Szydłowiec- potrzebna pomoc - co chwilę kolejne psy w potrzebie - najnowsze wieści w ostatnich postach

[Poker]

Podeślę Wam trochę kasy.Tylko tyle mogę na odległość.

[kama210]

na tyle ile daję radę w miarę na bieżąco

[B]wydatki z bazarków i wpłat z dogo - za MAJ 2013 [/B]

z mojej strony - oprócz masy czasu poświecanego na ogarnięcie tego wszystkiego , to wydatki z tych pieniędzy - jak ponizej - głównie na transporty, ale niestety samochód na powietrze nie jezdzi /i tak że jeszcze jezdzi /

[B] reszta wydatków - leczenia, sterylki, kastracje, karma i pozostałe - Fundacja Ocalmy od Zapomnienia[/B]


[COLOR=#2323dc][B]wydatki z bazarków – maj :[/B][/COLOR]
[B]maj - 70 zł - [/B][COLOR=#616161][FONT=Verdana][SIZE=2][B]/część kosztów paliwa- reszta mój wkład / [/B][/SIZE][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#616161][FONT=Verdana][SIZE=2][B]- [/B][/SIZE][/FONT][/COLOR][B]codzienne po 15 km w obie strony - dojazdy do punktu i dodatkowo z psami z Punktu do weta, dowożenie karmy , doglądanie itp. . [/B]
od 8 maja odkąd przywiezione zostały szczenaki – 5 sztuk – codzienne dojeżdzanie, oswajanie, walka o ich życie – parwowiroza - jezdzenie do weterynarza , jezdzenie aby dawac im kroplówki , wiekszosc miesiąca 2 razy dziennie
oraz głównie aby socjalizować Fionę i Lilkę, które nie wychodziły z bud , i postep nastąpił zwłaszcza w przypadku Fiony , :) )))))

[COLOR=#000000][B]17 maj – 100 zł : [/B][/COLOR]
- 30 zł – transport /paliwo/ zawieziona przez mnie „na sygnale” Lilia z Punktu – sterylizacja aborcyjna / miejscowy wet nie podejmuje się takiego zabiegu ..ehhhhhhhhh/ ,
razem z nią zabrałam z Szydłowca Dako i jamniczkę – pojechały dalej po nowe życie
- 70 zł – dalszy transport Dako /Boguszyce/ i jamniczki /pod Warszawę /

„[I]17 maj - nie da się nudzic przy tej ilości psów - dzisiaj kolejne 3 psy i zmiany w ich życiu :
____kolejna sunia z Punktu na sygnale zawieziona przez Kamilę na sterylizację do Radomia /sterylizacja opłacona przez Fundację Ocalmy od Zapomnienia/ - sunia niestety musiała wrócić do Punktu, gdzie czeka na odmianę swojego losu.
Juz nigdy nie urodzi niechcianych szczeniaków.
i na dobry początek od dzisiaj juz nie bezimienna - oto Lilia

album - [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.481623301910499.1073741830.341541309252033&type=1[/URL]

_____Jamniczka opuściła Punkt Przetrzymań - w Radomiu przekazana w dalsza trasę pod Warszawę, zaszczepiona, odpchlona, zachipowana na koszt Fundacji Ocalmy od Zapomnienia .
Od dzisiaj pod opieką Fundacji Jamniki Niczyje - do adopcji po sterylizacji .

album - [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.569318589779029.1073741848.173802145997344&type=1[/URL]

_____chudzielec Dako z chorą trzustką opuścił tez Szydłowiec - pojechał do Fundacji Ostatnia Szansa, dzieki pomocy wielu osób ma swój nowy kojec, wsparcie na leczenie, karmę i leki i szuka domu oczywiście.
[URL]https://www.facebook.com/events/306025586192379/333607846767486/[/URL] [/I]
„

[B] suma wydatków z bazarków w maju - 170 zł [/B]


[B][COLOR=#2323dc][SIZE=4]wydatki maj – z wpłat z dogo[/SIZE][/COLOR][/B] /dzieki taks /

[B]3 maj[/B] - 30 zł - transport /paliwo / bokserki odebranej z łancucha do Radomia , potem dalej pojechała do Warszawy dzieki Patrycji – dziekuję Pati za zabranie suni przy okazji :)))))))))))))))
Saba trafiła pod opiekę SOS Bokserom – Saba została zoperowana – gruczolak w pochwie, sterylizacja i ma szansę na dom u wolontariusza Fundacji SOS Bokserom .
[URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.554278047949750.1073741830.173802145997344&type=1[/URL]

WIELKIE PODZIEKOWANIA FUNDCJI SOS BOKSEROM – za pomoc kolejnemu boksiowi z Szydłowca .


