Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

jesteśmy...... żyjemy i wykąpałyśmy się - obie! tylko ja.... w ubraniu!:evil_lol:
chyba sobie kręgosłup nadwerężyłam wkładając Diankę pod prysznic (wanny nie mamy) i trzymając ile sił jedną, a myjąc druga ręką....
jak widać - zmęczyłyśmy się za tak, że niunia już śpi, nawet głośno chrapie na kanapie ;)

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images35.fotosik.pl/520/81a7900775d2d7b2med.jpg[/IMG][/URL]

to na pewno była pierwsza kąpiel w życiu Diany, ale była dzielna i grzeczna, bo sprzątałam tylko wodę,
nie kupkę, jak po pierwszej kąpieli Pusi

zdjęcia chwilę po kąpieli:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/706/e9c40cd9ad9cc834med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/704/2e352025a8e61d6cmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/705/0c03ddec61693591med.jpg[/IMG][/URL]
tu widać plamkę na nosie i zaczerwienione oczy

zdjęć z kąpieli nie ma, żeby ludziom nie szkodzić na zdrowiu - pękaliby kolejno jeden po drugim ze śmiechu....:evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
sama się wciąż z siebie śmieję, choć strasznie mnie kłuje coś w plecach...:placz:

wyszorowałam ją dwukrotnie, to, co leciało za pierwszym razem :crazyeye:nie da się opisać, to trzeba zobaczyć.... aż dziwne, że ona była jednak biała, nie szara...
jak wyglądała łazienka - :placz:też trudno opisać ale jak poszłam sprzątać już po wytarciu Dianki i opryskaniu przez nią wszystkich ścian i podłóg, to bardziej mokre były moje ślady, niż Diany :evil_lol:(następnym razem założę strój kąpielowy!)



tabletki na odrobaczenie, które dostała dzisiaj Dianka to Dehinel Plus

teraz po kąpieli to bardziej widać - ona ma bardzo intensywnie czerwono-różowe poduchy łap, skórę (miejscami przez sierść prześwituje nawet), kąciki oczu (nie ma wycieku) i tą plamę na nocie.... może ona jest albinosem?

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Mari to Ty nie wiesz, że z psem się idzie kąpać na "golasa"?:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Ależ jej dobrze w kołderce, się dziewczyna grzeje:loveu:
Kąpiel to stres dla obu ale jaka oszczędność na praniu pościeli:cool3::cool3::cool3:

Posted

[quote name='marta0731']Coś mi się zdaje, że ona jest tu baaaaaaaaaaardzo szczęśliwa :)
[IMG]http://images47.fotosik.pl/706/e9c40cd9ad9cc834med.jpg[/IMG][/QUOTE]


ależ tak! szczęśliwa, że nie leją już na nią wody i jakiegoś pachnącego dziwnie płynu :evil_lol:

Posted

[quote name='azalia']Dianusia jest teraz śliczną damą po kąpieli [/QUOTE]


wczoraj wieczorem - słodkie maleństwo moje...:loveu:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/708/4108949a37f4d94dmed.jpg[/IMG][/URL]
Rano zrobiłam jej czesanko - na początku się broniła, a potem rozłożyła się jak długa.... bardzo gubi sierść, ma mnóstwo takich kępek-kołtunów, sporo jej tego wyciągnęłam, sporo wyczesałam (sierść dotąd fruwa po pokoju)
przydałaby się dobra szczotka, ja mam tylko grzebień dla długowłosych psów, ale Diance też się podobało czesanie nim...

Dianusia nie jest już śliczną, czyściutką damą po kąpieli....:mad:
dzisiaj, godz. 11.00
omal zawału nie dostałam dzisiaj, kiedy znajoma przyszła do mnie do pracy specjalnie po to, by zapytać, czy to ja wypuściłam "tego ślicznego białego pieska, co z Łatkiem był", bo biega po chodniku przy domu....kobieta postraszyła ją i ta uciekła na podwórko...
kiedy ja z prędkością światła wpadłam - niunieczka kręciła się kolo zamkniętych drzwi domu.... którędy wyszła? zajęło mi trochę czasu, żeby znaleźć to miejsce - oderwała i odgięła róg furtki (siatkę od ramy) - uszkodzenie niewielkie, jak ona się przez to przecisnęła???:crazyeye::crazyeye:
przeczołgała raczej, a że padało..... umorusała sobie bok....:placz::placz:
zanim mąż naprawi uszkodzenie Dianka dostała długą 6-metrową taśmę, uwiązałam ją po prostu, a jak wróciłam.... dziewczynka ściągnęła obrożę przez głowę i znów była wolna.... ale już nie wyszła......

