Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A ja zaproszę na wątek Łatki - od dziś Aiszy, bo taki wspaniały pies, powinien mieć piękne imię... [url]http://www.dogomania.pl/threads/221914-Nie-jestem-stara-nie-jestem-brzydka-jestem-tylko-chora...-Pokochaj-mnie...-Aisza[/url]

Posted

Ja też dramatycznie potrzebuję nivalinu na dokończenie leczenia paraliżu u Dropsa i Gucia, nivalin jest tylko w ludzkich aptekach a raczej był, narazie nie ma w żadnych hurtowniach a ponieważ u nas jest jak jest spróbuje sie dowiedzieć u producenta dlaczego w kraju naszym tego nie ma/ jeśli producent działa i istnieje pojedziemy na wycieczkę, nie??

Macie szczeniaki w niebezpieczeństwie?

Posted

Robie[B] IRGĘ[/B] na Kraków:
[url]http://www.morusek.pl/ogloszenie/91201/IRGA-skosnooka-pieknosc-szuka-domu-Czyzby-przodek-Hokkaido/[/url]
Ten wilczarzowaty to juz do ogłoszeń?:razz:

Posted

[quote name='TERESA BORCZ']Ja też dramatycznie potrzebuję nivalinu na dokończenie leczenia paraliżu u Dropsa i Gucia, nivalin jest tylko w ludzkich aptekach a raczej był, narazie nie ma w żadnych hurtowniach a ponieważ u nas jest jak jest spróbuje sie dowiedzieć u producenta dlaczego w kraju naszym tego nie ma/ jeśli producent działa i istnieje pojedziemy na wycieczkę, nie??

Macie szczeniaki w niebezpieczeństwie?[/QUOTE]

P. Tereso, w Tychach mam odłozone na wszelki wypadek 3 ampułki Nivaliny (5 mg), bo ewab już na razie ma. Jesli ma Pani ma mozliwość odebrać, to wystarczy powołac się na mnie . Tel. do przychodni (32) 2186111. Koszt ok. 30-40 zł (do sprawdzenia wg faktury). Jedna ampułka jest na dwa podania na średniego psa.

Posted

[quote name='Roszpunka']A ja zaproszę na wątek Łatki - od dziś Aiszy, bo taki wspaniały pies, powinien mieć piękne imię... [URL]http://www.dogomania.pl/threads/221914-Nie-jestem-stara-nie-jestem-brzydka-jestem-tylko-chora...-Pokochaj-mnie...-Aisza[/URL][/QUOTE]
Piękna Aisza - domowy pies, któremu rak nie pozwoli żyć zbyt długo. Kto ma znajomych, którzy wzięliby ten skarb na kilka, kilkanaście miesięcy:roll:?

Posted (edited)

[quote name='TERESA BORCZ']

Macie szczeniaki w niebezpieczeństwie?[/QUOTE]

Co prawda w niebezpieczeństwie nie, ale w schronie jest blisko 40 szczeniaków. Gdyby ktoś był w stanie pomóc w adopcjach:help1:.

[B]W tym tygodniu uciekła w Poznaniu na os. Tysiąclecia kielecka suczka. Wcześniej koczowała na terenie szpitala przy Langiewicza. Suka jest bardzo nieufna. Uciekła w chwili gdy była z opiekunką w lecznicy. Jest w obroży i ze smyczą. Nie pozwala do siebie podejść. Jej opiekunka to osoba niepełnosprawna poruszająca się na wózku. Bardzo potrzebna pomoc w łapaniu. Sama nie da rady. Prosiła o pomoc w różnych instytucjach, ale nikt nie chciał jej pomóc. Czy znacie poznańskie wątki. Proszę o wklejenie prośby. Jeśli suczyna nie zostanie złapana, to przy obecnych mrozach ma małe szanse na przeżycie. Kontakt do opiekunki 693702730 (p. Bogusia).[/B]

Edited by ewab
Posted

[quote name='ewab']Co prawda w niebezpieczeństwie nie, ale w schronie jest blisko 40 szczeniaków. Gdyby ktoś był w stanie pomóc w adopcjach:help1:.

[B]W tym tygodniu uciekła w Poznaniu na os. Tysiąclecia kielecka suczka. Wcześniej koczowała na terenie szpitala przy Langiewicza. Suka jest bardzo nieufna. Uciekła w chwili gdy była z opiekunką w lecznicy. Jest w obroży i ze smyczą. Nie pozwala do siebie podejść. Jej opiekunka to osoba niepełnosprawna poruszająca się na wózku. Bardzo potrzebna pomoc w łapaniu. Sama nie da rady. Prosiła o pomoc w różnych instytucjach, ale nikt nie chciał jej pomóc. Czy znacie poznańskie wątki. Proszę o wklejenie prośby. Jeśli suczyna nie zostanie złapana, to przy obecnych mrozach ma małe szanse na przeżycie. Kontakt do opiekunki 693702730 (p. Bogusia).[/B][/QUOTE]
jkp w Poznaniu?

