Jump to content
Dogomania

ames

Members
  • Posts

    338
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by ames

  1. wooow!gratuluję powiększenia rodzinki:):):)śliczna jest:):):)
  2. dziękujemy:) Natka mnie kiedyś z całkowitej energii wyssa...ta mała pierdułka zawsze jest wszędzie i musi wszystko robić jak torpeda,ale od jakiegoś miesiąca samą siebie przerasta!jest niesamowicie niewyżyta,spacery są intensywne,rowery,non stop w biegu,a ona ciągle mi piszczy,że jeszcze,jeszcze,bawmy się,obszczkuje przchodzących ludzi i sama zabawki sobie podrzuca...i z Inaną nawzajem się nakręcają:)wariatki moje:):):)
  3. pogodę to mamy rzeczywiście w tym Wro foszastą:) a fotka z żółwiem fajowa;):)
  4. ja znowu z odskoku,ale odwiedzam:) jak cudnie widzieć te mordeczki takie uśmiechnięte,dużo zdrówka dla Niuni! a ta fotka mnie powaliła,heheh [url]http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0411/img_1648d4df.jpg[/url]
  5. Króliś jest już wolny od bólu i choroby,która męczyła go od września 2010... tymczasem nadrabiając zaległości 9.03.2011 [COLOR=darkred][B]KOWU skończył 12 wiosenek[/B][/COLOR] :):):) [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TXfpZ8BRCuI/AAAAAAAAE-A/SoK1rsgWdQo/urodziny%20copy.jpg[/IMG] a 16.04.2011 [COLOR=darkred][B]Natka skończyła swoje 3 latka[/B][COLOR=black] :):):) umownie,dwa lata temu zaczęłyśmy też dzielić swoje egzystowanie:) [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TanrORSFq5I/AAAAAAAAFL0/ILOLUNIRO1M/s512/IMG_9999.jpg[/IMG] [/COLOR][/COLOR]
  6. o tym wiem,jeżeli pojedziemy to będę tylko liczyła na wyrozumiałość dla dziadziusia. bo raczej nikt by nie pomyślał,że wystawiając ponad 12 letniego psa ma się na celu jeszcze jego 'karierę' hodowlaną...
  7. jeszcze wyników nie ma...wrrr...walczyć będę zawsze do końca,nie ma niczego ważniejszego... dzięki sleepingbyday
  8. u nas sporo się działo,aż za dużo...generalnie koniec marca i początek kwietnia pod paroma zwierzęcymi względami nie był za wesoły... zaczęło się od feralnego dnia- a raczej jednego wieczoru,kiedy to Króliś był dziwnie pobudzony-nie mogłam dodzwonić się do mojego weta więc stwierdziłam,że z rana samego podjadę na kliniki,w międzyczasie Natka i Inana pokłóciły się o zabawkę,na spacerze odstawiały mi cyrki w ciągłych wyścigach, na tym samym spacerze ratowałam dzikiego kota,który okropnie pokąsał mnie po rękach,psy odprowadziłam do domu,a sama wylądowałam na pogotowiu,a po powrocie do domu(było koło 2 w nocy)...Króliś nie żył...:(:(:( moja mała spadkowa pchełka,która za tydzień miała mieć kolejną operację... przeżył 7,5 roku...jutro minie miesiąc odkąd go nie ma...:( [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TZIpHJgwWnI/AAAAAAAAFHA/1m36RJpJHTo/s576/KR%C3%93LI%C5%9A.jpg[/IMG] tydzień później jechałam na kontrolne usg z Kowkiem(robię mu co roku dokładne badania czy ze zdrówkiem wszystko ok),bo miesiąc wcześniej okazało się,ze jąderka ma nie równe...okazało się,że ma w jednym guza,a na domiar złego podczas oglądaniu całej jamy brzusznej został wykryty guz na śledzionie! to była dla mnie masakra:(rozryczałam się u weta(a wszyscy mnie tam znają,bo robiłam tam praktyki)...guz na śledzionie mógł w każdym momencie pęknąć,nie wiadomo jak długo już był,ale znałam przypadki kiedy jak zapadła decyzja o usunięciu to było już za późno... więc kolejny tydzień stresów i robienia wszystkich możliwych badań żeby tylko zmniejszyć ryzyko operacji...Kowu ma już ponad 12 lat i okropnie się bałam...usg i ekg serducha wyszło wzorcowo,jak na tak dużego psa w tym wieku super,biochemia i morfologia też świetnie,na prześwietleniu nie wyszły żadne przerzuty. ciągle miałam dylemat czy poddawać go operacji czy nie,ale dobrze,że się zdecydowałam(na samej sali nie byłam,bo się nie odważyłam,ale pomagałam innym wetom w tym czasie i wysyłałam na zwiady co jakiś czas kogoś). jutro miną 2 tygodnie,ma ściągnięte szwy i wygląda jakby o operacji nic nie pamięta:) morfologia kontrolna wyszła też dobrze:) jeszcze tylko czekam na wyniki z histopatologii...z jąderka i ze śledziony...trzymajcie kciuki,bo we wt już powinny być... fot mam całą masę więc powoli będę nadrabiać zaległości. wesołych:)
  9. ja ponownie z pytaniami:) czy słyszałyście może o wystawianiu wykastrowanego weterana?czy jest to możliwe? zgłosiłam mojego weteranka już ponad miesiąc temu na wystawę do Opola,jednak pojawiły się komplikacje zdrowotne i musiał mieć także wycięte jąderka...:(na szczęście teraz jest wszystko ok i chłopak wrócił do przedoperacyjnej formy tylko brzusio mniej owłosiony... wystawę od razu wyrzuciłam z głowy,ale doszły mnie słuchy,że jeżeli tylko mój pies będzie dobrze się czuł to powinnam jechać.no i chyba pojedziemy:)będę miała ze sobą inf.od weta,że kastracja była ze względów zdrowotnych.
