Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Też myślałam o "pomponiku" ale do tego długa droga jak widać...
Przemywanie ryvanolem udało się tylko raz.:roll:
Od dzisiejszego ranka każde moje oględziny misiowej dupki kończą się powarkiwaniem. Mała siada zakrywając to co zostało z ogona i tyle.
Ma już dosyć chyba. Nawet Reksio zrozumiał i już przestał ją ciągle niuchać.

Na szczęście na dwór wychodzi normalnie.
Pogoda świetna więc szaleją na śniegu ile wlezie, wracają obklejone na biało i muszę je a szczególnie Misię - odśnieżać pod klatką schodową.
I fajnie, że rana się nie ma prawa zabrudzić, bo wszędzie tylko biało i czysto.

Za to dzisiaj w nocy zrobiła mi pobudkę o 1.17:placz:
A zasnęłyśmy ( ona na fotelu, a ja opatulona szlafrokiem, na podłodze) gdzieś przed piątą.:placz:
Masakra.:placz:
Wiało i dmuchało, wiatr wył w kominie na tym naszym czwartym piętrze, jak w jakimś zamczysku...Misia się trzęsła jak osika, oczy szeroko otwarte jak spodeczki i szczekanie, warczenie, szczekanie, warczenie - i tak w kółko...:placz:
Jestem padnięta.
Zobaczymy dzisiaj.
Jestem o krok od decyzji, żeby jej weterynarz przepisał coś na uspokojenie...

Posted

Wieczorny spacer = dwa podejścia.
Za pierwszym razem spanikowała. Za drugim - zero stresów.
Nie mam pojęcia dlaczego.
Już myślałam, że ona się boi wychodzić kiedy jest ciemno, ale to nie to...

Teraz leżą z Małym i ktoryś z nich puszcza bąki.
Podejrzewam, że Misia.
Bo jakżeby inaczej.
Matusiu, niech dzisiejsza noc będzie spokojna.

Posted

Oj bidulinka.
Jej brakuje kawałka jej osoby, więc może ma prawo do chwilowych lęków, objawiających się tak jak Jasza opisujesz.
A poza tym, pewnie ma dolegliwości bólowe, a wtedy staje się nerwowa i stąd te różne niepokoje przy wychodzeniu, czy nieprzespane noce. Gdyby dobrze się czuła, wiatr by ją obudził i spałaby dalej.
Ja bym chyba też myślała o czymś łagodnym na uspokojenie, pozwoli jej to na spokojne dojście do siebie.

Posted

[quote name='Jasza']Też myślałam o "pomponiku" ale do tego długa droga jak widać...
Przemywanie ryvanolem udało się tylko raz.:roll:
Od dzisiejszego ranka każde moje oględziny misiowej dupki kończą się powarkiwaniem. Mała siada zakrywając to co zostało z ogona i tyle.
Ma już dosyć chyba. Nawet Reksio zrozumiał i już przestał ją ciągle niuchać.

Na szczęście na dwór wychodzi normalnie.
Pogoda świetna więc szaleją na śniegu ile wlezie, wracają obklejone na biało i muszę je a szczególnie Misię - odśnieżać pod klatką schodową.
I fajnie, że rana się nie ma prawa zabrudzić, bo wszędzie tylko biało i czysto.

Za to dzisiaj w nocy zrobiła mi pobudkę o 1.17:placz:
A zasnęłyśmy ( ona na fotelu, a ja opatulona szlafrokiem, na podłodze) gdzieś przed piątą.:placz:
Masakra.:placz:
Wiało i dmuchało, wiatr wył w kominie na tym naszym czwartym piętrze, jak w jakimś zamczysku...Misia się trzęsła jak osika, oczy szeroko otwarte jak spodeczki i szczekanie, warczenie, szczekanie, warczenie - i tak w kółko...:placz:
Jestem padnięta.
Zobaczymy dzisiaj.
Jestem o krok od decyzji, żeby jej weterynarz przepisał coś na uspokojenie...[/QUOTE]

O Wy bidulki, obydwie zestresowane:shake:

Posted

Jasza, popytalam i bardzo doświadczony DT zasugerowal zapytanie weterynarza o:
[url]http://www.ilekarze.pl/leki/H/hydroksyzyna/[/url]
i jeszcze o neospazminę radziła zapytać...

