Edi100 Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 Kochani szukamy Transportu NA CITO! Miła Pani powiedziała że czym szybciej Foczka sie znajdzie w Nowym Domku tym lepiej:loveu: Pani jest naprawdę Kochana! Gdyby nie udało sie nam znaleźć nikogo kto nieodpłatnie Ja zawiezie to Pani powiedziała że zapłaci za transport. Chetnie pojadę z osoba transportującą i oddam Foczke do Rąk Nowej Pańci:loveu: A to dla Pani z Warszawy:iloveyou: :buzi: :buzi: :buzi: :buzi: :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alispo1 Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 Edi-napisz w temacie watku ,ze szukamy transportu.Ja wrzucilam do watku transportowego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 Kam, proszę zmień tytuł. Jest Domek. Transport do Wawy na CITO!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 ;) Dobrze że nowy domek się znalazł, ale ten tymczasowy był taki kochany, prawda Edi? oj żal.........;) jaki żal....za tym cukiereczkiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 wspaniale :loveu: trzymam :kciuki: żeby udało się jak najszybciej zawieźć sunię do JEJ PANI!!! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 Uwaga! Kochani Pani jutro przyjeżdza po Foczkę:multi: Ja Tez jadę i wrócę pociągiem. Foczce bedzie raźniej:) Tyle zmian w jej życiu że az się:laola: :laola: :laola: w głowie od szczęścia kręci:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 Dla wystawiającego na allegro:iloveyou: Ach co za szczęście że Nowy domek tam zajrzał:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 Edi jestes cudowna! i Nowa właścicielka jest cudowna! wszyscy jestescie wspaniali!! :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rebellia Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 no to super.... :):):) dobra panie i panowie: został jeszcze Dżekuś, Fraszka i Sweety :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 Dla ścisłości, po za Dżekusiem, Fraszką, Firką i tym maleństwem, Zostały tam jeszcze cztery zabiedzone sierotki. W tym ta ruda szczeniaczka:placz: Boje sie o Nie, bardzo:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rebellia Posted January 29, 2006 Share Posted January 29, 2006 [quote name='Edi100']Dla ścisłości, po za Dżekusiem, Fraszką, Firką i tym maleństwem, Zostały tam jeszcze cztery zabiedzone sierotki. W tym ta ruda szczeniaczka:placz: Boje sie o Nie, bardzo:([/quote] wiem Edytko :-( :-( :-( ale spokojnie... znajdźmy domki dla tamtych... :-( trzymajcie jutro kciuki, by ktoś zadzwonił :-( mam takie przeczucie, ze ktoś jutro zadzwoni... nie wiem czemu... i tak idzie nieźle... Foczka, Żuczek i jeden szczeniorek mają już kochające domki - ale niech tak będzie nadal, i żebym mogłą tu niedługo anpisać, ze wsyztskie mają domki - tego Wam i sobie życzę :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted January 30, 2006 Share Posted January 30, 2006 Oby! :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anielica Posted January 30, 2006 Share Posted January 30, 2006 Bardzo się cieszę, że Foczka znalazła domek!!! :multi: Foczko - samych pięknych dni z nową panią! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 [FONT=Times New Roman][SIZE=5][COLOR=green][I]Edi100 [/I][/COLOR][/SIZE][/FONT]Ty masz serducho ze zlota!!! :Rose: :B-fly: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Formica Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 :Cool!::sweetCyb::laola::cunao::klacz::calus::B-fly::angel::laugh2_2::laugh2_2::happy1::jumpie::lol!::mdrmed::biggrina::shiny::multi::loveu::loveu::loveu: za żmigrodzkie cudaczki :loveu::loveu::loveu::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 Nowy Domek okazał sie TOTALNĄ PORAŻKĄ! Własnie wróciłysmy z Warszawy. Najpierw kilka godzin w samochodzie, potem sześć godzin w Pociągu:( I jeszcze godzinka do Żmigrodu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alispo1 Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 ojej:shake: co sie stalo??napisz Edi...ludzie sa straszni:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 :placz: A miało być tak cudownie - wspaniały domek, miła Pani. Czyzby cos nie wypaliło z cudowna Panią :mad: Dlaczego tak jest. Mam jeszcze cos takiego [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21326"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21326[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mania88 Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 [quote name='supergoga']:placz: A miało być tak cudownie - wspaniały domek, miła Pani. Czyzby cos nie wypaliło z cudowna Panią :mad: Dlaczego tak jest. Mam jeszcze cos takiego [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21326"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21326[/URL][/QUOTE] Witam .Nieudało mi się z sunią z palucha