Metamorfozy

[Herspri]

[quote name='Yorija']Ja myślę, że bardzo źle z nim. Nie dość, że przymierza się do tego dołu to potem jeszcze z uśmiechem na pysku "gada", że dół coś mały i jeszcze sam pomaga go pogłębić. :evil_lol:[/quote]
ale się uśmiałam :D

a oto Pikuś który jest obecnie u mnie na tymczasie :)
Tak wyglądał w schronisku :
[url]http://schronisko.ustronet.com/images/stories/easygallery/581/1240220372_tn_P1150627.JPG[/url]
[url]http://schronisko.ustronet.com/images/stories/easygallery/581/1240220354_tn_P1150646.JPG[/url]
i u mnie ;) :
w pozycji na pekina :D :
[URL]http://img90.imageshack.us/img90/1509/beztytuu8d.jpg[/URL]
i na spacerku
[IMG]http://img398.imageshack.us/img398/6228/beztytuujqx.jpg[/IMG]
[IMG]http://img19.imageshack.us/img19/9083/beztytuu2oix.jpg[/IMG]
[IMG]http://img22.imageshack.us/img22/733/beztytuu5s.jpg[/IMG]

[Yorija]

To jest dopiero metamorfoza - "wydłubane" oko, wybite zęby, kupa filcu w schronie a wystarczył Człowiek i maluch chce żyć i się uśmiecha do tego paskudnego świata. Pięknie go zaczarowaliście :-)

[NaamahsChild]

Po raz kolejny prezentuję Dedala:loveu:
Znaleziony pobity w nylonowym worku, wrzucony do studni:
[IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/dedy.jpg[/IMG]
[IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/dede1.jpg[/IMG]
U mnie:
[IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/dedal4.jpg[/IMG]
[IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/100_4489.jpg[/IMG]
W nowym domku!:loveu:
[IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/dukat5.jpg[/IMG]

[NaamahsChild]

I jeszcze pare:
[IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/dukat13.jpg[/IMG]
[IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/dukat11.jpg[/IMG]
[IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/dukat9.jpg[/IMG]

[Lidan]

Ale cudo z niego się zrobiło :loveu:
Wiecie co mnie zastanawia? Wiele ludzi boi się dużych psów, niektórzy zostali pogryzieni a nawet zagryzieni przez dużego psa... Jakim więc cudem inni nie boją się znęcać nad takimi onkopodobnymi, sporymi psami i dlaczego te psy nie odgryzą ręki, która je katuje, nie rzucą się do gardła tylko pozwolą się powiesić, wrzucić do studni, zabić... :shake:

[Asior]

To ja mozę dodam moją Majkę :)
Nie przeszła jakiejś specjalnej metamorfozy w wyglądzie, ale w zachowaniu tak ;)

tu jeszcze w schronisku, w magazynie kocim ;)

[IMG]http://i304.photobucket.com/albums/nn181/asior13/piesy/DSC05518.jpg[/IMG]

[IMG]http://i304.photobucket.com/albums/nn181/asior13/piesy/DSC05522-1.jpg[/IMG]

pierwsze dni u mnie w domu

[IMG]http://i304.photobucket.com/albums/nn181/asior13/piesy/DSC06375-1.jpg[/IMG]

[Asior]

teraz ;)

[IMG]http://i304.photobucket.com/albums/nn181/asior13/piesy/DSC07009.jpg[/IMG]

[IMG]http://i304.photobucket.com/albums/nn181/asior13/piesy/DSC07013.jpg[/IMG]

[IMG]http://i304.photobucket.com/albums/nn181/asior13/piesy/DSC07016.jpg[/IMG]

[IMG]http://i304.photobucket.com/albums/nn181/asior13/piesy/DSC07019.jpg[/IMG]

[Asior]

Lidan, dziękuje :)
Powiem Ci, ze trochę jestem w szoku, ze Majka tak lubi Kacpra, bo mój Lucky jest bardzo niedobry i pewnie jak bym nie upilnowała to by ugryzł :(

[fioneczka]

[IMG]http://i304.photobucket.com/albums/nn181/asior13/piesy/DSC07009.jpg[/IMG]

niczym nie przypomina tamtego psiaka ... nawet wyglądem

a widok słodszy od czekolady :loveu:

[Lidan]

Nie wiadomo kogo bardziej podziwiać: suczkę czy ślicznego bobasa bo obydwa maluchy wygladają uroczo :-)

[Cordia]

też sie maleńka potrafi ustawic :D tam gdzie miekko a jej mina "jak juz leże to miziaj miziaj ", mowi sama za siebie :loveu:

[Lilmo]

Zarówno Majka jak i Kacperek podbili moje serca :loveu: Piękna z nich para! :lol:

[a-markofix]

Nadaje się na zdjęcie roku :). poprostu cudne.

