Jump to content
Dogomania

Metamorfozy


Patia

Recommended Posts

Przedstawiam wspaniałego Pompona/Krakersa, Którego krakowscy Dogomaniacy wyciągneli ze schroniska, zorganizowali mu operację i pomogli znaleźć nowy dom.
Jego historia:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=35647[/URL]

Zdjęcia Pompona z grudnia 2006 - jeszcze w schronisku:

[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img204.imageshack.us/img204/4808/pict0002bh6.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img204.imageshack.us/img204/4347/pict0003sw7.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/2273/pict0004kd9.jpg[/IMG][/URL]

Tutaj widać ranę:

[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/8821/pict0005ml5.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/11/pict0006ov6.jpg[/IMG][/URL]


[url]http://img208.imageshack.us/img208/6149/pict0007ot0.jpg[/url]

I po kilku miesiącach u mnie:


[url]http://img388.imageshack.us/img388/1086/krakers4lb7.jpg[/url]


[url]http://img456.imageshack.us/img456/7234/krakers5me5.jpg[/url]

Link to comment
Share on other sites

GoniaP i Monika podziwiam Was,że udało Wam się tyle psiaków z poznańskiego schroniska uratować:multi:
Ja miałam tam problem z wzięciem dla siebie psa bo Pan Kierownik miał wąty przy adopcji:roll:a co dopiero tyle psiaków wziąć i znaleść im domy:loveu:

Link to comment
Share on other sites

To najwyzsza pora na nas...FREDZIA znalezione moje cudo na ulicy,wskoczyla tacie do auta,charakterek wredny wiec z moimi psami sie zgodzic nie chciala.Dom, ktory ja adoptowal okazal sie cudowny 6 miesiecy potem ....szkoda slow,Fredzie w kazdym razie po trudach i bojach odnalazlam w schronsiku dzieki pomocy cudownych dziewczyn z Sosnowca i ...juz nikomu nie oddalam;)jakos trzeba sobie radzic z Fredzia atakujaca dobke,ale Herunia jest cierpliwa...Kurus tez( trzeci psiak)...no ale oto dama:
wydanie PON:loveu: ,tylko skoltuniona:oops: bo ledwo co z ulicy lub schronu:
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images29.fotosik.pl/40/556cd30982b69143.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images29.fotosik.pl/40/283cffb03446ab7b.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/40/a610780f8d47e373.jpg[/IMG][/URL]
a od fryzjera wracam jak sznaucerek:loveu:
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images28.fotosik.pl/40/95a6205edf4b1297.jpg[/IMG][/URL]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/40/78d4728e1ca579ec.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Przedstawiam Lunę. Sunia wpadła pod samochód. Była w złym stanie, miała złamane obie nóżki tylne. Lakarz dawał minimalną szansę na odzyskanie sprawności. Lunę znaleziono leżącą na poboczu...nie ruszała sią
Więcej info w jej wątku
[U][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=72266&highlight=Kielce+Luna[/URL][/U]

A oto luna przed:

Tak wyglądała po przywiezieniu do szpitala...
[FONT=Verdana][COLOR=black][IMG]http://img76.imageshack.us/img76/6941/sunia4jd7.jpg[/IMG][/COLOR][/FONT]

[FONT=Verdana][COLOR=black][IMG]http://img46.imageshack.us/img46/4311/sunia5hf6.jpg[/IMG][/COLOR][/FONT]
...tak po operacji i poskładaniu nóżek...
[IMG]http://img524.imageshack.us/img524/1790/sunia2wu1.jpg[/IMG]
...a tak wyglądały nóżki z bliska
[IMG]http://img519.imageshack.us/img519/5536/sunia1ra5.jpg[/IMG]