[B]8.05 - 30 zł [/B]– 6 pakietów dla psów z Szydłowca - bazarek ogłoszeniowy /kama210/ - [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243044-KONIEC-OGŁOSZENIA-szybko-tanio-solidnie-Edycja-7-Dla-Ibisa-i-Terego-KONIEC[/URL]

[B]14 maja [/B]– 30 zł - transport /paliwo / do Radomia - Fiona – przywieziona z lasu, gdzie cudem udało ją się pracownikom Punktu odłowic – a rodziła tam co cieczkę – mimo ze nie mają odpowiedniego sprzętu .
Wg telefonu do mnie od pracowników sunia w zaawansowanej ciąży – więc mimo ze pół dzika – jak zorganizowałam sobie czas w pracy - zabrałam ją po godzinie podchdów z kojca i pojechała ze mną na sterylizację aborcyjną do Radomia / miejscowy wet nie podejmuje się takiego zabiegu. / - okazało się ze to nie ciąża – ale ZAWANSOWANE ropomacicze - więc sunia wygrała los na loterii podwójnie – NIE URODZI już NIGDY i nie umrze w męczarniach w lesie .
Sterylizacja opłacona przez Fundację Ocalmy od Zapomnienia .

album Fiony i jej postepów z moją socjalizacją jej - [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.494730627266433.1073741835.341541309252033&type=1[/URL]


[B]28 maj - [/B]30 zł - transport „na sygnale” do Radomia do doswiadczonego wet - pojechałam z nim kosztem pracy - próba ratowania Sonika - szczeniaka z Punktu – – niestety nie udało się /parowowiroza pokonała go w ciągu kilkunastu godzin /
- dośpienie Sonika i utylizacja – koszt Fundacja Ocalmy od Zapomnienia
zdjecie -
[B][URL]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=502676103138552&set=a.342111462528351.79262.341541309252033&type=1&theater[/URL][/B]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc1/q71/s720x720/574585_502676103138552_1438400917_n.jpg[/IMG]


[B]30 maj [/B]- 30 zl - wizyta u weta z Liwką zabraną z ulicy gdzie leżała kilka dni – wątek Liwki -[B] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/244335-Liwka-mix-jamnika-lezała-3-dni-przy-drodze-pęknięta-miednica-ciąża-POMÓZ?p=20962041#post20962041[/URL][/B]

[B]suma wydatków z wpłat z dogomanii - /maj/ - 150 zł [/B]

Edited July 10, 2013 by kama210

[kama210]

to tak żeby nie było że nam sie "nudzi "

wczoraj Kacper zasuwał 130 km w jedną stronę zawieżć do domu tymczsowego pod Staszów
szczeniaka Sonię z Punktu którą uratowałam od parwo ponad miesiąc temu , a która po tym jak dzikus Marcel znalazł dom i wyjechał w sobotę do Warszawy - piszczała i skomlała cały czas zostawiona sama w kojcu


....................................

a dzisaj kolejna "wyprawa" , tym razem moja

16 lipiec - Mira dzisiaj miała operację - minęło kilka dni pobytu i wzmacniania w hoteliku i dłużej nie można było czekać - dzisiaj pojechała z Kamilą do Radomia - miała operację - niestety miała ropomacicze - nieciekawe upławy na to wskazywały i dlatego nie mozna było dłuzej czekać
Przy okazji miała wyczyszczone tylne zęby z dziwnego osadu, kamienia na zębach dużo nie było .

