Neris Posted February 27, 2010 Author Posted February 27, 2010 Megii, wydawało mi się że mówiłaś o pierwszym miesiącu gratis, a niestety ja jestem w dramatycznej sytuacji życiowej, straciłam źródło utrzymania i nie jestem w stanie podjąć w tej chwili żadnego finansowego zobowiązania. A wiadomo, jak jest z dogo - są deklaracje, potem zanikają i robi się ciężko. Poza tym suka z cieczką to dla Szarika cud, miód i orzeszki i mielibyście niezłą bonanzę. Chyba, że miałby siedzieć cały czas w kojcu, a to by dla niego było jednak trudne. Płot z siatki który widziałam na zdjęciach z hoteliku Szarik sforsuje w 30 sekund. I dopiero by narobił masakry we wsi :( Trudno, nie widzę w tej chwili innego wyjścia. Ogłoszenia są, jak się ktoś zgłosi zawsze można po psa pojechać. Jest mi z tym niewiarygodnie ciężko, ale po prostu nie widzę żadnej innej możliwości. Quote
zuzlikowa Posted February 27, 2010 Posted February 27, 2010 [quote name='Neris'][B]Megii, wydawało mi się że mówiłaś o pierwszym miesiącu gratis,[/B] a niestety ja jestem w dramatycznej sytuacji życiowej, straciłam źródło utrzymania i nie jestem w stanie podjąć w tej chwili żadnego finansowego zobowiązania. A wiadomo, jak jest z dogo - są deklaracje, potem zanikają i robi się ciężko. Poza tym suka z cieczką to dla Szarika cud, miód i orzeszki i mielibyście niezłą bonanzę. Chyba, że miałby siedzieć cały czas w kojcu, a to by dla niego było jednak trudne. Płot z siatki który widziałam na zdjęciach z hoteliku Szarik sforsuje w 30 sekund. I dopiero by narobił masakry we wsi :( Trudno, nie widzę w tej chwili innego wyjścia. Ogłoszenia są, jak się ktoś zgłosi zawsze można po psa pojechać. Jest mi z tym niewiarygodnie ciężko, ale po prostu nie widzę żadnej innej możliwości.[/QUOTE] megii- zwracam honor!Przepraszam! Neris- jeśli ten schron taki jak dziewczyny piszą...to lepsze niż siekiera! Nie zastanawiaj się, by nie przegapić okazji dla Szarika. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted February 27, 2010 Posted February 27, 2010 [url]www.reksiobrodnica.pl[/url] to nasze schronisko Quote
zuzlikowa Posted February 27, 2010 Posted February 27, 2010 [quote name='Ania+Milva i Ulver']...................................[/QUOTE] Ania...dogo Cię bardzo lubi!!!Nie dziwię się!Obejrzałam sobie stronkę! Mnie mniej...max tylko 3 mi się udało! Quote
Neris Posted February 27, 2010 Author Posted February 27, 2010 Nie wiem, chyba na moje, bo nie mam konta Ajlii, ktory z nami jedzie. Wysyłam PM, nie wiem czy ponownie uda mi się odpalić net bo bardzo szwankuje. Quote
ewatonieja Posted February 27, 2010 Posted February 27, 2010 bardzo pozytywne mam myśli po obejrzeniu strony schroniska w Brodnicy, ile tam przebywa zwierząt? Szarik jest uroczy trzymam za niego kciuki Quote
Soema Posted February 27, 2010 Posted February 27, 2010 [quote name='ewatonieja']bardzo pozytywne mam myśli po obejrzeniu strony schroniska w Brodnicy, ile tam przebywa zwierząt? Szarik jest uroczy trzymam za niego kciuki[/QUOTE] Ania mówiła... ale nie pamiętam, 50-60? Te psiaki dostają takie żarcie, tak ą porcję miłości, że to się w głowie nie mieści :) a i tam koty są - wolno żyjące. Wszystkie wykastrowane, mają swój pokoik z posłankami, drapakami, ja nie mogę wyjść z podziwu... :) Quote
Neris Posted February 27, 2010 Author Posted February 27, 2010 Ja to bym tak tego schronu na Waszym miejscu nie reklamowała, bo za chwilę kierownik będzie bombardowany telefonami z dogomanii. Sytuacja Szarika jest wyjątkowa, ale każdy z nas ma jakiegoś "wyjątkowego" psa... Soemo, a ja do Ciebie piszę na gg ale jakoś bez echa. Quote
Soema Posted February 27, 2010 Posted February 27, 2010 Ale to jedna jedyna sytuacja taka, niestety. Kierownik mimo, że ma wielkie serce, wydaje mi się rozsądny. Gg nie zawsze włączam :) Quote
bico Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Zuzlik, jestem, oby udał się ten transport. a jeśli już Szarik znajdzie się w tym schronie w Brodnicy, to jak go ogłaszać, skoro dogomaniacy i tak nie mają wpływu na proces decyzyjny w przypadku adopcji psa ze schronu? namiary ogłoszeniowe są wtedy podane na schron? i raczej wizyta przed adopcyjna nie wchodzi wtedy w grę? Quote
Szarotka Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 To Szarik ma pojechac do schronu w Brodnicy ?? myslalam, ze do Ani :( Quote
agata51 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 [quote name='Szarotka']To Szarik ma pojechac do schronu w Brodnicy ?? myslalam, ze do Ani :([/QUOTE] Daj Boże każdemu bezdomnemu znaleźć się w takim schronie! U Ani pewnie kolejka, można Szarika zapisać i spokojnie zbierać kasę na hotelik. Ale założe się, że nie będzie trzeba, bo Szarik szybciutko znajdzie domek - toż to istne cudo. Poproszę o nr konta, prześlę 50zł na transport. Quote