ona po prostu chce do domu! dlatego wyszła...tak mi jej żal.... wzięłabym ją do domu, ale tu jest całe stado psiaków, ona nie lubi psiego towarzystwa, chce człowieka

dzisiaj na ulicy wybuchła jakaś psia awantura - gryzły się dwa psy - kiedy podbiegłam do okna zobaczyłam, Łatka, który przy ogrodzeniu wtórował awanturnikom (może któremuś kibicował ;))
a Diana.... szybko uciekła do budy..... :-(

a wracając do kąpieli.... to było "pranie wstępne".... jak ja wyczeszę z tej sierści wypadającej i poczytam jeszcze po jakim czasie powtórzyć "kurację" Hexodermem.... znów będzie mokro i wesoło ;)

Posted

[quote name='mari23']

ale już nie wyszła......[/QUOTE]

Dobrze jej u Ciebie Mari, to nie wyszła...:cool3: grzeczna taka że trzyma się domu...?

Ale to jej spryciarstwo to nie jest za fajne...:shake: kurcze, tak nie może być, tylko co tu wymyśleć? Taśma i ciaśniej obrożę?

Posted

[quote name='marta0731']Dobrze jej u Ciebie Mari, to nie wyszła...:cool3: grzeczna taka że trzyma się domu...?

Ale to jej spryciarstwo to nie jest za fajne...:shake: kurcze, tak nie może być, tylko co tu wymyśleć? Taśma i ciaśniej obrożę?[/QUOTE]

tak właśnie zrobiłam - ciaśniej obrożę zapięłam, bo mąż dopiero jutro będzie naprawiał.... jak spojrzeć na furtkę, to nawet nie widać, trochę róg odgięty tylko... mam nadzieję, że się nie skaleczyła, to sztywna siatka - taka zgrzewana

Posted

Za 3 dni możesz Marysiu znowu wykąpać Diankę w Hexodermie :) Ale z niej spryciula jest rzeczywiście :) , przecisnęła się, lecz nie uciekła!!! To mądra suczka! A do szczotkowania psów idealny jest furminator, dość drogi, ale obsłużysz nim wszystkie psy i przez długie lata - a roboty oszczędzisz sobie o 80% - tak tak i czasu i roboty z czesaniem mniej o 80%! Polecam!

Posted

[quote name='Basia1244']Za 3 dni możesz Marysiu znowu wykąpać Diankę w Hexodermie :) Ale z niej spryciula jest rzeczywiście :) , przecisnęła się, lecz nie uciekła!!! To mądra suczka! A do szczotkowania psów idealny jest furminator, dość drogi, ale obsłużysz nim wszystkie psy i przez długie lata - a roboty oszczędzisz sobie o 80% - tak tak i czasu i roboty z czesaniem mniej o 80%! Polecam![/QUOTE]

Dokładnie taki miałam zamiar - i z Hexodermem, i z furminatorem - dziękuję, Basiu, że tu zaglądasz - zawsze stosuję się do Twoich rad i zawsze efekty są świetne!

Dianka oczywiście spała ze mną w łóżku, a rano dokładnie pół godziny zajęło jej ściągnięcie obroży i wyjście przez tę samą - uszkodzoną już wczoraj furtkę.... troszkę podrapała sobie nos na tej różowej plamce... i dzisiaj wcale się nie ubrudziła - jest lśniąca, czyściutka, po długim czesaniu...
byłyśmy na spacerku nad brzegiem Odry - oto efekty sesji zdjęciowej:
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/703/7aa363db0fbc3e62med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images35.fotosik.pl/525/3ac35198c0555f13med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/671/5ce44c7b66d97a3emed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/711/da1a823c00644735med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/710/ca92d04980b97267med.jpg[/IMG][/URL]
ładnie idzie na smyczy, widać, że lubi spacerować, choć trochę ciągnie, to jest posłuszna i nie trzeba za nią biegać, zatrzyma się, albo zwolni, kiedy trzeba :)

Posted

trochę się zestresowała dziewczynka, kiedy mąż wziął smycz, ale widziała mnie obok, więc nie było tak źle...

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/671/bc8e8433f4f6c0b0med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/663/7ae9616fca47d665med.jpg[/IMG][/URL]
"siad" zrobiła, ale chyba bardziej ze strachu, niż na komendę "pana" ;)

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/711/92ad0212ac99fd9emed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/663/b526606574bbaa6bmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/711/69c639f9d742f147med.jpg[/IMG][/URL]



zapomniałam napisać..... pani wet już nie tylko wie o Dianie, ale widziała ją nawet dzisiaj....

