Jump to content
Dogomania

Porodówka


Alojzyna

Recommended Posts

[quote name='Meggy']Alojzyno, a skąd dokłądnie jesteś? ;)
[/quote]

A dokładnie, to z Chrzanowa.

Kiedy miałam pierwszego rasowego psa, to należałam do ZK w Katowicach, bo byliśmy woj. katowickie (jeszcze wówczas). Bardzo fajni ludzie byli (chyba nadal) tam są.
Następnego psa (po przerwie) zarejestrowaliśmy już w Krakowie, bo po reorganizacji jesteśmy teraz woj. małopolskie.
Ale w ubiegłym roku przerejestrowaliśmy się do Będzina.

Link to comment
Share on other sites

Pozwolę sobie zacytować Alikanę, która w innym topiku (legowisko do porodu) pokazała jak łatwo i tanim kosztem mozna zrobić kojec dla psów. Jego zaletą jest to, że jest "przyszłosciowy". Mozna w nim wydzielić miejsce do leżenia jak również do późniejszej zabawy dla szczeniaków. A jego wielkość i wysokość ścianek może być dowolnie dostosowana do wielkości rasy.
[quote name='ALIKANA']Ja zawsze używam kojca z listewkami na ściankach, które zapobiegają ewentualnemu przygnieceniu szczeniąt.
Kojców mam kilka- różnej wielkości, wszystkie własnej roboty.
Jak widać na zdjęciach - są albo z całych płyt(ten w pokoju), albo nawet z odpowiednio łączonych kawałków (ten jeszcze w trakcie wykończeń).
Taki kojec jest bezpieczny dla szczeniąt, wygodny dla suki i łatwy do utrzymania w czystości dla nas.

[IMG]http://img241.imageshack.us/img241/6155/kojec1uj2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img184.imageshack.us/img184/5834/kojecda9.jpg[/IMG][/quote]

Link to comment
Share on other sites

Melduję, że jesteśmy po pierwszym kryciu, ale trzeba będzie powtórzyć, bo odbyło się przy progesteronie 4,2. Jak to z nasza polską slużbą zdrowia bywa, wynik otrzymaliśmy już po fakcie i trzeba będzie chyba jechać jeszcze raz.
Ale jestem dobrej myśli, bo wszystko dobyło się naturalnie, sunia chciała, pies chciał, więc prawdopodobnie nawet bez tego drugiego krycia by się udalo. Ale oczywiście pojedziemy :-)

Link to comment
Share on other sites

No i byliśmy przy progesteronie 7,99. To było dopiero krycie w odpowiednim momencie, zarówno pies, jak i Grzanka nie potrzebowały zechęty. Wróciła nad ranem i teraz cały dzien śpi...
Dziwnie mi jakoś, gdy ją przytulam. Ma już w brzuszku te maluszki czy nie ma? Pewnie coś tam sie dzieje, powstaje nowe życie, mikroskopijne szaraczki, które będą kiedyś czyimiś ukochanymi przyjaciółmi. Niesamowite.

Link to comment
Share on other sites

a my juz za 22 dni spodziewamy sie malych kuleczek rudych:loveu:
Krycie bylo az w Belgii ale warte kazdego wydanego euro:eviltong:
Sunia juz po usg (wet powiedzial, ze ciaza mnoga) i teraz pozostalo nam czekac bo sunia coraz wieksza:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Meggy']Dzisiejsza fotka mojej ciężarówki:
[URL]http://www.wawelskiewzgorza.jpg.pl/?257821,9793,385180[/URL][/quote]

jaki cudowny brzusio :multi: :loveu:

ps. moja sunia tez sie oszczeni w Krakowie :evil_lol: bedzie wiecej maluszkow:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Saskja, mojej się zmieniło zaraz po kryciu! Dostała takiego apetytu, że ho ho.
Obserwuj ją po prostu, a jak coś cię zaniepokoi to najlepiej skontaktuj się z lekarzem.
U nas już 45 dzień, już tak blisko, a tak jeszcze daleko jednocześnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saskja']Grzanka jakas smutna, nie wstaje na powitanie, tylko macha tym swoim obciętym ogonkiem, apetytu tez nie ma za bardzo, no chyba że na surowe kości. Parę dni po kryciu, przecież to nie może mieć związku, co?[/quote]

Może jednak ma - albo dziewczyna ma żal do Ciebie :), albo ma np. jakieś nudności czy co i nie chce jeśc? Czy to się może suczkom zdarzyc?

Link to comment
Share on other sites

Czytałam niedawno w jakimś artykule, że niektórzy hodowcy twierdzą, że owszem, są suki, które mają mdłości. Ale tak na zdrowy rozum, to mają prawo pojawić się dopiero po zaimplantowaniu się zarodków w macicy, bo wtedy maluszki zaczynają "ciągnąć" krew mamusi i zabierają jej cukier i takie tam. Ale teraz? To dopiero 5 dzień po pierwszym kryciu. Niemożliwe.

