Jump to content
Dogomania

chart afgański od szczeniaka na łańcuchu!!!!wolny, kochany , ma wspaniały dom!!!


czerda

Recommended Posts

  • Replies 353
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

sobota i niedziela były ciężkie-dziękuję MArysi z apomoc ---rano pojechałyśmy dogadać z facetem sprawę zrzeczenia i wziąć Apacza poobcinac
facet kręcił nosem , czułam ,ze chce dostać jakieś pieniądze , wzięłam psa na spacer ipytałam czy on z nim chodzi co go rozśmieszyło , -okazało się że nigdy nie był na spacerze nigdy nie był w domu
facet nie mógł pojąć dlaczego chcemy go obciąć , przecież te dredy zimą psa grzeją ...
nigdy nie jechał samochodem ale mu się podobało , pojechaliśmy do mojej mamy i tam 3 godz go obcinałyśmy
to co udało się ściąć jest w worku splątane włosy z nieczystościami nieraz szczególnie z ok. tyłu 40 cm. wszystko cuchnące
Apacz przez cały czas przytulany cuchnącestał posłusznie , w przerwach chodził na spacer i świat tak mu się podobał że nie wszedł po wszystkim do samochodu i do wieczora został u mojej mamy , aż z mężem po niego jeszcze raz pojechaliśmy
naprawdę strasznie było go zostawić znów na tym łańcuchu
w niedzielę Marysia poszła do niego a facet powiedział że nie ma zamiaru psa oddac , on go karmi i może robić z psem co chce , ale ponieważ mnie nie znał poprosił o numer do mnie i zadzwonił móiąc ,ze nie rozumie dlaczego nam na tym psie tak zależy --więc ostro mu powiedziałam o traktowaniu zwierząt itd i powiedział że w takim razie mamy 2 godz . żeby go zabrac potem i tak coś z nim zrobi , bo pies zgłupiał po naszej wizycie
nie chciałam wzywać policjii
pojechaliśmy do domu i mój mąż zrobił w godz. budę , i na terenie który podlega pkp gdzie pracuje znajoma Apacz czeka
i myślę że gdyby nie to że moja suczka ma cieczke a 2 psy są w domu -wilczurki-na pewno byśmy go wzięli , bo jak móiłam mięliśmy afgana a on jest taki cudny , taki charci , tak mi smutno , wiem , ,ze nie może być ze mną , całe dnie jestem w pracy i nie wiadomo jak psy ze sobą by były

apacz nie wie że istnieje inny świat poza metrem w prawo i w ;ewo
jak zobaczył ten kawałek świata jest jego ciekawy i zdziwiony , on nie był nigdy w domupodsikiwał ściany
on nigdy niew był przytulany ani głaskany --uwielbia to!!! jest bardzo wesoły ,
jest piękny i bardzo duży wymaga socjalizacjii io zabiegów higienicznych , odpchliłyśmy i odrobaczyłyśmy go
zrzeczenie jest na naszą fundację FOR ANIMALS
ja zapłace na początek sama za dwa tyg. , będziemy zbierac potem pieniążki ,
bardzo się ciesze bo zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia i wielu tego doświadczy -przestrzegam

Link to comment
Share on other sites

no to mialyscie przejscia, ale ogromnie sie ciesze ze wszytsko sie dobrze potoczylo - facet chyba zainteresowaniem wyczul ze jak Wam zalezy to moze cos zarobic co za [EMAIL="s@#$%%"]s@#$%%[/EMAIL]
bravo dziewczyny! dziki za relacje - tylko fotek mi brakuje ale o to napewno jutro Elisse zadba!
juz psiak bezpieczny i to najwazniejsze!
dziekujemy za wsparcie finansowe - ja rownierz mam sponsorke dla Apacza oraz deklaracje ze jesli do lutego nie znajdzie nowego domu to moze zamieszkać z duza grupą innych chartów - ale najpierw bedziemy mu szukac domku takiego gdzie bedzie oczkiem w glowie!
powodzenia jutro!

