ronja Posted January 15, 2011 Posted January 15, 2011 miałam pisać - dziękuję za puszki i za pojemnik na karmę:) myszki chyba się wyniosły, bo nie widać ich ostatnio:) Quote
Ewa Marta Posted January 15, 2011 Author Posted January 15, 2011 Przekazałam dzisiaj Bartkowi dla Kaluchnego i jego przyjaciół 24 puszki mięsne po 800 gram każda i pojemnik na karmę od Ellig:-) Eluni, jak zawsze pięknie dziękuję, bo nigdy nie udało mi się wyjść od niej bez jakiś zapasów dla psiaków:loveu: Marta, ale to są puszki [B]nie tylko[/B] dla Kajusia. Również dla Soni, Jurysia, czy innych psiaków:lol: Quote
mmd Posted January 15, 2011 Posted January 15, 2011 [quote name='ronja']myszki chyba się wyniosły, bo nie widać ich ostatnio:)[/QUOTE] A kot nie raczy zabrać się do roboty?:) Chociaż byłoby mi żal myszek... Quote
ronja Posted January 15, 2011 Posted January 15, 2011 nasza kociczka do wyższych celów została stworzona;) Quote
ronja Posted January 15, 2011 Posted January 15, 2011 [quote name='mmd']A myszy to wiedzą;)[/QUOTE] nie wiem;) ja nic im nie mówiłam mi też ich było szkoda na początku, ale potem musieliśmy posiłkować się pułapką, bo myszek zrobiło się dużo i zrobiły się bardzo odważne i wszędzie robiły kupy i wszystko nadgryzały. nie wytrzymalam jak nadżarły świąteczne mikołaje z czekolady. podczas świąt nawet latały i prezentowały się naszym świątecznym gościom:) Quote
mmd Posted January 15, 2011 Posted January 15, 2011 Dobrze, że nie były białe:) Goście by mogli pomyśleć, że źle z nimi[SIZE=1][IMG]http://www.dogomania.images/smilies/diablotin.gif[/IMG] [/SIZE] Quote
ronja Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 Kaluchny za to zawsze je węszył - leciał i niuchał szafkę albo pod zlew się pchał, albo nawet drapał podłogę Quote
Ewa Marta Posted January 16, 2011 Author Posted January 16, 2011 [quote name='mmd']Dobrze, że nie były białe:) Goście by mogli pomyśleć, że źle z nimi[SIZE=1][IMG]http://www.dogomania.images/smilies/diablotin.gif[/IMG][/SIZE][/QUOTE] To prawda:lol: Quote
Nutusia Posted January 16, 2011 Posted January 16, 2011 Moi rodzice, jak młode małżeństwo mieli białe myszki. I kiedyś, po mocno zakrapianej imprezie, mama wypuściła je na... stół! Żaden z gości się nie przyznał, że widział! :) Quote
Ewa Marta Posted January 17, 2011 Author Posted January 17, 2011 [quote name='Nutusia']Moi rodzice, jak młode małżeństwo mieli białe myszki. I kiedyś, po mocno zakrapianej imprezie, mama wypuściła je na... stół! Żaden z gości się nie przyznał, że widział! :)[/QUOTE] Też bym siedziala cicho:evil_lol: Quote
Ellig Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 [quote name='Ewa Marta'] Marta, ale to są puszki [B]nie tylko[/B] dla Kajusia. Również dla Soni, Jurysia, czy innych psiaków:lol:[/QUOTE] Tak jest, dokladnie tak:) Quote
ronja Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 [quote name='Ellig']Tak jest, dokladnie tak:)[/QUOTE] dziękuję w imieniu psiaków Kaluchny chwilowo na diecie. wczoraj jak bylismy w kościele dobrał się do saszetek Dakoci - zjadł ich chyba z 6, w nocy zwymiotował na moją kołdrę, a ja to poczułam dopiero rano... Quote
Ewa Marta Posted January 17, 2011 Author Posted January 17, 2011 [quote name='ronja']dziękuję w imieniu psiaków Kaluchny chwilowo na diecie. wczoraj jak bylismy w kościele dobrał się do saszetek Dakoci - zjadł ich chyba z 6, w nocy zwymiotował na moją kołdrę, a ja to poczułam dopiero rano...[/QUOTE] A to gnojek jeden:angryy: To u Bartka ma chyba dużą krechę, co? ;) Quote
ronja Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 nie, hafnął tylko na moją kołdrę;) Bartka nienaruszona Dzi Dzi musiał to zjeść, bo obudziła mnie mokra plama pod nogami (przemiękła kołdra), a kołdra też miała 2 plamy w kolorze żółtawym:) Kaluchny krechy nie ma - wszystko uchodzi mu na sucho... Quote
Ellig Posted January 17, 2011 Posted January 17, 2011 Kaluchny!!!!!!!!!!!!No ale kradziez na zdrowie Kaluchnemu nie wyszla to moze juz bedzie grzeczny:) Quote
Ewa Marta Posted January 17, 2011 Author Posted January 17, 2011 [quote name='ronja']Kaluchny krechy nie ma - wszystko uchodzi mu na sucho...[/QUOTE] No, ale kradzież saszetek ukochanej Dakoci Bartka, to duże przewinienie;-) Musi mieć ten łobuz super chody u niego:-) Quote
Nutusia Posted January 18, 2011 Posted January 18, 2011 O, kocie jedzonko jest najbardziej mniamuśne! Trzeba zobaczyć jak nasza Krecha czatuje na kocie miski... :) Kaluch, ty gałganie - jak tak dalej pójdzie, zaczniesz... miauczeć! :) Quote
mysza 1 Posted January 18, 2011 Posted January 18, 2011 Ale on ma zagrywki, brrr, okropna niespodzianka. Quote
Ewa Marta Posted January 19, 2011 Author Posted January 19, 2011 Ciekawe, czy Kaluch był dzisiaj grzeczny... Quote
ronja Posted January 19, 2011 Posted January 19, 2011 grzeczny:saint1::loveu: wstępnie z Piotrem umówiłam się na piątek 4.II Quote
Nutusia Posted January 20, 2011 Posted January 20, 2011 Grzeczny! :) Ula będzie do Ciebie dzwonić w sprawie 4-go, bo mnie nie będzie... Quote
ronja Posted January 20, 2011 Posted January 20, 2011 [quote name='Nutusia']Grzeczny! :) Ula będzie do Ciebie dzwonić w sprawie 4-go, bo mnie nie będzie...[/QUOTE] dobra, czekam na tel Quote
Ewa Marta Posted January 20, 2011 Author Posted January 20, 2011 [quote name='ronja']grzeczny:saint1::loveu: wstępnie z Piotrem umówiłam się na piątek 4.II[/QUOTE] Fantastycznie:-) Po pierwsze, że grzeczny, po drugie, że Piotr przyjedzie i może coś poradzi na tego dzikuska:-) Komuś z boku może się to wydawać dziwne, że śpi na poduszce, wtula się w Ciebie, daje się miziać, przytulać i tarmosić, a na dotyk szyi, dostaje szału... Ale to musi być jakas straszna trauma, którą behawiorysta (mam nadzieję) pomoże nam opanować... Gdyby nie to, że sama próbowałam go do tej szyi dotykać, nie uwierzyłabym... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.