spożniłam się z może mi się uda zabrać do domu z żmigrodu sunie pisze z Mińska mazowieckiego.Prosze o odpowiedz.Dowidzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mania88 Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 [quote name='Mania88']Witam .Nieudało mi się z sunią z palucha spożniłam się z może mi się uda zabrać do domu z żmigrodu sunie pisze z Mińska mazowieckiego.Prosze o odpowiedz.Dowidzenia[/QUOTE] Witam ponownie .Proszę o wiadomość o Foczce bardzo mnie interesuje adopcja Foczki.Dobranoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted January 31, 2006 Share Posted January 31, 2006 Na razie Foczka musi byc leczona:( Ma problemy z wątrobą oraz chore oczko. W najbliższych dniach jedziemy na USG i do okulisty. Teraz jest na lekach:( Nie martwcie się, dbam o Nią!:) Teraz bardziej przydały by sie małe dotacje na okulistę. Dobry on ale drogi, a ja się spłukałam na budy:placz: Ech... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ludek Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 [quote name='Edi100']Nowy Domek okazał sie TOTALNĄ PORAŻKĄ! Własnie wróciłysmy z Warszawy. Najpierw kilka godzin w samochodzie, potem sześć godzin w Pociągu:( I jeszcze godzinka do Żmigrodu[/quote] :-( Co się stało? A wyglądało tak dobrze. Pani aż z W-wy chciała przyjeżdżać, a mogła wziąć pieska choćby z Palucha. Już się cieszyłam i chciałam nawet zaoferować strzyżenie Foczki, jeśli jest taka potrzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maddii Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 Jak Foczka ma problemy z wątrobą dobrze by było zrobić badanie krwi, ono wykarze czy z watrobą jest coś nie tak. I będziesz wiedziała co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MGOSIA Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 [quote name='Edi100']Nowy Domek okazał sie TOTALNĄ PORAŻKĄ! Własnie wróciłysmy z Warszawy. Najpierw kilka godzin w samochodzie, potem sześć godzin w Pociągu:( I jeszcze godzinka do Żmigrodu[/quote] Hmm, myślę, że wszystkim śledzącym ten wątek, należy się jakieś wyjaśnienie. Edi napisala, że nowy domek okazał się NIEWYPAŁEM. Nie wyjaśniła natomiast dlaczego. To prawda, okazal się niewypałem, ale dlatego, że Foczka domku nie zaakceptowała. Szkoda, bo domek śliczny, dużo miejsca, bezpieczne wyjście z domu itp. Dlaczego nie zaakceptowała? Po pierwsze dlatego, że za bardzo pokochała Edi i serduszko jej pękało z żalu. Na dzień dzisiejszy, dla Foczki liczy się tylko Edi, powoli, nawet bardzo powoli przyzwyczaja się do tego, że człowiek to nie znaczy strach i ból. W związku z tym, Foczka po pozostawieniu jej w nowym domku, narobiła nowej pani na łożko, po czym schowala się tak, że w żaden sposób nie można było jej wyciągnać. W tym czasie ja i Edi byłyśmy na Centralnym w Wawie. Nie wiem jakim cudem, ale spóźniłyśmy się na pociąg o godzinę - chociaż i my i pani Agnieszka, widziałyśmy przed wyprawą na dworzec, zupełnie inny czas. Czyżby tak miało być? No więc wtedy, kiedy szukałyśmy jakiegoś innego połączenia, zadzwoniła nowa pani Foczki, mówiąc, że ma problem, że Foczka narobiła na kołdrę, że w domku "jest brzydki zapach" i że teraz psinka schowała się i nie chce wyjść. Zanim to napisałam, przespałam się z tą całą sprawą, żeby ocenić sytuację obiektywnie. Zaczęły pojawiać się pytania. Co by było gdybyśmy zdążyły na pociąg i były juz w trasie? Czego nowa pani tak się wystraszyła? - przecież od A do Z widziała w jakiej formie jest Foczka. itp. Poza tym dam sobie odciąć obie ręce i co tylko chcecie, że Foczka nie zrobiła tego "ze zlośliwości", tylko ze stresu! Na dzisiaj wiem jedno, i nas i panią Agnieszkę, ta próba adopcji wiele nauczyła. Faktycznie, trzeba wziąć poprawkę na to, że p. Agnieszka cały dzień była w trasie, z Wawy do Żmigrodu i w drugą stronę. Więc zapewne zmęczenie zrobiło swoje. Poza tym, jeśli ktoś jedzie przez pół Polski po psa, to nie jest złym czlowiekiem, więc nie oceniajcie pochopnie! Pani Agnieszko, wiem, że śledzi pani ten wątek. Proszę się nie obrażać, bo nie ma o co. Zarówno Foczka, jak i Pani, nie byłyście przygotowane na tak trudną sytuację - i to jest cała prawda. Na tym zakończymy wątek nowego domku. Wszyscy przeszli dużo, a najwięcej Foczka. Dogomaniacy mają dobre serducha, więc zapewne sytuację zrozumieją i nie będą jej już komentować. O to właśnie na koniec chcę ZAAPELOWAĆ!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rebellia Posted February 1, 2006 Share Posted February 1, 2006 Zgadzam się z Tobą Małgosiu. Ta Pani na pewno kocha pieski, bo by tyle nie jechała, ale oceniać przychodzi nam najłatwiej, prawda? Nie udało się - trudno. Tak po prostu czasami bywa. Widocznie panie Agnieszce nie jest ten piesek przeznaczony. Zresztą nie ma co dyskutować. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.