mag.da Posted January 15, 2006 Author Share Posted January 15, 2006 Tak, wiem, pamiętam, bo proponowałam wtedy przechowanie jej przez Sylwestra :) No i proszę przechowuję jej siostrzyczkę :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted January 15, 2006 Share Posted January 15, 2006 Ta psina wyglada identycznie jak nasza Sami! Chyba powinno sie nazwac jakos ta rase kundelkowa :). Ona na pewno znajdzie dom... jest przesliczna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 Czasu jest coraz mniej. Przecież ona nie może trafić spod kaloryfera na taki mróz do budy! Dzięki mag.da, że tak wspaniale sie nią zaopiekowałaś. :buzi: U mnie w pracy, w budzie nie miałaby szans dojść tak szybko do zdrowia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted January 16, 2006 Author Share Posted January 16, 2006 Kto chce Luśkę??? Sprawa naprawdę pilna!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted January 16, 2006 Author Share Posted January 16, 2006 Doszedł nowy "problem"... poważny...:shake: Sunia jest w tym wieku, że może dostać cieczki. Brałam to pod uwagę, ale byłam przekonana, że jak dojdzie do zdrowia, to poda jej się środek na opóźnienie i po kłopocie... okazuje się, że nie można tego zrobić przed pierwszą cieczką... nie wiedziałam, nigdy nie miałam suni... Pozostaje się tylko łudzić, że nie dostanie jej w najbliższym czasie... Ja mam w domu trzech nie-kastratów, a Erka w pracy jednego... Nawet nie chce myśleć co by było, gdyby... ...schronisko? ... kieleckie?... Może jest ktoś, kto mógłby ją wziąć choć tymczasowo "w razie czego"??? Musimy mieć wyjście awaryjne, jeśli domek nie znajdzie się na czas!!! :Help_2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiek Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 [quote name='mag.da'] Brałam to pod uwagę, ale byłam przekonana, że jak dojdzie do zdrowia, to poda jej się środek na opóźnienie i po kłopocie... okazuje się, że nie można tego zrobić przed pierwszą cieczką... nie wiedziałam, nigdy nie miałam suni...[/quote] To dziwne, moja szwagierka odkad przygarnęła sunie, to co jakis czas (raz na pól rku??!!nie wiem) daje jej zastrzyki, i jestem pewna ze nigdy sunia nie miała cieczki , a jest u nich od szczeniaka. hm??!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted January 16, 2006 Author Share Posted January 16, 2006 No ja też tak myślałam, ale wetka stanowczo stwierdziła, że owszem, ale po pierwszej cieczce. Erka też konsultowała to z innym wetem i on potwierdził, że przed pierwszą nie można. Argumenty są takie, że mogłoby dojść do powikłań w stylu ropomacicze, nietrzymanie moczu i jeszcze coś - nie pamiętam. To są leki hormonalne, a ona się jeszcze rozwija. Ja tam się nie znam, ale jak wet tak mówi, to nie będę dyskutować. Dla mnie byłoby wygodniej to podać i mieć spokój chociaż w tym względzie... ale jak ma jej zaszkodzić... A więc poszukiwany domek tymczasowy w razie cieczki, a najlepiej stały!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 mag.da- jest jeszcze jedno wyjście - wysterylizować sunię. Z tego co wiem, to można to robic nawet przed 1 cieczką. A mała by u Ciebie doszła do siebie, a myslę, że jak ktos by ją wziął to nie miałby nic przeciwko. Zastanówcie się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted January 16, 2006 Author Share Posted January 16, 2006 Andzia, a jesteś pewna, że można? bo wetka chyba mówiła, że też nie można z tych samych powodów... już nie jestem pewna, bo ta informacja mnie zbiła z tropu i już nie pamiętam... Może jeszcze zadzwonie do lecznicy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 [URL="http://www.vetserwis.pl/sterylizacja_pies.html"]http://www.vetserwis.pl/sterylizacja_pies.html[/URL] to co mówi Ta wetka świadczy tylko o tym, że nie jest na bieżąco z wiedzą wet. na świecie - niestety chyba jak większość wetów w pl - poczytaj link który