lilk_a Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 [quote name='Asior']Majqa ma takiego psa, który jest wykastrowany a jak by mógł to by "wyrąbał" wszystko co mu pod łapy podleci :D a od kastracji minęła już lata...[/QUOTE] włąśnie ... dziwne to jest ... może to nie tam ...tylko w głowie siedzi :) Quote
Tora&Faro Posted January 16, 2010 Posted January 16, 2010 hmm.....wydaje mi się że gdyby Marlej miał usunięte tylko jedno jądro, to raczej wet by tego nie przemilczał...to chyba dość istotna informacja.... Fotki Marlejka i Didi fajniaste:loveu: Quote
Asior Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 [quote name='lilk_a']włąśnie ... dziwne to jest ... może to nie tam ...tylko w głowie siedzi :)[/QUOTE] no oczywiście, że w głowie :roll: to mozg produkuje te wszystkie "popędliwe" hormony.... Quote
Ewanka Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 Tradycyjnie ścisam marlejową łapę .. o poranku :) Fotki fantastyczne :) ... Marlej badzo elegancki jako gospodarz (!), a dywan niezmiennie świetny, do tarzania wielka konkurencja, więc ja tylko ... może gdzieś z brzegu :D ;) Quote
gusia0106 Posted January 17, 2010 Author Posted January 17, 2010 Pewnie, że w głowie;) Nie chodzi o to, że on mam mieć popęd zerowy, ale o to, że gruczoły nie powinny się tak pompować. Ale spoko, poczekamy - zobaczmy. Zmiany hormonalne w głowie zaczynają się po 6 tygodniach od kastracji i trwają do 6 miesięcy właśnie. Asior - to Ty wpadaj na ciasteczka. A Greven się będzie w tym czasie tarzać ;) Quote
mysza 1 Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 [quote name='gusia0106'] Asior - to Ty wpadaj na ciasteczka. A Greven się będzie w tym czasie tarzać ;)[/QUOTE] To ja przyjdę porobić zdjęcia w tym czasie, zwłaszcza z tarzania:evil_lol: Quote
UBOCZE Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 Przepraszam za offa na wątku Marlejowym: Pies, podopieczny jednej z naszych dogomaniaczek, umiera na Paluchu... Potrzebne miejsce w hoteliku na jego godną śmierć: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/177937-13-letni-Lennon-10-LAT-W-SCHRONISKU-UMIERA-potrzebne-miejsce-w-hoteliku[/URL] Quote
Greven Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 Czy za tarzanie dostanę ciasteczko? ;) Moje psy bardzo szybko wyciszały się po kastracji, niemal natychmiast. Czym starszy pies, tym dłużej, ale max kilka tygodni. Mamy szczeniaka po foksterierze, ma 3 miesiące, prawie zamarzła w stodole. Znacie jakieś cioteczki od szorściaków? [url]http://www.dogomania.pl/threads/177928-Suczka-3-mies-ZAMARZAA-A-W-STODOLE-Gdzie-matka-gdzie-rodzeA-stwo-SzorA-ciak-pilnie-DS?p=13912851#post13912851[/url] Quote
mysza 1 Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 I poznacie Bruna i zmienicie zdanie, zakochacie się od razu ;) Quote
Nutusia Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='Asior']no oczywiście, że w głowie :roll: to mozg produkuje te wszystkie "popędliwe" hormony....[/QUOTE] Kurczę, Dziewczyny, poradźcie, bo taka tu przemądra dyskusja wre... Mój Lesio (lat ok. 7, rasa hmm... york olbrzym!) umyślił sobie, że taki Oskar (lat 11, mix ONka) to dla niego "pikuś" i nie będzie mu tu starszy i większy dyktował! Efekt?... Jak dojdzie do bójki, Lesław się nie poddaje - leży na plecach przyciśnięty przez Oskara i nadal usiłuje dopaść oskarowego gardła. Gdyby Oskar nie był "dobrą duszą" już dawno by gówniarza zagryzł i byłby spokój pod oliwkami... Ok kiedy jest Toskanka, Lesio Lwie Serce kompletnie zeschizował i np. wpada do domu i... podsikuje fotel. Albo ostatnio sobie umyślił, że obsikanie suszącego się prania jest świetnym dowodem na to, że choć mniejszy jest ważniejszy. Może nawet jakoś bym wysupłała na jego kastrację, ale ile procent pewności jest, że mu to jego "machostwo" przejdzie?.... Dodam, że Oskar też nie jest wykastrowany, a Tośka po równo olewa ich obu... Radźcie!!!! Quote
