Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

ja tak po znajomości, na chwilkę, jako bdt zbieram na karmę dla Tiki - moze ktoś chce moje sprawdzone przepisy świateczne, kartofelkowe, sałatkowe, kluseczkowe....
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/219356-Moje-przepisy-kulinarne-na-Boze-Narodzenie-i-nie-tylko-do-20.12.11-na-Tik%C4%99"]http://www.dogomania.pl/threads/2193...1-na-Tik%C4%99[/URL]

Posted

[quote name='divia_gg']Mag.do a bioderko miala przeswietlane? Wiem ze pisalyscie, ale chyba mi cos umknelo... Bo moja Zuza wlasnie znow zaczela kulec w taki sposob, ale ona ma problem w udzie, jak kosc udowa wchodzi w miednice (no w sensie w tych okolicach), ma starta chrzastke i nie wymaziona. Brala leki wlasnie na produkcje tej mazi i pomoglo. Teraz musze ponowic lek. A poprzednia kuracja bardzo pomogla i byl spokoj na jakies 2 lata z tym kuleniem. Chyba ze to wykluczone jest, to juz nie wiem co powiedziec:D[/QUOTE]

Tak, pierwsze RTG to był staw biodrowy, a wczoraj kolano i stopa - nigdzie nic niepokojącego nie widać.
Obejrzałam jej dzisiaj jeszcze raz dokładnie tą łapkę i nic nie znalazłam. Pazurki całe, poduszki całe, między poduszkami nic nie ma.
Myślę, że gdyby to chodziło o jakąś drzazgę czy kolec, to wylizywałaby to miejsce, albo zrobiłby się ropień, a nic takiego nie widać.
Ona rano mniej kuleje, a jak trochę pochodzi, to zaczyna łapę podnosić.
Dzisiaj też rano chodziła prawie normalnie, już myślałam, że jak jej wczoraj powyginali tą łapę do RTG, to może coś jej przeskoczyło i będzie poprawa, ale teraz już znowu ją podnosi.
A co za lek dostaje Zuza?

Posted

Ja chcialam tylko jeszcze raz sie przypomniec w kwestii tymczasu na 3 dni. Jutro zostajemy z psem pod lecznica i nie mamy co z nim zrobic. :( Gdyby ktos cos slyszal, to bardzo prosze o cynk.

Posted

[quote name='mag.da']
A co za lek dostaje Zuza?[/QUOTE]
No objawy jak u Zuzi. W sobote zaczela lekko kulec, potem w nd nic, wiec poszlismy na spacer. Na spacerze spoko, ale juz po gorzej niz bylo, lapka w gorze. Wiec tez jak pochodzi wiecej objawy sie nasilaja. Wczoraj nie mialam czasu, ale dzis zajrze do jej ksiazeczki, to bylo cos na umaziowienie tego stawu. Sprawdze i Ci powiem. Zreszta sama musze to kupic i znow jej kuracje dac.

Posted

[COLOR=blue][B]Dzisiaj wpłyneła na konto kieleckich psiaków ogromna suma [COLOR=red]2236 zł[/COLOR] z bazarku obróżkowego od taks.[/B][/COLOR]:Cool!::Cool!:

[COLOR=royalblue][B]Taks, wielkie dzięki!!![/B][/COLOR]

[URL=http://smajliki.ru/smilie-743654535.html][IMG]http://s10.rimg.info/022e41998a2329f48c5f689f8af3f20d.gif[/IMG][/URL]

Pomoże nam to w dużym stopniu zlikwidować dług:), dzisiaj przedstawię miesięczne rozliczenie.

Taks nie zgodziła sie równiez na zwrot kosztów za materiały, które musiała przecież kupić na te wspaniałe wyroby.
Tak samo zresztą, jak Rudzia-Bianca, która systematycznie wspiera nasze psiaki swoimi pięknymi bazarkami i też nie chce zwrotu kosztów materiałów, co nie raz jej proponowałam.
[B]Dziękujemy Wam raz jeszcze!:Rose::buzi::buzi::Rose:[/B]

Posted

Tosca zmieniła dzisiaj miejsce zamieszkania. Jkp załatwiła bardzo dobry domowy dt w Poznaniu, Joasiu bardzo dziękujemy za pomoc w tej trudnej sytuacji:loveu::loveu:.
Dzwoniłam teraz do byłej pani Toski, łkała mi w słuchawkę, bardzo źle sie czuje z tym, że zawiodła Toscę, rozważali nawet z mężem postawienie kojca, ale to nie byłoby dobre rozwiązanie.
Tosca teraz jest w bloku, pani ma sprawdzić, jak bedzie się zachowywać, jak sie ją zostawi samą. Zobaczymy.
Savahna ją pogłaszała na Poznań, ma też zrobic na Warszawę/ dzięki:loveu:/.
Jeżeli jednak do 20 grudnia nie znajdzie domu w tamtych rejonach, to wróci z wegielkową do mag.dy.