Sunia ładnie się wybudziła, w samochodzie spokojna.
Sunia oceniona na ok 5-6 lat
Zeby są starte ale nie bardzo zniszczone, ma ułamany jeden kieł na końcu - wiec trudniej ocenić wiek - mogła się równie dobrze lubić bawić kamieniami lub jeśc głównie kości.

jeżeli ktos moze nas wspomóc w leczeniu i pobycie suni w hoteliku zanim nie znajdzie nowej rodziny :

Fundacja "Ocalmy od Zapomnienia"
Numer KRS: 0000373059

68 1160 2202 0000 0001 7724 6419 -
Millenium Bank
tytuł: DAROWIZNA na cele statutowe - Mira
siedziba Fundacji:
26 500 Szydłowiec
ul. Jachowskiego 14 lok.14

IBAN : PL68 1160 2202 0000 0001 7724 6419
Kod BIC/SWIFT Banku Millennium:
BIGBPLPW

PayPal: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] - dopisek Mira


[IMG]http://imageshack.us/a/img6/5919/jfx4.jpg[/IMG]


[SIZE=4][B]wątek Miry - pomagajcie, zapraszajcie , podrzucajcie i wszystko co możecie :) pliss

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/245421-MIRA-wyszła-z-lasu-piękna-DON-ka-po-operacji-ropomacicza-prosi-w-wsparcie?p=21093016#post21093016[/URL]
[/B][/SIZE]

Edited July 16, 2013 by kama210

[kama210]

PILNIE szukamy osoby do wizyty przedadopcyjnej - w miarę jak najszybciej - - Izabelin C koło lasek pod Warszawą

kto może ??
lub znacie kogoś kto może zrobic taką wizytę?

kamila 604 322 515
[email][email protected][/email]

dla szczeniaka Sonii z Punktu przetrzyman

[Asiaczek]

Zaraz zaloguje się na watku Miry i cos podrzuce, ale dopiero "po pierwszym". W tym miesiącu juz nie dam rady...
Sunia Mira taka piekna, nie wiem, czy rasowa czy nie, ale po prostu piękna. I taki obrzydliwy los...:(

pzdr.

[kama210]

[quote name='Poker']Podeślę Wam trochę kasy.Tylko tyle mogę na odległość.[/QUOTE]

[quote name='Asiaczek']Zaraz zaloguje się na watku Miry i cos podrzuce, ale dopiero "po pierwszym". W tym miesiącu juz nie dam rady...
Sunia Mira taka piekna, nie wiem, czy rasowa czy nie, ale po prostu piękna. I taki obrzydliwy los...:(

pzdr.[/QUOTE]

dzieki :)
a Mira rasowa, rasowa

[kama210]

[SIZE=4][B]PROSIMY w imieniu FUNDACJI OSTATNIA SZANSA na głosy w lipcowym krakvecie [/B][/SIZE]

[URL]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=16773&sid=c78abdca2bfc0dbaf6de3a79b8704a5b[/URL]


[QUOTE]Prosimy Was Kochani o pomoc dla tych naszych czteronożnych podopiecznych.
Jest ich zawsze u nas około 300 sztuk.
Zbieramy je z Polski, z miejsc gdzie nie mogą liczyć na pomoc nikogo.
Mamy psy praktycznie z całej Polski.
Dawniej Boguszyce to było moloch (ponad 800psów). Obecnie pod zarządem Naszej Fundacji staramy się trzymać w granicach ok 300 sztuk.
Mamy psy, za które nikt nie płaci miesiecznej stawki - a my leczymy je, socjalizujemy i szukamy im domów - najwspanialszych.
Nasze BOGUSZAKI są obligatoryjnie sterylizowane, szczepione i chipowane.
Jeśli pies wymaga leczenia specjalistycznego - leczymy go.
Biorąc psa pod swoją opiekę, bierzemy na siebie pełną odpowiedzialność za niego.
Nie uciekamy się do tego minimum. Staramy się zapewnić naszym BOGUSZAKOM godny byt i dbamy o ich zdrowie. Każdy jest nasz, Każdy ma swoje imie.
Nasze schronisko to nie kojce. Nasze psy mieszkają w grupach - w pomieszczeniach. Śpią na kanapach, legowiskach. Te w kojcach to takie, które są nowe i systematycznie oswajamy je z mieszkaniem w domu. Oddajemy psy głównie do domów - stąd nasze psy muszą umieć się zachować w 4 ścianach u człowieka.

Dziennie BOGUSZAKI zjadają ponad 120 kg karmy.