Dzięki gromnemu wsparciu dogomaniaków, allegrowiczów i wielu osób, które pomagały min. przy transporcie do weta i Agnieszce która przyjęła Lunę pod swój dach, jest psem pełnym radości. Po dzieciństwie spędzonym w gipsie teraz nadrabia zaległości :evil_lol:
Dziś możemy podziwiać Lunę i cieszyć się, ze udało się pomóc kolejnej biedzie.
A oto ona:

[IMG]http://img401.imageshack.us/img401/3994/lunahw6.jpg[/IMG]

[url]http://img248.imageshack.us/img248/6200/luna1px2.jpg[/url]

[url]http://img519.imageshack.us/img519/7417/luna2og7.jpg[/url]

[url]http://img257.imageshack.us/img257/6323/luna3ma0.jpg[/url]

Nic więcej chyba nie trzeba pisać, wystarczy spojrzeć na ten pyzior :loveu:

Link to comment
Share on other sites

c.d. adopcji Fundacji Canis et Felis ;-)

DYZIO - maleńki piesek-szczoteczka, w szpitalu schroniskowym "od zawsze" - trafił tam z uschniętą tylną łapką....Siedem psich nieszczęść. Gdy robiłam mu zdjęcie, posiusiał się z wrażenia, a potem przytulił do mojej torby i wzrokiem błagał, by go wziąć ze sobą. A ja...jedyne, co mogłam zrobić, to zamieścić jego zdjęcia, gdzie się dało....
Mały, pokraczny Dyzio - zdobył serce Pani, która nie umie przejść obojętnie obok psiego nieszczęścia, jednocześnie hodując psy rasowe. I tak pewnego kwietniowego dnia Dyzio, po kilkudniowym pobycie w moim domu, pojechał do Lublina, w towarzystwie potężnych bullmastiffów. A tam...stał się ukochanym, kanapowym pieskiem swojej Pani. Mimo starań najlepszych lekarzy uschniętą łapkę trzeba było amputować, co Dyziowi wcale nie przeszkadza w cieszeniu się życiem, trawą i ciepłym piaskiem w ogrodzie :)
Popatrzcie na metamorfozę Dyzia.
[url=www.fotosik.pl][img]http://images27.fotosik.pl/39/5a137415af0cfab6.jpg[/img][/url]
[url=www.fotosik.pl][img]http://images27.fotosik.pl/39/d743fd95c1cc8aa6.jpg[/img][/url]
[url=www.fotosik.pl][img]http://images25.fotosik.pl/39/62ffb742c07e6c1f.jpg[/img][/url]
[url=www.fotosik.pl][img]http://images26.fotosik.pl/39/af36daef78aa26b0.jpg[/img][/url]
[url=www.fotosik.pl][img]http://images24.fotosik.pl/39/5786264d26b8589b.jpg[/img][/url]

Link to comment
Share on other sites

PELA - koleżanka Dyzia ze szpitalnego boksu. Maleńka sunia, z uszkodzoną przednią łapką. Przepraszała, że żyje. Chciała zniknąć. Bardzo przeżyła adopcję Dyzia... Któregoś letniego dnia 2005 roku dołączyła do niego :). W schronisku nazywana przez mnie Perełką, w nowym domu szybko przemianowana na Pelę, która wszędzie chce być pierwsza i rozstawia po kątach wielkie bullmastiffy :D
[url=www.fotosik.pl][img]http://images29.fotosik.pl/39/337dbd27846292b4.jpg[/img][/url]
[url=www.fotosik.pl][img]http://images24.fotosik.pl/39/035927961a978518.jpg[/img][/url]
[url=www.fotosik.pl][img]http://images27.fotosik.pl/39/192460fdff2eb5e1.jpg[/img][/url]
[url=www.fotosik.pl][img]http://images26.fotosik.pl/39/e67078c6af63cd0b.jpg[/img][/url]

