Jump to content
Dogomania

Ugotowany żywcem szczeniak POMOCY !!!! Ma dom.


Laura1108

Recommended Posts

[quote name='malawaszka']ten maluszek w ogóle chyba nie miał lekkiego zycia... łapki wskazują na złe żywienie tak mi sie wydaje - tzw miękka łapa
[url]http://psilos.pl/images/stories/Ambuwet/Listopad2009/muki.magda.18.jpg[/url]


trzymaj się dzieciaczku :kciuki:[/QUOTE]
tak malawaszko tez juz o tym pisalam kilka stron wczesniej; wg mnie to taka "niedzwiedzia łapa"
ktos mi odpisal ze moze ma poparzone opuszki i dlatego tak staje, ale na moje oko konczyny sa w dobrym stanie, skora z nich nie schodzi co wyklucza te mozliwosc; swoja droga wpadl do gara brzuchem tylko, a nogi nieuszkodzone przez wrzatek? wiem, ze to nie ma moze juz znaczenia, ale mi to smierdzi;

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu']tak malawaszko tez juz o tym pisalam kilka stron wczesniej; wg mnie to taka "niedzwiedzia łapa"
ktos mi odpisal ze moze ma poparzone opuszki i dlatego tak staje, ale na moje oko konczyny sa w dobrym stanie, skora z nich nie schodzi co wyklucza te mozliwosc; swoja droga wpadl do gara brzuchem tylko, a nogi nieuszkodzone przez wrzatek? wiem, ze to nie ma moze juz znaczenia, ale mi to smierdzi;[/QUOTE]

Mnie tez to smierdzi i to mocno, duzo niewiadomych??? [B]Najwazniejsze teraz to Muki oby zdrowial, byl leczony, a maluszek ma chec zycia...to
niesamowity szczeniorek, wyglada przecudownie ....[/B]

[B]Problemy z postami, edycja , nie tylko na tym watku...niektore watki "pracuja dobrze, a niektore maja kupe bugs (bledow).


[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kakadu'] ale na moje oko konczyny sa w dobrym stanie,[B] skora z nich nie schodzi co wyklucza te mozliwosc; swoja droga wpadl do gara brzuchem tylko, a nogi nieuszkodzone przez wrzatek?[/B] wiem, ze to nie ma moze juz znaczenia, ale mi to smierdzi;[/QUOTE]

Ooo, żesz, faktycznie, masz racje. Moze p.Orzechowskiemu trzeba zasugerowac aby jednak to na policje zgłosil? Niech policja wyjasnia co tam sie działo, naprawde. Zreszta, te "niedzwiedzie łapki" swiadczyly by o zaniedbaniach zywieniowych szczeniaka:shake:
Poza tym tu ktos pisal, ze kobieta miala rece pogryzione, poparzone? Moze to jakas sadystka, chora osoba na glowe, i szczeniaka trzymala nad wrzątkiem i stad te pogryzienia u niej? Dziecko małe nie dalo by chyba rady tak trzymac. Szczeniak piszczalby z bolu, wyrywal sie i szczeniak by mu wpadl do tego wrzatku, w rezultacie. To wszystko jakis koszmar i dziwna jednak sprawa.:shake:

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=black][FONT=Verdana][B]Najnowsze wieści;[/B]

Czwartek 26 listopada 2009 r. – godz. 12.15[/FONT][/COLOR][/B][B][COLOR=red][FONT=Verdana]
[/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=red][FONT=Verdana]GORĄCA PROŚBA![/FONT][/COLOR][/B]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Szanowni Państwo,[/FONT][/COLOR]

