Jump to content
Dogomania

Niewidomy Mietek - Miecio już szczęśliwy w Szwecji - dziękujemy!


fergilka

Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='katlis'][FONT=Arial]Witam kochane Cioteczki![/FONT]
[FONT=Arial]Sprawozdanie:[/FONT]
[FONT=Arial]Po 23 wyszliśmy na siku, jestem mistrzem bo skoordynowałam wyprowadzenie dwóch psów jednocześnie paląc:multi:. Po powrocie Mieczysław pokręcił się, po czym ulokował się obok łóżka i poszliśmy spać. O godz. 7 pobudkę zaserwowała nam Fergilka. Mieciu wytrzymał 8 godz. Więc jak na psa schroniskowego jest super. MIECZYSŁAW JEST PSEM W 100% DOMOWYM! Zjedliśmy śniadanko i pojechaliśmy do stajni. Tam przywitali nas rezydenci stajenni. Wstawiłam psiakowi miski z wodą i suchą karmą. Będę kudłacza obserwować, ponieważ kupa Mietka nie trzyma się kupy. Pogotuję mu mięsko na ryżu i warzywach i zobaczymy, jeżeli nic się nie zmieni poprosimy naszego weta o jakieś środki zagęszczające kupy. [/FONT]
[FONT=Arial]Zdjęcia wstawię z domu, w robocie nie mam takiej możliwości.[/FONT]
[FONT=Arial]APEL.[/FONT]
[FONT=Arial]CIOTECZKI![/FONT]
[FONT=Arial]NASZ MIETEK ZASŁUGUJE NA NAJLEPSZĄ NOGĘ CZŁOWIEKA. TAK NOGĘ PONIEWAŻ TA KOŃCZYNA W DOMU SŁUŻYŁA MU ZA PRZEWODNIKA.[/FONT]
[FONT=Arial]MIŁE PANIE ZWIERAMY POŚLADKI I SZUKAMY MIECIOWI NAJLEPSZEGO DOMU NA ŚWIECIE.:loveu:[/FONT][/QUOTE]
[B]katlis[/B] kobito, nie wiem jak to sie udalo, ale gratuluje tej koordynacji palenia i dwoch psow :evil_lol: szkoda, ze Iecio nie moze zostac u Ciebie na DT, mial by tam super opieke i duzo serducha... myslisz, ze mu nie bedzie samotnie w nocy w budzie?

Aha kupa Miecia sie nei przejmuj, bo po tym co psy chroniskowe dostaja do zarcia, kazdy ma lawe. Poje normalnej karmy to i kupa sie szybko ustabilizuje. No i ostatnio robale mial wytruwane, wiec moze jeszcze to odreagowywac ;)

[quote name='Greven']

mam ogłoszenia (plakaty) do druku, proszę podawać maile, to wyślę[/QUOTE]
Nie mam drukarki, wlasna siostra mi ukradla i wyeksploatowala na maxa (z tonerow pewnie mozna jesc, takie puste) :placz: Kiedys ja odzyskam ale kiedy :niewiem:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ageralion'][B]katlis[/B] kobito, nie wiem jak to sie udalo, ale gratuluje tej koordynacji palenia i dwoch psow :evil_lol: szkoda, ze Iecio nie moze zostac u Ciebie na DT, mial by tam super opieke i duzo serducha... myslisz, ze mu nie bedzie samotnie w nocy w budzie?[/QUOTE]
Mi również jest przykro, ale nie mogę mam sunię, która jest strasznie zazdrosna, potraktowała Mietka jak potencjalnego złodzieja człowieka. Podskubywała go, odganiała gdy chciał się pomiziać, ale mogę Was zapewnić, że Mieczysław będzie miał ludziów pod dostatkiem. Moje dzieciaki są nim zachwycone.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katlis']Mi również jest przykro, ale nie mogę mam sunię, która jest strasznie zazdrosna, potraktowała Mietka jak potencjalnego złodzieja człowieka. Podskubywała go, odganiała gdy chciał się pomiziać, ale mogę Was zapewnić, że Mieczysław będzie miał ludziów pod dostatkiem. Moje dzieciaki są nim zachwycone.[/QUOTE]
A to zupelnie jak moje Mambidlo...

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za małą dygresję ale wnioskuję :D że Greven ma zapchaną skrzynkę bo nie dostałam odpowiedzi na wiadomość wysłaną ok tygodnia temu. Czy możesz tutaj napisać o co chodzi z tą sobotą,
godz 10.00 w liceum nr 4 ??? Dobrze by było wiedzieć bo obowiązków na weekend nie brakuje :(

