Jump to content
Dogomania

Pół roku trzymali go w piwnicy!!!A teraz śpi na kanapie:) Marlej ma dom! :):)


Recommended Posts

Posted

tez bym była za tym zeby dla innego psiaka chociazby ze względu na większa ilośc zainteresowanych czyli od Marleja i od innego psiaka
a myslę, że jak Marlej znajdzie sie w potrzebie finansowej to coś poradzimy na bieżaco :)

  • Replies 4.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='gusia0106']No tak - Marlej jest bogaczem w zasadzie.

A Lemon i Bruno biedują - to może dla nich? Co Wy na to?[/QUOTE]

Doskonały pomysł i doskonały wybór psiaków w potrzebie Gusiu!!!

Posted

O matko....Kochani........odkryłam właśnie nową bliznę u Marleja.........Wcześniej je nie widziałam:-(
Jaka głęboka :-( I duża :-(
Pod spodem pyska, na tylnej szczęce jakby. Jak okoliczności będą sprzyjające zrobię zdjęcie.....

Tak mi szkoda tego psa, że nie wiem.....

Jutro po południu jedziemy do mojej wetki. Stan zaczerwienienia się pogorszył zamiast poprawić.

Posted

Ale u Marleja ruch :)
... sugestie behawiorysty wydają sie słuszne i właściwie (oprócz momentu o złamaniu psa! ) optymistyczne :) ... natomiast zmartwiła mnie 'nowa' blizna, ileż ten pies musiał przeżyć bólu i upokorzeń.
Ciekawe, skąd te nasilające się zaczerwienienia, czyżby jednak alergia?

Marlej to teraz krezus, może dzielić sie majątkiem z braćmi w niedoli, a to wszystko dzięki Gusi i wspaniałym cioteczkom :) Szczere gratulacje!!!

Posted

[quote name='Ewanka']Marlej to teraz krezus, może dzielić sie majątkiem z braćmi w niedoli, a to wszystko dzięki Gusi i wspaniałym cioteczkom :) Szczere gratulacje!!![/QUOTE]

To dzięki Ciociom i Wujkom! :lol:

Jak słowo, nie ma takiej drugiej ekipy na dogo!

Piotr nie kazał łamać psa na szczęście ;), stwierdził właśnie, że on się zachowuje jak już wcześniej właśnie złamany;)

I to chyba jednak nie alergia tylko właśnie to coś immunologiczne. No mam nadzieję, że jutro wszystkiego się dowiem .

Posted

Marlej śpiący ;)

[IMG]http://img687.imageshack.us/img687/5262/dsc01447y.jpg[/IMG]

I słynna pręga ;)

[IMG]http://img502.imageshack.us/img502/1117/dsc01449d.jpg[/IMG]

[IMG]http://img189.imageshack.us/img189/4272/dsc01450fo.jpg[/IMG]

Posted

Sliczny futrzak :):) widzę że już ziemia z dywanu wydłubana :):):):)

a czy ja zapraszałam Was na bazarek mój nowiutki , jak zwykle z obrazkam ?i ...nie krępujcie się wchodzcie :):):)

to banerek w moim podpisie ...przedostatni...:)

Posted

Jak widzę Marlej mieszka na stałe w dużym pokoju, kiedy Ty Gusiu jesteś w domu? Czyba się już nie izoluje od Ciebie, tylko szuka Twojego towarzystwa, co?
Straszne, co musial przejść w swoim życiu, ale jak wspaniale, że teraz będzie już tylko lepiej. Pięny jest, zaczął nabierać wagi, odbudowuje mięśnie.... System immunologiczny tez w końcu ruszy i będzie dobrze:-)

Posted

Uczulać może wszystko, bo przecież nie ma dziś kurki dziobiącej ziarenka, tylko jest w chłodni kurczak z chowu przemysłowego - pakowany antybiotykami, tuczony paszą, dogrzewany i doświetlany, bo światła słonecznego to on w krótkim życiu nie dojrzy.

Posted

[quote name='Asior']a dostaje drób??? Bo ostatnio bardzo uczula[/QUOTE]


No dostaje kurka...Co drugi dzień, z ryżem.

