Jump to content
Dogomania

Cudowna sunia Lenka juz w swoim wspanialym domu !!!!!!!!


Szarotka

Recommended Posts

  • Replies 3.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Cioteczki ... jak nic się nie wydarzy, to jutro Lenka przyjedzie do nas do dmu :)

... mam nadzieję, że dobrze zniesie przeprowadzkę, postaram się o pełną dokumentację fotograficzną pobytu suni pod naszym dachem.

Teraz sobie uświadomiłam, że muszę naszykować jej posłanie, kupić miski itp. ... no to biorę się do pracy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewanka']Cioteczki ... jak nic się nie wydarzy, to jutro Lenka przyjedzie do nas do dmu :)

... mam nadzieję, że dobrze zniesie przeprowadzkę, postaram się o pełną dokumentację fotograficzną pobytu suni pod naszym dachem.

Teraz sobie uświadomiłam, że muszę naszykować jej posłanie, kupić miski itp. ... no to biorę się do pracy ;)[/QUOTE]


Witaj Ewanko na wątku. Ogromne dzięki, że zgodziłaś się przyjąć naszą Lenkę:lol:

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki, tak naprawdę to dopiero teraz usiadłam i czytam wątek Lenki ... uuufffffffffff, doczytałam do końca o 1 w nocy ;)

... czytałam , że ma "charakterek" , że jest " nieadopcyjna" ... że nie chce za żadne skarby wychodzić z domu i dostaje szału na każdy szmer za drzwiami - jak pisze, na początku wątku, jej pierwsza właścicielka - nie zachowuje czystości w domu ... szczeka jak mało który psiak ...

oj, widzę, że czeka mnie wiecej pracy niż przypuszczałam ... trzymajcie mcno kciuki, bo nie wiem, czy dam radę ...

i najważniejsze, co na to wszystko powie mój delikatny, nadwrażliwy, cichy i spokojny pies, bo przecież zamieszkają pod jednym dachem.

Link to comment
Share on other sites

U p. Aliny Lenka zachowywała się inaczej. Może dlatego, że była z Czarusiem - nie wiem.
Przez pierwsze dni może być wycofana, wystraszona, ale jestem pewna, że jak minie trochę czasu to się na pewno dogadacie.
Z pieskiem Lenka pewnie też się dogada, może znajdzie godnego zastępce Czarusia? ;)
Kochane, dzisiaj kończę czytanie wątku hotelikowego - jestem w szoku.
Zadzwonię dziś do p. Aliny i się dowiem czy Lenka jest w Popielarni, a jeśli tak to KTO WYRAZIŁ NA TO ZGODĘ.

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z Ajlii przed chwilą :)

EWANKO - nie masz czego sie bać, naprawdę. :)

WCzoraj Lenka była naprawde mocna wystraszona, ale nie można się dziwić. Zmiana miejsca, nowi ludzie, nowe psy. Cała noc przespała w Kennelu u Ajlii.
Dzisiaj rano juz była radosć, troszke sie przestraszyła smyczy, bo byc może u Aliny Lenka większość spacerów biegała luzem i po prostu nie przywykła do smyczy.

Lenka wróciła ze spacerku, cieszyła się, biegała po pokoju, wchodziła na kanapę (wie co dobre :diabloti: ), zaczynała zaczepiać do zabawy psiaka Ajlii, RAz Lenka lizała po pyszczku Sunię Ajlii, potem odwrotnie. Podcza mojej rozmowy z Ajlii, LEnka kilka razy pakowała Jej sie na kolana. :loveu:

Tak więc Lenka to nie jest już wycofany psiak, który chowa się, szczeka na wszystko co się rusza. Lenka kocha inne zwierzaki i uwielbia ich towarzystwo. Bała się tylko szczurków Ajlii, bo.... nie wiedziała co to jest :)

Ewanko, więc nie masz czego sie bać. Lenka w pierwszym kontakcie nie bedzie wiedziała o co chodzi, ale zobaczysz ze po 1 dniu wszystko zacznie się układać :)

Acha i informuję, iż Lenka nie jest wygłodzona, zachudzona itd.... Lenka wygląda normalnie. Ajlii mówi, że to bardzo fajna i ładna sunia. Tylko kąpiel Jej się przyda na pewno.


[B]NATALIJO -[/B] czy Lenka miała książeczke zdrowia?? Mnie się wydaje, że miała. W każdym bądź razie trzeba poprosic p.Aline o pilne wysłanie książeczki zdrowia wraz z zaświadczeniem o sterylce, gdyż Ajlii wczoraj nie otrzymała żadnych dokumentów.

Acha, w związku z tym, iż Ajlii będzie musiała nadrobić km, dokładnie musi przejechać o 60km więcej, zapytam się Jej o koszty :) i tak transport mamy tak naprawdę za free bo wszystko było przy okazji :)

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam z Lenką ;) w nocy ... powiedziała że przyjedzie przed południem ... czekamy !!!!!

Cioteczki, trzymajcie kciuki ... pierwsze wrażenie najważniejsze :evil_lol: ... może się jej nie spodobamy :eviltong:

Mam pytanie, czy od razu pójść z nią do weta zaszczepić i zabezpieczyć przeciw kleszczom?


Pilna odpowiedź mile widziana :)

Link to comment
Share on other sites

Ewanko Kochana,

z tego co ja wiem Lenka była szczepiona. Jednak czemu nie otrzymała książeczki zdrowia?? Nie wiem.