Link to comment
Share on other sites

relacja z wczorajszego dnia :-)
[SIZE=2]jaki jest Apacz?
gdy przyjechaliśmy to widział nas pierwszy raz,a pomimo tego bez problemu dał się pogłaskać,wokół niego w sumie kręciło się 7 "gadających" osób,a on był spokojny
bez problemu pozwolił zajrzeć sobie w zęby,na zrzeczeniu sie jest napisane,że ma 6 lat,wg mnie jest młodszy,nie ma żadnego kamienia nazębnego,ząbki białe i tylko przy dziąsłach lekko zażółcone
lekkim problemem było włożenie go do auta,widać że się bał.....ale nie było żadnej agfrsji!! żadnego warczenia,żadnego kłapania zębami....po prostu robił tzw osiołka
jednal gdy mój TŻ podszedł do niego i łagodnie acz stanowczo wziął go na ręce to pozwolił się zapakować do auta [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smiles/001.gif[/IMG]
w samochodzie pies-cudo!! nie ma choroby lokomocyjnej,większość podróży przeleżał spokojnie,albo patrzył przez szybę.....nie było miotania się,pisku czy szczekania
po przyjeżdzie do hoteliku pozwolił się pogłaskać swojemu nowemu opiekunowi,a gdy ten przejał smycz to grzecznie za nim poszedł
Apacz najpierw zwiedził wybieg dla psów,po spuszczeniu go ze smyczy nie było żadnego radosnego biegania,zajął się wąchaniem,bo przeciez tam tyle interesujących "wiadomośći"
w tym czasi Pan zaprosił nas do obejrzenia boxów[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2]"psiarnia" czysta,w kafelkach,ogrzewana
gości hotelowych jest w sumie 4,do tego 3 dobermany właściciela hotelu,reszta to bidy,które wcale już nie wygladaja na bidy!!
min jest tam bokserka Hera z 2 szczeniąt,zabrana z tego samego gospodarstwa co Apacz!!
oczywiście jak się tam wchodzi to rwetest niesamowity,ale wystarcza donośne - spokój Pana i psy milkna,tylko im ogonki chodzą,a jak się podejdzie do boksu jakiegoś to od razu lawina całusów przez bramkę
przed ulokowaniem w boksie Apacz został zważony,troche go przeraziło szczekanie innych psów,ale Pan podprowadził go do beagla aby się obwąchał z nim,a potem zdecydowanym ruchem hyc go na ręce i na wagę.....
Apacz waży 42,5 kg
potem nasz psiak mógł się wreszcie wprowadzić do swojego "pokoju hotelowego" a my poszliśmy załatwiać formalności
Apacz ma opłacone jakies 15 dni pobytu w hotelu,pieniązki na ten cel przekazała Czerda
poza tym naszego chłopaka czeka wizyta u weterynarza,aby mu zrobić "przegląd" oraz zaszczepić
urodę i afgański wyglad odzyska za jakiś czas,bo pomomo całego ogromu pracy jaki dziewczyny z Dogo wykonały obcinając mu te filce i dredy (w sumie całą reklamówke dredów mu ścięły!! mam na jakims zdjęciu) to nadal jest jeszcze dużo roboty przy jego włosie,ale na wiosne powinien juz wygladać całkiem fajnie[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

świetnie wyręczyłaśmniezrelacjii,dodamtylko,,zerównież ludzie ,gdzie przeczekiwał 2 dni byli nim zachwyceni , mimo swojej wielkości jest łagodny jak baranek
bardzo za nm tęsknię...
dzwonił do mnie dzisiaj pan z hotelu -potwierdził nasze przypuszczenia że Apacz był bity , to nawet mało -powiedział , że był bity i kopany , ale tak reaguje , ,ze możnaby obdzierac go ze skóry a on nawet nie piśnie
dla równowagi----puszczony na wybiegu ( dla pamięci--pierwszy raz w życiu bez uwięzi)wbiegł do....stawu-a skąd miał wiedzieć co to staw?
jego ciekawość świata jest przeogromna , to wspaniale , nie mogę się nacieszyc że tak się stało , mam nadzieję że zaraz będą nowsze zdjęcia
teraz musi być dalej doprowadzany do życia i wpierw jeszcze pan zamówi fryzjera i chyba go wysterylizujemy (obsikuje co się da)
jako for animals zrobimy jakąś zbiórkę na niego
codziennie przejeżdzam obok tego domu --zwalniam i patrzyć będę czy nie ma tam kogoś na łańcuchu , nie daj Boże....

