Jump to content
Dogomania

Żmigrodzka Foczka zostaje na zawsze u Edi :)


Kam

Recommended Posts

Hmm... wiec niech Kamilka nie będzie nachalna w kontaktach z psem, niech sam do niej podejdzie... na mojego psa zawsze działają smakołyki, uwielbia psie czekoladki dla nich zrobi wszystko wtedy siadam najdalej od psa i go wołałam zawsze przyjdzie.. ;) sam od siebie.. tzn, taki podstep.. ;) wtedy oczekuje do niego kilku koment i po tym pies sie tuli...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 382
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Na spacerkach chodze zygzakiem bo Foczka wszystkiego sie boi i stara się chowac za nogę. Chyba że idziemy razem z Krzysztofem i Dropsem, wtedy jest odwazniejsza i nie zwraca uwagi na to sie dzieje ( po za jadącymi samochodami, wtedy chce zwiewać)
Co do leżenia w przejściu, zauważyłam takie zachowanie. Lezy tak bo nie wie gdzie pójdę. Lezy i czeka na moje kroki:( Nie wiem czy teraz pocwiczymy bo drzwi do pokoi sa pozamykane, poniewaz Kamilke ogarną wileki strach przed Foczką. Może jak bedziemy same w domu.
Wskazówki doskonałe, wezme je głęboko do serca:)

Link to comment
Share on other sites

Edi100
kiedy Kamilka wejdzie do pokoju a Foczka będzie z Toba i warknie to ty też na nią warknij i każ jej z pokoju wyjść (foczce oczywiście). Jeśli nastepnym razem będzie poprawa to musisz jej dać nagrodę.
Niech KAmila udaje ze coś je po czym niech poda jedzenie Foczce, a poza tym absolutnie musi ją ignorować. Nie powinna do niej podchodzic czy głaskać. Foczka zrozumie ze Kamila jest wyżej i mimo że nie przepada za dziećmi powinno się uspokoić.

Link to comment
Share on other sites

Hm... Po południu poszłysmy we trzy na spacerek... Kamilka Trzymała Foczkę na smyczy. Było nieźle. Wieczorem kiedy Kamila weszła do swojego pokoju ( gdzie ja teraz musowo śpię), Foczka zaczeła warczeć:( Kazałam Kamice krzyknąć nie wolno! i Foczka zamilkła spuszczając oczy:) Czy tak powinno to wygladać w tym przypadku?:shake: Nie wiem czy dobrze zrobiłam?

Link to comment
Share on other sites

Pewnie ze dobrze!
Brawo!
Sunia MUSI wiedziec, ze jest
TRZECIA w hierarchii TY-CORA-PIES (a jak jest tam "mauzonek" to on powinien tez byc przed psem)
Dopiero wtedy bedziesz miala spokoj.
I nie martw sie, nie robisz jej krzywdy. To nie Ona ma pilnowac Ciebie, tylko Ty jej. A jesli bedzie dostawala jasne wskazowki od alfy (Ciebie) kogo ma respektowac, to bedzie spokojna i bedzie wiedziala gdzie jej miejsce. Sunie bywaja histeryczne i zaborcze, ale naprawde sie tym nie przejmuj.
Trzymam za dalsze postepy!
D

Link to comment
Share on other sites

Wieczorne spacerki są cudowne.:loveu: Foczka idzie pewnie za Dropsiem ( a tak ją musze z domku wypychać na spacer) Idą sobie cudnie, az milutko chodzić nawet w takie zimno (przyznam się ,że wcześniej to by trzeba by wołami mnie wyciągać:) )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Edi100']Wieczorem kiedy Kamila weszła do swojego pokoju ( gdzie ja teraz musowo śpię), Foczka zaczeła warczeć:( Kazałam Kamice krzyknąć nie wolno! i Foczka zamilkła spuszczając oczy:) Czy tak powinno to wygladać w tym przypadku?:shake: Nie wiem czy dobrze zrobiłam?[/quote]

Bardzo dobrze:). Staraj się, żeby Foczka zawsze wykonała polecenie wydane przez Kamilkę, żeby nie było sytuacji, że Kamilka coś powie raz, drugi Foczka nie zareaguje, to odpuszczacie.