POMOŻECIE WYGRAĆ KARMĘ z KrakVetu?
Zróbcie to dla nich.
My poświęcamy się dla nich dzień w dzień. Ta karma z konkursu KrakVetu na chwilę da nam skupić się tylko na zdrowiu i socjolizacji naszych biedaków.
Ostatnie przypadki psów, które trafiły do nas wyciagneły nas finansowo totalnie. Duży pies = duże koszta obsługi weterynaryjnej.
A tu ostatnio same wielkopsy nam "wpadły", ale nie było alternatywy i musieliśmy im pomóc.

W imieniu tych 300 psów z Boguszyc prosimy WAS o Mobilizację, o Głosy ... Wygrajmy dla nich tą TONĘ KARMY !!![/QUOTE]

[Asiaczek]

[quote name='kama210']dzieki :)
a Mira rasowa, rasowa[/QUOTE]
Rasowa, ale właściciela nie ustalono, tak? Bo nie ma chipa ani tatoo...?

pzdr.

[marmosia]

[COLOR=#000000]Ciotki, ciotki, gdzie są nasze dogo- serca?[/COLOR]
[URL="http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=16773&sid=c78abdca2bfc0dbaf6de3a79b8704a5b"]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopi...de3a79b8704a5b[/URL]
[COLOR=#000000]Zagłosujmy na fundację OSTATNIA SZANSA. 300 psów czeka na pełne miski ....[/COLOR]

[Asiaczek]

Witam się i pozdrawiam:)

pzdr.

[malagos]

[quote name='marmosia'][COLOR=#000000]Ciotki, ciotki, gdzie są nasze dogo- serca?[/COLOR]
[URL="http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=16773&sid=c78abdca2bfc0dbaf6de3a79b8704a5b"]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopi...de3a79b8704a5b[/URL]
[COLOR=#000000]Zagłosujmy na fundację OSTATNIA SZANSA. 300 psów czeka na pełne miski ....[/COLOR][/QUOTE]

Piotrków wygrał..........

[kama210]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/534221_607916209252600_791359317_n.jpg[/IMG]

[URL]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=607916209252600&set=a.174417329269159.48159.173802145997344&type=1&theater[/URL]

Ten pies zapewne kiedyś nie był bezdomny – nie boi się człowieka, nie ucieka .
Jego cały świat - wykopany dół pod betonowymi płytami na obrzeżach Szydłowca,

Pies i jego nora odkryty przypadkowo - ktoś zauważył że psy z okolicy upodobały sobie wchodzenie pod płyty i zacięcie szczekały i atakowały "coś" pod płytami .
Ktoś się w końcu zainteresował, zaświecił latarką i odkrył Jego .
Pies zrezygnowany, -czy z bólu , czy z zagłodzenia, pragnienia czy z wieku – tego jeszcze nie wiemy dokładnie:(

Pies nie ma siły na reagowanie na zaczepki innych psów, im dłużej to trwa to możne się to skończyć żle dla niego .
To cień psa., zapadnięte boki , wklęśnięte oczodoły , oczy wrażliwe na światło .

Od niewdana ma dowożoną lepszą karmę , ma wodę .

pies w typie mix owczarka, waga ok. 17- 20 kg
zęby – nie są zniszczone , trochę pościerane , wiek – oczywiście wet go jeszcze nie widział – wg nas ok. 5 lat .

Czego potrzebujemy?
– CUDU – aby znalazła się pomoc dla niego ,
- potrzebujemy pomocy w zakupie lepszych puszek i suchej karmy aby go odżywić,
pomocy w konsultacji weterynryjnej

[B]a co najważniejsze miejsca dla NIEGO
Zabezpieczenia psa aby mu się nic nie stało, najlepsze było by miejsce gdzie możemy pomagać w zakupie karmy i leczeniu
Waszych pomysłów i pomocy [/B]

Jest źle, nie tylko z psem , ale tez z naszymi możliwościami zabrania go - nie ma gdzie, nie ma za co , nie ma już sił i ludzko - psychiczno- czasowo-finansowych możliwości .