Szarotka Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Ile mu brakuje do tego transportu bo sie doczytac nie moge ?? Quote
Ania+Milva i Ulver Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Transport z tego co wiem juz opłacony- dziekujemy:) Oczywiście mozna Szarika ogłaszać-przeciez chodzi o to aby jak najszybciej znalazł dom!!!!, Jesli bedzie dom zainteresowany, to ja zawsze moge powiedziec aby nie wydawać bo dom sprawdzany. Jednak nie będzie kierownik czekał miesiącami na dom z dogo z ogłoszeń-jesli pojawi się ktoś w schronisku i po wypytaniu okaże się odpowiedni, to Szarik zostanie wydany. To nie miejsce hotelowe tylko jedynie na moją wielką prośbę przyjęcie psa do schroniska .Domy adopcyjne u nas sa czesto sprawdzane po -zwłaszcza jesli chodzi o psy duże. Ogłoszenia mozna robić na kogoś z dogo-kierownik nie będzie miała czasu odpowiadac na tel czy maile w sprawie psa. Gdybym miała odpowiednie wolne miejsce dla Szarika u siebie to bym go wzieła, ale niestety na dziś dzień to niemozliwe. W schronisku jestem raz w tyg- zawsze spojrze na niego, wszelkie info tez bedzie na bierząco. Quote
Neris Posted February 28, 2010 Author Posted February 28, 2010 Pisząc, że nie będziemy mieli wpływu na procedurę adopcyjną nie miałam na myśli, że kierownik nie wyda psa dogomaniakom, tylko ze po prostu jeśli przyjdzie ktoś po psa, kierownik nie będzie do nas dzwonił pytać czy może wydać. Ania mi obiecała, że będzie Szarika odwiedzać i to mnie jakoś trzyma. Wybaczcie mi, że nie robię zbiórki na hotelik, ale mam naprawdę bardzo złe doświadczenia. Sama prowadzę hotelik i mam 3 pozadłużane psy, straciłam inne źródło utrzymania i w tej chwili jako tako funkcjonuję wyłącznie dzięki wsparciu dogomaniaków, bez tego musiałabym moje własne tymczasy poodwozić do schronu. Quote
Neris Posted February 28, 2010 Author Posted February 28, 2010 Nie mogę edytować tytułu wątku ani żadnego postu, przepraszam. Tytuł wątku jest więc mylący. Pomyślałam jednak, że jeśli będziemy mieli jakąś nadwyżkę może kupić Szarikowi jakąkolwiek obrożę? Nawet taką za 8-10 zł, on nie ma teraz żadnej. Wyjazd jednak w środę ok. 12, nie rano. Quote
Guest Elżbieta481 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Bardzo przyzwoite schronisko.Wiele dobrego słyszałam o nim od koleżanki z Brodnicy.Oby więcej takich w Polsce! E/W Quote
Igiełka Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Smutna historia... Tak mocno kochać i być wiernym potrafi tylko Psiak. Mam nadzieję że Szarik odnajdzie światło w tunelu- Jego kolejnym pomostem wrócenia do normalności będzie schronisko w Brodnicy. Miejsce to przepełnione jest bezinteresowną miłością do zwierząt wspaniałą opieką bardzo dobrymi warunkami bytowymi. A przedewszystkim oddanymi temu schronisku wyjątkowymi Ludzmi, którzy zrobią wszystko by psiak miał jak najlepszą opiekę. Niektóre psiaki tak w domu nie mają jak tam- zadbane z najedzonymi żołądkami, pogłaskane- sierść błyszcząca z machającym ogonkiem z wdzięcznością do Pracowników psiaki. Na początku maja mija 2 rocznica- Tamtego wspaniałego Dnia nie zapomnę nigdy tak samo jak zawsze będe pamiętać miłe powitanie i rozmowę z Wyjątkowym mądrym Człowiekiem jakim jest Kierownik Brodnickiego schroniska. Dziś wiem że Jeśli tylko będe mogła w maju wyruszę w odwiedziny... Szarik będzie miał tam jak w Raju a z stamtąd już krótka droga do swojego domu-Nie zastanawiajcie się niech tam jedzie-naprawdę wiem z własnego doświadczenia nie ma lepszego schroniska.:lol: Quote
Neris Posted February 28, 2010 Author Posted February 28, 2010 BYłam zobaczyć co u Szarika, on bardzo łaknie kontaktu z człowiekiem. Nastawiał tę wielką łepetynę do głaskania i nawet załapałam się na całusa. Może jakimś cudem znajdzie się dla niego dom, nie kojec w hurtowni tylko dom z ogrodem... Quote
Szarotka Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 To co z Szarikiem jedzie czy nie ??? Quote
Neris Posted February 28, 2010 Author Posted February 28, 2010 Jedzie, oczywiście że jedzie. Ale ciągle będę go ogłaszać. Wczoraj zadzwoniła pani z Gdyni, ale mieszka w bloku. Jesienią wyprowadza się do domu z ogrodem i wtedy by mogła wziąć Szarika. Ale do jesieni kupa czasu. Quote
Igiełka Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Super dobra decyzja będzie miał tam Szarik naprawdę dobrze.:lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.