malibo57 Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 Witam! Rozmawiałam dziś z Panią Asią. Lekarz obejrzał oczy Marsa i diagnoza jest następująca - Mars ma podwijające się powieki, obydwie wymagają korekty chirurgicznej. Oczy łzawią, są już ranki - chyba nie ma na co czekać? Standardowy koszt operacji - 300, ale liczymy na zniżkę dla bezdomniaków;-) Mal, przekażesz pani Asi decyzję, jak już zapadnie? Odyn szaleje ze szczeniakiem pani Asi:) Skacze, jak młodzik, chociaż łapki sztywne, ale za to pychol uśmiechnięty. Quote
hotelterier5 Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 ODYN to rzeczywiście gość na poziomie. Spokojny, zrównoważony, zachowuje czystość w mieszkaniu, toleruje dzieci. Moje córki twierdzą, że najŁADNIEJSZY PSIAK W HOTELU. do tego po leczeniu bardzo radosny. Quote
malibo57 Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 O, witam:) Jesteśmy dumni z Odyna. Taki szlachetny pies. Quote
hotelterier5 Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 Ares dalej bardzo ruchliwy. jest zadziorny, dlatego za towarzystwo ma tylko Marsa. Twarde chłopaki-dla nich to może pracę trzeba znależć? Quote
Monday Posted February 9, 2010 Posted February 9, 2010 [quote name='hotelterier5']Ares dalej bardzo ruchliwy. jest zadziorny, dlatego za towarzystwo ma tylko Marsa. Twarde chłopaki-dla nich to może pracę trzeba znależć?[/QUOTE] Dobra myśl - stróżami to pewnie już byli. Przydałoby im się trochę obowiązków :) Pani Asiu, a nikt koło pani nie chce takich dwóch rozrabiaków do pilnowania? Quote
red Posted February 9, 2010 Author Posted February 9, 2010 Ojej, to zabieg u Marsa konieczny, ostatnio miałam taką kotkę, operowaną w Warszawie na te powieki, teraz jest już dobrze. Ciągle rzęsy jej drażniły oczy. Czy wystarczy pieniążków na zabieg? Quote
mru Posted February 9, 2010 Posted February 9, 2010 [quote name='malibo57'] Odyn szaleje ze szczeniakiem pani Asi:) Skacze, jak młodzik, chociaż łapki sztywne, ale za to pychol uśmiechnięty.[/QUOTE] oo matko :D hahaha naprawdę? kochany! nidgy bym nie pomyślała, że Odyn może się jeszcze cieszyć... [quote name='hotelterier5']ODYN to rzeczywiście gość na poziomie. Spokojny, zrównoważony, zachowuje czystość w mieszkaniu, toleruje dzieci. Moje córki twierdzą, że najŁADNIEJSZY PSIAK W HOTELU. do tego po leczeniu bardzo radosny.[/QUOTE] nie wiem, jakie są wszystkie inne ale na pewno Odyn jest najpiękniejszy!!! i jaki grzeczny! aż mi się ryczeć chce :(:(:( Quote
gorki330 Posted February 9, 2010 Posted February 9, 2010 Jak miło czytać dobre wiadomości Czy konto do deklaracji jest aktualne ? Quote
punk Posted February 11, 2010 Posted February 11, 2010 Mal, czy kasa ode mnie wpłynęła? Daj cynk albo zrób rozliczenie, bo nie wiem czy z bankiem jest coś nie tak, czy cholera wie co. A jeżeli kasa jest juz niepotrzebna, to też daj znać, to będę wpłacał na inne psy. Quote