Tak się pocieszam, że może sunia niewybiegana po prostu. Wyżły tak mają czasem. Ale już lada dzień ją wybiegam, czekam tylko, az na dobre znikną burki sprzed domu, co będzie nieomylnym znakiem, że już definitywnie po rui. Bo inaczej to mi się urodzi po kilka od każdego tatusia :-)

Link to comment
Share on other sites

a u nas dzis 6o dzien.. i chyba juz blisko bo od wczoraj wieczorem spadla temperatura. a dzis suka niespokojna i drapie wszystko.
i powiem szczerze ze to bylo 60 dni tragedii niejadzenia. od krycia do 3 tyg miala super apetyt a potem nic.... i karmienie miedzy 6 a 7 tyg apetyt wrocil moze na 4 dni i do dzis dnia znow niejedzienie. karmienie lyzeczka i kulinarne cuda w garku szok!!!!
zobaczymy co bedzie dalej

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saskja']Czytałam niedawno w jakimś artykule, że niektórzy hodowcy twierdzą, że owszem, są suki, które mają mdłości. Ale tak na zdrowy rozum, to mają prawo pojawić się dopiero po zaimplantowaniu się zarodków w macicy, bo wtedy maluszki zaczynają "ciągnąć" krew mamusi i zabierają jej cukier i takie tam. Ale teraz? To dopiero 5 dzień po pierwszym kryciu. Niemożliwe.

Tak się pocieszam, że może sunia niewybiegana po prostu. Wyżły tak mają czasem. Ale już lada dzień ją wybiegam, czekam tylko, az na dobre znikną burki sprzed domu, co będzie nieomylnym znakiem, że już definitywnie po rui. Bo inaczej to mi się urodzi po kilka od każdego tatusia :-)[/quote]


Mógł się suni po kryciu charakterek zmienic i nic w tym dziwnego;) Może mieć też humorki typu "dzisiaj robię sobie głodówkę". Suczki różnie przechodza ciąże. Moja starsza sunia cofnęla się w rozwoju np i myślala że sama jest szczeniakiem, miała straszną ochotę na zabawę.
Natomiast druga jest wielką księżną na włościach i trzeba jej wszystko pod nos podtykać:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

No tak, ale z biologicznego punktu widzenia to suka nie jest w ciąży, dopóki się te maluszki do niej nie 'podczepią'. Chyba że tak szybko zadziałało. Ale w mądrych książkach piszą, że nie wcześniej niż po tygodniu. Może ona rzeczywiście ma do mnie żal. Tylko teraz pytanie, o co - czy że ją pokryłam, czy że tylko dwa razy? :-)))

Link to comment
Share on other sites

Saskja, to nie tak.Inaczej zachowuje się organizm suki w ciąży, inaczej suki, która w ciąży nie jest. Z tego co mi mówiła lekarka, to zmiany hormonalne czasem powodują zmiany w zachowaniu u suczek. I są to różne zmiany, jeśli dobrze znacie swoje suczki , to dostrzeżecie je. U mnie to była olbrzymia poprawa apetytu i znacznie więcej spała niż zwykle.
U znajomej kolei suczka po kryciu w ogóle zaczęła grymasić, potem dopiero zaczęła jeść.
Ważne to obserwować co się dzieje, tak jak normalnie psa się obserwuje i jak coś to koniecznie nie czekać, tylko odwiedzić lekarza.
I zawsze informować,że suczka może być w ciąży!
Pozdrowionka dla wszystkich przyszłych mamuś :)

Link to comment
Share on other sites

A ja myślę, że wasze suczki reagują tak na wasze zachowanie. Tak się dzieje, gdy nasze psiaki są bardzo emocjonalnie związane z nami. Wtedy mimowolnie przekazujemy im nasze nastroje. Miałam kiedyś do czynienia z psem, który potrafił udawać, że go boli łapa...:evil_lol: Wystarczyło, że pan zapytał "co ci jest?" A on już kulał.

Tak samo może być z suczkami - to my oczekujemy od nich innego zachowania. Owszem, nie przeczę, zmiany hormonalne, które wtedy zachodzą na pewno w jakimś stopniu wpływają na ich zachowanie, ale nie sądzę, żeby to było na drugi dzień po kryciu.;)

Ja wyznaję zasadę, że ciąża to nie choroba i nie ma się co zbytnio
przejmować. Trzeba jedynie zmienić żywienie psa i pod koniec ciąży ograniczyć forsowny ruch, a tak poza tym, traktować naszą przyszłą mamę tak samo jak do tej pory.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...