evel Posted August 14, 2012 Author Posted August 14, 2012 Ha, a stróż z niego jak z koziej rzyci waltornia, ostatnio wylizał panów monterów :evil_lol: Ale są nadzieje, że to przyjdzie z czasem :P
yamayka Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 Wiesz, możnaby go UMIEJĘTNIE powydrażniać... Niepewność można dobrze wykorzystać do stróżowania. Ale czy to warto... To aż tak istotne? Szczekać pewnie w końcu zacznie, w końcu to owczar :)
dorka1403 Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 jakie kochane dziecko :D widac że juz lepiej wyglada :) zeby tylko ten pysk mu si ejeszcze ladnie usmiechnal :) i uwaga....szisza jedzie z nami w nocy nad morze...tz sie zlamal :)
evel Posted August 14, 2012 Author Posted August 14, 2012 [quote name='yamayka']Wiesz, możnaby go UMIEJĘTNIE powydrażniać... Niepewność można dobrze wykorzystać do stróżowania. Ale czy to warto... To aż tak istotne? Szczekać pewnie w końcu zacznie, w końcu to owczar :)[/QUOTE] Zastanawiam się, czy jest sens i czy umielibyśmy zrobić to tak, żeby nie zepsuć. Ostrzegawczo szczeka już teraz, na zasadzie komunikowania, że coś jest nie tego, na przykład że ktoś przylazł albo że się gapi przez płot zbyt długo. [quote name='dorka1403']jakie kochane dziecko :D widac że juz lepiej wyglada :) zeby tylko ten pysk mu si ejeszcze ladnie usmiechnal :) i uwaga....szisza jedzie z nami w nocy nad morze...tz sie zlamal :)[/QUOTE] Wiesz, on ma w pakiecie minę głupka. Ewentualnie zadowolonego głupka, głupka znudzonego pozowaniem, głupka polującego na patyk, przebierającego kopytami jak źrebak i takie tam ;) Ale że dzisiaj? Miłego wypoczynku zatem! :)
yamayka Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 [QUOTE]Zastanawiam się, czy jest sens i czy umielibyśmy zrobić to tak, żeby nie zepsuć. [/QUOTE] Nie, nie umielibyście - jestem szczera, bo Cię lubię! :) Chyba, że macie plany dobrego pozoranta do tego zatrudnić! :) [QUOTE]Ostrzegawczo szczeka już teraz, na zasadzie komunikowania, że coś jest nie tego, na przykład że ktoś przylazł albo że się gapi przez płot zbyt długo. [/QUOTE] No to chyba o to chodzi - ma komunikować, a po przyjściu "swojego" człowieka uspokajać się, jak człowiek ma takie życzenie. Żeby szczekał w stylu "Spier....jal stąd!", to muszą mu przysłowiowe jaja urosnąć.
evel Posted August 14, 2012 Author Posted August 14, 2012 [quote name='yamayka']Nie, nie umielibyście - jestem szczera, bo Cię lubię! :) Chyba, że macie plany dobrego pozoranta do tego zatrudnić! :)[/quote] Spoko, ja nie mam aż takich ambicji :evil_lol: Zastanawiałam się tylko, czy jest u nas ktoś, kto by się podjął i nie spieprzył sprawy. To w sumie dość duże ryzyko, więc damy sobie spokój myślę ;) [quote name='yamayka']No to chyba o to chodzi - ma komunikować, a po przyjściu "swojego" człowieka uspokajać się, jak człowiek ma takie życzenie. Żeby szczekał w stylu "Spier....jal stąd!", to muszą mu przysłowiowe jaja urosnąć.[/QUOTE] Fajnie, że to piszesz. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałam pod opieką szczeniaka, zwłaszcza dość hm... specyficznego czasem ;)
yamayka Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 Praca w popędzie obrony z niepewnym psem to szkoleniowy balet, wymaga ogromnego wyczucia, umiejętności, doświadczenia. Ale dobrze zrobiona jest czymś, co obserwuje się ze szczęką do pasa. Przynajmniej to moje odczucia. Fantastyczne, gdy z chwili na chwilę pewność siebie psa rośnie, pies utwierdza się w skutecznosci tego, co robi, zaczyna inaczej szczekać, zmienia mowę ciała... Fajna sprawa. [QUOTE]Nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałam pod opieką szczeniaka[/QUOTE] Ja też! :) chyba najwyższa pora... ;)
Amber Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 [QUOTE]Ha, a stróż z niego jak z koziej rzyci waltornia, ostatnio wylizał panów monterów :evil_lol: Ale są nadzieje, że to przyjdzie z czasem :P [/QUOTE] To dzieciak totalny, jego charakter po dojrzewaniu może się zmienić o 180 stopni jak u Jariego... Albo w ogóle jak u Julka ;) Ciężko coś teraz wyrokować. Za to ćwiczyć obronę można jak najbardziej.