Podaj swój adres email, to prześlę Ci książkę p.Fishera "Okiem psa".

Link to comment
Share on other sites

Foczka jest psiutką bardzo do kochania, bardzo jest mi trudno powiedzieć do Niej z podniesionym głosem "Foczka, nie wolno!". Nie jestem na Nią ani zła, ani nic takiego. Bardzo Ją lubię :iloveyou: . Wybaczyłam jej capnięcie-już nie boli ;) . Wczoraj popołudniu było suuuper :lol: , poszłam razem z mamą i Foczusią na spacerek, mama dała mi smyczkę do ręki a ja latałam z foką po całym boisku. Byłyśmy całe mokre :lol: śnieg po kolana-ale było warto :lol: . Czułam się jak na jakimś wyścigu zaprzęgów śnieżnych :). ~ Witamy na Alasce ;) ~.


:lol: Jak jest Drops jest fajnie, tam gdzie On tam i Ona. Hmmm... Dropsiu ma większego od siebie cienia ;) .

Link to comment
Share on other sites

Dziekuję za Książeczkę, doszła!:multi:
Agawawa, dzięki uprzejme za przelewik, stówka na pewno sie przyda bardzo bo dziś kontrolne usg i ustalenie terminu operacji oczka:) Pierwsze oko, później sterylka.Myślałam że da się to połączyć, ale nie. Pani Doktor powiedziała że do operacji oka, stosuje się lekką narkozę i pies leży na brzuchu ( zabieg tzw czysty) a do sterylki Foczka musi mieć wyleczone wrzody i być zupełnie zdrowa ( głęboka narkoza i tzw zabieg brudny). Tak mi Pani dr wyjaśniła, oczywiście dostosujemy się:)
Muszę chyba wyjaśnic kwestię domku w Legnicy.Otóż po rozmowach na gg z zalewscy, doszliyśmy do wnosku, że trzeba z tym poczekać ponieważ zalewcy mają swoją Sunię sznaucerkę, Piesia Bokserka i od Dziś chyba suńkę z tygodniowymi maluchami. Wydaje mi się że to nie jest dobry moment by Foczka teraz dołączyła do rodziny? Maluszki, zabiegi Foczki i jej oswajanie,to wymaga dużo czasu i poświęcenia A może źle myślę,?:shake: Niewiem
:( Proszę o rady:)

Link to comment
Share on other sites

Foczusia dostała dzis zastrzyk i nowe tablety, antybiotyk. We środe mam się skontaktować z Doktor, bo nie dość że na oczku krwiaczek to jeszcze pozostałości po wrzodzie, który boli bo się odnawia:( Po za tym Pani Doktor Powiedziała że Foczka lepiej wygląda i juz się tak nie boi:) Nie chciała wyjść z lecznicy. Ona nie znosi dworu!!! Nadal się boi że tam zostanie:( Ale wyleczymy ja z tego i spacerki bedą przyjemnością:) Grzecznie siedziała sama na tylnim siedzeniu:)

Link to comment
Share on other sites

zalewscy, zrób zdjatka mamie i maluchom, zrobimy wątki:)
Co do adopcji to nie musicie sie tak śpieszyć. Foczka jest leczona i dopoki nie będzie zdrowa i wysterylizowana, nie zmieni domku. Zmiana otoczenia i ludzi to nie dobry pomysł w trakcie leczenia.
Operacja oczka bedzie jak tylko kupki nie beda takie smoliste, bo to świadczy o krwi w przwodzie pokarmowym:( Dietka, leki i czekamy na zmainę kolorku.

