malagos Posted May 22, 2009 Author Share Posted May 22, 2009 Aniu, najgorzej leczy sie własne zwierzęta. Na pewno nie dopuszczę, by cierpiała. Węzły chłonne na szyi sie zmniejszyły, łatwiej Pelasi oddychać. Dzis znów ładnie zjadła, z ręki, po kawałku surową wołowinę (swój obiad) i kawałeczek smażonej ryby (mój obiad)... Chodzi powolutku, drepcze po kuchni, daje snać, że chce na dwór -wtedy ja wynosimy za trawkę, to tylko 6 schodkow. Ale łzy same mi lecą. Rok temu odchodziła Majeczka, 17-letnia lhasa apso, umarła sama, gdy byliśmy w pracy. Tak zwyczajnie, na starosć, bez bólu, biedna stareńka niedołężna babinka...Oszczędziła nam decyzji.... Z Pelasią jest inaczej, ona jest chora, a te 12-13 lat, na jakie ją szacujemy, to jeszcze nie wyrok dla jamnika :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 ja malgos odsylam do onkologow, bo zaden wet bez tej specjalizacji mimo calej milosci do zwierzakow i umiejetnosci nie ma ich specjalizacji nie podwazam ani nigdy nie mialam zamiaru podwazac kompetencji malgos ani jej meza, ale jak w chorobie specjalistycznej najlepiej doradzi specjalista a u Pelasi z opisu malgos wynika, ze onkolog i ja ja odsylam do najlepszych w Polsce wiem od wielu ludzi, ze wlasne zwierzeta najgorzej sie leczy, tak samo jak wlasne dzieci, chyba z powodu milosci jaka sie je darzy, inaczej sobie tego nie umiem wyjasnic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania14p Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 Kochane, ja się nie czepiam, ja też przechodziłam przez to wiele razy, a Wasza zimowa, jeszcze pożyje! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIŚKA Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 Pelasia ma najlepsza PAŃCIĘ na świecie:loveu: Przytulaj PELASIĘ mocno i długo.. bedzie dobrze:loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 24, 2009 Author Share Posted May 24, 2009 Już po wszystkim. Pelasia odeszła. [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 [quote name='malagos']Już po wszystkim. Pelasia odeszła. [*][/quote] [B][SIZE=4]Małgosiu przytulam ['][/SIZE][/B]:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 Tez przytulam mocno :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 Pelasia ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 Żegnaj Pelasiu :-( [*]Bardzo Wam współczujemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 Małgosiu, tak mi przykro... Pelasiu, śpij spokojnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 24, 2009 Author Share Posted May 24, 2009 Śpi sobie obok Majeczki, w sadzie, gdzie są jeszcze dołki wykopane w ubiegłym roku jej łapinkami :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania14p Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 Przytulam Was, a Pelasia odpoczywa w sadziku i bacznie obserwuje swój kochany domek zza TM, dobre miała te ostatnie lata i to tylko dzięki Wam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 Bardzo mi przykro .Trzymaj się . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 25, 2009 Author Share Posted May 25, 2009 Pelasia była chyba najlepszym psem, jakiego sobie mozna wymarzyć: cicha, spokojna, lubiła koty i inne psy, cieplutka nocą pod kołderką :placz: Aga po raz pierwszy od dawna spała sama, a ja rano z przyzwyczajenia szukałam psiego łepka obok Agusinego, by pocałowac na dzień dobry obie :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIŚKA Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 [FONT=Arial Black][I][COLOR=Blue]Dla NAJPIEKNIEJSZEJ ZIMOWEJ JAMNICZKI - PELASI [IMG]http://img384.imageshack.us/img384/8996/candle2it9af9.gif[/IMG] [FONT=Verdana]To tylko pies,tak mówisz tylko pies... a ja Ci powiem że pies często więcej jest [/FONT][/COLOR][/I][/FONT][FONT=Arial Black][I][COLOR=Blue][FONT=Verdana]niż człowiek[/FONT][/COLOR][/I][/FONT] [FONT=Arial Black][I][COLOR=Blue][FONT=Verdana]on nie ma duszy mówisz on nie ma duszy mówisz popatrz jeszcze raz psia dusza wieksza jest od psa i kiedy sie uśmiechasz do niej ona sie husta na ogonie a kiedy sie pożegnac trzeba i psu czas iśc do psiego nieba to niedaleko pies wyrusza przeciez przy Tobie jest psie niebo , z Toba zostanie jego dusza .............. [IMG]http://upload.miau.pl/3/45074.jpg[/IMG] [/FONT][/COLOR][/I][/FONT]Szła sobie drogą. Powolutku, ze spuszczonym łepkiem, nawet się nie rozgladała. Patrzyłam na nią z okna kuchni i powoli do mnie docierało, że tego jamniczka nie znam.........Więc wybiegłam na drogę i zawołałam. Bez efektu. Psina dalej dreptała drogą prowadzacą na pola za wsią. Dogoniłam dotknęłam chudego grzbietu....i wtedy dopiero pies mnie zauważył. Wzięlam ją na ręce, przytuliła się , cala dygoczaca, ale wylizała mi twarz dokumentnie. Stareńka, przeraźliwie chuda, prawie głucha, oczy zaropiałe, ale jaki uśmiech! Przyniosłam toto do domu, nawet moje diablice nie wyczuły nowej kokatorki. Umieściłam w siłowni moich synów (dobrze,że już z nami nie mieszkają, bo by mi dali!), dałam podusię, kocyk, bułkę z rosołem i pasztetem, bo jedzonko dla psów dopiero sie gotowalo. Na dokładkę miskę chrupek, wodę. Zjadła wszystko, ale statecznie, powoli i zagrzebała sie w kocyk. Stuprocentowy jamnik! Co za s..yn wyrzucił starego psa?! W dodatku na cycusiu ma guza wielkości mandarynki........ Widzisz, jak to jest coś wywołać, czy wypowiedzieć w złą godzinę :crazyeye: :crazyeye: dwa dni temu moja córka powiedział, że chce jamnika, ja na to, że absolutnie nie, chba że sie przybłąka. Wolę ratlerki i marzy mi się ten od Was albo ta malizna od Ulki 18 z Mielca. Ale mam 2 psy w domu, bokserkę na przechowaniu (syna) jeszcze do przyszłej niedzieli, sukę w kojcu i 2 koty. Jak one przyjmą obcego? [COLOR=Blue][I]od kiedy zjawila się na WASZE życzenie Zimowa Jamniczka, zawsze cieszyłam sie że trafila do Was do Twojej Córeńki, która tak bardzo chciala mieć jamniczkę i miała... Zyła u WAS króciótko ale i długo, króciutko bo trafiajac do WAS była juz wiekowa i czas z nia przezyty minął szybciutko.., długo bo zdążyliście ją mocno pokochać i być NAJWSPANIALSZYM DOMECZKIEM JAMNISIOWYM... Zycze Twojej Coreczce i Tobie, aby zawsze w życiu towarzyszyła WAM jamniczka, bo nie mogąc byc wiernym jednemu jamnikowi ,/za krótko żyją, za szybko odchodzą/ mozecie być wierni rasie jamników..... [/I][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shirrrapeira Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 Tak mi przykro. Malagos, bardzo mi przykro. Pomyśl jednak, że dałaś Pelasi 3 lata życia, przecież gdybyś tego nie zrobiła umarła by już wtedy, a tak żyła jeszcze 3 lata. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 25, 2009 Author Share Posted May 25, 2009 Dziękuję Wam za serce. Amiska, ja to WIEM, ze jamniki zawsze będa u nas mile widziane. I przez moją córkę w przyszłosci też. Tyle przewninęło sie psów przez nasz dom, przy każdym nastepnym protest moich dzieci, bo "po co ten kłopot?", a Pelasia była jedyna, wyróżniona, ukochana. Bo gdyby to była jakaś szalenizna, zwariowany pies, to mimo wszystko by się ją kochało,ale powiedziało "nigdy wiecej" :shake: Ale majac w domu takiego anioła... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beam6 Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 [quote name='malagos']Już po wszystkim. Pelasia odeszła. [*][/quote] Małgosiu, tak mi przykro :-( przyjmij ode mnie wyrazy współczucia i przekaż je także swojemu TZ-owi :-( Pelasiu - śpij spokonie i pilnuj za TM wszystkich, którzy odeszli przed Tobą (*) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 smutek i żal Pelasi. to był jeden z moich ulubionych wątków na dgm. będę pamiętać. podarowaliście Pelasi 3 lata szczęśliwego życia, a ona Wam 3 lata wspólnych radości. Malagos, dziekuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 [U]................................ [/U] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 [quote name='Isadora7']...............................[URL="http://www.youtube.com/watch?v=3b_eMgrXr_I"] [/URL][/quote] Buu.. pisze ze video jest niedostepne w moim kraju :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 malagos, bardzo mi przykro. nie ma słów, które potrafią ukoić ból po stracie przyjaciela. trzymajcie się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted May 25, 2009 Share Posted May 25, 2009 [U]POPRAWIONE [url=http://www.youtube.com/watch?v=sfXOkHb36ZU]YouTube - Pelasia - Zimowa Jamniczka za Tęczowym Mostem[/url][/U] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 25, 2009 Author Share Posted May 25, 2009 Boziulko, spłakałam się znów...Dziękuję Wam, dziękuję.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 25, 2009 Author Share Posted May 25, 2009 To pierwsze zdjecia Pelasi, z 14 stycznia 2006, dzin po przyjściu do nas [URL=http://img200.imageshack.us/my.php?image=imag0003k.jpg][IMG]http://img200.imageshack.us/img200/6544/imag0003k.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img35.imageshack.us/my.php?image=imag0009.jpg][IMG]http://img35.imageshack.us/img35/2029/imag0009.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img35.imageshack.us/my.php?image=imag0011e.jpg][IMG]http://img35.imageshack.us/img35/2346/imag0011e.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.