evel Posted August 17, 2012 Author Posted August 17, 2012 [quote name='Amber']Za to ćwiczyć obronę można jak najbardziej.[/QUOTE] No... raczej średnio ;) Choćby dlatego: [quote name='yamayka']Praca w popędzie obrony z niepewnym psem to szkoleniowy balet, wymaga ogromnego wyczucia, umiejętności, doświadczenia.[/QUOTE] Wydaje mi się, że nie mamy aż tak dobrego pozoranta tu w okolicy, którego mogłabym szczerze polecić dla niepewnego psa. Poza tym to jest piesek ogródkowy, jak mu się wskutek źle prowadzonej obrony coś potentegesuje, to może być niemiło jak ktoś sobie wlezie na teren ;) Wiesz, że ja nie jestem uprzedzona do IPO, a wręcz przeciwnie, ale żeby to wszystko grało i buczało, to trzeba mieć dobry "materiał" (mam nadzieję, że nikt się nie przypnie, że tak mam czelność mówić o PIESKACH! :evil_lol:). Widziałam już niezbyt pewną siebie malinę zniszczoną przez nieodpowiedni trening obrony od małego gluta (!), dziękuję, postoję ;)
Amber Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 No dobry pozorant jest po to aby ocenił czy się pies nadaje czy nie. Każdy pies swojego terenu będzie bronił. Poza tym jak pisałam to jest szczyl. W główce może mu się poprzestawiać jeszcze wszystko i zapewne tak będzie. I tak każdy zrobi jak będzie chciał.
Dzikie nieporadne Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 A obrona chyba polega na tym aby kontrolować psa i nie pobudzać jego agresji , tak mi się wydaje ale nie jestem pewna ;)
evel Posted August 18, 2012 Author Posted August 18, 2012 [quote name='Amber']No dobry pozorant jest po to aby ocenił czy się pies nadaje czy nie.[B] Każdy pies swojego terenu będzie bronił. [/B]Poza tym jak pisałam to jest szczyl. W główce może mu się poprzestawiać jeszcze wszystko i zapewne tak będzie. I tak każdy zrobi jak będzie chciał.[/QUOTE] Oj, nie każdy ;) Ale u młodego są nadzieje, ciekawa jestem jaki będzie jak mu się dojrzeje i ogólnie jak ten proces będzie przebiegać. A Julek jaki jest teraz, masz z nimi kontakt w ogóle? :) [quote name='Mada95']A obrona chyba polega na tym aby kontrolować psa i nie pobudzać jego agresji , tak mi się wydaje ale nie jestem pewna ;)[/QUOTE] Obrona polega właśnie na tym, żeby psa ekstremalnie pobudzać :diabloti: Ale jednocześnie to wszystko trzymać w ryzach ;) Z innej beczki - młody zadomowił się na tyle, że z suką rezydentką się super dogadują. A ja na bawiące się psy mogę patrzeć godzinami, to takie świetne, lepsze ni TV :) Natomiast panna Zuzanna ostatnio zajmuje się raczej używaniem swojego zacnego nochala i tropimy sobie np. klucze "zagubione" na łące ;)
sacred PIRANHA Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 [quote name='evel']Natomiast panna Zuzanna ostatnio zajmuje się raczej używaniem swojego zacnego nochala i tropimy sobie np. klucze "zagubione" na łące ;)[/QUOTE] booooże ja też chce mieć takiego mądrego psa... musze oddać swoje psy i poszukac sobie nowych...nie chce ktoś yorka?:-D
evel Posted August 18, 2012 Author Posted August 18, 2012 [quote name='sacred PIRANHA']booooże ja też chce mieć takiego mądrego psa... musze oddać swoje psy i poszukac sobie nowych...nie chce ktoś yorka?:-D[/QUOTE] Ja chcę Ajusia :loveu: A z tą mądrością to nie przeginaj, przecież to pajac, kukła i robocik :evil_lol:
motyleqq Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 ja chcę yoraska, właśnie usiłujemy pozbyć się etniastej sierści z chałupy...
sacred PIRANHA Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 [quote name='evel']Ja chcę Ajusia :loveu: A z tą mądrością to nie przeginaj, przecież to pajac, kukła i robocik :evil_lol:[/QUOTE] a yorki, to zabaweczki...więc i kukłe moge mieć a co! edit: To evel bierze Ajusia a motyleqq Miję :-D szukam mądrego psa do adopcji!