Po za tym Uczymy sie cudnie. :loveu: Foczka wie juz jak się szczeka na sąsiadów, kiedy hałasują na klatce i wie że można witać człowieka jak wraca do domku:multi: ( na razie Krzysztofa i mnie, ale wierze ze za pare dni i Kamilkę). Ona tak szybko łapie od Dropsia. To On ja tego nauczył:)
Foczka cudownie zostaje w domku. Pierwszy dzień nie był wesoły kiedy sama została. Jak wyszłam Wyła:( Trudno. Po poł godzinie wróciłam i znów wyszłam. Nie wyła!!!:) I teraz juz wie, że wrócimy i jest taaaaaaaaaaaaaaaaka grzeczna:)
Hm... Robimy postępy i na spacerkach:) Nie wariuje juz ze starchu i nie szarpie tylko szuka nogi by sie schować:) A potem idziemy dalej spacerować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zalewscy']Edi To Co Z Oczkiem Kiedy Operacja I O Co Chodzi Z Tym Wrzodem ??? Co Z Brzuszkiem ???
Maz Stara Sie Znalesc Dom Dla Tej Suczki Ze Szczeniakami Tak Rzeby Foczka Mogla Dolaczyc Do Nas Jak Najszybciej .[/quote]

Nie wiem, nie chciałabym się wtrącać, ale jestem w całej sprawie od początku. Nie wiem co zadecyduje Edi, ale moje zdanie jest takie, że to nie najlepszy moment na zabieranie Foczki. Ona jest chora i źle reaguje na nowych ludzi - nawet na mnie, chociaż zna mnie od początku i często widzi. Psina jest chora i teraz najważniejszy jest dla niej spokój i leczenie. To nie czas na zmiany. Boli ją oczko, boli ją brzuszek, przez chorobę jest nerwowa. Nie dziwię się, gdyby mnie bolało, tez bym była.
Proponuje postawić się w sytuacji Foczki - ona ciągle nie jest niczego pewna, stresuje się każdą sytuacją i dodatkowo bólem.
Dajmy jej może trochę dojśc do siebie, wtedy będzie jej o wiele łatwiej akceptowac zmiany. Niech się odbędzie operacja oczka, niech się zaleczą wrzody, niech się psiak poczuje pewniej. Nie ma co działać tak na hurra. Jeżeli PP Zalewscy naprawdę chcą Foczkę, to zrozumieją co mam na myśli i spokojnie zaczekają. Dla dobra własnego, ale przede wszystkim Foczki.
Bo to trochę tak, jakby cieżko chorego człowieka zmuszać do przeprowadzki.

[COLOR=red][B]Kochani, jeśli ktoś może, to bardzo prosimy o pomoc finansową dla Foczki. Edi już nie wyrabia, ale jest taka, że o tym nie pisze. Leczenie kosztuje. Każda wizyta, zastrzyki, leki, odpowiednie jedzonko, konsultacje, jeszcze operacja. Bardzo bardzo proszę. Każde pieniązki się przydadzą[/B][/COLOR] :help1:

Link to comment
Share on other sites

Robimy dalsze postępy:) Piesie jedzą łeb w łeb. Jeden obok drugiego:) RAzem sobie chadzają na spacerki. Kiedy Foczka się zatrzymuje a Drops jest dalej, to On na Nia czeka:multi: Popołudnie tez nam upłyneło z psami na jednym łożku w sypialni przed telewizorkiem, hm...:)
No i Foczka sama sie wprosiła na łozko Kamilki, kiedy ta na nim sobie lezała. Czyzby to oznaczało postep w akceptacji?:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zalewscy']NO I MAM JUSZ FOTKI MAMUSI ZE SZCZENIORKAMI, ALE NIE WIEM JAK JE WKLEIC NA DOGO. SA SLICZNE MAJA DWA TYGODNIE MAMA JEST NA FOTCE A TATA TO PODOBNIEZ SLICZNY CZARNY SZNAUCER MINI. A ONE MIALY ZOSTAC ZAMORDOWANE TYLKO DLATEGO ZE NIE WYGLADAJA JAK TATA.:-(
CZEMU LUDZIE SA TACY .......:mad:



[CENTER][SIZE=5][COLOR=#ff0000]POMOCY[/COLOR][/SIZE][/CENTER]
[/quote]

Założ nowy wątek suni i szczeniaczkom, opisz ich sytuację i w ogóle napisz wszytko o nich. Zdjęcia możesz podesłać do mnie, jak tylko ftp zacznie działać, to wrzucę zdjecia na wątek ;)
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
No i oczywiście poproszę link do wątku ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...