Mal Posted February 11, 2010 Posted February 11, 2010 Przepraszam, że tak mało jestem na wątku - od dłuższego czasu bardzo źle chodzi mi dogo :angryy: Konto jest aktualne, wpłaty dochodzą, choć, niestety, nie od wszystkich, którzy deklarowali. W weekend będę w gościach, może tam mi lepiej dogo będzie działać - przypomnę się z deklaracjami. Za luty pieniążki wpłynęły od: cajus JB, malibo57, xytr, Aska7, israel, punk i kas999. Na zabieg dla Marsa wystarczy :) Kasa jest jak najbardziej potrzebna - mamy 3 duże psiaki do utrzymania ;) Sam koszt pobytu to 930 zł miesięcznie, do tego karma, plus leki, zabiegi etc. Deklaracji stałych mamy w teorii na 1425 zł, najwięcej wpłynęło ich w grudniu - 930 zł, w styczniu 780 zł a za luty jak na razie 590 zł. Naprawdę każda złotówka się liczy! W razie, gdyby potrzebny był komuś pilny kontakt podaję do siebie mail: elbereth_pl(at)o2.pl Quote
red Posted February 11, 2010 Author Posted February 11, 2010 Czy Mars będzie miał ten zabieg, czy Pani Joasia kontaktowała się z Tobą w tej sprawie? Quote
Mal Posted February 11, 2010 Posted February 11, 2010 Dzwoniła do mnie Malibo - Mars idzie na zabieg :) Mały off - czy PW nie chodzi tylko mi czy ogólnie jest jakiś błąd? Można zwariować :( Quote
bazylowa Posted February 12, 2010 Posted February 12, 2010 Mal, możne masz zawaloną skrzynkę? Coś mi się wydaje, że skrzynka na starym dogo była bardziej pojemna. Quote
Monday Posted February 12, 2010 Posted February 12, 2010 [quote name='Mal']Dzwoniła do mnie Malibo - Mars idzie na zabieg :) Mały off - czy PW nie chodzi tylko mi czy ogólnie jest jakiś błąd? Można zwariować :([/QUOTE] A kiedy, coś wiadomo? I gdzie będzie miał zabieg? Czy będzie to coś poważnego (nie mam pojęcia jak może wyglądać "odwijanie" tych powiek) Quote
malibo57 Posted February 12, 2010 Posted February 12, 2010 Zabieg będzie u Weta Opiekuńczego - to nie jest skomplikowany zabieg. Można nazwać go rutynowym. Wet na wyjeździe, wraca od poniedziałku, pani Asia ma umawiać termin, bo Mars ma już poranione dołem gałki oczne. Musi cierpieć, bidul, nie mówiąc, że to niebezpieczne, bo może się coś wdać. Mal ma "się" przypomnieć deklarowiczom, bo faktycznie, tendencja wpłat stałych jest mocno spadkowa. Quote
red Posted February 12, 2010 Author Posted February 12, 2010 Otrzymała taki email: Witam mam na imię Łukasz, jestem z pod Krakowa z okolic Myślenic. Piszę w sprawie piesków, bardzo nam się spodobały, mogli bys my je wziaśc mieszkamy w przepięknym miejscu nasza działka ma 30 arów otoczona jest lasem z wszystkich stron,więc pieski miały by gdzie gonić sobie. Tylko taka sprawa napewno musiały by byc dostarczone do Krakowa tam bym mógł po nie pojechac- i na pewno nie wczesniej nisz do 2 tygodni dla tego ze mam teras huskiego psa i chce go sprzedać ponieważ mamy małe gospodarstwo a ta rasa psa nie toleruje innych zwierzat takich jak np. kury i dusi je nam... i chciał bym aby pani napisała jak one się zachowuja czy nie są agresywne czy moga życ z dziecmi?? jak pani Odpisze bedziemy sie mogli potem zdzwonic Pozdrawiam Łukasz Co o tym myślicie? Quote
Mal Posted February 12, 2010 Posted February 12, 2010 Myślę, że ten ktoś nie jest odpowiedzialny i nie nadaje się na bycie właścicielem Marsa i Aresa. Mają psa, ale że sprawia problemy to się go pozbywają. Na dodatek zakładają, że znajdzie się dom dla niego w ciągu 2 tygodni. A sami tu wiemy, jak ciężko znaleźć DOBRY dom dla psów, które są do wzięcia za darmo. Nie podoba mi się, że zamiast pracować nad psem wolą go sprzedać i wziąć sobie kolejne. A jak będą problemy to co? Dla mnie z tego maila wieje naprawdę kompletnym brakiem odpowiedzialności i świadomości, czym jest pies i jak z nim postępować. Nie takiego domu szukamy dla naszych chłopaków. Quote