Diana ma już książeczkę zdrowia, była ważona - wynik 29,1 kg (myślałam, że waży więcej)

Posted

No proszę jaka ładna dziewczynka! Świetnie Marysiu sobie z nią radzisz! Dziewczyny, nie dajcie Marysi zakochać się na maksa i szybko super pakiet ogłoszeń z Dianka i nowymi zdjęciami zróbcie, bo potem Marysi serducho pęknie!

Posted

ale ona jest piekna! fotki sa fantastyczne!

chyba w zyciu taka czysta nie byla! piekne fotki do ogloszen, cudo poprostu...

ja bym wolala zaczac oglaszac ja jeszcze za jakis czas dopiero, dajmy jej jeszcze czas, zeby pokazala, jaka jest i co potrafi, a czego nie. pozniej napiszemy odpowiedni tekst do ogloszen i lecimy fruuu z domkiem dla Diany :) to dopiero tydzien w dt

Posted

[quote name='mari23']
Dianka oczywiście spała ze mną w łóżku, a rano dokładnie pół godziny zajęło jej ściągnięcie obroży i wyjście przez tę samą - uszkodzoną już wczoraj furtkę....

[/QUOTE]

Mnie to martwi............................ Jakim cudem ona tą obrożę tak łatwo ściąga???

Foty cudne :):):)

Posted

"Ło matko z córko" :crazyeye:- Maryś:loveu: jakieś TY cudo przygarnęła. Ty to masz serducho ogromne:loveu: Kąpanie to najlepszy rytuał... Moje jak widza łazienkę to choduuuuuuu...:diabloti:
Pisałam Ci jak z tymi moimi jest - niedobre to jak nie wiem:mad:ale pewnie za to takie kochane:evil_lol:

Posted

Witaj, :loveu:Gosieńko u Dianki! Dziękujemy za odwiedziny :)
te Twoje brytany to może tak rozrabiają z zazdrości o Ciebie, żeby zwrócić na siebie uwagę...

Dianka nie bardzo lubi inne psy, toleruje je i lekceważy (domowe maluchy) dopóki nie próbują mi na kolana albo na łóżko wskoczyć - wtedy szczerzy do nich zęby i powarkuje... chyba uznała, że jestem tylko jej ;)
Charliego nie zauważa, a Ślepcia... chciała dzis rano "zjeść".... co w niej siedzi ???:shake:

z Łatkiem to się nawet dzisiaj przez chwilę bawiła, ale raczej nie jest radosna i wylewna do niego, przylepa Łatulina cierpi biedak, bo Misia to był wulkan radości i miłości...
Łatus, że mniejszy - to się podlizuje - tak dosłownie !- od dołu liże Diankę po buźce - podlizuje się, zaczepia do zabawy.... rzadko mu się udaje, ale są postępy ;)
Łatuś niestety znów strasznie się drapie....aż się boje powiedzieć wetce (wczoraj mówiła, że koniecznie testy musimy mu zrobić, ale to aż 450 zł)

dzisiaj zapięłam Dianie obrożę na ostatnia dziurkę, naprawdę ciasno..... zdjęła!
ślady pazurów obok wcześniej uszkodzonego miejsca w furtce (zabezpieczone już;)), czyli próbowała sie wydostac...
gdybym była pewna, że nie pójdzie na ulicę - puściłabym ją swobodnie na podwórko, ale po ucieczce Tiary już chyba nigdy spokojna nie będę...
wystraszony pies potrafi z byle powodu wpaść w panikę i biec przed siebie.... a jak potem wróci?
może przesadzam, ale naprawdę się boję...

a co do ogłoszeń i adopcji Diany.... wczoraj z 5 razy wchodziłam tu na wątek, czytałam (jak zawsze słuszne) rady Basi.... dlaczego nic nie napisałam?
bo przez łzy nie widziałam klawiatury.... i znów to samo

Posted

Jeśli chodzi o ściąganie obróżki to psiaki sa naprawdę pomysłowe...:evil_lol: Przygladałam sie raz jak moja staruszka próbuje się pozbyć p/kleszczowej - ojjjj... naprawdę "pracowała i pracowała";) i sie udało. A jak już załapała o co chodzi, to za każdym razem szło coraz szybciej :D
No ale wcale się jej nie dziwię - kilkanaście lat była bezpańska na jednej firmie a tu na stare lata wstrętna Gonia13 ją zwinęła do domu i " katuje" obróżkami:diabloti:

Posted

czyli powoli wychodzi z diany zazdrosnica? czyli ewidentnie dom bez psow? a koty?
z wnusia sie zapoznaje czesciej, planujecie?

w sumie ok, oglaszac mozna zaczac, jak sie tekscik napisze. pozniej sie ew bedzie tekst moderowac, dodawac to, co nowego mari zauwazy w charakterze Diany. tylko jesli teraz, od razu bylby odzew z ogloszen i np wydamy ja do domu z dziecmi, a tam sie okaze, ze ona warczy? i zwrot? dlatego mysle, ze psa trzeba dobrze poznac, zeby dobrze na dom trafic, a nie dac szybko i pozniej sie martwic zwrotem.

bo Diana to nie normalny, kochany piesek. nie dzikus. ale nie pies dla kazdego i w kazde warunki. jak na razie. samo to, ze zaczela byc zazdrosna o psy w domu

Posted

bez psów to chyba tak, ale kot.... nie istnieje dla niej.... raz tylko zerknęła, jak go na ręce wzięłam, ale też zignorowała
Ślepcia dzisiaj "kłapała" jak go na smyczy prowadziłam, jest zazdrośnicą - cóż się dziwić - dotąd nikt jej nie kochał i nie przytulał czule oprócz pana opiekuna ze schroniska

od Kasi ucieka, za to zaszczekała dzisiaj (jaki ona ma gruby, basowy i potężny głos!) - wprawdzie asekuracyjnie z daleka za Łatkiem, ale mu zawtórowała, psy biegły chodnikiem, cieczkowy sezon mamy ;)


właśnie od nich wróciłam...Łatek..... tragedia, tak się drapie
z rozpaczy zrobiłam mu (pierwszy raz to robiłam) aukcję cegiełkowa na te testy, on się zadrapie albo jakiejś infekcji dostanie, nie wiem, czy to wiosna, czy nowe towarzystwo tak na niego wpływa.... potwornie się biedak drapie... :(

mam prośbę.... możecie go trochę "promować" np. na facebooku?
bo na naszej-klasie to już chyba nie ma sensu...

[URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=1506796877[/URL]


a dom dla Diany.... ech,:-(

Posted

latus jest piekny!! :)

mari, a kasa doszla ode mnie? a od matrix? zawsze grosik sie liczy, bedzie Ci latwiej z innymi psami, dziel jak chcesz. ja chce czystsze sumienie miec, ze Ciebie tak nie obciazylam :)

moze trzeba jakies podsumowanie Diany zrobic:
1. dzieci- boi sie, ucieka
2. koty- toleruje
3. psy- zazdrosna lub obojetna
4. chodzenie na smyczy- troche ciagnie, ale bez tragedii, jednak nauki wymaga?
5. komendy- ?
6. zdrowie- ok
7. odrobaczenie, wscieklizna- ok
8. jazda autem- ? tragedia? a mozecie ja kiedys osobowym przewiezc i zobaczyc, przy znanych osobach, czy bedzie spokojniejsza w aucie? czy bedzie lezec na kolanach? czy ma chorobe lokomocyjna nadal?
9. zachowanie w domu- ok, kanapowiec, nie skacze po meblach i stole? kradnie jedzenie ze stolu, z kuchni? chyba nie, skoro sobie sama jedzenie dozuje
10. strozowanie- slabo? nie jest, jak sznaucerki, co tylko by buzie darla na wszystko, co sie rusza
11. zostawanie w zamknieciu- kojec odpada, bo ucieka. a w domu sama? sama w jednym pokoju? bedzie wyc i niszczyc? lek separacyjny?
12. posluszenstwo- ?? jak sie czegos zabroni, cos nakaze to slucha sie? np smakolyk pod nosem, uslucha i nie zje?
13. lekliwosc- ? jak sie krzyknie to panikuje, chowa sie, przywiera do ziemi?
14. zabawy- umie sie bawic, zacheca do zabawy


a tak ogolnie to taki pies, co w domu wiecej spi, czy wiecej sie bawi, lazi za czlowiekiem po domu, domaga wciaz glaskania, ze az reka boli. czy idzie sie polozyc i lezy spokojnie pol dnia? czy wstaje nadal za kazdym razem, gdy sie mari ruszysz z krzesla?

i jakie przymiotniki na jej okreslenie bys wybrala?
kontatowa, towarzyska, lagodna, ufna, ulegla, przyjacielska, przymilna, radosna, spokojna, aktywna, delikatna, zrownowazona, posluszna, cicha, ugodowa. Z tych pozytywnych.



uff, ale sie napisalam...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...