Link to comment
Share on other sites

ja nie wiem jak mogę pomóc dalej , chciałabym żeby Apacz znalazł ludzi którzy go pokochają , i pokażą , że ludzi też można pokochac nie wiem jak i kto pomoże w szukaniu
tak mi przyszło , że on jest taki jakby po kilku latach obudził sie ze śpiączki...,

Link to comment
Share on other sites

Czerda teraz trzeba Apacza ogłaszać,aby jak najwięcej ludzi dowiedziało się o jego istnieniu i o tym,że szuka domu!
u nas na charcim forum afganiarze oceniali ile w nim faktycznie afgana i o dziwo dopatrzyliśmy się w nim również Hovavarta
idąc za ciosem Ambra założyła mu już temat na hovkowym forum [URL]http://hovawart.mojeforum...p?p=11507#11507[/URL]
najważniejsze w sumie jest,aby Apacz znalazł swojego ludzia,dla którego będzie najpiękniejszym i najukochańszym psem,a czy przyszły właściciel bedzie w nim widział afgana czy hovka to już mniej ważne ;-)

Link to comment
Share on other sites

pan z hotelu dzisiaj pisał że Apacz jest pełen zaufania i szybko się aklimatyzuje ---pewnie do dobrego każdy się szybko przyzwyczaja
po świę tach będzie fryzjer
jednak widziałam go z bliska jeszcze we ( włosach) i zapewniam że 90%afgan , ale naważniejsze żeby ktoś go pokochał , bo jest poprostu czującą istotą
dla mnie najdziwniejsze jest że on nigdy nie był przytulony--a tak tego pragnął jak się spotkaliśmy
to że pies i człowiek są stadnymi istotami jest pewne!

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://hovawart****************/temat-vt441.html?postdays=0&postorder=asc&start=0"]link do forum[/URL]
moze tak sie uda...
ciesze sie ze ma sie dobrze tez do pana zadzwonie moze po weekendzie i dopytam co i jak!

Dziewczynom od hovkow pasuje jak nic do tej rasy - dziewczyny od afganow nie widza w nim afgana...tak czy siek szukac domu zaczynamy!!

Link to comment
Share on other sites

juz sie robi!
Elisse prosze Cie:
[IMG]http://img25.imageshack.us/img25/3991/46568515.jpg[/IMG]
mmm jakieś ciekawe zapachy?
[IMG]http://img97.imageshack.us/img97/4638/img2129y.jpg[/IMG]
usmiechnieta morda ;)
[IMG]http://img97.imageshack.us/img97/9223/img2128y.jpg[/IMG]
[U][COLOR=#810081][URL="http://img138.imageshack.us/i/img2130r.jpg/"][IMG]http://img138.imageshack.us/img138/8042/img2130r.jpg[/IMG][/URL][URL="http://g.imageshack.us/img138/img2130r.jpg/1/"][IMG]http://img138.imageshack.us/img138/img2130r.jpg/1/w640.png[/IMG][/URL][/COLOR][/U]
[URL="http://img97.imageshack.us/i/img2131v.jpg/"][IMG]http://img97.imageshack.us/img97/2166/img2131v.jpg[/IMG][/URL][URL="http://g.imageshack.us/img97/img2131v.jpg/1/"][IMG]http://img97.imageshack.us/img97/img2131v.jpg/1/w640.png[/IMG][/URL]
jego pozostałości po obcieciu mam na kompie wiec jak go odpale to wrzucę.

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny!!!!
zapewniam , a też trochę znam się na psach że nie jest hovavardem
afgany majęą tak jak każda rasa określone cechy charakteru i Apacz ma typowe te cechy , nawet sposób porozumiiewania się
ellis , potwiedż że jest w rzeczywistości przecudny i dzięki
-piękne zdjęcia

Link to comment
Share on other sites

Apacz jest słodki,bardzo ufny,pragnie bliskości człowieka i pieszczot
cachą afganów zaś jest nieufność do nowo poznanych ludzi,afgan woli delikwenta poogladać z daleka i sam zdecyduje czy podejść czy nie
Apacz zarasta włosem "po afgańsku" ,posiada też na ogonie łysinke charakterystyczną dla pewnej populacji afganów,ale jego budowa ciała jest zbyt cięzka jak na afgana
zresztą i tak się nie dowiemy kim byli jego rodzice,ważne aby znalazł pana dla którego będzie najpiękniejszym i najbardziej kochanym psem :-)

Link to comment
Share on other sites

Ja się spierać nie będę ;) Dla mnie z afgana oprócz długości sierści nie ma niczego, masywniejszą ma o wiele bardziej głowę i kufę. Charakter ma zapewne typowo łańcuchowy - na dystans, ten przypadek okazał się dodatkowo miluśnym przytulakiem, co jest na jego wielki plus.

Życzę, żeby szybko znalazł domek bo jest przepiękny :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...