Posted

Znajoma ze Staporkowa napisala dzis do mnie z prosba o pomoc... Pojawila sie u nich suka DONka ze szczeniakiem!. Kolezanka napisala mi tak: "to male jeszcze mleko chcialo pic. sunia jest piekna, ruda podpalana, a grzbiet czarny ale chuda i zabiedzona na maxai chyba ma problem z tylna lapa. maly mial taka skoltuniona siersc ale fajniutki byl, ma ze 2 miesiace. balam sie go zlapac i sprawdzic jakiej jest plci, bo mamusia go pilnowala, zdazylam go poglaskac i jesc dalam." Strasznie sie martwie, zeby maluchowi w te mrozy nic sie nie stalo.Sunia jest chuda, wiec i z ogrzaniem nawet siebie pewnie ma duzy problem :( nie ma w ogole gdzie ich zabrac :( poprosilam kolezanke o zdjecia...

Posted

Szkoda bardzo tej suczyny w Poznaniu, takie mrozy:(:(. Tam jest jeszcze supergoga, zawiadamiałyście ją ?

Tej suczynki czarnej na Herbach tez nie ma. Szukała jej redaktorka, która mnie powiadomiła i pani , która tam mieszka w pobliżu i też nic. Mają dac znać, jak ją zobaczą.

[B]Wiadomość z ostatniej chwili : węgielkowa jechała przez Samsonów i zobaczyła siedzącego przed sklepem ON-ka, w obroży , wychudzonego:(. Podobno siedzi tak od 5 dni!!!![/B]
[B]Nikt sie nim nie zainteresował! Kaśka jedzie do pracy, jest umówiona, nie ma czasu, ale nie mogła go tak zostawić. Wpakowała go do samochodu, jedzie przytulony.[/B]
[B]Ja obdzwaniam ludzi, którzy chcieli kiedys ON-ka, ale na razie nic.[/B]
[B]RATUNKU!!![/B]

No to pięknie, teraz Linssi jeszcze przeczytałam Twój wpis.
Co tu robić???

Posted

Linssi, a może ten hycel z Suchedniowa mógłby ją przetrzymać?

A tam w Stąporkowie, nikt jej chociaz tymczasowo nie weźmie, ta znajoma nie da rady? Moglibysmy budę zawieźć po Brunkach.

Posted (edited)

Animalii nikt nie zawiadamiał o uciecze Negry . Animaliacy dowiedzieli się o suni wczoraj późno wieczorem - stonka zamieściła link do wydarzenia na fb na wątku Sari.
Byłyśmy dziś z KB (między 10 a 11 g.) na Tysiąclecia, obeszłyśmy osiedle, suni nigdzie nie widziałyśmy... Wiem, że między 13.00 a 15.00 miała jej szukać większa liczba osób.

edit- najnowsze wieści - Grupa suczki nie widziała. Ustawiona została klatka łapka.
Niedawno do p.Bogusi zadzwonił pan z inf.,że widział Negrę przy przedszkolu, ktoś już pojechał na miejsce.

Edited by BeaBono
Posted

Tej suczynki czarnej na Herbach tez nie ma. Szukała jej redaktorka, która mnie powiadomiła i pani , która tam mieszka w pobliżu i też nic. Mają dac znać, jak ją zobaczą.

[B]Wiadomość z ostatniej chwili : węgielkowa jechała przez Samsonów i zobaczyła siedzącego przed sklepem ON-ka, w obroży , wychudzonego:(. Podobno siedzi tak od 5 dni!!!![/B]
[B]Nikt sie nim nie zainteresował! Kaśka jedzie do pracy, jest umówiona, nie ma czasu, ale nie mogła go tak zostawić. Wpakowała go do samochodu, jedzie przytulony.[/B]
Co do czarnej suni ,też byłam dzisiaj i szukałam jej ,ale żadnego śladu po niej.
Jak duży jest ten onek znaleziony ,bo może ten znajomy co miał wsiąść tą czarną suczkę by zabrał na kilka dni tego psiaka .Tylko nie może być bardzo duży ,bo jego matka bardzo boi się psów i może być problem. Mój nr tel.606-265-636. Dzwonię się dowiedzieć ,czy da radę.

Posted

A więc tak, ON-ek okazał sie suką, tylko podobnie , jak u Aiszy ma jakis guzek na sutku i wyglądała na psa.
Węgielkowa zawiozła ją do Ćmińska, bo tam byli kiedyś chętni na ON-ka, ale jak sie okazało,że to sunia, to nie mogli jej zostawić, bo mają dużą sukę.
ON-ka wylądowała w Wiśniówce u pana, który wcześniej wziął mini ON-ka z Katarzyny. Albo ją zostawi, jak ją wysterylizujemy, albo będziemy jej szukac domu.