Ale chyba nie ma na co czekać. Wiem, że psa dwa dni przed smarowaniem Fiprexem nie możną kapać oraz dwa dni po kapieli.

Napisała do Aliny zapytanie o szczepienia. Poczekam na odpowiedź kilkanaście minutek i dam znać :)

Link to comment
Share on other sites

Ewanko,

Lenka miała szczepienia w styczniu:

Wypłaty:

na szczepienia - 70 zł (11-01-2010)
na sterylkę - 200 zł (18-01-2010)

Tak jak i sterylkę.

Więc szczepic Jej nie trzeba, tylko odrobaczyć i zabezpieczyć p.kleszczom. Jednak jednoczesnie nie powinno sie tego robic, zapytaj swojego weta.

Ja bym Ją dzisiaj odrobaczyła i wykąpała, a za kilka dni dopiero posmarowała Fiprexem/Frontlinem. Wiem, że musi byc odstęp pomiędzy odrobaczaniem a smarowaniem na kleszcze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='obraczus87']Ewanko Kochana,

z tego co ja wiem Lenka była szczepiona. Jednak czemu nie otrzymała książeczki zdrowia?? Nie wiem.

Ale chyba nie ma na co czekać. Wiem, że psa dwa dni przed smarowaniem Fiprexem nie możną kapać oraz dwa dni po kapieli.

Napisała do Aliny zapytanie o szczepienia. Poczekam na odpowiedź kilkanaście minutek i dam znać :)[/QUOTE]

Ja WIEM dlaczego nie było książeczki zdrowia i chyba nie będzie ... Lenka NIE była sterylizowana, nie ma najmniejszego śladu na brzuszku, co pierwsza zauważyła Ajlii ... i w tej sytuacji ... chyba też nie była szczepiona ... ale od początku ...

LENKA JEST JUŻ U NAS :) ... przywieziona przez przemiłych ludzi, w pierwszej chwili sprawiała wrażenie wystraszonej, ale już po kilkunastu minutach biegała za piłeczką, na wszelki wypadek caly czas na dłuuugiej smyczy. Jest jak żywe sreberko i bardzo trudno zrobić jej udaną fotkę ;)

Pierwsze spotkanie z Zorbą było średnio udane ... Lenka warczała, szczekała i chowała się za znaną jej panią, a mój pies nie stanął niestety na wysokości zadania jako gospodarz i też na nią nakrzyczał, po czym został zaprowadzony do domu, a sunia z radością dalej biegała za piłeczką - uwielbia to robić :)

Poważnym problemem jest to , że nasz pies jest jajeczny, o czym uprzedzałam, a suńka niewysterylizowana ... cieczkę miała w chyba grudniu, nie wiem, kiedy następna???

Szkoda, że pani Alina tak wiele osób wprowadziła w błąd :(

Link to comment
Share on other sites

qrcze..... tego się obawiałam... między innymi dlatego ja straciłam zaufanie do Aliny, bardzo podobna sytuacja.

[B]Pani Alino, bardzo prosze o natychmiastowy zwrot pieniędzy za sterylizację oraz szczepoenia. W sumie 270 zł!!![/B]



[B]Ewanko, [/B]spokojnie. To komplikuje sprawę..... jestem wściekła... to za mało powiedziane wściekła!
EWanko, ja wiem że w TWojej miejscowości nie ma mozliwości wykonania zabiegu. Czy masz możliwość dowiedzenia się ile kosztuje sterylka w Sochaczewie?? Trzeba jak najszybciej wysterylizować Lenkę, bo zaraz będzie cieczką i wielki kłopot....

Link to comment
Share on other sites

Ok, umówię jej wizytę zapoznawczo - rozpoznawczą ;)

... nie wiem w granicach jakiej sumy mogę się poruszać ... nie sądzę jednak, by wet dawał jakieś zniżki :(

Jeszcze jedna sprawa, sunia nie ma smyczy, czy mam kupić (???), można zamówić, ja zamawiałam kantarek dla mojego psa w sklepie internetowym, polecanym przez kogoś na dogo.

Może ktoś ma niepotrzbną smycz i inne psie akcesoria ... stalowe miski i piłeczki mam swoje :)

Sunia ma ogromny apetyt, przegłodziła się od wczoraj z powodu podróży, więc teraz zajada ze smakiem ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewanka']Ok, umówię jej wizytę zapoznawczo - rozpoznawczą ;)

... nie wiem w granicach jakiej sumy mogę się poruszać ... nie sądzę jednak, by wet dawał jakieś zniżki :([/QUOTE]

Ewa, tyle ile będzie kosztowac zabieg to tyle zapłacimy. Poszukamy dodatkowych funduszy na to. Ponadto napisałam maila do Aliny w sprawie zwrotu pieniędzy za niewykonane usługi.

Ewa bardzo przepraszam :(

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny- czasem nie ma śladu po szwie sterylkowym...jak wet robi małe nacięcie to tym bardziej. mineło sporo miesiecy.
moze najpierw uzsykajcie dokładne info od Aliny- jesli się da, bo po co sunie ciąć jesli sie okaże ,że w srodku nic nie ma...az mi się wierzyć nie chce ,że Alina byłaby tak perfidna aby wziąc kase i nie zrobic zabiegu...ale już sama nie wiem
brak książeczki to nie pierwszy raz w jej historii ehh

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...