Posted

Dziękuję Andzike.
Jaaga podaje Toli, która przyjechała do niej z Kielc na tymczas właśnie hydroksyzynę.
Dzisiajsza noic przespana w całości.
Na razie więc się wstrzymam.
Ale jeśli miałoby to wyglądać tak jak latem ( ile to wtedy trwało?? Ponad miesiąc???) to pójdziemy do weta i popytam.
Bo się obydwie wykonczymy.
Teraz damy sobie troszkę czsu..może to rzeczywiście stres po wypadku.
Kurcze, ludzie po takiej traumie korzystają z pomocy psychologa czasami, a pies musi sobie poradzić z tym po swojemu.
Dzisiaj Miśka obudziła się, przeciągnęła, otworzyła zaspane oczy i zaczęła mnie budzić po swojemu, czyli całuskami...
Przytuliłam ją mocno i podziękowałam na uszko, że tak ładnie spała..
Nie wiem czy mnie zrozumiała, ale

Posted

Zjadło mi post jak widać...
Noce rewelacyjnie senne, przespane, bez niespodzianek.:loveu:
Aż się bałam zapeszyć.
Szwy nie wyciągnięte jeszcze, antybiotyk skończyliśmy, w poniedziałek do kontroli i ..mam nadzieję, że teraz pomponik zacznie zarastać ekspresowo.

Mama moja uszyła futrzakom sweterki polarowe,matko, Kula wygląda jak.....KULA....
Kolory niewyszczuplające..;)
Jutro popstrykam fotki.

Posted

dobrze że wszystko wraca do normy :) Nie mogę się doczekać zdjęć w sweterkach^^ Moja Masia nosi teraz na spacery kombinezon...bez niego z domu nie chce wyjść :D

Posted

O kurcze...a ja dzisiaj tradycyjnie aparatu nie zabrałam...
Ogonki śpią wymęczone bieganiem w śniegu..
Mi też się oczy kleją..
Jutro fotki, jutro...

Posted

Dzisiejszego mroźnego poranka...kocyki na spacerze:
[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1a5b1c7aa767effa.html"][IMG]http://images37.fotosik.pl/415/1a5b1c7aa767effagen.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/fde4a91cfd2216a9.html"][IMG]http://images50.fotosik.pl/440/fde4a91cfd2216a9gen.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/0669b318f72d440d.html"][IMG]http://images37.fotosik.pl/415/0669b318f72d440dgen.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Zapomniany troszkę filmik.
Nasza ulubiona zabawa, kiedy pogoda nie sprzyja długim spacerom.
Nasza - czyli Reksia i moja.
Miśka nie za bardzo jeszcze łapie o co chodzi, mimo, że prawie dziennie "szukamy" kilka razy.
Ten filmik ma nieudane zakończenie co prawda, bo ogony zjadły wszystkie dozwolone psie czekoladki i schowałam im zamiast tego kawałek żwacza..
Reksio znalazł, ale pogardził i poleciał szybko po skarpetkę z resztką słodkości od których się Miska oderwała na chwilkę..

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=zGWnYh4v3wI[/URL]

Posted

A jak wracamy ze spaceru a Damianowi się chce, to też im się chowa....
I Reksio go szuka...najpierw zawsze pod fotelami....:diabloti: a potem też na oparciu wersalki....potem lecą na balkon..i tam najczęściej go znajdują...bo w kwestii szukania kryjówek mój mąż nie jest zbyt twórczy...:diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...