Posted

[quote name='erka']
Dzwoniłam teraz do byłej pani Toski, łkała mi w słuchawkę, bardzo źle sie czuje z tym, że zawiodła Toscę, rozważali nawet z mężem postawienie kojca, ale to nie byłoby dobre rozwiązanie.
[/QUOTE]
noo a to ciekawe,że pan mąż nagle taki przejęty i kojec chciał stawiać:diabloti:
[COLOR=teal][B]
[SIZE=3][COLOR=blue]Oczywiście dołączam się do ogromnych podziękowań zarówno dla Taks jak i Rudzi,a także wszystkich wspierających nasze psiaki :loveu:[/COLOR][/SIZE][/B][/COLOR]

przypominam też o 2 sunieczkach,które wstawiałam..dziś się dowiedziałam,że ten chłop co je znalazł to jak zwykle szkoda gadać...do weta nie pójdzie bo przecież to kosztuje:cool3:

[IMG]http://img836.imageshack.us/img836/5000/pieski.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='emilia2280']Taks ales zaszalala :O hihi, przez Ciebie Wielka Era nam na emeryturé pójdzie, bo dlugów nie bédzie miala do zakladania za bezdomniaki :lol:[/QUOTE]


Pomarzyć.... :)

Posted

[quote name='wegielkowa'][B]Transport
Kielce- Katowice i Kielce -Kraków [/B] potrzebne mi na bengale, które znalazły DSy.
Dajcie znać, jakby cóś.[/QUOTE]
Se sobie zacytuje.:razz:

Tosca ma kolejny (bezbudkowy:diabloti:) pakiecik tom razom na mazowsze
[URL]http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-TOSCA-mloda-lagodna-sterylizowana-suczka-mix-owczarek-niemiecki-W0QQAdIdZ338537910[/URL]
To co , Dyrekcjo, wychodzimy z długów, jak widze....Będzie więcej czasu na spacerki..................[URL="http://smajliki.ru/smilie-1023914823.html"][IMG]http://s17.rimg.info/bb65dcf82bd91602c8c4d03152c97d39.gif[/IMG][/URL]...........................i bardziej... prozaiczne czynnosci.:evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Edit:
Gdyby była możliwość zrobienia zdjeć Tosce w dt, to było by super, bo juz mi sie powoli fotki kończa...
[U]Taka tylko mała sugestia odnośnie transportu bengali.[/U] Proponuję jakoś dodatkowo zabezpieczyć transporterki, bo nie chciałabym tutaj przeczytac, że wystrzelił któryś jak z procy w nieznanym terenie, co mialo miejsce u mag.dy (na szczęście już w kociarni)

Posted

[quote name='andzia69']na razie próbujemy z lekami - sunia dostaje nivalin, caprodyl...jesli nic to nie da, to wyczytałam, że jest szansa na operacyjne polepszenie...tylko nie wiem, czy ktoś w Kielcach by się tego podjął - to operacja polegające na wyskrobaniu kręgów tak, by nie uciskały nerwów...to schorzenie neurologiczne:( ona naprawdę masakrycznie chodzi, jakby była po wypadku :( chwieje się, nogi się jej plączą, przysiada...ech co jeden ostatnio to lepszy:([/QUOTE]

Może zadzwoniłabyś do Tychów do neurologa o poradę? Dr Olender (32) 2186111. Powołaj się na mnie, ze to o kieleckiego bezdomniaka chodzi. Nawet gdyby była potrzebna operacja, to p. doktor może polecić kogos sprawdzonego do tego. Z operacjami trzeba działać ostroznie. ostatnio jechaliśmy aż do Myslenic, zeby usunąć gałke oczną szczeniaczkowi, ale było warto. Tak przeprowadzonej operacji dawno nie widziałam. Tym bardziej kręgosłup powinien operować ktos, kto się na tym zna, żeby nie pogorszyć.

Szczeniaczki cudne. Gdyby był transport, to pewnie mama wzięłaby je do siebie.

Posted

[quote name='wegielkowa']Transport
Kielce- Katowice i Kielce -Kraków potrzebne mi na bengale, które znalazły DSy.
Dajcie znać, jakby cóś.[/QUOTE]


[B]Węgielkowa, [/B]na czw. mam transport swojej koty, ale transport nie mną - tylko ktoś obcy, ale w sobotę na 99% będę jechała z bernardynką z Chęcin do DT w Węgrzcach - więc jakby ktoś mógł kłota odebrać stamtąd, to mogę zabrać.

[B]Andzia -[/B] skonsultuj Waszą ONkę z Kozią. Nie wiem na czym dokładnie polega jej problem, bo się nie wczytałam, ale jeśli chodzi o operację na kręgosłupie, to Kozia wstawiała płytki stabilizujące w kręgosłup naszej Luce - ONce po wypadku. Wszystko ok, sunia śmiga jak nowa. A też było to dość ryzykowne przedsięwzięcie.

