andzia69 Posted February 2, 2006 Share Posted February 2, 2006 Bo to jets tak - jak powstają nowe osiedla pod miastem, to wiadomo, ze to miastowi się budują, a oni raczej normalnie patrzą na psy - tak po miastowemu. Ale jak się wyprowadzisz miedzy "chamy" to powinienes się tak jak oni zachowywać, bo inaczej jesteś inna. Ja też bym się najlepiej do leśniczówki wyprowadziła, zeby wokoło "luźno" było i żeby mi nikt w garczki i na podwórko nie zaglądał:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted February 5, 2006 Author Share Posted February 5, 2006 Bardzo prosimy o trzymanie kciuków za Lusię, jutro od 10.30 !!! Jedziemy na zabieg..... Mam nadzieję, że wszystko dobrze pójdzie.....:kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted February 5, 2006 Share Posted February 5, 2006 Trzymamy jak nie wiem co!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 5, 2006 Share Posted February 5, 2006 ojej, to juz jutro:-o Lusieńko trzymaj sie kochana, badz dzielna :kciuki: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted February 6, 2006 Share Posted February 6, 2006 Trzymamy, trzymamy ... :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted February 6, 2006 Author Share Posted February 6, 2006 Juz po wszystkim :) Chyba poszło dobrze. Lusia jest wybudzona, ale jeszcze bardzo senna. Śpi sobie owinięta ciepłym kocykiem. Czasami się zrywa i chce gdzieś iść, ale jeszcze się zatacza..... Popiskuje też cichutko od czasu do czasu... Muszę jej pilnować, bo wstaje i obija się o wszystko.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted February 6, 2006 Share Posted February 6, 2006 niech odpoczywa.... :sleep2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aggie Posted February 6, 2006 Share Posted February 6, 2006 i co dalej z małą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted February 6, 2006 Share Posted February 6, 2006 Obiecalam ze wezme Lusie. Co prawda w miedzyczasie moj maz zakochal sie w Mazaku, ktory juz u nas jest, i mamy tym sposobem trzy psy - a to oznacza ze Lusia bedzie czwarta. Do naszego gotowego domu w Polsce jeszcze troche niestety :-( .... nie wiem jak dam sobie rade tu z czterema psami, naprawde, w kraju w ktorym posiadacz jednego psa jest juz traktowany jak nienormalny, a posiadacz dziecka trzech psow dwoch koni zdecydowanie jest czubkiem ale obiecalam, i Lusia jest taka kochana ze nie moge jej zawiesc. No chyba ze znajdzie sie ktos, kto pokocha ja mocniej ode mnie- i da jej cudowny kochajacy cieply dom, ale taki no - idealny. Jesli kogos takiego znacie - to prosze. Bo to jest cudo sunia, i nie dam jej skrzywdzic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 6, 2006 Share Posted February 6, 2006 :nono: Dorothy A Lusieczka jeszcze do wieczora będzie sie zataczać Niech sobie spi pod ciepłym kocykiem Ciśnienie obniżone więc zimno Lusieńce..... :multi: Cieszę się, ze wszystko się udało ja też od rana u weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted February 6, 2006 Share Posted February 6, 2006 No proszę, wygląda na to że obie dziś Lusie - Wasza i nasza, wkrótce dojdą do siebie i już na zawsze będą w swoich domach.:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted February 7, 2006 Author Share Posted February 7, 2006 Przeżyliśmy noc.....:morning: Lusia spała z nami, bo bałam się ją samą zostawić w pokoju.... Kręciła się biedula bardzo, nie mogła spać chyba..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted February 7, 2006 Share Posted February 7, 2006 no nic dziwnego, pewnie boli. :glaszcze: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted February 7, 2006 Share Posted February 7, 2006 mag.da - to gdzie w koncu Luśka jedzie - bo erka mówiła, ze jedzie do Warszawy :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted February 7, 2006 Author Share Posted February 7, 2006 Tak, zmiany zaszły dzisiaj....właściwie dopiero co.... Skontaktowała się ze mną dziewczyna z Warszawy - Ilona. Zaoferowała Lusi naprawdę wspaniały dom. Długo rozmawiałam z Nią i z jej Tatą i wiem, że Lusi, a właściwie już INCE, będzie tam wspaniale. Po konsultacji z Erką i Dorothy uznałyśmy, że tak będzie lepiej dla suni. Dorothy, przy swoich trzech psiakach i dwóch koniach, o rodzinie nie wspominając, ma już i tak sporo roboty :cool3: Tak więc, jeśli wszystko dobrze pójdzie, to po zdjęciu szwów Luśka-Inka pojedzie do domu w Warszawie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 7, 2006 Share Posted February 7, 2006 troche szkoda, ze nie poznam Lusieczki:-( ale najwazniejsze, ze znalazł sie w końcu ten długo oczekiwany domek:multi: :cunao: :Cool!: :klacz: :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AśkaK Posted February 7, 2006 Share Posted February 7, 2006 No brawo, gratulacje!!!:multi: :p To ja już robię zapasy :sabber: :chlup: na ten wyjątkowy dzień! Wątek Lusi czytałam od początku, za serduszko mnie ujęła bo jak moje szczęście kiedyś ona też taka rudziutka, chudziutka i po przejściach. Bardzo się cieszę!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted February 8, 2006 Share Posted February 8, 2006 No pewnie, ze tak będzie najlepiej!!!!!! SUPER!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted February 8, 2006 Share Posted February 8, 2006 ooooo SUPER !!!!!! :multi: :bigcool: to może się kiedyś na spacerku spotkamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted February 8, 2006 Author Share Posted February 8, 2006 Luśka czuje się dziś dobrze, ma apetyt, jest wesolutka :) [SIZE=1]Mieszkać będzie chyba na Bemowie, ale nie jestem pewna...[/SIZE] :hmmmm: A tak wygląda w kaftaniku :evil_lol: : [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/1192/mai9mw.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted February 8, 2006 Share Posted February 8, 2006 Wspaniale ! :happy1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted February 11, 2006 Share Posted February 11, 2006 a jak się czuje moja ulubienica???? kiedy jedzie do nowego domku? ślczna jest!!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted February 11, 2006 Share Posted February 11, 2006 O ile wiem, to mag.da zawozi ją do W-wy 17.02. :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted February 11, 2006 Author Share Posted February 11, 2006 Właśnie tak. 17.02 wybieramy się do Warszawy. Luśka czuje się bardzo dobrze, jedyne co jej teraz dolega, to swędzenie. Rana się goi i swędzi, a Luśka ociera się o ściany i tarza po dywanie. We wtorek zdjęcie szwów :) Jej przyszła rodzinka szykuje się na przyjęcie nowej domowniczki, są już szeleczki, smycz, spanko, jedzonko itd. :loveu: Jesteśmy w stałym kontakcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted February 12, 2006 Share Posted February 12, 2006 Cieszy mnie to bardzo. :angel: Jeszcze raz podziękowania dla mag.dy, dzięki której mamy ten szczęśliwy finał. Bo to ona wspaniale zaopiekowała się szkielecikiem, jakim kiedys była Lusia. Wyleczyła ją, utuczyła, wysterylizowała i teraz znalazła wspaniały domek. :klacz: :klacz: :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.