Jump to content
Dogomania

Żmigrodzka Foczka zostaje na zawsze u Edi :)


Kam

Recommended Posts

Kochani szukamy Transportu NA CITO!
Miła Pani powiedziała że czym szybciej Foczka sie znajdzie w Nowym Domku tym lepiej:loveu:
Pani jest naprawdę Kochana! Gdyby nie udało sie nam znaleźć nikogo kto nieodpłatnie Ja zawiezie to Pani powiedziała że zapłaci za transport. Chetnie pojadę z osoba transportującą i oddam Foczke do Rąk Nowej Pańci:loveu:
A to dla Pani z Warszawy:iloveyou: :buzi: :buzi: :buzi: :buzi: :buzi:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 382
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Edi100']Dla ścisłości, po za Dżekusiem, Fraszką, Firką i tym maleństwem, Zostały tam jeszcze cztery zabiedzone sierotki. W tym ta ruda szczeniaczka:placz: Boje sie o Nie, bardzo:([/quote]

wiem Edytko :-( :-( :-(

ale spokojnie... znajdźmy domki dla tamtych... :-( trzymajcie jutro kciuki, by ktoś zadzwonił :-( mam takie przeczucie, ze ktoś jutro zadzwoni... nie wiem czemu...

i tak idzie nieźle... Foczka, Żuczek i jeden szczeniorek mają już kochające domki - ale niech tak będzie nadal, i żebym mogłą tu niedługo anpisać, ze wsyztskie mają domki - tego Wam i sobie życzę :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga']:placz: A miało być tak cudownie - wspaniały domek, miła Pani. Czyzby cos nie wypaliło z cudowna Panią :mad:
Dlaczego tak jest.
Mam jeszcze cos takiego

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21326"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21326[/URL][/QUOTE]
Witam .Nieudało mi się z sunią z palucha spożniłam się z może mi się uda zabrać do domu z żmigrodu sunie pisze z Mińska mazowieckiego.Prosze o odpowiedz.Dowidzenia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mania88']Witam .Nieudało mi się z sunią z palucha spożniłam się z może mi się uda zabrać do domu z żmigrodu sunie pisze z Mińska mazowieckiego.Prosze o odpowiedz.Dowidzenia[/QUOTE]
Witam ponownie .Proszę o wiadomość o Foczce bardzo mnie interesuje adopcja Foczki.Dobranoc

Link to comment
Share on other sites

Na razie Foczka musi byc leczona:( Ma problemy z wątrobą oraz chore oczko. W najbliższych dniach jedziemy na USG i do okulisty. Teraz jest na lekach:(
Nie martwcie się, dbam o Nią!:)
Teraz bardziej przydały by sie małe dotacje na okulistę. Dobry on ale drogi, a ja się spłukałam na budy:placz: Ech...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Edi100']Nowy Domek okazał sie TOTALNĄ PORAŻKĄ! Własnie wróciłysmy z Warszawy. Najpierw kilka godzin w samochodzie, potem sześć godzin w Pociągu:( I jeszcze godzinka do Żmigrodu[/quote]

:-(

Co się stało? A wyglądało tak dobrze. Pani aż z W-wy chciała przyjeżdżać, a mogła wziąć pieska choćby z Palucha. Już się cieszyłam i chciałam nawet zaoferować strzyżenie Foczki, jeśli jest taka potrzeba.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Edi100']Nowy Domek okazał sie TOTALNĄ PORAŻKĄ! Własnie wróciłysmy z Warszawy. Najpierw kilka godzin w samochodzie, potem sześć godzin w Pociągu:( I jeszcze godzinka do Żmigrodu[/quote]

Hmm, myślę, że wszystkim śledzącym ten wątek, należy się jakieś wyjaśnienie. Edi napisala, że nowy domek okazał się NIEWYPAŁEM. Nie wyjaśniła natomiast dlaczego.
To prawda, okazal się niewypałem, ale dlatego, że Foczka domku nie zaakceptowała. Szkoda, bo domek śliczny, dużo miejsca, bezpieczne wyjście z domu itp.
Dlaczego nie zaakceptowała? Po pierwsze dlatego, że za bardzo pokochała Edi i serduszko jej pękało z żalu. Na dzień dzisiejszy, dla Foczki liczy się tylko Edi, powoli, nawet bardzo powoli przyzwyczaja się do tego, że człowiek to nie znaczy strach i ból. W związku z tym, Foczka po pozostawieniu jej w nowym domku, narobiła nowej pani na łożko, po czym schowala się tak, że w żaden sposób nie można było jej wyciągnać.
W tym czasie ja i Edi byłyśmy na Centralnym w Wawie. Nie wiem jakim cudem, ale spóźniłyśmy się na pociąg o godzinę - chociaż i my i pani Agnieszka, widziałyśmy przed wyprawą na dworzec, zupełnie inny czas. Czyżby tak miało być?
No więc wtedy, kiedy szukałyśmy jakiegoś innego połączenia, zadzwoniła nowa pani Foczki, mówiąc, że ma problem, że Foczka narobiła na kołdrę, że w domku "jest brzydki zapach" i że teraz psinka schowała się i nie chce wyjść.
Zanim to napisałam, przespałam się z tą całą sprawą, żeby ocenić sytuację obiektywnie. Zaczęły pojawiać się pytania. Co by było gdybyśmy zdążyły na pociąg i były juz w trasie? Czego nowa pani tak się wystraszyła? - przecież od A do Z widziała w jakiej formie jest Foczka. itp. Poza tym dam sobie odciąć obie ręce i co tylko chcecie, że Foczka nie zrobiła tego "ze zlośliwości", tylko ze stresu!

Na dzisiaj wiem jedno, i nas i panią Agnieszkę, ta próba adopcji wiele nauczyła.
Faktycznie, trzeba wziąć poprawkę na to, że p. Agnieszka cały dzień była w trasie, z Wawy do Żmigrodu i w drugą stronę. Więc zapewne zmęczenie zrobiło swoje. Poza tym, jeśli ktoś jedzie przez pół Polski po psa, to nie jest złym czlowiekiem, więc nie oceniajcie pochopnie!

Pani Agnieszko, wiem, że śledzi pani ten wątek. Proszę się nie obrażać, bo nie ma o co. Zarówno Foczka, jak i Pani, nie byłyście przygotowane na tak trudną sytuację - i to jest cała prawda.
Na tym zakończymy wątek nowego domku. Wszyscy przeszli dużo, a najwięcej Foczka.
Dogomaniacy mają dobre serducha, więc zapewne sytuację zrozumieją i nie będą jej już komentować. O to właśnie na koniec chcę ZAAPELOWAĆ!!!!

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z Tobą Małgosiu. Ta Pani na pewno kocha pieski, bo by tyle nie jechała, ale oceniać przychodzi nam najłatwiej, prawda? Nie udało się - trudno. Tak po prostu czasami bywa. Widocznie panie Agnieszce nie jest ten piesek przeznaczony. Zresztą nie ma co dyskutować.

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...