Jump to content
Dogomania

Dwudniowy szczeniak bez matki.


Ciemka

Recommended Posts

  • Replies 462
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Waga nie jest słaba moim zdaniem, bo urodziła ją malutka suczka. Małą ważyłam pierwszy raz jak miała 3 dni i ważyła wtedy 200 gram, teraz 475 więc moim zdaniem jest ok. (Zresztą prawdopodobnie suczka dlatego nie przeżyła, szczeniaki były za duże i było ich zbyt wiele).

A preparat na odrobaczanie w paście podałam dzisiaj. :)

Link to comment
Share on other sites

Mnie przypomniał się taki stary sposób na duże brzuszki,bolesne niemożliwośc załatwiania się itp.Otórz ja moim dzieciakom i psom jak bolały ich brzuszki smarowałam i wcierałam w brzuszki maść majerankową a potem szybciutko otulałam pieluszka kocykiem i nagrzewałam brzuszek tak żeby było w niego ciepło.Po kilku minutach mijały wzdęcia,boleści i wszystko powoli wracało do normy.Maść majerankowa jest dostępna w aptekach i kosztuje grosze i pomimo że to maść na katarek dla niemowląt to ma wszelakie zastosowanie także i na bolące,brzuszki,kolki,zaparcia itp.Warto spróbować.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy to zasługa maści majerankowej czy - cipełka :) np. żółwiom przy dłuższym czasie niewypróżniania się zaleca się ciepłą kąpiel - zwykle (hmm... tak naprawdę to zawsze) już w czasie przebywania w wadzie nasz żółwik się wypróżniał. Identyczne zalecenia są przy bólach np. menstruacyjnych. Ciepło zmniejsza napięcie mięśniowe i potrafi działać przeciwbólowo...

Link to comment
Share on other sites

Energy - mała zaczyna sama siusiać, dziś nawet niespodziewanie osiusiała mi koc na łóżku jak tylko ją wzięłam na ręce. :P

O tym ciepełku to każdy mówi, że to pomaga. Stosuję różne sposoby, nawet smaruję jej brzuchol oliwką dla dzieci i masuję.

Dodam jeszcze, że reakcja pana weterynarza była bardzo niemiła, był bardzo zszokowany, że pies przeżył, jak pojechałam dziś kupić środek na odrobaczanie. Dawał mu zastrzyk przecież, chciałam, żeby mi poradził coś, pomógł, a on teraz w taki szoku, że piesek żyje. Nieładnie.

Link to comment
Share on other sites

Saskja - pomaga, ale ja to już zauważyłam na samym początku. :) Bez tego ani rusz.

A weta zmienię nie ma co, dziś nawet jechałam do jednego niedawno, przyjął mnie po godzinach pracy, gdyż ktoś mi skopał kota i przetrącił mu obie tylne łapy i miałam nagły przypadek. Zadzwoniłam a gość, mimo iż miał plany na wieczór przyjął mnie, więc tam już pewnie będę jeździć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ciemka']
Zadzwoniłam a gość, mimo iż miał plany na wieczór przyjął mnie, więc tam już pewnie będę jeździć.[/QUOTE]

No super ten wet , też miałam kiedyś nagły przypadek i również był zajęty wieczorem ok.20 , ale mnie przyjął. Tacy powinni weterynarze być :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ciemka']Energy - mała zaczyna sama siusiać, dziś nawet niespodziewanie osiusiała mi koc na łóżku jak tylko ją wzięłam na ręce. :P[/QUOTE]

No to juz powinnaś niedługo odetchnąć, bo jeśli sama zaczyna siusiać, to za kilka dni powinna sama zacząć robić kupkę. Ale oczywiście i tak dalej trzeba będzie pilnować, zeby się załatwiała. Z doświadczenia wiem jednak, że gdy odpadnie masowanie to jest już dobrze:p

Link to comment
Share on other sites

Witaj w klubie, Mój pies przeszkadza wielu tym,którzy nazywają się porządnymi ludźmi .Trzymam więc z tymi innymi "dziwakami"-jak to łagodnie niektórzy określają.Zdrowiej Ciemko szybciutko,bo Czarnulka potrzebuje silnej i radosnej mamy.Trzymam za Was i odwiedzam Was,jak tylko mam czas.Jeśli możesz i znajdziesz trochę czasu-o ile psiak Ci pozwoli-miło byłoby zobaczyć WAS na zdjęciach.Pogłaskania dla malutkiej.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie chciałam załadować zdjęcia ale forum ich nie chce. :/