[COLOR=black][FONT=Verdana]jestem w stałym kontakcie z osobami, które prowadzą bezpośrednią opiekę 24h nad maleństwem. Leczenie nadzoruje lekarz Ambuvetu z 30-letnim doświadczeniem. Mimo to, staramy się na bieżąco konsultować przypadek Mukiego z innymi specjalistami, w tym także z autorytetami od oparzeń u ludzi. I nie ma w tym żadnej ujmy „na honorze Ambuvetu”, albowiem najważniejsze dla nas jest dobro Mukiego.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Muki potrzebuje teraz spokoju, ciszy i czasu, albowiem postępy w leczeniu to proces długotrwały. Cudów nie ma, jest to „czysta biologia”. Fotografie na stronie „kundelka” to nie jest sesja w konkursie na „Miss of the Word”. Niekiedy mały jest wesoły, niekiedy radosny, niekiedy smutny, niekiedy skuli się w kłębuszek i śpi. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Piszę o tym, ponieważ mieliśmy wczoraj nieprzyjemną sytuację. Do Ambuvetu zadzwoniła Pani, która stwierdziła, że pies na fotkach jest martwy, a my oszukujemy ludzi, że żyje i „zbieramy na martwego Mukiego pieniądze”. Pani określiła się specjalistką hodowcą i wie wszystko najlepiej. [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana]Chodzi tu o dwie „górne” fotografie z komunikatu poniżej (środa 16.38. Lekarz Ambuvetu skontaktował się z Opiekunką Mukiego, ta ze mną i dodałem dwie fotografie „ożywiając Mukiego”.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]To było bardzo nieuprzejme ze strony tej Pani i przyznam, że przez chwilę miałem ochotę „operacyjnie’ ustalić tożsamość tej osoby, ale odstąpiłem od tego zamiaru. Uznaję, że była to niczym nieuzasadniona „nadgorliwość” dla dobra Mukiego.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Dlatego mam do Państwa gorąco prośbę o cierpliwość. Obecnie i na przyszłość. Dobro tej psiny, jak i innych, które trafią do nas – jest dobrem dla mnie najwyższym i będziemy robić wszystko, aby tym bidom w potrzebie pomagać na tyle, jak tylko współczesna medycyna nam na to pozwoli.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]
[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Pozostaję z poważaniem,[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]
[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Janusz Orzechowski[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=red][FONT=Tahoma]Witam wszystkie aktywne i dobre duszyczki. Wiem, że jest to forum dotyczące MUKIEGO i on jest tu najważnieszy, ale pozwolę sobie przypomnieć psa MISKA. Pies ten przebywa w AMBUVECIE już trzeci miesiąc .Miał on założony swój wątek na dogo, ma także opisaną swoją historię na [/FONT][/COLOR][FONT=Tahoma][URL="http://www.kundelpolski.pl/"]WWW.KUNDELPOLSKI.PL[/URL] [/FONT]
[FONT=Tahoma][URL]http://www.kundelpolski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=52&Itemid=71&limit=1&limitstart=1[/URL][/FONT]
[COLOR=red][FONT=Tahoma]Generalnie zmierzam do tego ze jakby MISIO znalazł DS to zwolnił by miejsce na następną BIDĘ, którą trzeba by było hospitalizować, i która mogła by przebywać w klinice. Ten skromny apel nazwałabym ŻYCIE ZA ŻYCIE, (jeżeli my damy MISKOWI nowe życie, czyli domek stały, to no zwalniając miejsce w klinice da szanse następnemu psu, który będzie potrzebował pomocy. Taką szansę DOSTAŁ MISIEK i wykorzystał ją, teraz jest bardzo wdzięcznym OKAZEM ZDROWIA!) [/FONT][/COLOR]
[COLOR=red][FONT=Tahoma]Oczywiście Miśkowi nie jest źle w klinice, ale pobyt tam nie może się równać DS. Zabieramy go codziennie na dłuższy spacer, ale niestety musi potem wracać do swojego pokoiku. Pies jest naprawdę kochany i milusiński, ( co widać na zdjęciach na KUNDLU).[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black][FONT=Verdana][B]Czwartek 26 listopada 2009 r. – godz. 13.55[/B][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Dosłownie przed chwilą Muki miał pierwszą kąpiel z użyciem specjalistycznych preparatów, które oczyszczą skórę i ułatwią proces dalszego leczenia.[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marta_ares']moglabym prosić kogoś o zrobienie jakiegos niewielkiego banerka, zachecającego do bazarku dla mukiego
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/174406-akcesoria-dla-psa-w-bia-uteria-na-poparzonego-mukiego-do-01-12[/URL][/quote]

[SIZE=3][COLOR=Magenta]bazar na mukiego[/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Witam cioteczki.
Chciałabym się odnieść do wypowiedzi AGA35 która prosi o dom dla Miśka. Widze, że nie ma zbytniego odzewu na jej post, tylko zastanawiam się dlaczego. W przypadku Miśka także chodzi o klinike AMBUVET (która pomaga MUKIEMU). Jeśli nasz kochany Misio (możecie mi wierzyć no słowo, ponieważ codziennie mam z nim kontakt ;)) znajdzie domek, to odstąpi on szpitalny kocyk innej bidzie, która potrzebuje stałego nadzoru i pomocy lekarza. Tu mamy tak jak z ludźmi- jak już napisała AGA35 "ŻYCIE ZA ŻYCIE" Misiek został uratowny, pora na następną bide.
A więc drogie cioteczki miejmy wszystkie podzielną uwagę i postarajmy się coś znaleść dla tego staruszka (przy Gapciu odeszło mu z pięć lat :D), który serducho ma ogromne.
Przy okazji byłaby to ogromna pomoc dla pana Janusza, który mógłby skupić całą swoją uwage na ratowaniu naszych bezdomniaków.

Link to comment
Share on other sites

kochany chłopczyku zdrowiej .........
a Pan Panie Januszu proszę się nie przejmować żadnymi zbędnymi komentarzami, ludzie często szukają sensacji i chcą by ich słowa były ponad całą resztą no i oczywiście móc powiedzieć ." miałam rację, a nie mówiłam ......."
kochany piesku nasz kochany Muki n ie daj się proszę jesteśmy z Tobą
jakby była potrzebna pomoc proszę o info - to tak dla przypomnienia

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za odzew w sprawie MIŚKA,za pomoc finansową także (misio jest zdrowy jak ryba -zaszczepiony , odrobaczony )a jedyne co mu teraz potrzeba to WŁASNY KOCHANY DOMEK, jak jest napiasane na Kundlu Misiek przebywa tam już 84 dni, więc już czas najwyższy, żeby zwolnił szpitalne wyrko :)

Link to comment
Share on other sites

Misio miał już swój wątek, ale niestety z braku zainteresowania uległ on przedawnieniu.
Ma natomiast zrobione allegro, gdzie jest przedstawiona cała jego historia, ale jak widać odzewu nie ma.
Więc postanowiłam przypomniec wszystkim historie Misia, ze względu na Pana Janusza, który bardzo ubolewa, iż Misio tak długo tam przebywa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...