Szydłowiec k. Radomia
Kamila 604 322 515
[email][email protected][/email]

[B] wydarzenie psa - [URL]https://www.facebook.com/events/516811138386010/[/URL][/B]

Fundacja "Ocalmy od Zapomnienia"
68 1160 2202 0000 0001 7724 6419 -
Millenium Bank
tytuł: DAROWIZNA na cele statutowe – owczarek spod płyt

siedziba Fundacji:
26 500 Szydłowiec
ul. Jachowskiego 14 lok.14

IBAN : PL68 1160 2202 0000 0001 7724 6419
Kod BIC/SWIFT Banku Millennium:
BIGBPLPW

PayPal: [email][email protected][/email] - owczarek spod płyt

[Agnieszka103]

Boże! Jaki biedaczek! Chudzinka i te oczy faktycznie nie wyglądają dobrze. Na zdjęciu widać tak, jakby nad jednym i drugim okiem miał jakieś rany...
Właśnie poleciało skromne 21 zł dla chłopaka, chociaż wiem, że najważniejsze i najpilniejsze to znaleźć dla niego bezpieczne schronienie.

[kama210]

dzieki wielkie Agnieszka103,
psa zabrałam do Punktu - aby dać mu AWARYJNE miejsce - kosztem innych psów które musiały byc połączone w INNYM kojcu / i juz limit sów co sie nie pogryzą wyczerpany :( /

szukamy PILNIE dla niego nowego miejsca / w Punkcie jest tylko dlatego że pomagamy tym psom i szukamy im domów , bo już jest tm totalne przepełnienie /
, pomocy w zakupie dobrej karmy ...


.....................

i niestety 2 dni temu do Punktu musiała trafić kolejna bida -- MA SZCZĘSCIE W NIESZCZĘSCIE ze jest mała i można ją było "upchnąć" w klatce kennelowej w garażu - inaczej to juz nie wiem co mozna by było z nią zrobić ... MASAKRA


[B]Mikrosunia spod lasu – obecnie to już szkielet psa ,[/B]

Dowiedzieliśmy sie o niej od osoby która poprosiła o pomoc dla niej .
Jej cały świat od 2 lat to walka o przetrwanie swoje i rodzonych co cieczkę szczeniaków , z których mało który przeżył .
Ona walczyła, ale tym razem już nie dała rady - kolejna cieczka i wataha psów większych do niej , kolejna ciąża, głód, pragnienie .
Poród przeżyła , mimo że szczeniaki były duże jak na nią samą - sunia z wycieńczenia je odrzuciła – nie karmiła ich , wokół szczeniaków unosiły się roje much i innego robactwa.
Szczeniaki – ślepy miot - został humanitarnie uśpiony .

Sunia nie mogła tam zostać - została zabrana z lasu - obecnie z braku miejsc – jest na szybkiego ulokowana w jedynym miejscu jakie mogliśmy jej zapewnić awaryjnie – aby nie tułała się już po lesie w głodzie, pragnieniu i rodziła kolejne pokolenia niechcianych szczeniaków – zresztą długo by nie pociągnęła – jest klatce kennelowej w garażu w Punkcie Przetrzymań .

Sunia niewielka – obecnie to skóra i kości – waży ok . 7 – 8 kg, sięga w kłębie do połowy łydki
ma uroczy krzywy zgryz,
wiek – widać że jest wyniszczona niedożywieniem, rodzeniem /matowa sierść, trochę siwy pysk/ - po zębach tak ok. 3 lata

PILNIE !!
– szukamy jej domu tymczasowego – gdzie sunia dojdzie do siebie , odżyje po 2 letniej tułaczce , nabierze wagi , zapomni o przeszłości i tym na co skazał ją ktoś kto się jej kiedyś pozbył .
Pomagamy w zakupie karmy i koniecznych potem wizyt weterynaryjnych- sterylizacja , szczepienia , odrobaczenia itp. .