mala_czarna Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Nutusia, nie dalej jak wczoraj oglądałam program na TVN Style o podsikującym piesku. Tyle tylko, że ten sikał na wszystko co popadnie, i to dosłownie!! Wchrzaniał się na szafki kuchenne, sikał na chlebak, mikrofalówkę, i wszystko co znalazło się w zasięgu jego siusiaka. Trenerka, która została sprowadzona do domu stwierdziła, że ma to jakiś związek z drugim czworonogiem, który pojawił się w domu, i jest to po prostu zazdrość i niepewność. Byc może Lesio jest niepewny, zazdrosny o Toske? Quote
mysza 1 Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='mala_czarna']Nutusia, nie dalej jak wczoraj oglądałam program na TVN Style o podsikującym piesku. Tyle tylko, że ten sikał na wszystko co popadnie, i to dosłownie!! Wchrzaniał się na szafki kuchenne, sikał na chlebak, mikrofalówkę, i wszystko co znalazło się w zasięgu jego siusiaka. Trenerka, która została sprowadzona do domu stwierdziła, że ma to jakiś związek z drugim czworonogiem, który pojawił się w domu, i jest to po prostu zazdrość i niepewność. Byc może Lesio jest niepewny, zazdrosny o Toske?[/QUOTE] Widziałam ten odcinek, jak wszedł na blat i zaczął sikać na pojemnik na chleb, myslałam, że padnę... Quote
gusia0106 Posted January 18, 2010 Author Posted January 18, 2010 A Oskar nie sika po nim? Ciotki, przymierzam się powoli do zakupu karmy. I głupia jestem. Co radzicie? Quote
mala_czarna Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Sam otwierał piekarnik, szafki kuchenne, sikał na kanapy, poduszki. Masakra po prostu. Kobiecie to przez 7 lat nie przeszkadzało! Quote
mala_czarna Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='gusia0106'] Ciotki, przymierzam się powoli do zakupu karmy. I głupia jestem. Co radzicie?[/QUOTE] Dla trzustkowców może? Quote
gusia0106 Posted January 18, 2010 Author Posted January 18, 2010 [quote name='mala_czarna']Dla trzustkowców może?[/QUOTE] Się przyczepiła i nie czyta w dodatku;) On ma właśnie nie jeść karmy dla trzustkowców bo póki co trzustkę mamy pobudzać a nie zmniejszać jej zadania. Co oznacza, że karma normalna tylko tyle tego, że ja już nie wiem jaka ;) Quote
mysza 1 Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='gusia0106']A Oskar nie sika po nim? Ciotki, przymierzam się powoli do zakupu karmy. I głupia jestem. Co radzicie?[/QUOTE] Royal dla owczarków :) Quote
gusia0106 Posted January 18, 2010 Author Posted January 18, 2010 [quote name='mysza 1']Royal dla owczarków :)[/QUOTE] Właśnie nie wiem czy zasłużył.......... :evil_lol: Quote
mala_czarna Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Oj przepraszam, merda mi sie już. A może ryż z jagnięciną? No coś delikatnego żeby było. Quote
3 x Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='gusia0106']Się przyczepiła i nie czyta w dodatku;) On ma właśnie nie jeść karmy dla trzustkowców bo póki co trzustkę mamy pobudzać a nie zmniejszać jej zadania. Co oznacza, że karma normalna tylko tyle tego, że ja już nie wiem jaka ;)[/QUOTE] moze ta dla owczarków co mu kiedyś tak smakowała? i wyrośnie Ci na hugo i zostanie w ds ;) Quote
gusia0106 Posted January 18, 2010 Author Posted January 18, 2010 [quote name='3 x']moze ta dla owczarków co mu kiedyś tak smakowała? i wyrośnie Ci na hugo i zostanie w ds ;)[/QUOTE] U Myszy chyba :):) Quote
3 x Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='gusia0106']U Myszy chyba :):)[/QUOTE] a Ty weżmiesz Bruna ;) Quote
gusia0106 Posted January 18, 2010 Author Posted January 18, 2010 [quote name='3 x']a Ty weżmiesz Bruna ;)[/QUOTE] Moi chińscy sąsiedzi na bank się ucieszą :diabloti: Quote
3 x Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='gusia0106']Moi chińscy sąsiedzi na bank się ucieszą :diabloti:[/QUOTE] tez bym się cieszyła jakby taki Bruno mieszkał w sąsiedztwie :eviltong: Quote
gusia0106 Posted January 18, 2010 Author Posted January 18, 2010 [quote name='3 x']tez bym się cieszyła jakby taki Bruno mieszkał w sąsiedztwie :eviltong:[/QUOTE] Przez chwilę, bo przez chwilę ale......:):) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.