Moja wetka co prawda twierdzi, że to nie jest uczulenie, ale zobaczymy.

U nas wczoraj zaczęli strzelać. Marlej zmienił się w psa pociągowego i na butach dojechałam do domu ;)
A tak poważnie - dobrze z tym strzelaniem to nie będzie niestety.

Posted

[quote name='gusia0106']U nas wczoraj zaczęli strzelać. Marlej zmienił się w psa pociągowego i na butach dojechałam do domu ;)
A tak poważnie - dobrze z tym strzelaniem to nie będzie niestety.[/QUOTE]

Gusiu, a nie masz znajomych, którzy gdzieś w głuszy mają dom?
Ja czasem wyjeżdżałam na Sylwestra ze swoim strachulcem i to było najlepsze rozwiązanie... W tym roku pewnie będę siedzieć w łazience przy odkręconej wodzie ;-). Chociaż po sadolinie potrafi nawet zasnąć (w łazience oczywiście ;-)).

Posted

No nie mam niestety....Mi Sylwester w łazience zupełnie nie przeszkadza.
Skonsultuję z wetką, ale wydaje mi się, że spokojnie można mu jeszcze zwiększyć dawkę oxazepamu.

Posted

[quote name='gusia0106']

U nas wczoraj zaczęli strzelać. Marlej zmienił się w psa pociągowego i na butach dojechałam do domu ;)
A tak poważnie - dobrze z tym strzelaniem to nie będzie niestety.[/QUOTE]

Tia....wiem coś o tym......u nas też już zaczęli......:mad:

Posted

[quote name='gusia0106']U nas wczoraj zaczęli strzelać. Marlej zmienił się w psa pociągowego i na butach dojechałam do domu ;)
A tak poważnie - dobrze z tym strzelaniem to nie będzie niestety.[/QUOTE]

Mam ten sam problem z Samem. Sam chodzi luzem, ale do domu grzeje tak, że trudno za nim nadążyć. Kiedy on zaczyna pędzić, ja wyłapuję na smycz Barsę, żeby nie śmignęła za nim i wtedy tak jak Ty jadę równo po śniegu, bo Barsa choć nieduża, potrafi ciągnąć jak koń. A że Samik biegnie z przodu, to co ona będzie z tyłu dreptać.... Koszmar z tym strzelaniem. W Sylwestra Samik nie załatwi się pewnie przez dobę:-( Strzelali już wczoraj i przedwczoraj na skarpie, a ja mam ochotę mordować...

Posted

Co do kalendarza to pojęcie nie mam. :roll:
Co do strzelania, fajerwerków i innych szaleństw sylwestrowych. Zauważyłam, że najczęściej boją się tego huku duże psy. Moja kochana Wikosława wręcz uwielbiała taki hałas. No niech mnie drzwi ścisną jak kłamię; ona wręcz na dworze leciała tam gdzie słychać było huk, a ujadała przy tym tak, że łeb pękał. Tak mnie na wspominki wzięło, ale szkoda, że nigdy nie nagrałam, jakie ona cuda na kiju wyczyniała, jak przechodziła pod moimi oknami procesja na Boże Ciało. Jak dla draki stawialiśmy małą na parapecie to śpiewała razem z księdzem. Trzeba ją było szybko stamtąd ściągać bo bym miała najazd ministrantów do domu :evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='mala_czarna'] Moja kochana Wikosława wręcz uwielbiała taki hałas. No niech mnie drzwi ścisną jak kłamię; ona wręcz na dworze leciała tam gdzie słychać było huk, a ujadała przy tym tak, że łeb pękał. Tak mnie na wspominki wzięło, ale szkoda, że nigdy nie nagrałam, jakie ona cuda na kiju wyczyniała, jak przechodziła pod moimi oknami procesja na Boże Ciało. Jak dla draki stawialiśmy małą na parapecie to śpiewała razem z księdzem. Trzeba ją było szybko stamtąd ściągać bo bym miała najazd ministrantów do domu :evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]
wyobraziłam sobie......:roflt:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...