  10. i my dołączamy do waszego wątku. mój ponad 12 letni malamut miał zdiagnozowanego guza na śledzionie ponad 3 tygodnie temu... byłam w szoku,bo badania profilaktyczne robię mu co najmniej raz w roku,jk do tej pory wszystko zawsze było ok,zero operacji ani jakichkolwiek ingerencji,a tu nagle...na śledzionie i w jądrze... calutki tydzień przed operacją miałam okropne dylematy czy robić czy nie...wiekowy duuży pies.zrobiłam mu wszystkie badania przed- usg i ekg serducha,morfologię i biochemię krwi,rtg całej klatki piersiowej,2 razy usg...wszystko wskazywało na to,że operacja powinna się powieść i też tak się stało:)dylematy operacyjne targały mną do samego końca.jako że miałam praktyki w klinice wet,w której odbywał się zabieg, próbowałam zająć swoje myśli i ręce pomagając innym lekarzom i co chwilę podsyłając kogoś na salę...wszystko przebiegło bez problemów,widziałam guzy,a teraz czekam jeszcze parę dni na wyniki badań z histopatologii- jeszcze w nerwach,powinny być we wtorek już. naczytałam się masy postów na forach odnośnie guzów śledziony u psów.u mojego żadnych objawów żeby cokolwiek się działo nie było,wręcz czuł się świetnie,wyszło przypadkiem...ale dobrze,że w momencie kiedy guz nie był jeszcze duży... parę dni temu miał ściągane szwy i robioną morfologię,wszystko jest w normie a i chłopak czuje się wyśmienicie:) tylko jeszcze ta histopatologia... jak miewają się wasze psiaki? pozdrawiam
  11. [COLOR=magenta][B]!!!DZIŚ MÓJ KRÓLEWICZ SKOŃCZYŁ 12 LAT!!![/B][/COLOR] [COLOR=black]samego zdrówka,nieprzemijającej [/COLOR]radości na pycholku,przedreptania jeszcze wielu szlaków,pyszności,wspaniałości i wyrozumiałości dla pańci;):) mók Królewicz lubuje się w kolorach więc taka też fotka z rozmemłanym torcikiem:) [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TXfpZ8BRCuI/AAAAAAAAE-A/SoK1rsgWdQo/urodziny%20copy.jpg[/IMG]
  12. to będę zaglądać na wasze fotorelacje na waszej stronce,też b.rzadko bywam na dogo... fotki z rozbrajania bukieciku są r e w e l a c y j n e ! ! ! drapki dla Cziny!!!:)
  13. woow!mamy sławne koleżanki z artykułu!!!:):):)super:) a ja się jeszcze chyba nie chwaliłam,ale jakiś czas temu miałam przyjemność poznać Amy:) pozdrawiam!