podałam - tam jest wszystko wyjaśnione, a podawanie zastrzyków - czy wcześniej czy później prowadzi do ropomacicza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted January 16, 2006 Author Share Posted January 16, 2006 Malawaszko, też to właśnie znalazłam i powiem szczerze JESTEM W SZOKU :crazyeye: czyli wetka wierzy w zabobony???? Ja podkreślałam, że nigdy nie miałam suni, nie wiem NIC na te tematy i zdaję się na jej opinię, a ona naopowiadała mi bzdur.... Dodam jeszcze, że szybciutko zadzwoniłam do INNEJ lecznicy i tam wetka kazała to zrobić JAK NAJSZYBCIEJ - przed pierwszą cieczką.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 Ja mam suki od 20 lat - więc wiem co piszę, a nie jestem wykształconym wetem. Sama się dokształcam a niestety niektórzy weci nie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 tu nie chodzi o zabobony, tylko po prostu jak lekarz/weterynarz powinien na bieżąco śledzić nowe osiągnięcia nauki, a nie zająć się praktyką tylko i leczyć przez 40 lat tak samo, a niewielu tak robi :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted January 16, 2006 Author Share Posted January 16, 2006 Ale sęk w tym, że to młoda wetka... Teraz czekam na decyzję Erki (bo to "Jej" sunia), jeśli się zgodzi i ogólny stan suni na to pozwoli, to będziemy myśleć o sterylce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 i to pokazuje jaki jest poziom nauczania weterynarii - mnie młode wetka kiedyś mówiła, że suka raz powinna mieć szczenięta, inna, że nie wysterylizowała swojej suki bo nie chciała żeby ta utyła i straciłą wigor i to JA jej pokazywałam swoją sukę pos terylce - szczupłą wariatkę, która nie straciłą nic poza macicą ;) a jej suka miała ropomacicze, które nie było operowane tylko zaleczane!!!! :shake: więcej mnie tam nie zobaczyli :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted January 16, 2006 Author Share Posted January 16, 2006 No, Twoją Lunę to znam "skądinąd" :cool3: A co do tycia, to ta druga wetka właśnie powiedziała, że sunie sterylizowane PRZED pierwszą cieczką nie tyją i to jest dodatkowy argument "za", poza tym, że można uniknąć nowotworów jajników i sutka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted January 16, 2006 Author Share Posted January 16, 2006 Tak czy siak domek potrzebny!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted January 16, 2006 Share Posted January 16, 2006 podnosze mala! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 17, 2006 Share Posted January 17, 2006 Lusia milusia - gdzie masz domek??????????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted January 17, 2006 Author Share Posted January 17, 2006 Jeszcze nie wiemy kiedy sterylka. Koszty trochę mnie zaskoczyły -delikatnie mówiąc. U "mojego" weta ok. 300zł :-o Erka zna tańszego, muszę wziąć od Niej namiary. [SIZE=1]Chyba czeka mnie pogawędka z TZ:oops: [/SIZE] [SIZE=1][/SIZE] Poza tym, przypominamy się!!! [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img382.imageshack.us/img382/5951/091ea.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
borysek Posted January 17, 2006 Share Posted January 17, 2006 fajna psinka szkoda tylko ze nikt jej nie chce:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted January 17, 2006 Share Posted January 17, 2006 nie bylabym taka pewna ze nikt jej nie chce. :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted January 17, 2006 Author Share Posted January 17, 2006 Dorothy, Ty coś wiesz i nie mówisz? :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted January 17, 2006 Share Posted January 17, 2006 :razz: mag.da to jest orka na ugorze ale pracuje nad tym :cool3: wiec nie zapeszac bo: :grab: jasne??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 18, 2006 Share Posted January 18, 2006 I co????? Są jakieś wieści???????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.