Posted

[quote name='wegielkowa']Transport
Kielce- Katowice i Kielce -Kraków potrzebne mi na bengale, które znalazły DSy.
Dajcie znać, jakby cóś.[/QUOTE]
Kielce-Kraków to Incia jedzie 17.12.pociągiem z tego co mi pisała.
Z Krakowa do Katowic 80km,to może ktoś by podjechał po kota?

Fajnie,że kociaki niemal prosto spod stodoły jadą do DS:evil_lol: (w sumie zaklepane były jeszcze zanim zostały złapane:evil_lol:).
A ta osoba (chyba p.Paweł) z Wa-wy się rozmyślił?Bo w tę sobotę jedzie po południu transport koci z Kielc do Wa-wy-dziewczyna może wziąć kota lub coś małego w transporterze.Symboliczna zrzuta na bilet pkp.

Posted

cd bengale . Tychy chcą już, a Kraków chce wykastrowanego. napisałam zapytanie do krakowa, czy wezmą niewykastrowanego.Pan z Wwy mieszka sam i długo nie ma w domu i boi się wziąć dzikuska, więc odpadł.

Posted

Wegielkowa,chyba też będą do wywózki jakieś koty z Kielc na Śląsk,to ew.połączymy zwierzyniec i podzielimy koszty?;-)No a najpierw znajdziemy kogoś kto tam się wybiera;-)

P.S.[B]Szukam transportu Kielce-Dąbrowa Górnicza[/B] (ew.Katowice) dla kota.
698 681 714 lub pw.

Posted

Jaaga bardzo Ci dziękuje za tą ofertę! w takim razie będę się rozglądać za transportem!:loveu:

Dziś przyjechała do mnie Irgusia,jutro z samego rana jedzie na sterylkę, więc ciężko byłoby nam zorganizować transport o tak wczesnej porze z hoteliku do kielc..a więc śpimy razem;) na chwilę obecną jest bardzo wystraszona, ale to zupełnie normalne znalazła się w nowym, obcym dla niej miejscu...zobaczymy co będzie później, miejmy nadzieję, ze się rozkręci, bo póki co leży nieruchomo w legowisku.

Przy okazji bardzo proszę też jutro o kciuki bo mojego własnego Spaikiego również czeka operacja:nerwy:

Posted

[quote name='ewelinka_m']Jaaga bardzo Ci dziękuje za tą ofertę! w takim razie będę się rozglądać za transportem!:loveu:

Dziś przyjechała do mnie Irgusia,jutro z samego rana jedzie na sterylkę, więc ciężko byłoby nam zorganizować transport o tak wczesnej porze z hoteliku do kielc..a więc śpimy razem;) na chwilę obecną jest bardzo wystraszona, ale to zupełnie normalne znalazła się w nowym, obcym dla niej miejscu...zobaczymy co będzie później, miejmy nadzieję, ze się rozkręci, bo póki co leży nieruchomo w legowisku.

Przy okazji bardzo proszę też jutro o kciuki bo mojego własnego Spaikiego również czeka operacja:nerwy:[/QUOTE]


O matko Ewelinko a co ze Spajkim ? Trzymam kciuki ...

Posted

[quote name='Rudzia-Bianca']O matko Ewelinko a co ze Spajkim ? Trzymam kciuki ...[/QUOTE]

Już jakiś czas temu na wewnętrznej stronie uda pojawił się guz- całe szczęście to tłuszczak, ale beznadziejnie umiejscowiony i stale się powiększający..jest zagrożenie, że jeśli go nie usuniemy to niebawem może zacząć uciskać na jądra i będzie przeszkadzał w chodzeniu... no więc nie mamy wyjścia, przy okazji będzie też kastrowany

Posted

[quote name='erka']
[B][COLOR=#800080]U mag.dy zawsze jeden psiak jest tylko za zwrotem kosztów karmy, teraz jest to Aksa, za utrzymanie której płacimy tylko 50 zł/mies. :)[/COLOR][/B]
[/QUOTE]

Dinka erko, nie Aksa jest tymczasowiczką :lol:

Posted

[quote name='mag.da']Dinka erko, nie Aksa jest tymczasowiczką :lol:[/QUOTE]

No właśnie, myślałam o Dince, a napisałam Aksa:cool3:.

Wczoraj dzwoniła pani Soni, wszystko dobrze, bardzo są z niej zadowoleni, sunia też szczęśliwa:). Szaleje z dziećmi w ogrodzie, uwielbia zabawy z piłką , a dzieci nie chcą chodzić do szkoły i przedszkola, bo chca się z nia bawić. Trochę podgryza to i owo, ale kupuja różne gryzaki i tragedii nie ma. Ma przysłać fotki, jak zapracowany mąż wstawi do kompa;).

Nera po sterylce aborcyjnej jednak dostała mleka i pani Ania musiała kupić jej Galastop. Wogóle sie szarogęsi strasznie i nie wpuszcza na kanapę Bezy pani Ani, ugryzła ja nawet w nos:cool3:.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...