Sunia przebywa - Szydłowiec k. Radomia
kamila 604 322 515
[email][email protected][/email]

""""""""""""""""""""""""""""""""""
i znowu apel o pomoc - i uwierzcie nie sprawia nam to przyjemności - ale ilość potrzeb nas przerasta,

Fundacja "Ocalmy od Zapomnienia"
68 1160 2202 0000 0001 7724 6419 -
Millenium Bank
tytuł: DAROWIZNA na cele statutowe – mikrosunia szkielet z lasu

siedziba Fundacji:
26 500 Szydłowiec
ul. Jachowskiego 14 lok.14

IBAN : PL68 1160 2202 0000 0001 7724 6419
Kod BIC/SWIFT Banku Millennium:
BIGBPLPW

PayPal: [email][email protected][/email] - mikrosunia szkielet z lasu

[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/533946_611512342226320_1682411432_n.jpg[/IMG]

[agusiazet]

W imieniu Skarpety Talcott, która pomaga starszym pieskom w potrzebie, informuję, że w dniu dzisiejszym na prośbę stałego deklarowicza Skarpety o nicku joaaa, przelałam 150 zł dla Willego Krecika na konto Fundacji . Jest to wsparcie bezzwrotne:) Krecikowi życzymy powodzenia!

[Agnieszka103]

Dla mikrosuni też właśnie poleciało 21 zł

[kama210]

[quote name='agusiazet']W imieniu Skarpety Talcott, która pomaga starszym pieskom w potrzebie, informuję, że w dniu dzisiejszym na prośbę stałego deklarowicza Skarpety o nicku joaaa, przelałam 150 zł dla Willego Krecika na konto Fundacji . Jest to wsparcie bezzwrotne:) Krecikowi życzymy powodzenia![/QUOTE]

Witam :)
potwierdzam że wpłata doszła , dziekuję .
Willy z Charlim szykują sie na wyprawę do dr Niziołka

[quote name='Agnieszka103']Dla mikrosuni też właśnie poleciało 21 zł[/QUOTE]

potwierdzam , wpłata doszła , dzieki wielkie

[Poker]

Przelewam obiecane 100 zł .Szkoda mi tej małej., innych bid też, nie mówiąc o Was.

[kama210]

dzieki Poker :)

,,,,,,,,,,,,,,,,,,

nasi szydłowieccy - starsi Panowie
"Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu ciągle maj "

Nasz śleputek Willy zwany Krecikiem - zabrany w styczniu z zaspy śniegu juz ponad pół roku bezpieczny w domu tymczasowym Asi koło Grójca .

Willy szykuje się na wielką wyprawę do Warszawy do specjalisty dr Nziołka - mimo leków kaszel Williego nie opuszcza, więc musi być dokłądnie zdiagnozowany przez kardiologa.
Razem w Willym wybiera się nasz kolejny straruszek Czarli - też zabrany z najgorsze mrozy spod bloku półtora roku temu - on też musi miec dokładnie zbadane serce przed czekającą go operacją narośli na dziąsle .

Oni sią bezpieczni nie musza się martwić o nic na swoje stare lata - wiadomo szanse na dom mają małe , a my staramy się zapewnić im wszystko co im potrzeba do godnego życia .
Dzieki Wam nam się jakoś to udaje .

[B]Może ktoś z Was ma dostęp do leków potrzebnych Williemu - adres wysyłki - do domu tymczasowego - podamy na PW.
Willy obecnie przyjmuje :

vetmedin 2,5mg 2 razy dziennie - ten lek bardzo by się przydał jakby ktoś miał do niego dostęp
enarenal 5mg (2 x dziennie po 1/2 tabl)
furosemid na razie 1 tabl dziennie
[/B]
Zbieramy tez na wizytę u dr Niziołka tych dwóch gagatków i transport do Warszawy / koszt to min. 400 zł /


[IMG]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/1004507_613320102045544_838715405_n.jpg[/IMG]

[URL]https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/1004507_613320102045544_838715405_n.jpg[/URL]

[malagos]

A mi się podoba ta mała zabiedzona, sunia,, ale tylko moge jej kibicować, dt mam zajęty.......

[Aimez_moi]

Sunia jest cudna......oczka ma niesamowite......

[pikola]

Sliczna malenka.Mam nadzieje ze twoje zycie juz sie odmieni..

[IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/533946_611512342226320_1682411432_n.jpg[/IMG]

[kama210]

Mamy nadzieję że to się szybko wyjaśni - że ta sunia nie została wywalona jak śmieć na ulicę pod koniec swojego życia .