Pytanie mam natomiast co z jedzonkiem. :) Mała waży teraz 550g, ma 15 dni i pytanie, kiedy można przechodzić ze smoczka na miseczkę i z mleka na inną karmę? :) Poradźcie coś. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ciemka']No właśnie chciałam załadować zdjęcia ale forum ich nie chce. :/

Pytanie mam natomiast co z jedzonkiem. :) Mała waży teraz 550g, ma 15 dni i pytanie, kiedy można przechodzić ze smoczka na miseczkę i z mleka na inną karmę? :) Poradźcie coś. :)[/QUOTE]

O ile dobrze pamiętam to jak moje szczeniorki miały 3 tygodnie zaczęłam stopniowo wprowadzać rozmoczoną karmę, ale bardzo powoli. A malutka waży całkiem sporo:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Ciemka, już możesz śmiało zaczynać przechodzenie na pokarm stały - ja w wieku 2 i 1/2 tygodnia już daję szczeniorkom do oblizania łyżkę z twarożkiem wymieszanym z jogurtem naturalnym, na początku sie tylko w tym babrzą, ale potem wcinają z wielkim apetytem. Potem, np. po kilku dniach, możesz wprowadzić kilka granulek karmy dla szczeniąt rozmoczonej początkowo w mleku, potem w wodzie. Mile widziane także mięsko zmiksowane lub zeskrobane na miazgę, można je podac z gotowana marchewką albo z ugotowanymi na mleku z wodą płatkami ryżowymi. Ale to już później, gdy mała nauczy się wcinac takie rzeczy.

Link to comment
Share on other sites

ale swietna opowiesc :) czytalam z zapartym tchem i lzami w oczach. bardzo sie ciesze, ze Wam sie udalo :) i trzymam kciuki, choc teraz juz pewnie z gorki bedzie.

piesek to chyba z tych srednich bedzie? bo z tego co pamietam, moj potworek w wieku jakis 9tygodni wazyl kilogram, teraz jako juz calkiem dorosly pies wazy 5.5kg i ma 29cm w klebie. a twoja w wieku 15dni juz 0.5kg :D

wszyscy tu o zdrowiu fizycznym mowia (i bardzo dobrze ;)), ale mnie ciekawi (bo na szczeniaczkach to sie nie znam, wiec bylabym zobowiazana za uswiadomienie mnie) jak tam z psychika u takich maluchow odchowywanych przez ludzi? bo przeciez nie bez przyczyny zabrania sie sprzedawania/odstawiania od matki szczeniakow przed ukonczeniem przez nich 2 miesiecy. jako ze te pierwsze dwa miesiace to faza socjalizacji psiej, uczenia sie przez malucha co moze, czego nie moze i jak to jest miedzy psowatymi. a czlowiek przeciez tego psa nie nauczy? wiec jak to jest potem z takim szczeniakiem? nauczy sie pozniej - jak juz skonczy te 3 miesiace, bedzie miec wszystkie szczepienia, kwarantanne i bedzie mogla wychodzic na pole?

edit: przypomnialo mi sie jeszcze, ze jak bylam odwiedzac miot po raz pierwszy - jak maluchy mialy rowny miesiac - to juz wcinaly starter royala rozmoczony w wodzie + dodatkowo malutko jakiegos nabialu (serka, jogurtu), troszke gotowanego miesa z marchewka... :)

Link to comment
Share on other sites

madika, dobre pytanie.
Ale Ciemka ma, o ile pamiętam, dorosłego psa, tak więc niech no tylko Czarnulka zacznie brykać, znajdzie się dla niej towarzystwo i zasady życia w psim stadzie zostaną jej wpojone. Wg mnie jest ważne, aby szczeniak miał do czynienia z przedstawicielem swojego gatunku, który pokaże mu sygnały uspokajające, nauczy, że pewne rzeczy to przegięcie (np. zucie czyichś uszu) i wtedy można oberwac, pokaże, co oznacza warkniecie itd. To nie musi być matka. U mnie np. przy małych weimarach zawsze jest ciocia-gaskonka, a matka wchodzi tylko na karmienia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...