Link to comment
Share on other sites

GUCIA - duża molosowata suczka, z tęsknotą wypatrująca swojego człowieka. Nie miała szczęścia - adoptowana szybko została zwrócona, bo "chorowała". Jeszcze w schronisku miała biegunki niewiadomego pochodzenia, które nie poddawały się leczeniu - być może ich przyczyną była karma podawana psom, a być może istniejąca już wcześniej alergia pokarmowa.
Była jednym z psów, które powinnam była adoptować, gdybym mogła.... Kochana, słodka Gucia, która przez wiele zimowych tygodni marzła w boksie i nie mogła doczekać się domu.
Wypatrzyła ją w ogłoszeniu Pani Iza - pewnego styczniowego dnia zabrała Gucię do domu, w którym właśnie trwały przygotowania do przeprowadzki nad morze. Gucia od pierwszego dnia stała się najwierniejszym przyjacielem i obrońcą całej rodziny,w tym dwójki małych dzieci. Kłopoty jelitowe po dobraniu odpowiedniej karmy i "odstresowaniu" (bo i nerwy były prawdopodobnie ich przyczyną) minęły.
Przez jakiś czas Gucia miała kolegę - szczeniaczka - znajdę. Zaakceptowała też koty, które początkowo niezbyt się jej podobały ;-). Jej opiekunowie nie mogą się jej nachwalić :).
[url=www.fotosik.pl][img]http://images24.fotosik.pl/39/ab7ae0631d1dc111.jpg[/img][/url]
[url=www.fotosik.pl][img]http://images28.fotosik.pl/39/7004767ddd6ab568.jpg[/img][/url]
[url=www.fotosik.pl][img]http://images28.fotosik.pl/39/1c416ab356e87b7f.jpg[/img][/url]

Link to comment
Share on other sites

BOB - sędziwy basset znaleziony pod Poznaniem, prawdopodobnie spędziłby resztę życia w schronisku, bo nikt nie zainteresował się starym, zaniedbanym i niezbyt towarzyskim psem.
Gdy jednak "rozpuściłam wici" w środowisku "bassetomaniaków", znalazła się osoba, chcąca dać Bobowi (to jego prawdziwe imię, znalezione na obroży, którą miał na sobie, gdy przywieziono go do schroniska) dom. I znów łańcuszek ludzi dobrej woli sprawił, że Bobcio po spędzeniu kilku godzin u mnie, wyruszył w drogę do Warszawy, do nowego domu. Tam, nie bez małych zgrzytów - bo aklimatyzacja w nowym miejscu musiała trochę potrwać - stał się pełnoprawnym członkiem rodziny :).
[url=www.fotosik.pl][img]http://images27.fotosik.pl/39/79a600d066a19cb4.jpg[/img][/url]
[url=www.fotosik.pl][img]http://images27.fotosik.pl/39/516d9ef3147b34da.jpg[/img][/url]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img453.imageshack.us/img453/8555/pc310003akv6.jpg[/IMG]
"Słupsk!
Sprawa zaczęła się przed świętami.

Sunię zawiązaną w worku podrzucono pod bramę schroniska w Słupsku. Była w tragicznym stanie. Zawiązana pewnie kilka dni.
Karolina zabrała ją do swojego weterynarza ponieważ w schronisku nie ma lekarza, jest tylko eksperymentujący technik weterynarii.
Sunia dostała kroplówki, jej stan był stabilny. Musiała wrócić do schroniska.

[SIZE=4][COLOR=red]Ona waży 12 kg!!!!!!!![/COLOR][/SIZE]

Wróciła do kojca z innymi psami.

Została pogryziona
Wypadło jej oko!!!!!!!
Schroniskowy technik wcisnął je do środka i zaszył.
Karolina na szczęście zajechała by zobaczyć jak z sunią.

Zabrała ją natychmiast na operację.
Sprawa rozbiła się o media, TOZ i inne instytucje.

Sunia po operacji, oko udało się uratować."

Znalazła dom i swoje stado: Danusię, Menrzusia i boksera Argona...

[IMG]http://img233.imageshack.us/img233/5452/p7280015ze4.jpg[/IMG]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=37334&page=824[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...