Madziek Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Przedstwiam Wam przemiłą amstaffkę Bonę, która trafiła kilka dni temu do opolskiego schroniska. Została przyprowadzona do nas przez wnuczkę właścicielki... Bona, mimo, że sprawia wrażenie agresywnej, to wcale taka nie jest. Szczeka i warczy przez siatkę ze strachu. Ale wystarczy jeden wspólny spacer, żeby się przekonać jaki kochany i miły z niej pies :p Bona ma już 13 lat i widać, że była bardzo rozpieszczana przez swoją panią (przydało by jej się małe odchudzanko ;-) ). Bona zostawała kiedyś u nas na "hotelu", więc zna schronisko i pracowników, ale bardzo tęskni i bardzo potrzebuje miłości. W naszym schronisku jedynym ogrzewanym pomieszczeniam dla psów jest izolatka. Tam właśnie teraz przebywa Bona, ale jeśli trafi do nas pies, który będzie w większej potrzebie, to Bona niestety będzie musiała zostać przeniesiona do boksu na zewnątrz. Na pewno nie chowa się do budy, więc będzie bardzo marzła! Nie pozwólmy, żeby ta suńka musiała spędzić ostatnie swoje lata w schronisku!!! Zasługuje na tak samo ciepły i kochający dom, jaki miała do tej pory! [IMG]http://img88.imageshack.us/img88/931/obraz101resize7ca.jpg[/IMG] [IMG]http://img88.imageshack.us/img88/3473/obraz105resize6yj.jpg[/IMG] [IMG]http://img142.imageshack.us/img142/6148/obraz109resize5jv.jpg[/IMG] [IMG]http://img142.imageshack.us/img142/6647/obraz099resize2rc.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 o nie nie Bonieczko! nie spadaj w dół! hop do góry! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 zawsze mnie zastanawia , jak to jest , że po śmierci właściciela nikt z całej rodziny nie może przygarnąć pokrzywdzonego przez los psiaka ??? albo chociaż poszukać mu dobrego domu ? dziwne , albo może ja jestem jakaś dziwna ? Bona w górę ! może ktoś obcy , ale dobry, da ci dom na resztę życia ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 [quote name='Toska']zawsze mnie zastanawia , jak to jest , że po śmierci właściciela nikt z całej rodziny nie może przygarnąć pokrzywdzonego przez los psiaka ??? albo chociaż poszukać mu dobrego domu ? dziwne , albo może ja jestem jakaś dziwna ? Bona w górę ! może ktoś obcy , ale dobry, da ci dom na resztę życia ?[/quote]:shake: okropne .Jak można oddać członka rodziny . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 Mi też się to wydaje niemożliwe, żeby nikt z całej rodziny nigdy nie mógł się zaopiekować psem, przynajmniej na okres znalezienia mu nowego domu. Co innego jak umierająca osoba nie ma rodziny...no ale Bone przyprowadziła WNUCZKA! No tak...ale najłatwiej oddać psa do schroniska i zapomnieć o jego istnieniu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blondella Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Przecież to "tylko" ludzie:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 Bona do góry! Trzeba Ci znaleźć domek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 No i kolejna staruszka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 :shake::shake::shake::shake::-(:-(:-(:-( Jak mogli, podli ludziska - przecież jej zostało ze 2 - 3 lata - czy naprawdę nie mogli jej dać kawałka podłogi nawet i trochę jedzenia???? Stało by im się coś? Przez 13 lat widzieli sukę i teraz nagle do schrona - chyba tak kochali tez właścicielkę, ze nawet psa nie chcieli sobie zostawić, zeby im ją przypominał! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 ohohoho Bona gdzie Ty zleciałaś? wskakuj na górę!! :p Dogomaniacy nie znacie kogoś kto by przygarną taką poczciwą suczkę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Wnuczka nie jest w porządku wobec babci, schronisko jest ostatecznością! Fakt faktem stało się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted February 12, 2006 Author Share Posted February 12, 2006 Tuptamy do góry !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 w glowie sie nie miesci!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
XWegaX Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Przepraszam że się wtrącę, ale ta sunia wygląda na zdjęciu na szczenną :( To prawda czy takie zdjęcie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted February 13, 2006 Author Share Posted February 13, 2006 Nie, nie sądzę, żeby była w ciąży. Jest po prostu grubiutka. A sutki ma takie powyciągane, bo możliwe, że kiedyś miała szczeniaki. Jeśli nie jest wysterylizowana i wet stwierdzi, że nie ma ryzyka to u nas zostanie wysterylizowana. Chociaż nie wiem czy to w takim wieku nie będzie niebezpieczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Jak ona z sukami i kotami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madziek Posted February 13, 2006 Author Share Posted February 13, 2006 nie wiem jak z kotami. Do suczki spotkanej na spacerze postawiła się i warczała, a kiedy tamta odchodziła Bona chciała kłapnąć zębami. Nie została przez tą drugą sprowokowana w żaden sposób Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 ciotka Doddy przestań pić i napisz coś konkretnego, to co ja wiem i Ty wiesz :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 Napisałam co wiem, co jest równoznaczne z ikonką :loveu: Ide wytrzeźwieć! :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 ja jeszcze nie wiem...:diabloti: :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 mówię wam, nie gadajcie z pijakami...jak ciotka wytrzeżwieje, to może coś sensownego napisze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 :diabloti: a to ja WIEM ze nie ona jedna:diabloti: :diabloti: :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doddy Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 i vice versa :eviltong: :eviltong: :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted February 13, 2006 Share Posted February 13, 2006 ciotka Katcherine, Ty nam zazdrościsz i dlatego :evil_lol: a ciotka vice versa wie to samo co i ja wiem, a lalunia amstafka jest śliczna i tak nam jej szkoda, że aż sie upiłyśmy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.