[stonka1125]

to ja tez się pochwalę,moja altucha jeszcze w schronisku w zamościu....
[IMG]http://img18.imageshack.us/img18/9812/artisia1.jpg[/IMG]
....a potem 27 stycznia przyjechała do nas na tymczas i....tak jakoś się poukładało,że została na stałe...
[IMG]http://img408.imageshack.us/img408/1266/p3180025.jpg[/IMG]

[Asior]

Moja Majka też miała być na tymczas :evil_lol:

[Nutusia]

[quote name='fioneczka'][IMG]http://i304.photobucket.com/albums/nn181/asior13/piesy/DSC07009.jpg[/IMG]

niczym nie przypomina tamtego psiaka ... nawet wyglądem

a widok słodszy od czekolady :loveu:[/quote]

BRAWO! PRZY TAKIM PODEJŚCIU RODZICÓW, Z KACPERKA WYROŚNIE DZIELNY, WRAŻLIWY, KOCHAJĄCY WSZYSTKIE ZWIERKI PRAWDZIWY... [B]CZŁOWIEK[/B]!:loveu:

[Aga K]

fioneczka - super, wrecz moge pogratulowac
[URL]http://i304.photobucket.com/albums/nn181/asior13/piesy/DSC07009.jpg[/URL]
Brawo !! ;)

[fioneczka]

[SIZE=4]ups .... ale Majeczka i Kacperek to dzieciaki Asior nie moje :cool1:[/SIZE]
[SIZE=4][/SIZE]
[SIZE=4]ja tylko skopiowałam zdjęcie bo mnie zauroczyło :)[/SIZE]
[SIZE=4][/SIZE]
[SIZE=4][/SIZE]

[Asior]

[quote name='Nutusia']BRAWO! PRZY TAKIM PODEJŚCIU RODZICÓW, Z KACPERKA WYROŚNIE DZIELNY, WRAŻLIWY, KOCHAJĄCY WSZYSTKIE ZWIERKI PRAWDZIWY... [B]CZŁOWIEK[/B]!:loveu:[/QUOTE]

już jest pewien problem.... jak gdziekolwiek idziemy na spacerek i tam są psy to Kacper nie popuści.... do każdego leci :roll:
a nie wszyscy pilnują swoich pupili ... czasem mam stracha, ze nie upilnuje go i jakiś pies puszczony luzem go chapsnie.. bo on od razu che się przytulić do pieska :roll:

[stonka1125]

[quote name='Asior']już jest pewien problem.... jak gdziekolwiek idziemy na spacerek i tam są psy to Kacper nie popuści.... do każdego leci :roll:
a nie wszyscy pilnują swoich pupili ... czasem mam stracha, ze nie upilnuje go i jakiś pies puszczony luzem go chapsnie.. bo on od razu che się przytulić do pieska :roll:[/quote]
no moje dzieciaki też tak miały,kazdy pies to przyjaciel ,co ja sie nalatałam za nimi żeby wszystkich piesków nie głaskały(ale niedaleko pada jabłko od jabłoni,raz jak z matką wchodziłam do sklepu to koniecznie musiałam pogłaskać onka przywiązanego pod nim i prawie mi łapę odgryzł)

[brazowa1]

Stonko,pokaż nam jeszcze wiecej fotek Altuchy! czekamy!:)

[bonsai_88]

[B]Asior[/B] znam ten ból - moje Smoczysko też od urodzenia do zwierzaków przyzwyczajone i potrafi lecieć do obcych psów. Dobrze, że moje domowe paskudy humorzaste i go nauczyły, że zwierzątko nie zawsze chce się tulić :diabloti:...

[Nutusia]

[quote name='bonsai_88'][B]Asior[/B] znam ten ból - moje Smoczysko też od urodzenia do zwierzaków przyzwyczajone i potrafi lecieć do obcych psów. Dobrze, że moje domowe paskudy humorzaste i go nauczyły, że zwierzątko nie zawsze chce się tulić :diabloti:...[/quote]

No widzisz, a moja Nutusia (boksia) była tak cierpliwa, że gdy Młode się nauczyło mówić "oko" - pokazywanie trenowało właśnie na niej. A ona tylko delikatnie makówkę przekręcała, żeby nie trafił :evil_lol: Uczyłam natomiast, żeby przy obcych psach najpierw pytał, czy może pogłaskać, bo nie ma nic gorszego niż tzw. "uraz z dzieciństwa". No i oczywiście mamusie drące się z daleka: "nie rusz pieska, bo cię ugryzie" :mad: Dziś młode właśnie przystępuje do matury, fisia psiego po matce do końca nie odziedziczył, ale wobec krzywdy zwierzęcej nie przejdzie obojętnie - o to mogę być spokojna i uważam to za swój wielki, osobisty sukces wychowawczy :razz:

[NaamahsChild]

Oto Foxy - mix foksterriera, żyła przez całe swoje życie w lesie, zamknięta w sobie, bojąca się ludzi, brudna, zakłaczona, zakleszczona (70 kleszczy).
W lesie:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/78/4e636e7a6ed052c9med.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/75/a057732239c2194amed.jpg[/IMG][/URL]

U mnie na dt:
[IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/100_5340.jpg[/IMG]

W nowym domku:
[IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/foxy.jpg[/IMG]
[IMG]http://i488.photobucket.com/albums/rr247/adopcjenaa/IMG_6637.jpg[/IMG]

[Charly]

Oddany, porzucony, gnębiony przez inne psiaki Neruś na pierwszym spacerku. Przerazliwie smutny, żyjący we własnym świecie, bojący się podniesionej ręki Niuniuś.

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images40.fotosik.pl/70/249ce7b25d0aca41med.jpg[/IMG][/URL]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/85/b979a6853f54da58.jpg[/IMG]

Tydzien temu Nerusia pogryzł inny pies, więc Neruś otrzymał budę na własność. Jedzonko na własnośc, wodę na własność. Ma swoje miejsce i więcej spacerków. Taki jest teraz.

[IMG]http://img80.imageshack.us/img80/2020/dsc03996640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img510.imageshack.us/img510/605/dsc03985640x480.jpg[/IMG]

[IMG]http://img99.imageshack.us/img99/1123/dsc03995640x480.jpg[/IMG]

Jaki mógłby być w swoim domku..?

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/nero-zapomniany-opuszczony-molosowaty-134806/[/URL]