kojcu są od 10zł za dobę do 16zł. I mają kolejkę -więc nie wiem o co chodzi. Wybieram sunie łagodne i wtedy wiem że będzie dobrze-a agresorów nie przyjmuję.[/QUOTE]

sorcia, ale muszę odpisać. Nie podoba mi się słowo mącisz, ja tylko wyraziłam swoje zdanie bardziej obrazowo. Widziałam, że odmówiłaś innym podjęcia się opieki nad większymi psami, więc skąd nagła zmiana. Poza tym "zaklepujesz" różne suczki z tego co zauważyłam, więc co się stanie jak wszystkie będę mogły do Ciebie przyjechać. No właśnie zastanawiałam się dlaczego nie było jeszcze u Ciebie przez tyle miesięcy żadnego dogomackiego psa... [B]Nie mam żadnego hoteliku upatrzonego - przyznaję się oficjalnie[/B]. To nie ja wybieram hotelik. Poza tym myślę, że wiele z nas ma czystow domu - nie jest to zabronione;) Nie wiem jak Ty 24h na dobę możesz być w domu - rozumiem, że z psem nie wychodzisz na podwórko? Co do łagodności - tak jak pisałam mam łagodnego baranka - mogę z nim zrobić co chcę a on na to nic, ale faktem jest to, że psów w domu nie akceptowała.

Twoja wypowiedź w stosunku do mnie jest lekko agresywna, trochę za nerwowo podchodzisz do sprawy.

Link to comment
Share on other sites

cioteczki,przestańcie proszę :(
nam chodzi o dobro Dosi,prawda?
i tak decydujący głos mają dziewczyny.Kasia,Piechcia i Modliszka na pewno podejmą najlepszą decyzję z możliwych.
ja ni z gruszki ni z pietruszki będąc "świeżakiem" na dogo,bodajże z 3 postami na koncie zaproponowałam dt dla Pako będącego pod ich opieką.zaufały mi i Pako rozpoczął nowe życie.
Dosia też może...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...