Pilnie szukamy właściciela i wstępnie rozglądamy się i prosimy o pomoc dla suni

..................
AKTUALIZACJA informacji - wg daty :

---------------------16 sierpien - Sunia zgłoszona na nr 112 przez dzieci, które natknęły się na nią w okolicach bloków i szkoły podstawowej w Szydłowcu .
Kolejny raz reakcja DZIECI pozwala pomóc zwierzęciu /pierwszy to był kot Kynek z roztrzaskana żuchwą , zdychający z głodu na oczach ludzi na szydłowieckim Rynku koło Urzędu Miasta, Kościoła/ .
Ciekawe ile dorosłych minęło ją w międzyczasie zanim dzieci zaczęły szukać jej pomocy .
Objechane parę tablic z ogłoszeniami - ogłoszen o zaginęciu BRAK jak na razie

Sunia w typie ratlerka /pinczera/ - starowinka - lat ???? na pewno ..naście - całkowity brak zębów, bielmo na oczach , przerośnięte pazury utrudniające jej poruszanie się , waga piórkowa - ok. 2 -3 kg,
Starsza sunia, trzęsąca się ze strachu


[B] ------------------------17 sierpien - 24 godziny po zabraniu z ulicy [/B]
- po południu wywieszone ogłoszenia papierowe- w sklepie i na tablicach ogłoszeniowych o znalezieniu suni - własciciel poszukiwany ;

- BUNIA - bo takie robocze imię otrzymała - z wolontariuszką Kamilą wizyta u wet w Radomiu po godz, 18 - 2 godziny u weta - wykonane 2 zdjęcia rtg , obcięte te cholerne pazury jak u Edwarda Nożycorękiego , podane leki
OPIS wizyty - sunia ma zaburzenia w poruszaniu wszystkim kończynami ,na rtg - widoczne zaawansowane zwyrodnienia odcinka szyjnego i piersiowego kręgołsupa.
Serce - na rtg widoczne powiększenie sylwetki serca , tchawica uniesiona, osłuchowo - niedomykalność zastawki dwudzielnej .
Sunia oceniona na ok. 12 lat - brak zębów, zanik widzenia .
Jest podejrzenie że suni mogła kiedyś mieć wypadek - bo mostek i żebra wyglądają jak po potrąceniu / po kopnięciu .

Wizyta dzisiejsza + leki - 80 zł opłacona przez Fundację Ocalmy od Zapomnienia

Sunia musi miec regularnie podawane leki - na serce i zwyrodnienie , w tych warunkach Punktu - nie będzie to możliwe ,

[B]Sunia ma zwyrodnienia kręgosłupa, stan łap - powykrzywiane - moze wynikać z tego stanu,dodatkowo na pewno przyczyniło się do tego nieobcinanie pazurów i sunia musiała przekrzywiać łapy aby w ogóle móc się poruszyć . [/B]

Dajemy czas "właścicielowi" na zgłoszenie się po sunie - ogłoszenia w internecie są , papierowe są rozwieszone w strategicznych miejscach w Szydłowcu .
Odbiór suni tylko poprzez kontakt z Fundacją .

Szukamy suni - nazwanej BUNIA domu na dożycie, domu tymczasowego aby zabrać ją z tej klatki.
szydłowiec k. Radomia
kamila 604 322 515
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]


[B]album na fb - [URL]https://www.facebook.com/media/set/?set=a.537913339614828.1073741849.341541309252033&type=1[/URL][/B]

[IMG]http://imageshack.us/a/img593/2903/r616.jpg[/IMG]

Sunia nazwana roboczo - BUNIA
Bunia - Edwardzia Nożycoręka

[IMG]http://imageshack.us/a/img821/413/02ny.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img6/3219/g4f9.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img17/5821/o4ud.jpg[/IMG]

[Poker]

O ludzie, wiele już widziałam ,ale takich pazurów nigdy !!!Jak bardzo musiały boleć ją łapki przy próbach chodzenia. Nie wiem czy będę się cieszyć ze zgłoszenia sie właścicieli :angryy:

[zachary]

Poker, nie zgłoszą się. Nie wierzę! A ja 4 sierpnia wiozłam ze schronu w Grudziądzu pudlowatego staruszka do kolan. Pazury miał jak orzeł...Jak przestawałam go głaskać, to tymi pazurami "zachęcał" mnie...i tak 7 godzin głaskania, bo już jednokrotne zachęcenie zostawiło na udzie szramę do dzisiaj...