tula Posted February 12, 2010 Posted February 12, 2010 Tak chyba to nie jest ten dom, ja sama bedę już za kilka dni jak tylko dostane fotki ogłaszać sunię owczarek colli 6 letnią, sunia mieszka bo tylko tak to mozna ostatecznie określić, u rodziny mojego wujka na wsi, oczywiście najpierw ją ze dwa razy rozmnożyli a teraz uznali że jest już stara i nie ma co wydawać kasy na jej karmienie, w związku z tym je raczej skromnie. Moja siostra własnie jedzie zawieźć jakąś suchą karme dla niej i pomyślałysmy że spróbujemy jej poszukać nowego domu. A jej obecni właściciele zakupili sobie ostatnio suczkę ONKA szczenię... To taka dygresja ale jak przeczytałam ten maila od tego gościa to jakoś mi się z nimi skojarzył, chyba to człowiek w takim samym typie i do tego pisać po polsku nie potrafi.. Mars i Ares muszą znaleźć dobry dom:) Quote
malibo57 Posted February 12, 2010 Posted February 12, 2010 Jeśli chcecie to sprawdzić ostatecznie, to napiszcie Panu, że procedura adopcyjna przewiduje wizytę przed adopcyjną u niego w domu oraz podpisanie umowy adopcyjnej wraz z przekazaniem psów, a także wizyty po adopcyjne. Wątpię, żeby się jeszcze odezwał. Ale.. Jeśli się odezwie, to niech poda dane adresowe i kontakt telefoniczny - zorganizujemy wizytę. Mogę Ci podesłać na maila umowę:evil_lol: Wizytę też chętnie zorganizuję. Quote
red Posted February 13, 2010 Author Posted February 13, 2010 Miałam dokładnie takie same odczucia, dlatego wkleiłam cały tekst, wiedziałam, że takie będą reakcje....nie wiem czy będę z nim korespondować, chyba nie. Quote
Monday Posted February 14, 2010 Posted February 14, 2010 red...może odpisz, tak jak malibo napisała....będzie wizyta, nie zaszkodzi. Sama wiem, że przez tekst można mieć różne odczucia, niekoniecznie słuszne. Tylko, że z tym huskym to ciekawa sprawa :) A jak jego też adoptował - teraz sprzedaje, może myśli, że onki też "opchnie" komuś :) Teraz to już chyba pofantazjowałam sobie :) Nie zaszkodzi pogadać z człowiekiem, naprawdę przez teks można wszystko źle odczytać. Nie jestem za tym domem obiema rękami, bo gość chce sprzedać psa !!! Chce kasę za niego wziąć :( Pies to nie rzecz, jak mi podskoczysz to cię sprzedam (Sama swojej Nuce też tak "grożę", ale ona wie, że nikt jej nie kupi, więc będzie u mnie i robi co chce !!! To straszę ją, że obetnę jej uszy, ogon, ogolę na łyso - ale to też nie działa, gówniara pogrywa sobie ze mną :) , To nie w temacie trochę, ale czasem pisze sie różne rzeczy na forum, no nie? ) Quote
tula Posted February 14, 2010 Posted February 14, 2010 E to nieźle jedziesz swojej Nuce Monday:lol: a z tym ogoleniem na łyso to niezły pomysł, muszę wypróbować czy taka groźba podziała na moją córcię diabełka małego:lol::evil_lol: Quote
Dorota Posted February 15, 2010 Posted February 15, 2010 A jak ten Pan za jakiś czas będzie chciał inne z innego watku i napisze ze te musi sprzedać? Z tego tekstu , to fatalne miejsce dla psów , on nie da im opieki medycznej , ten czlowiek niestety jest zimny jak lód, wobec zwierząt , Jak on to ładnie ujął , będzie musiał sprzedać , choinka , nie ma znaczenia komu , aby kasa była. Pies musi oddac za te uduszone biedne kury.:shake:Super:crazyeye: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.