  14. dziękujemy,dziękujemy:) u nas we Wro niecałe 2 lata temu też jakiś psychopata wysypał trutkę w parku w centrum...niestety ok 10 nie udało się pomóc...:( a tak,w Karkonosze można z psami:) nawet dt co roku jest w Karkonoszach,a ja od zawsze moje czworonożne tam prowadzam:) generalnie całe Sudety otwarte:) nawet w schronisku spaliśmy z nimi i żadnej opłaty za całą trójkę nikt nie wziął:):):) a tu spoczęły 4 nogi i 12 łapek:) Strzecha Akademicka (chciałam do Samotni,bo to bardziej urokliwe miejsce,ale niestety futrzaste mają tam zakaz nocowania. [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV58CSODKkI/AAAAAAAAE1s/P_7cm7b3e-s/IMG_9480.jpg[/IMG] ehh- Baski_Kropka- doskonale Cię rozumiem,bo mojego TZ też ciężko wyciągnąć...ale za to nie psioczy jak wyjeżdżam bez niego;):)
  15. bardzo się cieszę,że Niunia lepiej się czuje:)życzę Wam samych sukcesów w rehabilitacji! a fotki śliczne:)
  16. witam:)i jak Tesia się miewa? a Yrsa cudne ma te fotki "młodzieżowe":) zaprzęgowo jak zwykle super:)
  17. ja bardzo spóźniona,ale życzę wszystkiego najlepszego! i na fotki uszatki czekam:)
  18. hej:) ależ ona uradowana z tego śniegu! a na tej focie to to już wariacja i psa i chyba telefonu ze względu na te zniekształcenia [url]http://img233.imageshack.us/img233/2979/21022011009.jpg[/url] :):):) i u nas w galerii w końcu jakieś foty;)
  19. futrzasta wersja obrazu Friedricha "Wędrowiec przed morzem mgły" ;):) [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV6IdB1bXtI/AAAAAAAAE48/RtrgDaaPEGU/s512/DSC00550%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV6IdGyNVHI/AAAAAAAAE44/Vg2U5UfxvAY/s640/DSC00547%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV6Id1NPNiI/AAAAAAAAE5I/WoA84kzeptA/DSC00554%20copy.jpg[/IMG] Kowek pod księżycem:) [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV6UbZXHYlI/AAAAAAAAE58/-BZZM4RvFR0/s512/IMG_9586%20copy.jpg[/IMG]
  20. ponad chmurami... [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV6AYvRQH4I/AAAAAAAAE4Q/LY34yC9bYrg/IMG_9559%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV6AYnybF4I/AAAAAAAAE4U/USPW6rKNQws/IMG_9563%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV6EDOAdsGI/AAAAAAAAE4c/ULVDp1ieQEY/IMG_9568%20copy.jpg[/IMG] na Śnieżce lód i skały,bardzo ciężko się wchodziło więc ze względu na czterołapne zawróciliśmy jakieś 30/40m przed samym szczytem...za wąsko,lód wszędzie,a otwarta tylko droga z łańcuchami(łątwiejsza i trochę dłuższa jest tylko drogą letnią...)na tej fotce tego nie widać,ale oblodzone było wszystko... [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV57aWzVGrI/AAAAAAAAE1I/otTmqylnLNA/DSC00551%20copy.jpg[/IMG] i Kowek ponad chmurkami:) [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV6EDWQH5YI/AAAAAAAAE4o/Kc8Ap5PgylA/DSC00545%20copy.jpg[/IMG]
  21. Kowu i bohaterki drugiego planu;) [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV59LlOa7KI/AAAAAAAAE2s/IOusGi3zmO8/IMG_9515%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV59L9a287I/AAAAAAAAE2w/QCYHun_JnEA/IMG_9516%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV5_RM4UBiI/AAAAAAAAE3s/jcQ0JfkwJLM/IMG_9544%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV5_RaXpWyI/AAAAAAAAE30/njVYxFOJUZI/IMG_9548%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV6AYXGkkXI/AAAAAAAAE4E/dupvctfOf5I/IMG_9553%20copy.jpg[/IMG]
  22. [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV587t4-eqI/AAAAAAAAE2c/HFd-UoqI8Nc/IMG_9504%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV587mt1xaI/AAAAAAAAE2U/Swut5AbF-uw/IMG_9501%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV58dzEGk8I/AAAAAAAAE2E/6gSnUIGzn-E/IMG_9492%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV59LFiEVyI/AAAAAAAAE2g/lxzKwCdFi7Y/IMG_9510%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV59LIaBJFI/AAAAAAAAE2k/egieOawOXds/IMG_9511%20copy.jpg[/IMG]
  23. wybaczcie...po tygodniu dopiero fotki pokazuję...zalatana jestem,sporo nauki,praca,praktyki...ale udało nam się wyskoczyć w góry:) cała Banda pojechała zdobywać cudne szlaki i Śnieżkę:)dziewczyny super szły,a Kowu- mój cudowny weterano dzielnie dawał radę i nie zachowywał się jak na dziadzia przystało...:)wręcz był praktycznie nie zmęczony w tych wędrówkach po górach:) Karkonosze [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV5-Z_MQxjI/AAAAAAAAE3Y/XMUyvEZPXss/IMG_9533%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV58CO9Wn_I/AAAAAAAAE1k/5XgWnkCIAlg/IMG_9475.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV58CVDbgHI/AAAAAAAAE1o/wniEIHZDcio/IMG_9478.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV58d4B_5KI/AAAAAAAAE2I/SYOvJTTMaoE/IMG_9493%20copy.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_pZ5PCV7dIdE/TV587mAhzJI/AAAAAAAAE2Q/0dSoQ7fse0o/IMG_9498%20copy.jpg[/IMG]
  24. ja zapomniałam o dogo,ale Wy o nas nie:)cieszymy się bardzo i jutro sążną dawkę fot zapodam wraz z newsami:) pozdrawiam ciepło! juppi i u nas od dziś śniegu trochę!
×
×
  • Create New...