Amber Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 [QUOTE]Oj, nie każdy ;-) Ale u młodego są nadzieje, ciekawa jestem jaki będzie jak mu się dojrzeje i ogólnie jak ten proces będzie przebiegać. A Julek jaki jest teraz, masz z nimi kontakt w ogóle? :smile:[/QUOTE] Oj każdy, miałam na myśli psy mające trochę więcej nerwu niż Finka :lol: Dla mnie by było wręcz dziwne, gdyby belg nie interesował się stróżowaniem. O Julku pisałam u siebie ostatnio, spotkałam się z Urszulą jakiś miesiąc temu przypadkiem... Julek jest cały czas taki sam, nic się nie zmienił ;). To dosłowne przeciwieństwo Jariego i pisząc to mam też na myśli złe rzeczy typu: zżeranie śmieci, ganianie rowerów, samochodów i ogromny instynkt łowiecki. Cały czas jest jednak strasznym leniem, toleruje inne samce i jego dynamika to jakieś 20% Jariego. Tego nie przewidzisz. Jak sama wiesz, siostra Jariego to jego przeciwieństwo, a przecież to te same geny ;)
evel Posted August 18, 2012 Author Posted August 18, 2012 [quote name='sacred PIRANHA']a yorki, to zabaweczki...więc i kukłe moge mieć a co! edit: To evel bierze Ajusia a motyleqq Miję :-D szukam mądrego psa do adopcji![/QUOTE] Zawsze możesz oddać rodzicom :evil_lol: [quote name='Amber']Oj każdy, miałam na myśli psy mające trochę więcej nerwu niż Finka :lol: Dla mnie by było wręcz dziwne, gdyby belg nie interesował się stróżowaniem. O Julku pisałam u siebie ostatnio, spotkałam się z Urszulą jakiś miesiąc temu przypadkiem... Julek jest cały czas taki sam, nic się nie zmienił ;). To dosłowne przeciwieństwo Jariego i pisząc to mam też na myśli złe rzeczy typu: zżeranie śmieci, ganianie rowerów, samochodów i ogromny instynkt łowiecki. Cały czas jest jednak strasznym leniem, toleruje inne samce i [B]jego dynamika to jakieś 20% Jariego. [/B]Tego nie przewidzisz. Jak sama wiesz, siostra Jariego to jego przeciwieństwo, a przecież to te same geny ;)[/QUOTE] Zdumiewające, że te psy są przedstawicielami jednej rasy :lol: A co do kukieł itd., w sumie po przemyśleniu sprawy mnie chyba po prostu pasuje konstrukcja umysłów pastuszych, ale przekonamy się za jakiś czas (mam nadzieję, że już bliżej niż dalej, bo dostałam coś na wzór oficjalnego błogosławieństwa :diabloti:).
sacred PIRANHA Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 [quote name='evel']A co do kukieł itd., w sumie po przemyśleniu sprawy mnie chyba po prostu pasuje konstrukcja umysłów pastuszych, ale przekonamy się za jakiś czas (mam nadzieję, że już bliżej niż dalej, bo dostałam coś na wzór oficjalnego błogosławieństwa :diabloti:).[/QUOTE] czyli w końcu co? bo ja się juz pogubiłam :-D
evel Posted August 18, 2012 Author Posted August 18, 2012 [quote name='sacred PIRANHA']czyli w końcu co? bo ja się juz pogubiłam :-D[/QUOTE] Czyli, że księciunio w końcu uległ moim namowom i płaczom, delikatnej perswazji i środkom terroru różnego i mam zgodę na drugiego psa :diabloti:
motyleqq Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 [quote name='evel']Czyli, że księciunio w końcu uległ moim namowom i płaczom, delikatnej perswazji i środkom terroru różnego i mam zgodę na drugiego psa :diabloti:[/QUOTE] że teraz czy za trylion lat?
sacred PIRANHA Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 [quote name='evel']Czyli, że księciunio w końcu uległ moim namowom i płaczom, delikatnej perswazji i środkom terroru różnego i mam zgodę na drugiego psa :diabloti:[/QUOTE] haha too zrozumiałam! Ja pytam czyli, że w końcu jaki ten drugi pies...bo tutaj się pogubiłam :-P
Amber Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 [QUOTE]Zdumiewające, że te psy są przedstawicielami jednej rasy :lol: [/QUOTE] Tak sobie pomyślałam, że dobrze, że w sumie trafiłam na Jariego teraz. Bo gdybym doszła do wniosku, że te wszystkie opowieści o samcach są przesadzone i nie daj Boże zdecydowała się na następnego i ten następny byłby jak Jari to miałabym niezły orzech do zgryzienia na następne kilka lat :lol: A młodsza już nie będę. Serio, dobrze, że mam go teraz jak jestem młoda i w miarę zdrowa ;). Następna będzie suka na 100%. Na psa się zdecyduje ponownie tylko jak będę miała dom z ogrodem, i to jako partnera do suki :eviltong: Suka może być tak rąbnięta jak pies, ale zawsze to te 7 kg mniej ;)
Unbelievable Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 [quote name='sacred PIRANHA'] szukam mądrego psa do adopcji![/QUOTE] Bruma jest chętna :grins:
sacred PIRANHA Posted August 18, 2012 Posted August 18, 2012 [quote name='Unbelievable']Bruma jest chętna :grins:[/QUOTE] ja chce mądrego :mad::mad::mad:
Recommended Posts