Bardzo sie martwię tą DON-ką w Stąporkowie, a szczególnie tym szczeniaczkiem, przeciez taki maluch nie przeżyje takich mrozów:(.
Mag.da w tej sytuacji zgodziła się upchnąć ją gdzieś u siebie, choc na trochę, dopóki się czegoś nie wymyśli.
Ta dziewczyna ma jej teraz szukać, bo gdyby znalazła, to węgielkowa jeszcze dzisiaj by po nią pojechała.
Ale sunia podobno wyszła z lasu, nie wiadomo, czy sie ja znajdzie po ciemku.

Posted

[quote name='BeaBono']Animalii nikt nie zawiadamiał o uciecze Negry . Animaliacy dowiedzieli się o suni wczoraj późno wieczorem - stonka zamieściła link do wydarzenia na fb na wątku Sari.
Byłyśmy dziś z KB (między 10 a 11 g.) na Tysiąclecia, obeszłyśmy osiedle, suni nigdzie nie widziałyśmy... Wiem, że między 13.00 a 15.00 miała jej szukać większa liczba osób.

edit- najnowsze wieści - Grupa suczki nie widziała. Ustawiona została klatka łapka.
Niedawno do p.Bogusi zadzwonił pan z inf.,że widział Negrę przy przedszkolu, ktoś już pojechał na miejsce.[/QUOTE]

My też dostaliśmy wiadomość wczoraj późnym wieczorem. Trzymamy kciuki za udaną łapankę.

Posted

Poki co kolezanka nie znalazla ani suni, ani szczeniaka. Jest juz bardzo zimno i w dodatku poszukiwania sa na nieoswietlonym terenie. Wkrotce beda wracac do domu, bo nic nie widac. Po suni ani sladu. Oby biedna jakos sobie poradzila tej nocy :( Jest za ciemno, aby wejsc do lasu... Zbyt duze ryzyko, ze znajoma moglaby nie znalezc z niego wyjscia. Szczeniak to ponoc pol-onek, ale to sie okaze dopiero jak go zobaczymy, bo kolezanka nie zna sie zbytnio na psach. Mam dzis zagwarantowana nieprzespana noc :(
Jutro poszukiwania zostana wznowione...

Posted

[quote name='ewab']Trzymamy kciuki za udaną łapankę.[/QUOTE]
Oby się udało.

[quote name='Linssi']
Jutro poszukiwania zostana wznowione...[/QUOTE]
Kurcze , taki mróz. Biedne.:roll:

Posted

Onka z Samsonowa ma kolczatkę, na pewno miała dzieci, chyba nawet niedawno.
Jest piękną, wielką, rasową kobietą ONkiem. W sklepie w Samsonowie wiszą dwa ogłoszenia ze zdjęciami o zagubionych DONkach.
Sunia jechała na przednim siedzeniu, głowę trzymała na mojej głowie, a przednie łapy między kierownicą a moim ciałem. Wyziębiona, zrezygnowana, smutna, ufna do człowieka bardzo-przygniotłam jej łapę drzwiami, a ona wyskoczyła, uciekła, ja zawołałam, wróciła i dała się podnieść znowu na siedzenie.
Savahna jutro pójdzie do pana Henia i zrobi ONeczce zdjęcia. Zobaczycie jaka piękność. Wydawało mi się, że jest chuda i tak powiedziałam erce, ale nie jest bardzo chuda. Nie śmierdzi, mieszkała w domu.

Posted

Anetaks4, gdyby nie udało się znaleźć tej małej czarnej suni, dla której znalazłaś dt, to czy nie przyjął by na przechowanie tej malizny?

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg35/scaled.php?server=35&filename=psyst065.jpg&res=medium[/IMG]

Niunia malutka, ok 5kg, jest teraz w schronisku, w poniedziałek bedzie miała sterylkę aborcyjną, a po zabiegu nie ma gdzie jej umieścić. Czy Twój znajomy nie zgodził by sie jej wziąc na jakis czas, przynamniej do zdjęcia szwów?

Posted

[quote name='Linssi']Poki co kolezanka nie znalazla ani suni, ani szczeniaka. Jest juz bardzo zimno i w dodatku poszukiwania sa na nieoswietlonym terenie. Wkrotce beda wracac do domu, bo nic nie widac. Po suni ani sladu. Oby biedna jakos sobie poradzila tej nocy :( Jest za ciemno, aby wejsc do lasu... Zbyt duze ryzyko, ze znajoma moglaby nie znalezc z niego wyjscia. Szczeniak to ponoc pol-onek, ale to sie okaze dopiero jak go zobaczymy, bo kolezanka nie zna sie zbytnio na psach. Mam dzis zagwarantowana nieprzespana noc :(
Jutro poszukiwania zostana wznowione...[/QUOTE]
Linssi jak będzie trzeba..no i jakbyś jechała..no to ja pojadę z Tobą szukać :-(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...