Link to comment
Share on other sites

Witajcie, w końcu jestem także mogę napisać co i jak było... a więc:
z początku moja sunia wykazywała niechęć do nowego mieszkańca... szczekała na niego, on do niej podchodził, wąchał ją i lizał, a ona warczała... bardzo dobrze reagował na polecenie "uważaj" i też to się przydało. Wieczorem pospacerował, poznał dom i napił się wody, jedzenie nie ruszył. Wieczorem zamkneliśmy się w pokoju, nalałam mu wody, nasypałam jedzenia w nadziei że w nocy coś ruszy, ja położyłam się do łóżka a Miecio zrobił sobie przechadzkę po moim pokoju, wiedziałam że poznaje nowy "teren", ale że poniucha, poniucha, położy się na wcześniej przygotowanym legowizku i pójdzie spać. Kiedy w mieszaniu zapanowała cisza to i Mietek się uwalił i spał. Nie na długo po pół godzinie obudził mnie szczekaniem i tak w kółko, w nocy przespałam 3 godziny, mama i brat nic... Młody w nocy ryczał bo nie wiedział o co chodzi, że nagle Mietek szczeka. Rano pobudka o 7, wychodzimy z pokoju ja zaspana a Mietek sika na łóżeczko mojego brata (o 22-23 jakoś był). No to szybko w piżamie z psami na dwór. Sądzę że Mietek nie mieszkał w domu - boi się pralki, mikrofalówki, suszarki... Nie odróżnia dnia od nocy - w dzień śpi, w nocy baraszkuje... Ogólnie super psiak, do dzieci nic nie ma , mojego 9 miesięcznego brata lizał po nóżkach, łasił się i dawał "głaskać". Mam zdjęcia, zaraz dodam, może jakieś wybierzecie do ogłoszenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='blacky764'] Nie odróżnia dnia od nocy - w dzień śpi, w nocy baraszkuje... [/QUOTE]
to może on jest ... kotem :D
to pewnie jest przez to że nie widzi... z moimi kotami było tak samo w dzień spały i w nocy ganiał się, miauczały głośno, gryzły się, zrzucały z półek wszystko co się da by je głaskać, zwrócić na nie uwagę. Wtedy musiałam zrywać się w nocy i się .... z nimi BAWIĆ i potem oczywiście nie szłam do szkoły :D ale potem się wycwaniłam jak w dzień spały to ja je co chwile budziłam nie dawałam im spać (jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie :D) i wtedy całą noc przespały i tak robiłam przez miesiąc i teraz w dzień się bawią a w nocy śpią :)

Link to comment
Share on other sites

Właśnie dzwoniła katlis, jest w stajni. Jej córka Lidka była z Mietkiem na godzinnym łazęgowaniu po padoku. Mietek stosunek do suk ma ok, ale pokazał już kilka razy - w konfrontacji z psami stajennymi - że z samcami zaprzyjaźniać się nie będzie. Jest terytorialny w kojcu i zaborczy, gdy ma przy sobie człowieka. Zresztą Kaśka napisze szczegółowe sprawozdanie i wstawi zdjęcia, jak wróci do domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kamilqax95x']to może on jest ... kotem
to pewnie jest przez to że nie widzi...[/QUOTE]

Mój tymczasowicz Puszek też nie widzi, a w dodatku ledwo słyszy, a nie miał nigdy problemu z odróżnianiem dnia i nocy.. wyczuwa, że wieczorem nikt po domu się już nie kręci i też idzie spać ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katlis']
[FONT=Arial]APEL.[/FONT]
[FONT=Arial]CIOTECZKI![/FONT]
[FONT=Arial]NASZ MIETEK ZASŁUGUJE NA NAJLEPSZĄ [B]NOGĘ CZŁOWIEKA[/B]. TAK NOGĘ PONIEWAŻ TA KOŃCZYNA W DOMU SŁUŻYŁA MU ZA PRZEWODNIKA.[/FONT]
[FONT=Arial]MIŁE PANIE ZWIERAMY POŚLADKI I SZUKAMY MIECIOWI NAJLEPSZEGO DOMU NA ŚWIECIE.[/FONT][/QUOTE]
To jak dla Mietka się znajdzie ta noga to do tej drugiej chętnie dodam Puszka w pakiecie!

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][FONT=Comic Sans MS][SIZE=5][COLOR=Red]:loveu: Zdjęcia Mietka :loveu:[/COLOR][/SIZE][/FONT]

[COLOR=Lime]************************************[/COLOR]

[IMG]http://i42.tinypic.com/24edjwi.jpg[/IMG]
[IMG]http://i44.tinypic.com/122j3wh.jpg[/IMG]
[IMG]http://i40.tinypic.com/71n2c5.jpg[/IMG]
[IMG]http://i44.tinypic.com/2itfw20.jpg[/IMG]
[IMG]http://i39.tinypic.com/ddi3vb.jpg[/IMG]
[IMG]http://i39.tinypic.com/2zoaiwp.jpg[/IMG]
[FONT=Comic Sans MS][SIZE=5][COLOR=Red]
I całuśnik na koniec :cool3:[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[IMG]http://i44.tinypic.com/dx1hfq.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Żal mi bardzo Miecia, sama mam niewidomą sunię i doskonale wiem, jak one wszystko przeżywają. Na pewno odróżniają dzień i noc, wzrok nie jest im do tego potrzebny.
Wielka szkoda Blacky, że tak pochopnie go oddałaś nie dając szansy, takie decyzje powinny być przemyślane, a jesli nie wiedziałaś jak postąpić to trzeba było go wcale nie brać. Teraz biedak jest przerzucany z kąta w kąt, 3 miejsca w ciągu 48 godzin.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mysza 1']Żal mi bardzo Miecia, sama mam niewidomą sunię i doskonale wiem, jak one wszystko przeżywają. Na pewno odróżniają dzień i noc, wzrok nie jest im do tego potrzebny.
Wielka szkoda Blacky, że tak pochopnie go oddałaś nie dając szansy, takie decyzje powinny być przemyślane, a jesli nie wiedziałaś jak postąpić to trzeba było go wcale nie brać. Teraz biedak jest przerzucany z kąta w kąt, 3 miejsca w ciągu 48 godzin.[/QUOTE]
Ja i moja mama wiedziałyśmy że będzie źle, ale nie sądziłyśmy że aż tak... Gdyby nie było młodego w domu a ja siedziała bym w domu całe dnie i nie chodziłabym do szkoły to nie było by problemu żeby dać mu szansę, ale jest inaczej.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...